Jeśli chodzi o nielubianych, to przypuszczam że wielu powie że to Rosjanie. Ja akurat mniej lubię Żydów i Japończyków, ale myślę że ta niechęć to raczej mój problem podsycany przez Złego.
A jaki naród jest najlepszy?
Otóż: ...Polacy! Nie chodzi o to, że każdy powinien chwalić swój naród, ale tak jest obiektywnie, wystarczy popatrzeć na historię: wolność, tolerancja, potem cierpienia. Kiedyś na przykład preferowałem Anglików a Polacy wydawali mi się zbyt romantyczni i mało rozsądni, jednak co do Anglików wystarczy posłuchać Grzegorza Brauna.
Natomiast wśród Polaków szczególna sympatią darzę kulturę góralską. Góry są "bliżej Nieba". Ludzie o szlachentej duszy cenią góry: Jan Paweł II czy Piotr Jerzy Frassati.
Pamiętam że w dzieciństwie nie ceniłem góralskości, ponieważ jedyną o niej wiedzę czerpałem z serialu Janosik, który ją całkowicie zakłamywał.
"Janosik" to w istocie komunistyczna agitka która miała od maleńkości wychowywać nowego człowieka.
Janosik to komunista inteligent otaczający się proletariackimi zbójami. Najlepiej to całe ich chamstwo widać na jakiejś ich akcji , gdzie porywają generała by wymusić uwolnienie innych zbójów.
We fragmencie mamy generała, który jest prawdziwym żołnierzem, bez porównania człowiekiem wyższego formatu niż zbóje i na to chamska riposta prymitywa:https://www.youtube.com/watch?v=-ILM1N2zKqI
Co prawda generał, nawet zagrożony śmiercią nie chce współpracować ze zbójami, ale towarzysze dobrze wiedzą że niemal każdego da się złamać, chodzi tylko o siłę perswazji:
https://www.youtube.com/watch?v=iM34_f5NbUc

Dopiero po latach przekonałem się że moja znajomość góralszczyzny na podstawie Janosika była zupełnie błędna.

Coś w tym stylu:
[url]https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/historia/czerwony-spartakus-jak-komuniści-z-hollywood-sfałszowali-historię/ar-AAGNOAs?li=BBr5MK7[/url]

Chodzi Ci o serial? Jest tak samo prawdziwy, jak wojna, widziana oczami widzów serialu o czterech pancernych. Nawet pies nie był prawdziwy, a na swojego serialowego pana warczał.
Janusz Gajos bardzo się tego psa bał.
Żeby było na temat: Rosjanie w filmie wybieleni do granic absurdu, bardziej niż po ACE. Morale aw armii wzorowe, celibat kwitnie. Nic to,że panny w pobliżu. Gruzini z Rosjanami za pan brat, podobnie Armia Polska z Armią Czerwoną.
Baju, baju...
Prawdziwy Janosik był zbójem, jak inni. Jeżeli coś, komuś dał, to na zasadzie
" przysługa, za przysługę" albo, jak mu się dziewczyna, jaka spodobała.
Czyli- nic nowego.

Nie mówiąc o tym że Janek Kos wybrał się na surwiwal po Syberii gdzie przyjechał by polować na dzikie zwierzątka i podziwiać ładne plenery pod pozorem szukania ojca (jak wiadomo to niedaleko Gdańska). Wichura miał takie zamiłowanie do samochodów że zajechał aż do Kazachstanu.. itp itd.