Ja niestety byłem u dwóch, zaprowadziła mnie bliska osoba. Miałem depresję ale zaraz po wyjściu od bio depresja powiększyła się 2 razy.

Jak to zmierzyłeś?





Pozdrawiam

Ile razy ciężko powiedzieć, ale będąc chrześcijaninem należy unikać takich i tym podobnych zagrożeń duchowych, księża egzorcyści alarmują i piszą o tym, warto poczytać np. tutaj:

http://www.egzorcyzmy.katolik.pl/index. ... rgoterapia

http://zagrozeniaduchowe.pl/?p=426

http://adonai.pl/zagrozenia/?id=19

a tutaj jakiś film świadectwo osoby: http://www.youtube.com/watch?v=Hy5ByI-737c

Byłam ,,za dzieciaka'' u jakiegośtam uzdrowiciela. Ale żeby mi jakoś zaszkodził? Chyba nieee...

Rodzice zabierali mnie jako dziecko do bioenergoterapeutki. W dobrej wierze a pani sama siebie nazywała katoliczką. Wtedy jeszcze nie mówiło się tyle o zagrożeniach duchowych. Skutki duchowe dotknęły mnie trochę później, rozeznane przez 2 kapłanów w tym egzorcystę.

Jestem we wspólnocie od kilkunastu lat, przez nią przewinęło się sporo osób z podobnymi historiami: kłopoty zaczynały się zwykle tak "niewinnie", że nikt ich nie łączył z bioenergo. Wychodziło po latach.

Znaczy, czytałaś w myślach innych czy coś w tym stylu?

Jakie to były skutki, jeżeli możesz sprecyzować? I na czym polegał "zabieg"?

znajoma była, jej do tej pory nic nie zaszkodziło lecz bardzo zaszkodziło to jej portfelowi

A to chyba większość tak ma.

Warto posłuchać , pooglądać co inni mają na ten temat do powiedzenia np.: https://www.youtube.com/watch?v=S5q7HM6J-Rk i np.: https://www.youtube.com/watch?v=qUpmXzRS0uw

Moja sąsiadka wypalała róże,lekarze nie mieli na to lekarstwa,pani modliła sie przy tym zabiegu i znikała choroba.Modlitwa pomaga,w kościele też księża kładą ręce na chorych i się modlą ,modlitwa nikomu nie zaszkodziła,ale połączone z modlitwą czary,tego robić nie można.Słyszy się o babciach ,które coś szepczą,a na rozstajnych drogach każą wyrzucać jakieś zawiniątka,to zakrawa na konszachty ze złem..

A czy zaszkodził komuś leczący ateista a czy ktoś znas się pomodlił o zdrowie osoby nielubianej przez jej charakter idąc do bio można przekonać się czy i w co wierzy i czy szczere jego są intencje a czy pomodlliliśmy się o zdrowie odwiedzających to forum ja się raz modliłem o jedną forumowiczkę a potem nie pzdrawiam czymajcie się zdrowo.

i bardzo dobrze. Może stanie się to twoim nawykiem

Ja oglądałem w dzieciństwie telewizyjne seanse Kaszpirowskiego (słynne: "adin, dwa, tri" ). Nikt wtedy nie mówił, że to niebezpieczne duchowo. Do bioenergoterapeutów jeździli nawet księża, tudzież byli zapraszani przez parafie.
Jednak było to złe.

Sam Kaszpirowski później podobno odmówił chrztu. Powiedział, że to odebrałoby mu "moc". Czyli był jednak okultystą...

A czy coś złego z tego wynikało dla mnie? Może tak, różne w życiu miałem sytuacje, może i Kaszpirowski się jakoś do nich dołożył?

Tak, tak. Chyba każdy starszy użytkownik tego forum zna Kaszpirowskiego. I te jego adinki.