Re: Neurotyk, neurotyczka?
Proszę bardzo. Zaprzeczenie! Jak brzmi to słowo. Nie brzmi ono smakuje.
Czy zostało użyte w kontekście zanegowania, niekontynuacji jakiejś teorii filozoficznej i przeciwstawienia jej innej? Czy może w kontekście psychologicznego mechanizmu obronnego redukującego lęk o dobrą opinię? Wszystko jedno, kogo to obchodzi poza ludźmi bez dystansu... Aha szaremu zaprzeczenie smakuje wybornie
. No dobra to było tylko tak, na wszelki wypadek. Nawiązując nie etykietujmy innych ani nie identyfikujmy się z filozofem, psychiatrą, neurotykiem bo wygląda na to że więcej z tego kłopotu niż korzyści.