Zasadniczo można. Jednak pokuta to też pewne umartwienie, w tym wypadku, przełamanie się i sięgnięcie do bogactwa Kościoła. Co do rózańca zachęcam do lektury 2 dokumentów:
http://kosciol.wiara.pl/doc/490260.Marialis-cultus
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 02002.html

W Księdze Izajasza rozdział 6 są opisane serafiny o 3 parach skrzydeł. Dlaczego na wizerunkach są przedstawiane o 2 parach

Mało się mówi o godzinnym poście eucharystycznym przed przyjęciem Komunii św. Jeżeli Msza św trwa godzinę, problem postu rozwiązuje się sam. Jednak na tygodniu Msze św nie trwają dłużej niż pół godziny.Kilka razy miałam dylemat, ponieważ od ostatniego "gryza" czegoś tam, minęło
50 minut, co w takiej sytuacji należy zrobić?
Pozdrawiam i życzę wiele Łask Bożych z okazji kapłańskiego święta, które już niebawem.

To pewnie zalezy od wyrobienia teologicznego artysty. To raz. Dwa - serafinami nie są wszystkie anioły... Więc może tu jest odpowiedź...

Mareta - Pan Bóg nie jest aptekarzem. 50 minut też się liczy, o ile nie ma w tym faryzeizmu. Chodzi o to, że trzeba być przygotowanym do spotkania z Panem, a nie na chybcika do Stołu Pańskiego się wybierać. Wiadomo, czasem się zdarzyć może najlepszego. Jak mówią, raz - nie zawsze.

Dzięki Ci za życzenia!

Jak jest w przypadku katolika odchodzącego od KrK i przechodzącego do innego wyznania i tak przyjmując chrzest , jednak po jakiś czasie ponownie wracając do KrK. Jak jest to odbierane

Nie bardzo rozumiem o co chodzi

viewtopic.php?p=1033080#p1033080
Powinnam ten post od razu tutaj wrzucić lub poprosić o udział w wątku dotyczącym spowiedzi. Może siła autorytetu zadziała?

Mam pytanie w sprawie zbawienia dzieci nienarodzonych . Czy można zamówić za nich Mszę św . Są rózne opinie na ten temat .

Mszę z reguły zamawia się w intencji tych, co przyjęli w swoim życiu Eucharystię.
Jednak z tego co mi wiadomo, nie ma wyraźnego zakazu odprawiania Mszy Świętej za osoby, które nie przyjęły nigdy eucharystii.

To dlaczego niektórzy księża odmawiają takich mszy ś.

Ich trzeba pytac o odpowiedź.

Ja podchodzę powaznie to tego proszę księdza. Czy ksiądz odprawiłby taką mszę św. za nienarodzone dziecko

Skało, co prawda nie jestem księdzem Markiem, ale wydaję mi się, że msza za nienarodzone dziecko nie ma zbytniego sensu. Dzieci nienarodzone, czy nawet te nie ochrzczone idą do Raju. Jakim prawem Bóg miałby je przetrzymywać w czyśćcu, skoro nie zdążyły nawet nic powiedzieć, ani zrobić.
http://ekai.pl/wydarzenia/x12320/watyka ... -do-nieba/
Jeżeli Ksiądz odprawia mszę za kogoś kto jest zbawiony, to inna dusza, która jest w czyśćcu korzysta na tym. Myślę że rodzicom po stracie bardziej potrzebna jest msza za nich samych niż za dziecko.

To przepraszam za to pytanie. Czytam różnych doktorów Kosćioła i czytałam św. Augustyna , twierdził ,że idą do piekła , inni już ,że do otchłani bez cierpienia, trochę się w tym ''zagmatwałam'' . Przepraszam .

Padło na forum ciekawe pytanie w związku z wydarzeniami w Legnicy
Czy badanie Eucharystii w laboratorium nie jest bezczeszczeniem Ciała Chrystusa?
Czy nie jest to jakiś rodzaj profanacji i świętokradztwa? Jak o to zadbano?

Pozdrawiam.