Chwila.. skoro kłamstwa mogą być ( są ) fikcją, to chyba dobrze, nie?
Ale pojawia się zaraz pytanie: co jest prawdą??!!

Jak to co. To co objawi front GW, TVN, itp. oraz w co wierzą KODowcy.
A to widać ale jak to już komuś pisałem jak w dowcipie.
- mój syn nie umie pić ani grać w karty.
- To ty się ciesz...
-Ale on i pije i gra.

Naucz się czytać, słuchać i oglądać i weryfikować. Czasami trzeba przypomnieć sobie co dana osoba mówiła wcześniej. Patrz jak mieszał Wałęsa. Co godzina nowa wersja wydarzeń.

Wałęsa to prosty Chłop - że ma wadę wymowy - czy jej specyficzność wiem od samego początku. Nie należy go za to jednak gnoić. Niewypada śmiać się np z jąkały - to nie jego wina.
Każda jego mowa jest niestylistyczna i pokręcona - nic nowego - Cały Lech.

Dobra - przeginam
Tym razem się zamykam na serio i bezpowrotnie.

Oczywiście że nie należy się nabijać z wady wymowy, wad postawy, z kulawego itp. To jest oczywiste, nawet to że ktoś nie jest wykształcony, to nie powód do wyśmiewania się.
Ale u licha.. Lechu opowiada same androny, jak to SAM obalał komunę, jak to SAM robił w konia UBecję, jak to SAM dzielnie walczył obalając komunę i był niesłychanie odważny (oczywiście jako jedyny z całej Opozycji Solidarnościowej). Do tego podpisał coś ale nie podpisał, bo to było na niby - domyślam się że podpisując, bardzo znacząco i odważnie mrugnął okiem do tego który mu te papiery podsunął. Czy normalna osoba, nawet z wadą wymowy i niezbyt wyszukanym wykształceniem może pleść takie głupoty?

Z całym szacunkiem, ale Lechu tego wykształcenie po prostu nie ma
Jego nie dało się słuchać nawet wtedy, gdy był młodszy.
Niemniej jego zasług nie można negować. Mam pytanie czy ci wszyscy rzucający w niego kamieniami, sami są bez grzechu??