Dzieci oczywiście nie powinny pić alkoholu, palić papierosów, zarzywać narkotyków ani jeść zbyt dużo cukru. Dorośli równieź nie, ale to już jest ich decyzja. Nikt nie ma prawa decydować za nich, bo nikt nikomu nie nadał takiego prawa.

Wydaje mi się, że temat dotyczy legalizacji marihuany do celów medycnych, czyli wydawanej na receptę, a nie kupowanej w sklepie przez byle kogo.

Niediałałbym też zbyt pochopnie odnośnie izolowania substancji cznnych. Nie wsystkie mechanimy diałania są poznane. Podejrewa się, że dany efekt terapeutyczny posiada konkretna substancja, ale może ona działać w synergii z inną nie braną w ogóle pod uwagę. W nieprzetworzonej roślinie mamy na pewno wszystko co potrzeba a jaj negatywny wpływ na zdrowie w porównaniu z objawami, które uśmierza, jest całkowicie pomijalny.

Nie dawno medyczna marihuana(na receptę) w Polsce została zalegalizowana. Tylko żeby uzyskać taki lęk to na chwilę obecną jest to praktycznie niemożliwe. Tyle zioła się marnuje przez opresyjne prawo. Więc zamiast używać zarekwirowanej(zrobienie ekspertyzy czystości w laboratorium to chwilę zajmuje. Btw, osobom którzy są w temacie i się na tym znają, to nawet laboratoriów nie potrzeba) oni wolą ją sprowadzać z zagranicy

Od dawna? Chyba nie...

Marihuana(i inny psychodeliki) mogą co wywołać ukrytą chorobę

Każdy lek powoduje skutki uboczne. Firmy farmaceutyczne bronią się, że dzięki postępowi medycyny, w tym farmakologi,i udało się przedłużyć życie ludzkie. Trudno to zanegować.

Szkoda tylko, że praktycznie każdy farmaceutyk jedynie maskuje objawy choroby.