Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:28 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Czy a jeśli tak, to co ogólne zjawisko kowid zmieniło w katolicyźmie i katolikach? W Polsce, na świecie?
Temat wyizolowany, bo bardziej o wpływie zjawiska kowid na katolicyzm, wiarę niż o samym kowidzie.


Wt kwi 13, 2021 11:03 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Wydarzenia życiowe czemuś służą. Gdyby tak nie było to wirusa by nie było. Jeśli zostały dopuszczone to nie po to, by wszystko pozostało bez zmian. Czujność katolika polega na tym, że nadaje sens wydarzeniom życiowym. Ma dwie drogi do wyboru: prowadzi mnie to do życia lub do śmierci. Poza tym Jan opisuje sąd w kategoriach odkrycia rzeczywistości i zobaczenia jej taką jaką jest. Mamy z tym do czynienia? Zobaczyć można więcej? Rzeczywistość i ludzie są tacy sami. Tu się nic nie zmieniło. Może jedynie niektórym maski opadły i widać ich oblicze. Sytuacje trudne zawsze odsłaniają to co w kim siedzi, przede wszystkim we mnie samym/samej.


Wt kwi 13, 2021 11:12 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
merss napisał(a):
co w kim siedzi, przede wszystkim we mnie samym/samej.
Ja bym powiedział że to jeden z ważniejszych aspektów zjawiska kowid: wydobył na powierzchnię niekatolicki strach przed śmiercią doczesną wśród tych, którzy nazywają się albo uważają się za katolików.

Ale innych aspektów jest bez liku: ekonomiczne dla parafii, relacji Kościół -państwo, aspekty moralnego uzasadniania ograniczeń albo zakazów kultu Boga, zmiany zachowań liturgicznych, prób degradacji kultu Boga do "czynności niekoniecznych", etc


Wt kwi 13, 2021 11:27 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Strach należy do psychicznego wyposażenia człowieka. On odsłania twardość człowieka a tę widać dopiero w sytuacjach trudnych. Człowiek boi się tego czego nie rozumie, więc próbuje nadać temu sens i sam ustawić się wobec tej sytuacji. To co dla jednej osoby jest sytuacją trudną, dla innej taką nie jest. Być może wirusa lekceważysz, wobec tego twoją twardość życie sprawdzi inaczej. Pojawi się niespodziewanie, uderzy w najsłabszy punkt i wówczas będziesz wiedział kim jesteś. Osoba z depresją nie boi się śmierci, może więc też nie czuć żadnego lęku przed wirusem i to jest niezależne od jej światopoglądu. Tu z kolei sprawę zaciemniają patologiczne mechanizmy obronne. Słabeusze zakładają też maski chcąc pokazać się kim chcieliby być. Jest okazja. Są też zdroworozsądkowcy i to niezależnie od światopoglądu.
Nie ma też definicji katolika. Ja definiuje inaczej niż ty.


Wt kwi 13, 2021 11:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
A co sądzicie o tezie jakiejś autorki z liberalnego medium katolickiego (wiem, to oksymoron) w anglosferze czyli "National Catholic Reporter" streszczonego na Pch24
https://pch24.pl/czy-po-pandemii-wierni ... kosciolow/
która stwierdziła w skrócie tak: "Do kościołów wrócą/zostaną w, tylko konserwatywni katolicy co niestety ukonserwi Kościół i odepchnie liberałów" Oczywiście wg tej autorki byłoby to zjawisko negatywne, wg mnie bardzo pozytywne z zaznaczeniem, że ja nie tyle bym liczył na konserwatyzm w Kościele (bo konserwatyzm to nic innego jak spowolniony liberalizm/modernizm) tylko na tradycjonalizm (no ale w Ameryce ludzie są prości i gdy im się odbierze jakąś dychotomię nadaną przez oficjalną propagandę (np liberalizm vs konserwatyzm) i wspomni inny czynnik, prąd czy zjawisko - to nie wiedzą co myśleć.)

W każdym razie, czy kowid opróżni Kościół z liberałów wraz z ich wpływami?


Śr kwi 14, 2021 12:02 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Do kościołów wrócą ludzie chodzący z różnych powodów. W protestantyzmie pozostawiono kościoły i nabożeństwa, ponieważ samą wiarę definiuje się w kategoriach potrzeb psychicznych czy duchowych człowieka. Odejdą ci, którzy nie potrzebują religii do niczego. Mamy dziś masowego człowieka bez twarzy, on niewiele potrzebuje. Potrzebę wspólnotową mogą inaczej sobie zagwarantować: puby, stadiony, internet. Niektórzy jednak tę potrzebę realizują w kościele i organizacjach kościelnych. Jest też tam miejsce na realizację innych potrzeb, np dominacji. Religa jest środkiem realizacji potrzeb psychicznych. Jest na miejscu kościół katolicki i stoi za tym tradycja rodzinna to pozostaną temu wierni. Polak to katolik i też pozostaną temu wierni.
Może nastąpią zmiany liczbowe, ale wachlarz nadal chodzących do kościoła pozostanie rozpięty na różne potrzeby ludzkie. Tradycjonaliści (w rozumieniu jedności w podstawach i różnorodoności w sprawach drugo - trzeciorzędnych) będą tam, gdzie im księża to będą gwarantowali. Ludzie są na tyle labilni, że odejdą jedynie od kościołów otwartych. Tak się dotychczas też działo. Przenoszono księdza na wieś dając mu parafię i nie uwzględniano skarg ludzi na jego niegodny sposób życia to ludzie się przenosili do kościołów okolicznych, gdzie nie było takich problematycznych księży. A biedak się uskarżał, że same babcie w kościele i kasy jakby za mało. Musieli opłacić co musieli, ale tyle co musieli (pogrzeby, komunie). Zmienił się proboszcz i lud powracał do swego kościoła parafialnego.


Śr kwi 14, 2021 12:44 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
merss napisał(a):
Religa jest środkiem realizacji potrzeb psychicznych.
Ha, zapominasz, że odstawienie się całkowicie od kościoła na czas "pandemii" "katolików" kulturowych (znam osobiście takie przypadki) prawdopodobnie sprawi, że zauważą, że bez "kościółka" mogą się obyć i piorun z nieba nie uderzył.
Ci ludzie (mam taką głęboką nadzieję) - do "kościółków" nie wrócą.

--------------
Bardzo mnie zastanawiało dlaczego "katolicy" posoborowi tak poszli za PiSem i absurdalną propagandą kowidową a katolicy (tradycyjni) tak ostro się odcięli od oficjalnej narracji kowidowej (np na mszach trydenckich, nawet indultowych, rzadko kto nosi maski [możecie kapować donosiciele] a wiernych przybyło a nie ubyło). Skąd tak ostra granica?
Doszedłem do wniosku, że cechą wspólną sympatyków PiSu i "katolików" posoborowych jest ślepe uwielbienie władzy nawet ku własnej destrukcji.
Bierze się to z przewrotnego, szatańskiego wykorzystania Chrystusowych słów "bramy piekielne Kościoła nie przemogą", które to są wykorzystywane jako licencja przez modernistów na każdą herezję i obrzydliwość w Kościele a władzy świeckiej w oczach "katolików" posoborowych na wszelkie działania. Katolik posoborowy jest zbudowany by nie wierzyć, że dzisiejsza władza kościelna może wygadywać herezje i popadać w apostazję i ten stan ociemnienia umysłu projektują na wiarę, że niemożliwe jest by władza PiSowska szkodziła Polakom.

Zastanawia tez zgodna postawa strachu przed kowidem ateistów i lewicowców i "katolików" posoborowych.


Cz kwi 15, 2021 11:21 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Covid niczego w ludziach nie zmienił, bo zmienić ludzkie schematy myślenia w zakresie egzystencjalnym jest niezwykle trudno. Sytuacje trudne jedynie odsłaniają prawdę o człowieku. Ta prawda jednak jest skierowana do mnie i do ciebie, czyli tam, gdzie można ją uchwycić i zacząć myśleć inaczej. To odsłonięcie należy postrzegać w kategorii pomocy, bo największym nieszczęściem człowieka jest to, że on uważa siebie za bezgrzesznego. To myślenie religijne. Ty prezentujesz myślenie polityczne i chcesz osiągnąć cel, którym są podziały i ulokować siebie wśród tych lepszych. Widzisz to złudzenie? Jeśli ktoś łatwo odchodzi od praktyk religijnych to oznacza, że one do niego nie przynależały, przyzwyczaił się, bał się, etc. Jeśli ktoś wciąż wskazuje na podziały to oznacza, że w nim samym jest poważne nieuporządkowanie i ucieka od siebie wskazując na błędy innych. Zawsze jest łatwiej dzielić niż scalać. Mamy też odwieczne hasło polityków: dziel i rządź.
Podstawowe pytanie, które należy sobie zadać: czego mnie to nauczyło w kwestii kim jestem i po co żyję. Mogę coś zmienić? Co konkretnie?

Decydenci mają badania socjologiczne, bo zlecają i to ich odpowiedzialność komu zlecą i jak postąpią mając je w rękach. Mają też wiedzę w zakresie psychologii społecznej, by móc oddziaływać na masy. Nikomu nie pomożesz takimi tekstami, jedynie tym, którzy tak samo myślą dzieląc. Poczują się komfortowo. Tymczasem konkretny wierzący powinien dostać nadzieję. Wiara pociąga za sobą praktyki religijne. Praktyki religijne, religijność nie są tożsame z wiarą. A wiara może mieć charakter pozorny i rzeczywisty. W obu przypadkach może pociągać za sobą religijność.


Pt kwi 16, 2021 9:16 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
merss napisał(a):
Nikomu nie pomożesz takimi tekstami
Jakimi tekstami?


Pt kwi 16, 2021 4:34 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Świat iluzji, świat niezwykle uproszczony.
To prawda, że dzisiejsze chrześcijaństwo jest w dużej mierze budowlą na piasku. To papieroplastyka na czas pokoju - lekki, tani, wznoszony szybko i kolorowy. Upadek chrześcijaństwa z papieroplastyki wymodelowany na miarę człowieka będzie wielki. Tyle, że ty granice kreślisz fałszywie. Nie widzisz reszty, w zasadzie widzisz, ale to ty należysz do tej reszty...tak ci się wydaje.

Mamy przypowieść o budowaniu domu na skale. Materiał, instrukcje są podane przez Mistrza, ale trud budowy należy do ucznia. Samowychowywanie należy do istoty ewangelicznego życia (wsparte łaską, ale nie zamiast samowychowywania). To praca w ziemi, dokopywanie się do skały macierzystej. Nie widać tego, nikt tego nie podziwia. Fuszerka w tej pracy osłabia całą budowlę i człowiek wpada w popłoch, gdy nadchodzi godzina próby. Sprawdzanie jest proste: wyprowadzić delikwenta porządnie z równowagi. Zobaczymy co chowa pod maską. Tą maską może być także przynależność do ortodoksji. Jeśli ktoś kopie w głąb i dokopie się do poziomu przejściowego, który weźmie za skałę macierzystą to ubrudzi się, ale wylezie z tego. Kopie inaczej i się dostanie do skały macierzystej. On wie czego chce. Ten od właściwej przynależności nie ma pojęcia, że nadal kopie małe dołki w ile a że jest sucho to myśli, że dokopał się do skały.
Faryzeusze nie mogli wybaczyć Jezusowi, że brudzi się obcowaniem z grzesznikami i celnikami oraz jawnogrzesznicami. Oni mieli wszystko poukładane i niezmienne. Posiedli prawdę. Ty też. O covidzie wiesz wszystko i katolicy są już poklasyfikowani. Ortodoksi to inna bajka. Są też ortodoksi z innej parafii, łączy to samo spojrzenie polityczne. Na czas covida można połączyć siły i obśmiewać tych, którzy się niepokoją.

Każda wojna, poważny konflikt demoralizował ludzi lub czynił świętymi. Dopóki nie zostaniesz sprawdzony nie wiesz kim jesteś. A skoro tak łatwo dzielisz i oceniasz to mamy wskazówkę na wewnętrzne zamknięcie. Piękne słowa na zewnątrz a czyny jakby trochę mniej ładne, ale to zasłania kryjówka -> należę do właściwej grupy religijnej i tam wszyscy są OK. Nie są.


Pt kwi 16, 2021 7:13 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Masz brzydką tendencję przypisywania poglądom intelokutorów, z którymi polemizujesz, podstaw w rzekomo skrzywionej czy zaburzonej psychice - a nie w rzeczywistości. Dla ciebie dykutant z inną opinią rzeczywistości niż twoja, ma zaburzone postrzeganie tej rzeczywistości ze wzgledu na jakieś rzekome, wewnętrzne nieprawidłowości w psychice lub postawie życiowej.

Moja psychika nie ma to nic do gadania, kiedy stwierdzam fakty, które widzę swoimi własnymi oczami a na które poszukuję odpowiedzi: np na mszach trydenckich w okresie "pandemii" przybyło wiernych i z reguły ci ludzie nie noszą masek. Dokładnie odwrotnie jest na NOM.
W zeszłym roku na Wielkanoc kryliśmy się jak szczury na "nielegalnych" mszach z tłumem wiernych z poprzekraczanymi limitami i bez masek, odprawianych po prywatnych pomieszczeniach, bo dano nam do zrozumienia, że nie podobało by się to miejscowemu biskupowi. Chcę wiedzieć dlaczego episkopat stał się w kowidzie pudłem rezonansowym PiSu.


Pt kwi 16, 2021 8:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Dla mnie ta cała sytuacja z "pandemią" jest zamachem na resztki starej kultury, porządku, organizacji społeczeństwa i religii. Co może bardziej przekonywać, że to jest atak na religię, jak fakt, że w wielu krajach zachodu całkiem pozamykano kościoły, a u nas wpuszczali raptem po 5 osób do budynków sakralnych.
Niestety pustawe kościoły pokazują, jak fasadowa jest wiara wielu katolików oraz to, że w sporej części mają paradygmaty świeckie (światowe), a nie katolickie.
Na mnie zadziałało to odwrotnie. Na zasadzie agere contra zacząłem tym gorliwiej żyć Ewangelią, im bardziej utrudnia się życie katolikom (i generalnie ludziom).
Historia pokazuje, że ciężkie czasy wydają wielu świętych, rodzą silnych i wyjątkowych ludzi. Może z tej całej zawieruchy wyklarują się ponownie jednostki, środowiska, wspólnoty, które wiedzą, dlaczego wierzą i będą wiarą żyć, a nie na zasadzie "odbębniania niedzielnego rytuału".
Historia także pokazuje, że tragedie typu Sacco di Roma, skutkują zdrowym odrodzeniem. Kościół jest wspaniały, bo potrafi się cudownie odradzać.
Nie życzę nikomu, ani sobie ciężkich czasów, ale mamy obietnicę od Jezusa, że bramy piekielne Kościoła nie przemogą. Po ludzku sytuacja wygląda nieciekawe, pogarsza się, a niektórzy mówią, że już jest przegrana. Jednak Bóg nic sobie nie robi z naszych prognoz i przewidywań. Można sobie tylko zachodzić w głowę, co też Bóg nam przygotuje (tudzież dopuści).


N kwi 18, 2021 1:31 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Podwoziłem dzisiaj do kościoła osobę, która nie ma tam jak się dostać, bo w koronaświrusie busy zlikwidowały kursy, bo im się nie opłacało wozić kilu ludzi w na bus. Jadą z powrotem i włączyłem radio na falach długich i jak wiadomo w dzień odbiera tylko program I PR i właśnie kończyła się tam jakaś NOM i ksiądz zaczął czytać ogłoszenia i w nich zalecał modlić się za "osoby chore, osoby na kwarantannie i za personel medyczny". Z taką postawą kleru jeszcze długo nie wyjdziemy z tego szaleństwa.
Iustus napisał(a):
Niestety pustawe kościoły pokazują, jak fasadowa jest wiara wielu katolików oraz to, że w sporej części mają paradygmaty świeckie (światowe), a nie katolickie.
Na mnie zadziałało to odwrotnie. Na zasadzie agere contra zacząłem tym gorliwiej żyć Ewangelią, im bardziej utrudnia się życie katolikom (i generalnie ludziom).
Mam głęboką nadzieję (bo widzę na własne oczy co się dzieje) że koronaświrus jest dopustem bożym by wreszcie powyganiać z kościoła ludzi chodzących z przyzwyczajenia. Duszpasterstwa tradycyjne "indultowe" z Mszą Trydencką puchną w szwach, tak samo kaplice FSSPX.
Był znakomity wywiad na temat co kowid zrobił z Kościołem w Polsce z prof Wielomskim, i dlaczego tak mógł zrobić. Bardzo ciekawy i wieloaspektowy, szkoda mi streszczać, kto będzie miał czas i chęć to może wysłuchać tutaj:
https://youtu.be/5iwU2KdO2Iw?t=223


N kwi 18, 2021 10:48 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6808
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
Wespecjan napisał(a):
Podwoziłem dzisiaj do kościoła osobę, która nie ma tam jak się dostać, bo w koronaświrusie busy zlikwidowały kursy, bo im się nie opłacało wozić kilu ludzi w na bus. Jadą z powrotem i włączyłem radio na falach długich i jak wiadomo w dzień odbiera tylko program I PR i właśnie kończyła się tam jakaś NOM i ksiądz zaczął czytać ogłoszenia i w nich zalecał modlić się za "osoby chore, osoby na kwarantannie i za personel medyczny". Z taką postawą kleru jeszcze długo nie wyjdziemy z tego szaleństwa.


Czy możesz nam powiedzieć co jest złego w modlitwie za osoby chore, w kwarantannie i personel medyczny???? Nie wolno się za nich modlić panie katolik??? Za co się powinniśmy modlić?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N kwi 18, 2021 1:42 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wpływ zjawiska kowid na katolicyzm i katolików
PeterW napisał(a):
Czy możesz nam powiedzieć co jest złego w modlitwie za osoby chore, w kwarantannie i personel medyczny???? Nie wolno się za nich modlić panie katolik??? Za co się powinniśmy modlić?
Kontekst "pandemii" i użycie słowa kwarantanna wskazują, że duża część kleru (ale nie wiem jak duża) zaczęła kłaniać się kultowi bożka jednej choroby, na którą nawet nie umiera 0.02% społeczeństwa, a tymczasem:
https://dyskusje.katolik.pl/viewtopic.p ... 1#p1191361

------------
A mam jeszcze problem/pytanie do refleksji: jak to jest, że Franciszek na pielgrzymce w Iraku nie bał się jechać, spotykać i odprawiać mszy z tysiącami ludzi i chodzić bez masek, a u siebie gdzie jest gospodarzem i głową państwa Watykan, do którego państwo Włochy mu się nie wtrąca, zarządził maski, ograniczenia i limity kleru i wiernych?
Czy ktoś to rozumie?


N kwi 18, 2021 4:03 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL