Witajcie,

jakiś czas temu zainteresowałam się troszkę typami osobowości MBTI. Wiem, że nie jest to najlepsze narzędzie naukowe (istnieją profesjonalne kwestionariusze i testy osobowości), ale świadomość, że wywodzi się od Junga i że jest bardzo popularny w świecie menedżerów trochę go "uwiarygadnia". Książkę "Kto jest kim. Typy osobowości dla menedźerów" znalazłam nawet w chrześcijańskiej księgarni internetowej.
Pomyślałam sobie, że jeśli podejdę do MBTI z lekkim dystansem (niefanatycznie) to wszystko będzie OK.
Ale ostatnio zaświeciła mi się w głowie mała czerwona lampka, bo ktoś mi powiedział, że to taki horoskop, że zahacza o astrologię - a z tym nie chcę mieć nic wspólnego.
Czy ktoś z Was orientuje się w temacie i mógłby mnie uspokoić, że nie zapędzam się w "mroczne rewiry", kiedy czytam sobie o tej typologii?

Zasadniczo można by rzec jedną 'rzecz', psychoanaliza i psychoterapia nigdy nie prowadzi do całkowitego uzdrowienia człowieka, uzdrowienie zaczyna się od duszy, dusza zdrowa - kochająca Boga w Trójcy Jedynego owocuje tym, że i ciało i psychika działa poprawnie. Dlatego na zachodzie tak wielu jest ekspertów od leczenia psychiki. dusza ludzka jest jak gąbka, wsiąka wszystko,ale woda się zbiera.. ta woda to często gęsto i ten brud i syf ludzkich grzechów, które kiedyś muszą się wylać. U rych, u których nie da rady już nic w niej 'utrzymać' następuje wyciekanie i się zaczynają problemy. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na te osoby, które mają innego rodzaju urazy psychiczne będące konsekwencją czynników zewnętrznych , na które nie mieli wpływu.
I ostatnie zdanie -> patrz na człowieka jak na człowieka, z każdym da się dogadać i chcieć z nim współpracować - uniwersalny język miłości, bazującej na Miłości Miłosiernego Boga w Trójcy Jedynego jest kluczem do sukcesu, wszyscy są powołani do świętości, menedżer powinien być człowiekiem z charakterem, dobrze uformowanym i z wartościami, ale podstawa jest w Ewangelii.


a przy okazji i różnych zagrożeniach tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=QgnYg2Mw7qg
z Panem Bogiem