Porównałbym matematykę raczej do mapy Ameryki. Sama Ameryka jest jaka jest, ale to my tworzymy model, którym posługujemy się przy jej opisywaniu.

Twierdzenia istnieją obiektywnie. Możemy tylko odkryć dowód, ale nie możemy go zmienić.

Odkryć? Piszesz tak, jakby wszystkie dowody spisane na kartkach od początku świata leżały gdzieś ukryte
Rozumiem co masz na myśli, np. że obwód koła od zawsze był równy 2*pi*r. Ten wzór to nic innego jak pewien model pozwalający nam przybliżyć rzeczywistość i przewidzieć pewne rzeczy, ale nie jest on samą rzeczywistością. Ten przepis ktoś stworzył. To, że poprawnie pozwala on przewidzieć wynik, nie zmienia faktu, że kiedyś tej formuły nie było. Obwód koła można policzyć również na tysiąc innych sposobów, np. metodą Monte Carlo. Czy ta metoda też zawsze istniała?

Popatrz na analogiczny przykład. Czy fakt, że jeśli połączymy składniki w odpowiedni sposób to dostaniemy zupę pomidorową, oznacza, że przepis na zupę istniał od zawsze, a człowiek dopiero go odkrył? Matematyka to taki zbiór przepisów na różne liczby.

Przyroda, która jest opisywana tymi liczbami oczywiście istnieje obiektywnie, ale powtórzę, że rzeczywistość i model to dwie różne rzeczy. Coś jak Ameryka i jej mapa.

Twierdzenia istnieją w świecie platońskim który jest aczasowy

No skoro tak mówisz

http://noosphere.princeton.edu/results.html#alldata

Pewnie niewiele osób zainteresują liczby w powyższym linku dlatego na wstępie zwróćcie uwagę, że szansa otrzymania takich rezultatów wynosi jeden do miliarda.

Trochę po polsku:
http://www.computerworld.pl/news/75503/ ... owych.html (Wojciech4)

A tym się faktycznie ktoś na poważnie zajmuje, czy tylko grupka zapaleńców, opisywana w dziale ciekawostek przez Computerworldy i Superexpressy?

Przestrzegam przed braniem na poważnie wszystkiego, o czym internety pisują.