Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 12:27 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Zabłądziłem.. 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Śr maja 15, 2013 10:27 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Zabłądziłem..
Dzień dobry, witam wszytkich.
Straciłem wiare w Boga od czasu kiedy poważnie zachorowałem, jako dziecko nie potrafilem zrozumieć dlaczego przechodze takie katusze, czemu jestem winien, jaki Bog doprowadziłby do takiego czynu aby wyrządać dziecku niewyobrażalny ból i męki. I od tamtej pory czuje pustke która nic ani nikt nie jest w stanie wypełnić. Zyje bo zyje, jedyne co trzyma mnie przy życiu to moi najbliżsi. Nie wspominając juz o serii problemów które dręczą mnie co krok, czuje jakby jakaś zła energia czepiła się mnie - nawet nie potrafie tego wyrazić słowami.. tylko wspomne o czymś negatywnym (np. dawno nie zachorowałem czy nie wywróciłem się) nie zdąrze się obejrzeć i to sie dzieje - chodciaż nie wiem czy to są akurat trafne przykłady jednak wierzę że jeśli ktoś ma zrozumieć to zrozumie jakby tego było mało to zawaliłem szkole po całej linii chociaż wiem jak ważna jest w życiu.. w domu też nieciekawie. Nauczyło mnie to jednego, pewności siebie i tego że nie ma takiej mocy żebym wpadł w depresje mimo tego że nie widze sensu życia co jest okropne. Czuje brak wiary, i strasznie mi to doskwiera. Potrzebuje Boga w swoim życiu, jednak nie potrafie odnaleść właściwej drogi. Zdarzało mi się nawet szydzić z katolików, ale to tylko poprzez chwilowe stany emocjonalne - niech to tak ujme. Jak tu trafiłem i dlaczego to wszystko napisałem? nie wiem ale troche mi lżej:)


Śr maja 15, 2013 10:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Znajdź w domu Pismo Święte ,otwórz Je i zacznij czytać.
Bóg (jeśli zechce) ,Sam odpowie Ci na wszystkie Twoje pytania.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Śr maja 15, 2013 11:14 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Śr maja 15, 2013 10:27 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Ok. Spróbuję, znalazłem nawet wersje mp3


Śr maja 15, 2013 11:27 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
mati94 napisał(a):
Potrzebuje Boga w swoim życiu, jednak nie potrafie odnaleść właściwej drogi.

To decyzja woli a nie motyle w brzuchu i emocje. Tych ostatnich nie musi być.
Nie wiem czy to cokolwiek pomoże. Ja zawsze widziałam w Bogu Ojca i rozmawiałam z Nim jak z ojcem. Znawcy duchowości mówią, że Bóg zawsze przychodzi do nas o pół godziny za późno. Po prostu chce, byśmy Go szukali i zdeklarowali się czy mamy ochotę na przyjaźń z Nim, mimo wszystko.
Nigdy nie dowiesz dlaczego cierpialeś jako dziecko. Rodzic nie dowie się dlaczego stracił swoje jedyne dziecko, które pojawiło się po kilku poronieniach. Po prostu nie należy zadawać sobie takich pytań. To Boża tajemnica i taką pozostanie. Hiob też nie dowiedział się dlaczego został poddany tak trudnej próbie.
Cytuj:
Zdarzało mi się nawet szydzić z katolików, ale to tylko poprzez chwilowe stany emocjonalne - niech to tak ujme.

I dobrze to nazwałeś.
Jest jedna rada, ale bardzo trudna- cokolwiek by się nie działo w życiu, nie należy zaniedbywać systematycznej rozmowy z Bogiem: targować się, żalić, płakać, że się nie daje rady błagając o siły i wytrwanie. To najtrudniejsze zadanie w życiu, bo czasem człowiekowi naprawdę się nie chce..wciąż to samo, rozproszenia, żadnego pocieszenia. Ono przyjdzie, ale nie można zapomnieć, że góra Tabor trwa tylko chwilę; potem się z niej schodzi do codziennego życia. Ta chwila na górze Tabor jest warta wszystkich cierpień.
Cytuj:
Jak tu trafiłem i dlaczego to wszystko napisałem? nie wiem ale troche mi lżej:)

Uwolniłeś emocje, to bardzo pomaga. Może znajdzie się tutaj jakaś dobra duszyczka, która da Ci wsparcie? Pozwoli uwierzyć, że szukanie Boga jest właściwą drogą prowadzącą do nawrócenia?


Śr maja 15, 2013 11:40 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
mati94 napisał(a):
Ok. Spróbuję, znalazłem nawet wersje mp3


Do mnie w moich problemach ,bardzo często przemawia poprzez otwieranie Biblii na chybił trafił.Czynie to z wiarą.
Nie wiem jak się sprawdzi wersja mp3 ;)

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Śr maja 15, 2013 11:52 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Śr maja 15, 2013 10:27 pm
Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
merss - dziękuje za obszerną odpowiedź i co ważne trafna:)
Jozek - masz racje, nic nie zastąpi samodzielnego czytania.


Cz maja 16, 2013 12:01 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr sie 24, 2011 4:31 pm
Posty: 194
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Często nie znamy odpowiedzi na nasze pytania, ale mimo wszystko, należy całkowicie, jakby " na ślepo " zaufać, rzucić się w ramiona Pana Boga, a On nas poprowadzi. Nie ma takiej sytuacji, takiej sprawy, której Pan Bóg by rozwiązać nie mógł.

Polecam Cię Panu Bogu i Maryi, i wspieram Cię modlitwą. Wiedz, że nie jesteś sam, walczymy razem, Ty, ja, każdy, a nasze nadzieje nie są położone w nas, bo my sami z siebie jesteśmy słabi, całą nadzieję pokładamy w Panu Bogu.

Polecam Ci modlitwę różańcową, prosta, ale na prawdę bardzo piękna modlitwa. Nie zatrzymuj problemów dla siebie, powierz je Maryi, a Ona je zaniesie do Pana Boga, i przemieni je, wedle woli Bożej. :)

Nie poddawaj się, Pan Bóg daje nam zawsze wystarczająco siły do każdego krzyża, dając nam pokusę, daje nam siłę, aby jej nie ulec.

PS: Jesteś moim rówieśnikiem, sądząc po nazwie użytkownika, Trzymaj się. Z Panem Bogiem i Maryją.

Pamiętaj, że zawsze po burzy jest piękna pogoda.

_________________
www.rcs.org.pl < - Ruch Czystych Serc


So maja 25, 2013 8:18 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn cze 03, 2013 5:55 pm
Posty: 5
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
vkosav napisał(a):
Nie zatrzymuj problemów dla siebie, powierz je Maryi, a Ona je zaniesie do Pana Boga, i przemieni je, wedle woli Bożej. :)



Nie rozumiem, czemu zamiast do kochającego Ojca ma iść do Maryi, która zaniesie jego troski do Boga? Czy potrzeba pośredników w relacji z kochającym Ojcem?

vkosav napisał(a):
Pamiętaj, że zawsze po burzy jest piękna pogoda.


Bzdura. Nie zawsze! Nie dawaj pustej nadziei.

Życie jest niekiedy trudne. Tak trudne, że bez Boga nie dasz rady! Tylko ON może Cię podnieść i poprowadzić!
Powodzenia. Będę się za Ciebie modliła.


Pn cze 03, 2013 6:23 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz cze 14, 2012 10:23 pm
Posty: 214
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Drogi mati94
Widzę po twoim nicku,że jesteśmy w tym samym wieku a to chyba dobry znak :) .Wiesz chyba Cię trochę rozumiem ponieważ aktualnie przechodzę trochę podobną sytuację w życiu.Zaczynając od szkoły(koniec roku zbliża się wielkimi krokami a ja mam 5 przedmiotów do poprawienia a w ogóle nie mam ani krzty chęci by to poprawić a dobrze wiem jak dzisiaj szkoła jest ważna) kończąc na braku sensu życia.O relacjach z ludźmi a tym bardziej z kobietami nawet nie ma o czym gadać po prostu tragedia.Dzień snuje się za dniem a ja nic.Nic nie robię aby zabezpieczyć sobie tą przyszłość,by coś w życiu osiągnąć,do czegoś dążyć.Też często mam pretensje do Boga dlaczego tak mi się układa w życiu,po co dał mi tak bezsensowne życie,dosłownie o wszystko.Do tego dochodzi masturbacja i inne grzechy ciężkie.
Słuchaj tak sobie myślę,że jeżeli już jesteśmy na tej ziemi i Bóg nas powołał do życia to chyba miał jakiś konkretny plan.Musimy odnaleźć swoje powołanie na tym świecie.Wiesz tak często ostatnio myślę ,że jak dobrze było by gdybym już umarł,Bóg zabrał by mnie do siebie i nie musiał bym się męczyć.Jednak nie tędy droga.Może Bóg zsyłając na nas trudne doświadczenia i momenty chce z Nas uczynić niezniszczalnych gości w pozytywnym znaczeniu :) .Zachęcam Cię abyś modlił się by Bóg pokazał Ci drogę i pomógł Ci w wyjściu z tego życiowego zakrętu.Bo na Niego zawsze można liczyć.Choć gdyby dookoła by się waliło i paliło to On nie zostawi człowieka z problemami samego.Tak myślę.Nie wszystkie sprawy wyprostuje od razu tak jak my byśmy tego chcieli ale przecież On ma czas,ma na to całe nasze życie.
Pozdrawiam Cię i trzymaj się tam ciepło.
aaa. Gdy już zaczniesz tracić nadzieję popatrz na krzyż,na Tego który wziął go na swoje ramiona,na Tego który chce pomóc Ci w dźwiganiu twojego krzyża i zastanów się nad tym głęboko.
Z Panem Bogiem
Łukasz


Wt cze 04, 2013 12:33 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Pn cze 03, 2013 5:55 pm
Posty: 5
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
[quote="łukasz22"][/quote]

Straszne skrajności Tobą targają. A to chcesz umrzeć, a to życie jest piękne. Oprzyj się chłopie na Bogu i przestań się zajmować sam sobą. Piszesz, że żyjesz w grzechach "ciężkich" a spodziewasz się, że Bóg Cię weźmie do nieba. Popatrz realnie, nie świruj. Już to, już tamto.
Regularna spowiedź, łącznie z mocnym postanowieniem poprawy i nie tylko postanowieniem! Człowiek Ci szczęścia nie da, jedynie zadowolenie, uciechę. Nie twierdzę, że człowiek nie jest potrzebny człowiekowi, tylko nie opierj swego życia na ludziach, bo sam widzisz, że nie tędy droga.

I modlitwa o uwolnienie (od lenistwa, masturbacji i wszystkiego co Cię zniewala), a może nawet znajdź mszę św. z modlitwą o uzdrowienie, najlepiej prowadzoną przez egzorcystę. Pomaga. Wiem co mówię.

Powodzenia.


Wt cze 04, 2013 8:19 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz cze 14, 2012 10:23 pm
Posty: 214
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Droga malbio
Cytuj:
Straszne skrajności Tobą targają. A to chcesz umrzeć, a to życie jest piękne.


Chyba źle mnie zrozumiałaś,albo ja coś pokręciłem :) .Nie piszę,że życie w ogóle nie ma żadnego sensu.Gdy mam naprawdę czarne dni to owszem nie chce mi się żyć ale czy tylko ja tak mam? Nie sądzę.

Cytuj:
Piszesz, że żyjesz w grzechach "ciężkich"

Co do grzechów to staram się z nimi walczyć. Od Świąt Wielkanocnych przystępuje do sakramentu pokuty i pojednania chociaż raz w tygodniu. Chcę na nowo odnowić więź z Bogiem aby ciągle trwać przy Nim i czerpać jak najwięcej Jego miłości do człowieka.

Cytuj:
Popatrz realnie, nie świruj. Już to, już tamto.


Nie wiem o co Ci w tym zdaniu chodzi?

Cytuj:
I modlitwa o uwolnienie (od lenistwa, masturbacji i wszystkiego co Cię zniewala)

Może to byłby dobry pomysł? Pomyślę nad tym.


Wt cze 04, 2013 6:40 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 16, 2011 12:33 am
Posty: 16
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Drogi Mati94,

Niestety muszę Cię zmartwić, ale na swoje pytania prawdopodobnie nie otrzymasz odpowiedzi. Cierpienie jest czymś, co towarzyszy człowiekowi praktycznie od zawsze, od czasów grzechu pierworodnego. Ludzie chcieli być jak Bóg, poznać dobro i zło, a tak się składa, że cierpienie jest konsekwencją zła. Na przestrzeni dziejów poznaliśmy więc zło i jego konsekwencje aż za dobrze, ale na pewno nie było to zamiarem Kochającego Boga. Bóg nie jest sadystą, wręcz przeciwnie: do szaleństwa kocha Swoje dzieci, aż do ,,szaleństwa" krzyża i Golgoty. Kiedy cierpimy, On cierpi z nami. Na pewno żadne cierpienie nie jest na marne. Myślę, że każde cierpienie może nas zbliżyć do Boga, a przynajmniej do Niego (cierpiącego na krzyżu) chociaż troszeczkę upodobnić, co zresztą powinno być naszym (chrześcijan) celem. Wszystko zależy do tego jak je potraktujemy: jako krzyż, który pragniemy podjąć naśladując Mistrza, czy jako balast nie do zniesienia. Cierpienie oddane Bogu uszlachetnia, uczy wrażliwości i empatii, częstokroć pozwala pozbyć się pychy i spokornieć.

Piszesz, że potrzebujesz Boga, doskwiera Ci brak wiary. Wiara jest łaską daną od Boga, o którą też należy się modlić. Jest ona także wynikiem życia sakramentalnego (przyjmowania Jezusa Chrystusa w Komunii Świętej). Nie potrafisz odnaleźć drogi w życiu? Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem. Powierz Mu swoje życie, a On stanie się Twoją Drogą.

Odnośnie katolików, to są różni, ale wg mnie najgorsi są ci letni, bo zadowalają się bylejakością, a nie dążą do świętości, do której zresztą każdy z nas jest powołany. Określiłabym ich mianem ,,Panu Bogu świeczka a diabłu ogarek". Ty nie zadowalaj się bylejakością, żyj z całych sił, pragnij i kochaj. Człowiek jest stworzony dla innych, jest dla nich darem: Ty też jesteś.

Pozdrawiam i życzę wypełnienia pustki Miłością Bożą
A.

_________________
Jezu ufam Tobie !


So lip 06, 2013 8:20 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr sie 24, 2011 4:31 pm
Posty: 194
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Często brak sensu życia jest spowodowany tym, że nie wiemy gdzie iść. Mateuszu, jesteś w moim wieku, życie bardzo mocno Cię doświadczyło i mimo tak młodego wieku często wiesz więcej o życiu, niż inni, starsi. Z każdego zła Pan Bóg potrafi wyprowadzić dobro, nawet jeśli początkowo widzimy tylko samo cierpienie.

Też często nierozumiem tego, co Pan Bóg stawia mi w życiu, tak po prostu - Ale mimo wszystko, ufam, bo wiem, że On zawsze chce dobrze. Trwaj w modlitwie, bądź blisko Pana Jezusa, i przede wszystkim bądź spokojny - Bo mogę Cię zapewnić, uda się z Panem Jezusem. Jak to się wszystko potoczy? Pozostawmy to Panu Bogu, on wie najlepiej, on zna najlepsze rozwiązanie.
Wpisuje się do swojego tematu - Również w tym dziale " Moje kroki do Pana Boga ", szczególnie polecam Ci pierwsze strony, to jest taki mały " pamiętnik ", myślę, że znajdziesz coś dla siebie. :)

Tutaj link: viewtopic.php?f=2&t=19762

Pozdrawiam i obiecuje Ci modlitwę.
PS: Dziękuje Wam wszystkim za wypowiedzi, bo budują one na duchu nie tylko osobę, do której jest ta wypowiedź kierowana, ale i innych. :)

_________________
www.rcs.org.pl < - Ruch Czystych Serc


Pt lip 12, 2013 6:30 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 18, 2010 2:05 pm
Posty: 291
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Zbłondzić to ty nie zbłndziłeś to tylko zwodnk który chce żebyś tak myślał jest taka bajka gdy tylko pomyślisz a zaplecami słyszysz to co chcesz a poto żebyś zamienił się w skałę czytaj ( zwontpił aby łatwiej cię posiąść ) słabych niedoświadczają tylko ślnych duchę niech moc BOżA będzie z tobą.


So sty 04, 2014 9:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm
Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Zabłądziłem..
Każdy człowiek ma dni złe i dobre, upada i powstaje, cieszy sie i smuci, tacy już jesteśmy jako ludzie.Nie zawsze jest kolorowo,są też czarne chmury,ale po nich wychodzi słońce i robi się jasno.Głowa do góry i zawsze ufaj Bogu,ja tak robie .Coś mi nie wychodzi mówię do Maryi (jestem Jej oredowniczką) otocz mnie swoim płaszczem Macierzyńskim prowadź opiekuj sie mną i daj mi dzisiaj spotkać samych dobrych ludzi i to działa.


Śr sty 08, 2014 8:50 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 122 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL