Czy są lub jest jakiś zakon w Polsce do którego można wstąpić po 30 roku życia?

Mniemam, że do każdego można.

Jesli czujesz powolanie i jestes prawiczkiem to wiek nie gra roli

Hm.. Rili?

Do karmelitanek św siostraTeresa Benedykta wstąpiła po czterdziestce, więc możesz próbować do oo Karmelitów.

http://www.krakow.karmelici.pl/

A co to ma do rzeczy?

Dołączam się do pytania.

Rozwijając temat, chciałbym się dowiedzieć, jak wygląda dzień z życia zakonnika (np. brata mniejszego kapucyna)?

A skąd my mamy wiedzieć?
Zadaj pytanie na https://www.kapucyni.pl/kontakt

Śluby czystości składane są PO WSTĄPIENIU do zakonu, więc raczej nieważne, czy ktoś żył w czystości przedtem. Czytałem, że do zakonów przyjmowani są też wdowcy.

Pytałem już, ale nie dostałem wogóle odpowiedzi, dlatego pytam tu może jest jakis duchowny tutaj na forum ktory bylby w stanie odpowiedziec na to pytanie.

Dobrze ci odpowiedzieli. Nie ma to znaczenia, jeśli chodzi o wiek, to jest kwestią tego co Pan Bóg zechce. Jak masz szczere serce, to rozeznaj po prostu zakon i idź.
Owszem przyjmowani się ludzie zwykle do seminariów diecezjalnych do 25 roku życia (chociaż są i starsi, zawsze to jakoś motywują na piśmie do rektora i jak będzie OK, to ktoś idzie), do zakonów -> 35 r. życia, ale to nie ma znaczenia.
Podobnież jak twoja przeszłość nie ma znaczenia, Pan Jezus przecież powoływał różne osoby, sam św. Piotr miał przecież żonę, a innych uczniów Pan Jezus też miał i w tamtych czasach i mentalności żydowskiej jak chłop nie miał kobiety, to był dziwnie postrzegany. (chociaż nie zawsze tak było)

Spróbuj tutaj
https://www.powolanie-kapucyni.pl/konta ... rz-powolan

Jeżeli temat jest jeszcze aktualny, to chciałbym zapytać czy interesuje Cię zakon zamknięty, kontemplacyjny, czy może zakon bardziej aktywny duszpastersko i ewangelizacyjnie? Jeżeli to drugie to polecałbym zakon salezjanów założony przez św. Jana Bosko, zwany inaczej Towarzystwem św. Franciszka Salezego, który zajmuje się wychowaniem dzieci i młodzieży. Gdyby zainteresował Cię ten zakon proponuję odwiedzić takie strony jak:
salezjanie.pl; bosco.pl; wsdts.pl; pilasalezjanie.pl; Warto poszukać, poczytać, rozeznawać, warto myśleć o powołaniu. Powodzenia, zapewniam o modlitwie i mam nadzieję, że pomogłem.

Salezjanie nie są zakonem, ale zgromadzeniem zakonnym. Też składają śluby itd.

Co do wieku, to 30 lat nie jest żadną przeszkodą. Sam miałem takie obawy, ale jak usłyszałem o kandydacie w wieku lat 37, to było "lżej". W innym zgromadzeniu byłe też pan w wieku...53 lat. To wszystko jest kwestia indywidualna

Kameduli przyjmują do 45 roku życia, a czasem i do 50. Z kolei np. trynitarze czy cystersi uważają, że "30 lat to już w zasadzie ostatni dzwonek".
Trzeba pytać, dzwonić, jeździć, rozmawiać... Tutaj nikt jednoznacznie nie odpowie.

Jeśli chodzi o dzień w zakonie ( w tym u kapucynów), to też bywa różnie. Są zakony monastyczne, żebracze, zgromadzenia, wspólnoty braterskie (zakony, w których nie ma ojców - kapłanów, tylko sami bracia).

Przeważnie wstaje się przed 06.00 i każdy dzień zaczyna się modlitwą, rano jest też przeważnie rozmyślanie, lektura Słowa Bożego i Eucharystia. Śniadanie, praca, nauka, modlitwy, obowiązki i tak w zasadzie przez cały dzień, potem tydzień, miesiąc Niedziele są inne, nie ma pracy, a więcej czasu dla siebie - ale to bardzo, bardzo ogólnie teraz piszę.

Najlepiej jechać na rekolekcje, dni skupienia, pobyć trochę w domu zakonnym, porozmawiać z braćmi, poczytać, odetchnąć klimatem danego zakonu i jego duchowością.