Uzgadnianie płci ma być docelowo na podstawie deklaracji i bez żadnych zmian w organizmie. Tj. bez zmian już teraz miało być.
Czyli ja mogę się ogłosić kobieta i lesbijką.

Co do gatunków: pisałem już o tym, że np. w Niemczech mniejszości uważające się za psy są wcale liczne. Ponieważ jest to aberracja na tle seksualnym więc to przejdzie.
I teraz co? budy im kupować? Czy podlegać maja ustawie o prawach zwierząt itp?
I tak:

1. Możesz uważać się za krowę i domagać się dojenia. I prawa krowy do ślubu.
2. A jakaś kobitka może uważać się za byka. Ale nie musi. Bo może być związek homoseksualny i międzygatunkowy i aligatorem może być

Chore na maksa, ktoś będąc człowiekiem uważa się za psa?!
Możesz proszę podać jakieś źródła, które o tym piszą.
Ech, do czego prowadzi wyjałowienie duchowe, takie pomieszanie w głowie potem. Przecież to jest zaprzeczenie kompletne ludzkiej naturze. To nie powinno mieć prawa miejsca w normalnym społeczeństwie XXI wieku.

Żadnych wiarygodnych nie poda bo nie istnieją. Z palca se to wyssał.

Ja proszę Smoka o źródła od blisko pół roku, a on tylko ssie, ssie i ssie.

Rozmawiałem na ten temat z dobrym prawnikiem. A dlaczego? Bo gdy PiS zmieni zasady przechodzenia na emeryturę i obniży wiek emerytalny dla kobiet do 60 r.ż., a dla mężczyzn do 65 r.ż. to ja przed emeryturą zadeklaruję, że jestem kobietą. Wówczas jako kobieta przejdę sobie na emeryturkę mając lat 60.
No i niestety albo "stety" nie jest to takie proste. Trzeba się dużo nachodzić i przejść przez procedury i opinie, przez które normalnie się nie przejdzie. Dla hucpy też nie.

Wedle aktualnych przepisów aby zmienić płeć należy pozwać do sądu swoich własnych rodziców! W przypadku osób z problemami na tym tle, rodzice i tak już mają nieźle za swoje, gdy dziecko męczy się od wieku dojrzewania aż do dorosłości z kłopotami związanymi z własną identyfikacja płciową. To musi być niezmiernie przykre dla rodzica. A teraz jeszcze gdy taka osoba (dziecko, ale dorosłe) przejdzie kurację hormonalną i określi się jako kobieta / mężczyzna wbrew metryce to rodzice są pozwani do sądu aby to zalegalizować. Tak jest teraz. Ale po co jeszcze dowalać tym rodzicom? Nie wiem.

Żeby było jasne - dla mnie chłop to chłop, a baba to baba. Nie popieram łatwego zmieniania płci i kombinowania przy naturze. Ale jeśli już prawo daje taką możliwość to po co wymuszać pozywanie rodziców do sądu?
No i przytoczona przez Smoka zmiana prawa tego między innymi ma dotyczy. A nie wcale tego, że mogę sobie zadeklarować, ze jestem kobietą i łatwo taka deklaracja stanie się formalnie faktem. Nie stanie się. Doucz się Smok, bo głupotki opowiadasz.

Delikatnie powiedziane!

Smok musi zmyśla, bo źródeł swych rewelacji ujawnić nie chce...

Poniższe teksty nie są żartem, to zdarzyło się parę dni temu. "Aferę" ujawnił WSJ, pismo chodzące raczej twardo po ziemi. Pisał o tym później NYT, The Mirror, Le Figaro, mainstremowe portale hiszpańskie , izraelskie, czy australijskie. Polskie jakoś przemilczały...

Troje naukowców obnażyło pustkę i kretynizmy nauki i studiów gender, pisząc całkowicie zmyślone, absurdalne „prace naukowe”, które doczekały się publikacji, a nawet entuzjastycznych recenzji. Najwięcej entuzjazmu wzbudziły prace o kopulacji psów w miejskich parkach i jej wpływie na patriarchat, oraz zmodyfokowane dla potrzeb feminizmu fragmenty książki Hitlera „Mein Kampf”.(...)

Najwięcej pochlebnych, wręcz entuzjastycznych recenzji zebrała praca o tym jak kopulacja psów na trawnikach utwierdza patriarchalna kulturę gwałtu. Pracę fikcyjnej autorki z fikcyjnej instytucji zatytułowaną „Reakcje ludzkie na kulturę gwałtu i manifestację querr w miejskich parkach dla psów w Portland w Oregonie” opublikowało pismo ” Gender, Place, and Culture”.(...)

Następna pracą, która wzbudziła zachwyt, a teraz czeka na publikację był fragment 12-ego rozdziału książki Hitlera „Mein Kampf” w którym określenia odnoszące się do nazizmu zastąpiono tymi, które odnoszą się do feminizmu i ideologii gender. Autorzy posługując się słowami Hitlera wykazali, że „indywidualnemu podejściu do feminizmu, i spraw kobiet można przeciwstawić feminizm zbiorowy, który jednoczy się w solidarności wokół ofiar pochodzących z najbardziej marginalizowanych w społeczeństwie środowisk kobiecych”.


Całość.


Można by to skomentować parafrazując, gdyby głupota mogła latać gender latałby niczym gołąbeczka. Oddajmy jednak pewna sprawiedliwość. Trójka naukowców, która stworzyła te prace ma ma poglądy lewicowe. Za NYT :

"Coś poszło nie tak na uniwersytetach - szczególnie w niektórych dziedzinach humanistycznych. Trzech autorów fałszywych artykułów napisało w internetowym czasopiśmie Areo wyjaśnienie tego co zrobili. "Stypendia oparte są w mniejszym stopniu na znajdowaniu prawdy, a bardziej na zajmowaniu się społecznymi pretensjami, co zostało mocno ugruntowane, jeśli nie stało w pełni dominujące w tych dziedzinach."

Źródło.

Po prostu poziom głupoty osiągnął już taki poziom, że co trzeźwiej myślący zaczynają to dostrzegać. Cały ten bełkot o seksistach, homofobach etcet obliczony na zaszczuwanie ludzi musi budzić wstręt. Autorzy roztropnie nie atakowali samego gendra, lecz sposób weryfikacji, czyli tak pośrednio. Inaczej sami zostali by zaszczuci. Zrozumiałym jest przemilczenie w polskich mainstremowych mediach. Okazało by się, że polski ciemnogród zauważył ową głupotę wcześniej od amerykańskich naukowców....

Mam nadzieję że poniższe to fake:
https://www.dobreprogramy.pl/Zmierzch-m ... 91072.html

Nie jest to fejk o Linuksie.
Natomiast teoretyczna sytuacja jest nieciekawa:

https://www.salon24.pl/u/smocze-opary/9 ... k-jak-jest
prof. Środa z koleżankami z Kongresu Kobiet wprowadzana jest przez czarownicę w rytuały, sprawowane między innymi w Noc Walpurgii. I to, co tam robią, "nie jest bez wpływu na sytuację polityczną".
Dominik W. wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy został skazany na prace społeczne bo tam szturchnęli jakąś panienkę i straciła przytomność z wstrząsem mózgu. Sąd jak to sąd wydaje wyroki jakie chce ale nie było za bardzo protestów feministycznych. I to nam sporo mówi o feminizmie.
Gównoburza w USA przy okazji oskarżenia nominata o obmacanie panienki 36 lat temu też dużo mówi o owym feminizmie: faktycznie jest tu objawienie rewolucyjnej mentalności, bo nie udowodnisz, że nie. Po pierwsze czy obmacał, po drugie, czy on, po trzecie czy nie chciała. Nie ma zresztą takiej opcji, żeby chciała, o czym później.
Z kolei jakiś facet skarży panienkę od meetoo, która naopowiadała że ja zgwałcił i jest w ciąży. Poczem się okazało, że nie jest w ciąży iw ogóle.
2
http://www.plotek.pl/plotek/56,78649,12 ... STWO_.html

Znalazłem to na youtube i przecierałem oczy z niedowierzania
https://www.youtube.com/watch?v=Geh8bhiGQXU

To już standard. Każdy, kto mówi prawdę, prędzej czy później zyska łatką faszysty i nazisty.

Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, co ją głoszą
George Orwell

Polecam film The Red Pill, gdzie można zobaczyć więcej takich scenek
https://www.filmweb.pl/film/The+Red+Pill-2016-758803

Jak feministka po zapoznaniu się z ruchami maskulnistycznymi (męską perspektywą) przestała być feministką.

Widziałem (też na jutubie) wypowiedź tej kobiety, która właśnie o tym mówiła jak zmieniało się jej postrzeganie w trakcie pracy nad tym filmem i jak została potem , że tak powiem, wyklęta przez feministki.

Ale to i tak wszystko jest pikuś w porównaniu z ustawą C16 w Kanadzie. Może ktoś już tu o tym pisał, ale ja dowiedziałem się niedawno. Tam głupotę usankcjonowano prawnie.

Glupote ?
Mam wrazenie ze nie wiesz o czym piszesz.
Wpisano tam po prostu ochrone osob transseksualnych w kanadyjski Akt Ludzkich Praw i zmieniono kodeks karny tak by osoby transseksualne mialy te same prawa i benefity co reszta, tzn nie mogly byc dyskryminowane ze wzgledu na swoja orientacje.
Osoba transseksualna jest na tym forum, moze ja zapytaj czy uwaza to za glupote ?

Oraz wymyślono kilkadziesiąt nowych zaimków na określenie już nawet nie płci, tylko czegoś za co uważają że mają te osoby. Wprowadzono też sankcje karne jeśli taki osobnik uzna że użycie w stosunku do niego zaimka on, lub ona go obraża.
Zmuszanie normalnych ludzi do udawania transseksualni są kimś innym niż są to jest głupota. Jeśli takie osoby mają problem z określeniem swojej tożsamości to życzę im wszystkiego najlepszego w rozwiązaniu swojego problemu. Ale dlaczego to ktoś inny ma cały czas uważać żeby przypadkiem nie urazić tych jakże delikatnych uczuć takiego delikwenta. To jakaś paranoja.

Gdzie znalazles ze normalni ludzie sa zmuszani do udawania ze transseksualisci sa kims innym niz sa, moze podasz oryginalne zdanie z tego aktu ?
I co to wogole znaczy "udawanie ze sa kims innym niz sa "?
To kim sa ?
Poza tym do wszystkich tutaj mowimy na ty, wiec nie ma problemu z zaimkami.