Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 4:25 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Czy PRL była naszą Ojczyzną? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Jak zdefiniujesz "wolnosc panstwa" ?


Cz lut 07, 2019 9:15 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
feelek napisał(a):
Dociekliwy napisał(a):
Co do granic, to najlepsza opcja byłaby taka: ziemie II RP + ziemie III RP + obwód kaliningradzki. Ale to moja własna opinia, choć może zanadto zachłanna. Nie wiem czy słuszna.

Nie zanadto, raczej za mało, ja bym dorzucił jeszcze ziemie I RP.


Nie. II RP też nie została utworzona z ziem I RP.

sam2 napisał(a):
Dociekliwy, wlasnie takie podejscie zwykle jest przyczyna wojen jak juz wspomnial Peter, a tak poza tym skoro uwazasz ze wtedy jak sie urodziles to nie byla Polska to powinienes zarzadac by wpisano ci w Paszporcie miejsce urodzenia ZSRR i wystapic do wladz Rosyjskich o obywatelstwo, bo wedlug tego co twierdzisz wynikalo by ze urodziles sie Rosjaninem a nie Polakiem.
Wirsz, kij ma zawsze dwa konce.


Idąc Twoim tokiem rozumowania Ukraińcy powinni wystąpić do władz rosyjskich o obywatelstwo, gdyż Rosja jest spadkobierczynią ZSRR, a Ukraina była jego częścią.
W Polsce rodzą się nie tylko Polacy, a w Rosji rodzą się nie tylko Rosjanie.
Obywatelstwo to nie narodowość.

Różnica pomiędzy państwem a krajem jest taka, że państwo to aparat władzy tworzący ustrój i mający monopol na stanowienie prawa.
Kraj to góry, rzeki, jeziora, klimat, pogoda itd. To wszystko za czym tęsknimy po wyjeździe zagranicę. Nikt nie tęskni za państwem, czyli władzą, tylko za krajem. Przykładowo Koreańczycy z Północy, którzy uciekli stamtąd tęsknią za krajem, ale swojego państwa nienawidzą i nie ma się co temu dziwić. Ja np. kocham swój kraj, ale nie lubię swojego państwa, bo nie lubię tego ustroju, a władza dla mnie jest średnia - mogłaby być mniej socjalistyczna.

Robert55 napisał(a):
Ja w PRL żyłem i takie wątpliwości są dla mnie co najmniej dziwactwem.
Polska to nie są kilometry kwadratowe (powierzchnia Polski wielokrotnie się zmieniała) i jakieś papiery.
Polska to kultura i tradycja.
Sądzę, że dla każdego kto żył w PRL jest to oczywiste.


Zgadzam się. Polska to kultura i tradycja, które istniały również podczas zaborów. Czy istniało wtedy państwo polskie? Nie. Istniał kraj o nieokreślonych bliżej granicach. Polacy mówili "tu jest Polska", ale im dalej od Warszawy, tym Polacy mieli większe problemy ze stwierdzeniem "tu jest Polska." O ile nikt sobie nie wyobrażał niepodległego państwa polskiego bez Warszawy, o tyle bez Katowic już owszem. Ale jednak się udało. Nie udało się np. z Opolem.

G.HY. napisał(a):
Dokładnie tak! Nawet kiedy Polski w ogóle nie było na mapie (w okresie zaborów) to i tak faktycznie istniała w świadomości nie tylko polskiej, ale także szerszej, jako byt kulturowo-narodowościowy.


Mówisz o kraju. Ja mówię o państwie.

Adam M. napisał(a):
Jak zdefiniujesz "wolnosc panstwa" ?


Państwo wolne, niepodległe i suwerenne (inne być nie może, bo wtedy nie byłoby państwem) to takie, w którym władza ma monopol na stanowienie prawa i nikt nad tą władzą nie ma większej władzy. Państwo robi co chce, ale w granicach prawa przez siebie stanowionego. Państwo nie stoi ponad prawem, ale jako jedyne tworzy je i go przestrzega. Żadne inne państwo nie narzuca mu na siłę ustroju i władzy.
Państwo może dobrowolnie zrzec się części kompetencji prawnych, tak jak zrobiły to państwa UE. Jeżeli państwo dobrowolnie zrzeknie się wszystkich swoich kompetencji prawnych, to przestaje być państwem. Obecnie ponad 70% prawa stanowionego w Warszawie musi zgadzać i zgadza się z prawem stanowionym w Brukseli.
Głównymi gwarantami wolności państwa są: własna silna armia, własna waluta, zamknięte granice. W tej chwili najważniejsza jest własna armia. Gdybyśmy jej nie mieli, tak jak nie mają jej np. poszczególne stany w USA, to nowo utworzona armia europejska nadeszłaby z "bratnią pomocą" ciemiężonemu ludowi polskiemu i węgierskiemu, które to ludy same sobie wybrały demokratycznie taką władzę, jaką mają.


Pt lut 08, 2019 4:08 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 18, 2019 12:10 am
Posty: 293
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Cały problem jest źle postawiony, bo nikt normalny nigdy nie powiedziałby "Polska Rzeczpospolita Ludowa jest moją ojczyzną". Powiedziałby po prostu "Polska". Ojczyzną jest ten kraj, w którym się urodziłem i wychowałem. Kwestie polityczne są absolutnie drugorzędne. Gdybyśmy urodzili się np. w zaborze austriackim w 19 wieku i byli narodowości polskiej- to też Polska byłaby naszą ojczyzną (a nie Austria lub Galicja-Lodomeria).

Rozważania polityczne w tym temacie prowadzą donikąd.

_________________
"Niepojętych łask pragnę udzielać duszom, które ufają Mojemu miłosierdziu"


Pt lut 08, 2019 7:12 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Dociekliwy napisał(a):
Czy na pewno urodziłem się w Polsce, czyli w Państwie Polskim?


Zadałem wyżej postawione pytanie. Czy urodziłem się w PAŃSTWIE POLSKIM? Myślę, że nie. To było "specjalne terytorium" ZSRR, podobnie jak reszta "państw" satelickich.

Polska i reszta satelitów nie były włączone oficjalnie do ZSRR, gdyż nastąpiłyby bunty w tych krajach. Oszukano ludzi. Wmawiano im, że żyją w niepodległym państwie. I stąd takie wypowiedzi:

Robert55 napisał(a):
Ja w PRL żyłem i takie wątpliwości są dla mnie co najmniej dziwactwem.


Dziwne jest stwierdzenie, że PRL nie była niepodległym państwem? O to chodziło komunistom. Trzeba ludowi wmawiać, że żyją w wolnym kraju i to się udało jak widać.


Pt lut 08, 2019 7:57 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 12, 2015 5:45 pm
Posty: 646
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
O rany, tyle durnot, że aż nie wiadomo od czego zacząć...

Dociekliwy napisał(a):
PRL nie była państwem w tym znaczeniu, że nie była wolna.
A co to znaczy "wolna"? Pytam w kontekście faktu, że nie ma tego słowa w żadnej znanej mi definicji państwa.

Dociekliwy napisał(a):
II RP nie przyjęła prawa zaborców po swoim powstaniu.
Bzdura. Na terenach pozaborczych nadal obowiązywało prawo tam ustanowione. Tak długo, aż zastąpiono go prawem polskim w danym zakresie, co w niektórych przypadkach trwało lata. Pierwszy z brzegu przykład, prawo prasowe z 1938 (http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 380608.pdf), w art. 72. tracą moc ustawa austriacka, rosyjska z XIX wieku itd.

Dociekliwy napisał(a):
Powstało nowe polskie prawo, waluta itd.
Prawo cały czas jest zmieniane, udoskonalane. Wydaje Ci się, że w 1918 anulowano jednym pociągnięciem całe dotychczasowe ustawodawstwo i migusiem pisano na kolanie od zera polskie ustawy...? Jak rany, rosyjski kodeks Tagancewa obowiązywał w Polsce na terenach b. Kraju Nadwiślańskiego do 1932, odpowiednio Kodeks Karny Rzeszy w Wielkopolsce, na Pomorzu i Śląsku oraz austriacki w Małopolsce, a przykłady można mnożyć.

Złotówkę przywrócono w 1924 (a więc przez sześć lat płacono marką polską powstałą w okresie niemieckiej okupacji - 1915 - Kraju Nadwiślańskiego), wcześniej bito ją w państwie polskim do 1841 (tak, państwie polskim do 1841!).

Dociekliwy napisał(a):
a więc było w pewnym sensie nawiązanie do I RP. III RP powinna nawiązać do II RP.
A co, nie nawiązuje?

Rzeczpospolita (zwana pierwszą) istniała do 1795. Na jej byłych terenach (również tych już wcześniej jej odebranych) nadal obowiązywało jej prawo, chyba że w danym zakresie oficjalnym dokumentem władcy, parlamentu bądź innego organu zostało anulowane/zastąpione prawem państwa zaborczego. W 1807 powstało Księstwo Warszawskie, którego sejm, rząd i inne organy przejęły władzę ustawodawczą i wykonawczą na swoim terytorium od pozbawionych go zaborców. Tak było również w Królestwie podczas unii personalnej Polski z Rosją, aż do 1831 i przegranego powstania, w trakcie którego Rosja nie kontrolowała tego, co ustawodawczo i prawnie wyczyniają w Warszawie posłowie i ministrowie. Po powstaniu car (i "zdegradowany" król :lol:) nie zamknął oczu na zmienione w międzyczasie prawo i nie powiedział sobie, że gdy je otworzy, to sytuacja prawna wróci do tej z 1830, tylko zaprzągł nowy rząd w Polsce - już kontrolowany - do żmudnego zmieniania (przywracania) starych zasad tam, gdzie było to możliwe, wszystko w zgodzie z prawem, tj. ustawa po ustawie, uchwała po uchwale.

Po rozpoczęciu Wielkiej Wojny swoje porządki prawne wprowadzili w KN Niemcy i Austriacy, tam gdzie mogła (a mogła niewiele) swoje wprowadzała Rada Regencyjna i jej zapisy też były obowiązujące. Potem powstało stanowisko naczelnika, wskrzeszono po 88 latach parlament i te organy nie wyrzuciły tego, co obowiązywało do kosza, tylko to z upływem czasu poprawiali i uzupełniali.

Dociekliwy napisał(a):
Nie chodzi i to, że prawo w PRL było złe. Chodzi o to, że było ustanawiane przez radzieckich namiestników.
A państwo Polan ponoć zostało ustanowione przez wikińskich namiestników. Jakie to ma znaczenie? Było prawną (prawo II RP obowiązywało w całości do momentu zmiany w danym zakresie, jakieś ustawy z lat 20. obowiązują nadal w 2019) i rzeczywistą kontynuacją poprzednich władz, uznaną przez społeczność międzynarodową, a więc nie ma tematu. A że podmianę władz londyńskich na lubelsko-warszawskie wykonano w łajdacki i manipulacyjny sposób nie ma żadnego znaczenia. Polityka jest brudna.

PS. Przypominam, że rząd Osóbki-Morawskiego, Bieruta i reszty ekipy wziął na siebie wszystkie zobowiązania rządu przedwojennego, którego kontynuacja przebywała w Londynie. Skarb Państwa w Warszawie po 1945 spłacał ich długi przez kilkadziesiąt lat.

Dociekliwy napisał(a):
Ich polska narodowość nic nie zmienia. Skoro gnębili naród, to zwykli zdrajcy na usługach Moskwy.
Chyba nikt nie gnębił tak narodu jak przez wieki "władcy" I RP, i ci od wojewody i ci od zagrody. Brutalniej i bardziej dehumanizująco od tych z PRL. A ci z PRL nie gnębili narodu dlatego, że byli na usługach Moskwy. Gnębili z jednej prostej przyczyny.

Bo mogli.

Dociekliwy napisał(a):
Państwo w samej swojej istocie jest niepodległe i suwerenne
To są tylko Twoje własne przemyślenia. Konwencja z Montevideo widzi to inaczej:

"Państwo jako osoba prawa międzynarodowego powinno posiadać następujące kwalifikacje: (a) stała ludność; (b) określone terytorium; (c) rząd; oraz (d) zdolność do nawiązywania stosunków z innymi państwami."
(http://www.taiwandocuments.org/montevideo01.htm)

Są różne typy i ustroje państw, niektóre trudno sklasyfikować. Jeśli będziemy uzależniać ich istnienie od tego pod jak wielkim wpływem innego państwa ono pozostaje, stopnia jego niezależności i wielu tym podobnych, to analizując różne przykłady szybko dojdziemy do absurdu. Nie będę wnikał, dlaczego obecna ambasador USA w Warszawie zachowuje się jak carski namiestnik w Królestwie. Choć mam swoje przemyślenia.

Dlatego, koniec końców, trzeba ostatecznie oprzeć się na prawie.

Dociekliwy napisał(a):
PRL była takim samym polskim "państwem" jak Generalne Gubernatorstwo.
:x :x :x

Jeśli nie widzisz różnicy między opartą na policyjnym terrorze "jednostką administracyjno-terytorialną" na obszarze okupowanego wojskowo kraju, której akty prawne były traktowane przez świat za pozbawione skutku prawnego w momencie ich wydania, obliczoną na wyniszczenie zamieszkującej ją ludności, w najlepszym razie zrobienia z jej mieszkańców niewolników a autorytarnym, uznawanym przez światowe rządy i organizacje państwem, rządzonym przez nacjonalistyczną grupę polityczną, okresowo popadającą w ksenofobię, którego lider straszył ludność "wilczym imperializmem niemieckim von Jungingena i Adenauera" i "brudną, antypolską kampanią syjonistyczną" (dziś zresztą traktowany z tego powodu przez nawet zdeklarowanych antykomunistów jako "swój chłop"), do którego nie bez powodu przykleili się ultraPolacy od ONR i Falangi - czerpiąc z tej symbiozy przez lata niejaką przyjemność i którzy byli - ponoć zdarzyło się! - uznani przez Moskwę za najbardziej wpływową grupę polityczną w kraju (sic!), to mnie opada wszystko, co tylko może.

Nie obraź się, ale tak absurdalnych (pozareligijnych :wink:) tez to ja tu chyba jeszcze nie czytałem. Też nie obraź się, ale na początku wydawało mi się, że masz ok. 10 lat...

Tak czy owak musisz jeszcze duuużo przeczytać i dużo przemyśleć.


Pt lut 08, 2019 8:08 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Ja tam nie wiem. Tyle lat żyłem w PRL, ale w promieniu 1,5 metra ode mnie nigdy go nie było :)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt lut 08, 2019 11:50 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr kwi 04, 2018 4:51 pm
Posty: 294
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Stary Kiemlicz napisał(a):
Bzdura. Na terenach pozaborczych nadal obowiązywało prawo tam ustanowione. Tak długo, aż zastąpiono go prawem polskim w danym zakresie, co w niektórych przypadkach trwało lata. Pierwszy z brzegu przykład, prawo prasowe z 1938 (http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/downl ... 380608.pdf), w art. 72. tracą moc ustawa austriacka, rosyjska z XIX wieku itd.

A np. w Wąchocku do dziś istnieją serwituty, czyli przywileje nadane przez Kazimierza Jagiellończyka w roku 1454.
Chodzi o "serwitut leśny". Dwustu mieszkańców miasta, przypisanych do konkretnych nieruchomości, ma prawo otrzymać bez opłat po półtora metra sześciennego drewna. Muszą tylko pokryć koszty jego uzyskania.
https://wiadomosci.wp.pl/wachock-korzys ... 738768001a
Byłem kiedyś w Wąchocku i na własne oczy widziałem ogłoszenia dotyczące spotkania Komitetu Serwitutowego.

A co do samej dyskusji to temat jest chyba jasny: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Wyjaśnić to można dosłownie w kilku zdaniach, cała reszta dociekań to ucieczka od tematu i (jak zwykle zresztą) gubienie się w pseudo-historyczno-prawnych szczególikach, nie mających większego znaczenia. To jest dokładnie to samo, co szczegółowe analizy poszczególnych słów i fragmentów Biblii. Dociekania w stylu: ilu było królów i czy to byli królowie, czy prowadziła ich gwiazda czy mieli kompas, jak przeszli przez granicę bez paszportów itd. No może trochę to rozbudowałem, ale niewiele. :-D
Analizy, szczególiki, nieistotne drobiazgi, a sens gdzieś ginie.

Ojczyzna nie jest strukturą prawną, jest w głowach ludzi.
Nie jest tworem formalnym tylko emocjonalnym.
Ojczyzna to kultura, obyczaje, emocje, groby przodków, krajobrazy, rodzina, sąsiedzi itd.
Państwa może nie być, ale jeśli żyją ludzie dla których to wszystko jest wartością to istnieje też ich Ojczyzna.
Czy matka która się znalazła w więzieniu, przestaje być matką?

Absurd.


So lut 09, 2019 4:56 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Cały czas o kraju zamiast o państwie...

Zapytam inaczej.
Czy PRL była państwem? (czym jest dla mnie państwo napisałem w poście z 8 lutego 2019, 15:08).


So lut 09, 2019 7:36 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr kwi 04, 2018 4:51 pm
Posty: 294
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Dociekliwy napisał(a):
Cały czas o kraju zamiast o państwie...

Zapytam inaczej.
Czy PRL była państwem? (czym jest dla mnie państwo napisałem w poście z 8 lutego 2019, 15:08).

Nie wiem o co Ci chodzi.
Temat jest konkretny: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Taki jest temat i trzymam się tematu, a nie różnych ucieczek od tematu.
"Czy PRL była państwem?" - to mnie nie interesuje, trzeba się trzymać tematu.
Jak się chce dyskutować o czymś innym to trzeba jednoznacznie sformułować temat.
Jeżeli się wie co to jest Ojczyzna, to można sobie inne wersje wydedukować samodzielnie.


So lut 09, 2019 9:18 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Masz rację. Tytuł tematu powinien brzmieć: "Czy PRL była państwem?" A pytanie powinno brzmieć: "Czy urodziłem się w suwerennym państwie polskim?"

Trzeba zacząć od tego, czy może istnieć "niesuwerenne państwo?" Czy oba te wyrazy się nie wykluczają?


So lut 09, 2019 9:42 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm
Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Zgadzajac sie ze zmiana tematu mam nastepne pytanie:
- jakie panstwo uwazasz za suwerenne ?


So lut 09, 2019 11:29 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Adam M. napisał(a):
Zgadzajac sie ze zmiana tematu mam nastepne pytanie:
- jakie panstwo uwazasz za suwerenne ?

Takie które potrafi ustalać i egzekwować swoje własne prawa na swoim terytorium.


So lut 09, 2019 11:34 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Adam M. napisał(a):
Zgadzajac sie ze zmiana tematu mam nastepne pytanie:
- jakie panstwo uwazasz za suwerenne ?


Każde, ponieważ istnieją tylko suwerenne państwa. Jeżeli państwo nie jest suwerenne to nie jest państwem.


N lut 10, 2019 4:50 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm
Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
Wespecjan napisał(a):
Takie które potrafi ustalać i egzekwować swoje własne prawa na swoim terytorium.

Czy w takim razie Polska jest suwerenna?

_________________
Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.


N lut 10, 2019 5:17 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 14, 2018 11:44 am
Posty: 818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy PRL była naszą Ojczyzną?
ŚmiałyHarpunnik napisał(a):
Wespecjan napisał(a):
Takie które potrafi ustalać i egzekwować swoje własne prawa na swoim terytorium.

Czy w takim razie Polska jest suwerenna?


Polska ma ograniczone kompetencje na własne życzenie.
Przykładowo w przypadku kary śmierci dowolny stan USA może ją wprowadzić. Polska nie może jej wprowadzić, bo prawo UE ta to nie pozwala. Prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem polskim.

Ale np. Polska ma armię, a stany w USA nie mają. W tym obszarze to Polska jest bardziej suwerenna. Wszystko zależy od tego na co spojrzymy.

Moim zdaniem Polska nie jest państwem, ponieważ prawo UE stoi ponad prawem RP. Taka sytuacja jest od 1 grudnia 2009 roku, kiedy wszedł w życie traktat lizboński.
Oczywiście oficjalnie UE tworzą państwa, ale to tylko tak się mówi żeby uspokoić ludy Europy, w których silnie zakorzeniony jest patriotyzm.

Tylko dzięki armii mamy bardzo szeroką autonomię. UE nie ma ani jednego żołnierza, więc nic nam nie może zrobić. Jedynie wyrzucić z tego "klubu".
Wydaje mi się, że nie powinniśmy wychodzić z UE, tylko po prostu robić swoje. Jeżeli nie będzie się coś podobało tym z Brukseli, to sami nas wyrzucą z tego Babilonu. Daj Boże.


Pn lut 11, 2019 4:47 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL