Ad.1. Zauważ, że napisałem, iż opowiada herezje - co jest jednak czym innym, niż twierdzenie że jest heretykiem. I wybacz, ale niejeden heretyk nie został potępiony przez swojego przełożonego, więc argument kiepski.

Ad.2. Jeśli idzie Ci o publikację, masz rację. Ale rangę TK niepomiernie bardziej niszczy opozycja, wygadując na jego temat różne bzdury.

ad.3. To sprytny i nadużywany ostatnio straszliwie zabieg: zamienianie stwierdzenia o charakterze teologicznym (że ktoś mówi herezję) w "osąd" (a najlepiej "osąd sumienia"). Oczywiście chodzi o to, by wyjechać z argumentem o "nie osądzaniu".
Sorry, ale za stary jestem na takie numery. Chcesz bronić tez o.Szustaka - możemy podyskutować na temat jego wypowiedzi, ale nie wyjeżdżaj mi tu z podobną demagogią.

1. Niuans, który w dobie netu niknie. Zważ, że p. D. Mysior w polemice z O. Szustakiem swój filmik opatrzył słowem " Heretyk". Także sory ale Twoje tutaj tłumaczenie jest nie przystające do realiów. A odnośnie tego, że niejeden przełożony nie zareagował tak jak powinien w niczym nie przeczy temu, iż od twierdzenia tego, kto jest a kto nie jest heretykiem nie jest p. D. Mysior, czy inny Barney.

2. Ty masz już tak wdrukowane, że na jakąkolwiek krytykę PIS- u odpowiadasz, że no ale PO jest gorsze? To już nudne jest. To , że opozycja niszczy rangę TK w niczym nie usprawiedliwia rządu. Ba imho tym bardziej ci co rzadzą mają większą odpowiedzialność za upartyjnianie organu państwa.

3. W gruncie rzeczy powinnam przepisać to co napisałam w pkcie 1. Sprawa dzieje się w necie , a internauci w większości młodzi nie rozróżniają czy to twierdzenie o charakterze teologicznym, czy osąd. Także każdy , kto nagrywa filmiki na you-tubie we własnym sumieniu winien rozsądzać co i jak mówi.

Mylisz się. Przynależność do zakonu nie daje immunitetu na wyrażanie - zwłaszcza umotywowanych - opinii wobec siebie. Mylisz władzę dyscyplinarną z zauważaniem faktów.

Nie napisałem, że usprawiedliwia. Po prostu uważam, że przy obecnym wyborze mamy dużo szczęścia, że to PiS jest dziś przy władzy.
Żyjemy w świecie realnym, a nie idealnym. Mamy wybór jaki mamy.
A PiS krytykowałem niejednokrotnie.

Nie. Każdy - a już szczególnie ksiądz - ma obowiązek rozsądzania tego co mówi.
Ale to go ani trochę nie zwalnia od krytyki zewnętrznej. Coś Ci się miesza.

W czym się mylę? Wchodzisz na poziom odrealnienia sytuacji dziejącej się w necie. To, że niuans jest faktem możesz zobaczyć w ostatnio toczącej się Konferencji " Czy Polska ma szansę". Tam w panelu gdzie wystąpił m.inn. p.R.Tekieli i ks.prof. Oko ten pierwszy przywołał osobę O. Szustaka mówiąc, że wydaje mu się, że O.Szustak jest heretykiem na co zaoponowal ks. prof. Oko. Wszakże p. Tekieli użył sformułowania" wydaje mi się" ale to jest to- nikt nie bawi się w takie rozróżnienie: ktoś opowiada herezje - jest heretykiem.

Nigdzie nie piszę żeby nie krytykować ale tak jak pisałam wcześniej-krytyka owszem ale takie dyktowanie co kto ma powiedzieć wykracza poza nią.
I na koniec, to że tutaj oponuję stając niejako po stronie osobie O. Szustaka to nie znaczy, że się z wszystkim co mówi zgadzam.

Raczej będę już kończyć tę wymianę zdań na temat O.Szustaka - człowiek rozumny jak mówi p.D. Mysior wyrobi sobie własne zdanie na ten temat.

PS. Odnośnie PIS- u . To to co napisałeś mogę skomentować , iż dla betonu partii idealnie pasuje klasyczne " nic nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne".

Jest wręcz odwrotnie. Uciekanie od realnych stwierdzeń kaznodziei w kierunku "a, przełożony go nie potępił", aaaaa każdy powinien siebie osądzać - to jest właśnie odrealnienie.
Beton w ogóle jest nieprzekonywalny - i doprawdy nie wiem gdzie jest go więcej - w PiS czy w opozycji. Nazywanie "betonem" człowieka, który jawnie mówi że nie podoba mu się wiele rzeczy w PiS, ale jego zdaniem cała reszta jest znacznie gorsza, jest niewątpliwie czymś znacznie bardziej "betonowym"

( numeracja moja)

1. Ponieważ w gruncie rzeczy należałoby znowu od początku wpisywać to co już tu zostało powiedziane ograniczę się do powtórzenia jedynie, iż tak właśnie jest , to przełożony odpowiada za stawianie takiej osoby poza Kościołem, bo tym jest herezja. A osąd kogoś w necie może przynieść realną krzywdę , tak że niewątpliwie należy najpierw siebie osądzać.

2. Taaa klasyczne " mniejsze zło". Niczego odkrywczego nie napisałeś.

Ad.1. Nie. Powtarzanie bzdur nie czyni ich prawdą
ad.2. Zatem wolisz "większe zło"? CIekawe...

Ad.1) Nie ma sensu powtarzać od początku tej dyskusji. Od wskazywania heretyków nie są wlogerzy w sieci.

Ad.2) Większym złem może być / jest zaklęty krąg wyboru owego mniejszego zła.

PS. Temat osoby O.Szustaka kończę.Natomiast jak chcesz dyskusji o polityce to proszę oprzeniesienie się do Aktualności.

Oglądnąłem sobie ten jego filmik i o. Szustak wyraźnie odnosi się do pisma jaki jego prowincjał napisał w odpowiedzi do D. Misiora - w którym owszem, styl się nie podoba, ale nie dostrzega w wypowiedziach o. Szustaka herezji. No skoro nie dostrzega, to pewnie ich tam nie ma... Wyżej to jest już Konferencja Biskupów i jeszcze wyżej papież..

Szustak nie jest doskonały ale który kapłan jest?

Czasami sledze podroze o. Szustaka:
"Dzisiaj miały odbyć się rekolekcje z Ojcem Adamem Szustakiem OP w Kościele Świętej Teresy, jutro w Kościele Świętego Leona i innych kościołach w Toronto i okolicy.
Niestety rekolekcje zostały odwołane bo Ojciec nie został wpuszczony do Kanady.
Informacje ta pochodzi z emaila z jego strony langustanapalmie.pl "
Zamordyzm?