Naukowe dowody na życie po życiu
Autor |
Wiadomość |
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Oj jej,znowu żądania i strachy na lachy, tylko konkretów brak. Boro przestań mataczyć tyko weź się za rzetelne obalanie tych cytatów, bo argument że to strona religijna i amatorska, to jest tyle warty co zeszłoroczny śnieg, Już zażądałeś i warunek Twojego żądania został spełniony, i co z tego wyszło? Do roboty weź się i udowodnij ze to co pisze na tej stronie to nie prawda, bo jak tego nie zrobisz, to przykro mi, ale jeszcze bardziej powiększysz Swoja niewiarygodność. Jak do tej pory jesteś tylko dowodem na to co napisała : dr. Elisabeth Kubler-Ross ci, którzy nie chcą temu wierzyć, będą starali się wyciągać przeciw temu setki swoich argumentów”!- niestety, prawdą jest, że ci, którzy się temu aż tak bardzo sprzeciwiają (poszukując coraz to nowych i bezskutecznych sposobów jakiegoś wytłumaczenia tego zjawiska), to są wciąż te same, wąsko myślące i materialistycznie ugruntowane osoby!Jeżeli chodzi o te osoby niewidome od urodzenia, to jak podaje pan Andrzej , takich niewidomych osób przebadano przez wiele lat aż ponad 10 tysięcy. I to potwierdza dr. Elisabeth Kubler-Ross. W słowach: Badania tysięcy niewidomych od urodzenia osób, które po przywróceniu ich do życia opowiadają z detalami, wszystko to, co działo się z nimi w czasie utraty ich życia, a co widzieli z pewnej odległości poza ich własnym ciałem. R esztę przeczytaj sobie na stronie. Książki dr. Elisabeth Kubler-Ross, są dostępne. Kup sobie i poczytaj . Natomiast z książki Moody'ego. pt, The Last Laugh , Autor pisze : Po przestudiowaniu 150 przypadków osób, które wróciły do życia po śmierci klinicznej bądź były bliskie śmierci, Moody stwierdził, że relacjonowane przez nich doświadczenia miały 9 powtarzających się elementów: 1. słyszenie dźwięków jako szumy 2. doznania spokoju i braku bólu 3. doświadczenia "bycia poza ciałem" 4. odczucie podróżowania przez tunel 5. odczucie wznoszenia w przestworza 6. widzenie się z ludźmi, często zmarłymi krewnymi 7. spotkania z bytami duchowymi, takimi jak Bóg 8. doznanie retrospekcji własnego życia 9. odczucia niechęci powrotu do życia https://docer.pl/doc/1xsechttps://www.inbook.pl/search?query=elis ... 0&rdir=gwa
|
Śr mar 21, 2018 9:41 pm |
|
|
Boro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm Posty: 3821 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
lajkonik.2 napisał(a): argument że to strona religijna i amatorska, to jest tyle warty co zeszłoroczny śnieg lajkonik.2 napisał(a): jak podaje pan Andrzej... Jesteśmy w dziale nauka. Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że amatorska stronka o tematyce religijnej oraz info od pana Andrzeja, to nie są źródła naukowe, to nie mamy o czym rozmawiać. Proponuję założenie bliźniaczego tematy w dziale tylko dla katolików. Tam prawdopodobnie nikt nie będzie wymagał merytorycznych argumentów.
_________________ "Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."
|
Cz mar 22, 2018 11:46 am |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Boro napisał(a): Jesteśmy w dziale nauka. Jeśli nie potrafisz zrozumieć, że amatorska stronka o tematyce religijnej oraz info od pana Andrzeja, to nie są źródła naukowe, to nie mamy o czym rozmawiać. Proponuję założenie bliźniaczego tematy w dziale tylko dla katolików. Tam prawdopodobnie nikt nie będzie wymagał merytorycznych argumentów. Nie widzę nic na temat. Nic nie dasz radę ? Mądry człowieku, jesteśmy na stronie pt, Naukowe dowody na życie po życiu. Jeżeli nie potrafisz zrozumieć że pan Andrzej założył stronę Pt, Naukowe Dowody Dla Sensu Wiary w Boga, i że na tej stronie przytoczył wypowiedzi lekarzy i naukowców z tytułami profesorów i doktorów, którzy wypowiedzieli się na ten temat, i napisali książki na ten temat, nawet niektóre badania zostały opublikowane w prestiżowym piśmie naukowym, (w jakim to doskonale wiesz.) To ci naukowcy co przeprowadzili badania , ludzi którzy przeżyli kliniczną śmierć, to kim według Ciebie są? Wylecieli sroce z pod ogona? Na drugi raz nie porywaj się z motyka na słońce, bo chciałeś dokopać katolikom, a wyszedłeś na ….. Dziękuję za Twoje porady, ja wiem gdzie co mam zakładać.
|
Cz mar 22, 2018 5:05 pm |
|
|
Adam M.
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Śr mar 02, 2016 5:53 pm Posty: 2719
Płeć: mężczyzna
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Boro, odpusc sobie - ja juz to zrobilem jakis czas temu .
|
Cz mar 22, 2018 5:12 pm |
|
|
Boro
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N wrz 12, 2010 2:56 pm Posty: 3821 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Wszyscy w tym temacie rozumieją o co pytam, tylko Ty nie Może ktoś inny Ci wytłumaczy, bo ja najwyraźniej nie jestem w stanie. Pozdrawiam!
_________________ "Biada ludziom religijnym, którzy nie znają innego świata niż ten, w którym żyją..."
|
Cz mar 22, 2018 5:15 pm |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Boro napisał(a): Wszyscy w tym temacie rozumieją o co pytam, tylko Ty nie Wychodzi na to że Ty sam nie rozumiesz o co pytałeś. BoroRe: Naukowe dowody na życie po życiu lajkonik.2 napisał(a): A jak wytłumaczyć: Badania tysięcy niewidomych..Gdzie zostały opublikowane te badania? Jakie czasopismo, autorzy, tytuł, rok wydnia?Na drugi raz, to najpierw się zastanów, a dopiero potem pisz. Również Pozdrawiam!
|
Cz mar 22, 2018 6:04 pm |
|
|
Wespecjan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Śmierć kliniczna nie jest prawdziwą śmiercią. To tylko termin medyczny na określenie nierozpoznanego zjawiska biologicznego.
O tym co jest po śmierci mógły opowiedzieć chłopiec z Naim, córka Jaira czy Łazarz, ale nie ma ich świadectw, byc może powrót do życia wyczyścił im pamieć, o ile taka wogóle się zapisała.
|
Cz mar 22, 2018 6:12 pm |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Wespecjan napisał(a): O tym co jest po śmierci mógły opowiedzieć chłopiec z Naim, córka Jaira czy Łazarz, Ale czy córka Jaira umarła? 39) wszedł i rzekł do nich: Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi.(Ew. Marka 5:39.
|
Cz mar 22, 2018 7:12 pm |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Adam M. napisał(a): To samo ze mna, a jak sadze z cala reszta ludzkosci. Wszyscy chcielibysmy by zycie po zyciu naprawde istnialo, ale boje sie ze naukowych dowodow na to na razie nie ma. Ten artykul przedstawia ostatnie badania na 2000 ludzi robione w Southampton w zeszlym roku : http://www.iflscience.com/health-and-me ... ter-death/Kto ten artykuł wydał ? Kto robił te badania?: Nazwę artykułu proszę podać, i nazwiska tych badaczy którzy te badania przeprowadzili, na tych 2000 osobach.
|
Pt mar 23, 2018 11:07 pm |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Adam M. napisał(a): , mnie znana jest np ksiazka Moody'ego oparta na relacjach ludzi ktorzy przezyli smierc kliniczna, ale on sam nie przeprowadzil zadnych badan w tym temacie - spisal po prostu relacje ludzi, co w latach 60 tych bylo nowoscia. To wszystko jest nie prawda co napisałeś. Podałem wcześniej link, który jest odpowiedzią na twoje zarzuty. Nie widzę żadnych reakcji, więc tylko zacytuje to co pisze sam Moody. WPROWADZENIE Tom ten powinien być przeczytany w połączeniu z moją poprzednią książką: "Życie po życiu", ponieważ stanowi rozszerzenie niektórych idei i odkryć tam opisanych. Od czasu wydania "Życia po życiu" przesłuchałem inne osoby, które miały przeżycia po śmierci klinicznej. Odkryłem nowe przypadki tego zjawiska i to w takiej ilości, że nie pamiętam już dokładnie ich liczby. W mojej poprzedniej pracy, kilka z tych osób przeżyło śmierć kliniczną, a inne otarły się tylko o śmierć na skutek poważnych ran lub w wypadkach. W relacjach, które później usłyszałem, piętnaście pospolitych przypadków, omówionych w książce "Życie po życiu", powtarzało się. Dlaczego więc jeśli te przeżycia były tak liczne jak stwierdziłem, inni ludzie nie zbierali relacji o nich. Po pewnym czasie przekonałem się, że kilka innych osób, najbardziej zaś godna szacunku dr Elisabeth Kubler-Ross przeprowadzała takie same badania i miała identyczne wyniki. Kiedy dr Kubler-Ross otrzymała strony korekty przed wydaniem mojej pierwszej książki, stwierdziła, że mogłaby napisać taką samą pracę na podstawie swoich badań. Wielu lekarzy i duchownych także potwierdziło, że już dawno notowali podobne przypadki tego zjawiska i przypuszczali, że mogły one być powszechne. Przychodzili do mnie ludzie; z którymi dawniej rozmawiałem o ich przeżyciach związanych z życiem po śmierci klinicznej. Niektórzy mówią teraz o swych przeżyciach publicznie w czasie dyskusji następujących po moich wykładach. W ten sposób inne osoby usłyszały o tych "przeżyciach" bezpośrednio od ludzi, którzy zetknęli się ze śmiercią. Mogę teraz powiedzieć z całym przeświadczeniem, że zjawisko to, cokolwiek ostatecznie by ono znaczyło – jest powszechne. W rzeczywistości jest ono tak szeroko rozpowszechnione, że myślę iż wkrótce nie będzie wątpliwości, że istnieje naprawdę. Jednym z założeń książki "Życie po życiu" była chęć wprowadzenia tego zjawiska na forum publiczne . Resztę jak będziesz miał odwagę i chęć, to przeczytaj sobie pod poniższym linkiem. MILEJ LEKTURY . https://docer.pl/doc/1xsec
|
Pt mar 23, 2018 11:25 pm |
|
|
WeźSieTato
Dyskutant
Dołączył(a): So lis 10, 2012 6:48 pm Posty: 355
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Adam M. napisał(a): Odpowiadajac na pytanie w tytule - nie ma. Robiono na ten temat b.powazne badania w Stanach bez jakichkolwiek pozytywnych efektow. Adam M. napisał(a): (...)Postaram sie znalezc link do amerykanskich badan na ten temat z ostatnich lat, ktore okazaly sie zupelnym niewypalem. Adamie, zgadzam się, że brak dowodów, jednak jakichkolwiek pozytywnych efektów?Zupełny niewypał? W badaniach na które wskazałeś pojawiły się zaskakujące i zadziwiające efekty. Otóż 2% pacjentów w zupełnie kontrolowanych warunkach badań naukowych potrafiło przekazać informacje w związku ze zdarzeniami, które miały rzeczywiście miejsce, a oni z biologicznego punktu widzenia (ani jakiegokolwiek innego z obszaru nauka), nie mogli być ich świadkami! Naukowcy stwierdzają, że nie da się tego w żaden sposób zdyskredytować właśnie ze względu na surowe wymogi naukowych badań, które przeprowadzili. W przypadku badań pod przewodnictwem dr Pim van Lommel'a mamy jeden taki przypadek, tak więc w sumie wyniki badań rzeczywiście dały pewien argument o którym napisał Boro: Boro napisał(a): Uważam, że jest to argument na to, że świadomość może być niezależna od ciała(...) i w pewnych warunkach jest zdolna do opuszczania go, co jest znane jako OOBE. To co napisał Boro wnosi niesamowite konsekwencje. Z jednym nie do końca się zgadzam. DMT zsyntetyzowano i prowadzono badania przy stosowaniu tego potężnego psychodelika i wspólne punkty z NDE istnieją, prócz jednego - chodzi o te 2% i przypadek zarejestrowany przez van Lommel'a. Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że przy użyciu DMT prowadzono badania już w połowie lat pięćdziesiątych, do teraz zebrano pokaźny materiał. Tak więc DMT może mieć jakiś wpływ ale obserwacja i rejestracja zdarzeń realnych w czasie gdy Twój mózg nie funkcjonuje i to w całkowicie kontrolowanych warunkach rygoru metodologii naukowej??? Boro, zdajesz sobie sprawę co powiedziałeś? Funkcjonowanie świadomości poza ciałem! Jak?! Bez udziału mózgu! Ciekawią mnie te konkretne przypadki, ten odsetek 2% pacjentów - w jakim zasięgu mogli eksplorować przestrzeń? Bo jeśli dodatkowo założyć prawdziwość relacji opisywanych przez dr Raymonda Moodyego, z tego co pamiętam jakaś osoba opisała dokładnie co działo się kilka pięter wyżej od miejsca gdzie była reanimowana ze szczegółami odzieży, rozmów, wykonywanych czynności itd. Relacjonowała opuszczenie ciała i przenikanie przez poszczególne kondygnacje budynku i obserwację co tam się działo. Zweryfikowano co opisała i zgadzało się wszystko Postrzeganie pozazmysłowe? No dobra, czas rozpocząć racjonalne rozważenie tych przypadków Należy w pierwszym miejscu założyć, że zarejestrowane efekty to bardzo subtelna projekcja mózgu, niemożliwa jak na razie do zarejestrowania urządzeniami, które dysponuje nauka. Mózg wciąż nie jest do końca przez naukę poznany, a dr Moody niech nas nie robi w konia. Zastanawiać się będziemy jak jego praca badawcza zostanie udostępniona w "Nature", "Science" lub "The Lancet". Ciekawy dokument. Relacje m.in naukowców z klinicznych badań nad DMT: https://youtu.be/X3smdTnK9oE?t=23Nieco dłuższy dokument o DMT: https://www.youtube.com/watch?v=arLmMYFEWfs
|
Pn wrz 03, 2018 7:00 pm |
|
|
Peter1975
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Dzień dobry - książki p. Moody'ego nie są publikacjami naukowymi, nie spełniają m.in. warunku niezależnej recenzji. Tym bardziej wszelakiej maści strony internetowe prowadzone przez p. Stanisława i innych
|
Śr lis 07, 2018 4:54 pm |
|
|
WeźSieTato
Dyskutant
Dołączył(a): So lis 10, 2012 6:48 pm Posty: 355
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Peter1975 napisał(a): Dzień dobry - książki p. Moody'ego nie są publikacjami naukowymi, nie spełniają m.in. warunku niezależnej recenzji. Zgadza się. Dlatego napisałem, jeśli pojawi się w "Nature", "Science" lub "The Lancet", wtedy będzie można jakieś racjonalne wnioski wyciągać. Peter1975 napisał(a): Tym bardziej wszelakiej maści strony internetowe prowadzone przez p. Stanisława i innych A kto to Pan Stanisław? Chodzi Ci o ogólne przedstawienie domorosłych "naukowców"?
|
N maja 19, 2019 2:39 am |
|
|
robertson
Dyskutant
Dołączył(a): So sty 11, 2020 7:29 pm Posty: 478
Płeć: mężczyzna
wyznanie: wierzę w Jezusa ale nie uznaję Trójcy i/lub Biblii
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Zjawiska towarzyszące śmierci klinicznej w istocie przez niektórych odbierane zawsze były jako dowód na istnienie "życia po życiu",po śmierci. Pewne jest jak to ukazujecie,że wiele z nich jest podobnych.Niektóre niemal identyczne. To znaczy dostrzeżono podobne "obrazy" w tych doznaniach. Zjawiskiem tym zajmuje się w istocie nauka.W tym i psycholodzy uprawiający parapsychologię. patrz."Wyjaśnienie niewyjaśnionego" Hans J.Eysenk... Istnieje sporo naukowych wyjaśnień tego zjawiska,i towarzyszących jemu zjawisk. Do przekonujących moim zdaniem należy uznać to,że w czasie np.niedotlenienia mózgu uruchamia się nasza podświadomość. Powiedzmy nieaktywna nad świadomość w momencie nieświadomości się uaktywnia. I pewne jest,że nikt z nas w swojej świadomości nie pamięta momentu swoich narodzin i towarzyszącym temu wydarzeniu wydarzeń. Przyjmuje się,ze podczas "śmierci klinicznej" uaktywnia się nasza podświadomość i odtwarza w naszej głowie zarejestrowany przez nasz umysł [mózg] moment naszych narodzin. A ten to przejście z "tunelu" do przewiewnego miejsca. Z ciemności do światła. Temu towarzyszy oczekiwanie.Branie na ręce.Pierwsze głosy. To te same zjawiska,które dotyczą obrazu widocznego podczas śmierci klinicznej. Wydaje się z tej przyczyny za wielce prawdopodobne,że mózg w tym czasie odtwarza zarejestrowany przez niego obraz narodzin. A zachowania przy porodzie przypominają obrazy widoczne przy śmierci klinicznej. I nie ma potrzeby doszukiwania się w nich dowodu na życie po życiu. Z tej przyczyny same w sobie niekoniecznie tego dowodzą. Pozdrawiam.
|
So sty 25, 2020 2:13 pm |
|
|
ŚmiałyHarpunnik
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N sty 20, 2019 1:59 pm Posty: 1441
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
|
Re: Naukowe dowody na życie po życiu
Skoro temat już został odgrzany, to odpiszę na post WeźSieTato. WeźSieTato napisał(a): Z jednym nie do końca się zgadzam. DMT zsyntetyzowano i prowadzono badania przy stosowaniu tego potężnego psychodelika i wspólne punkty z NDE istnieją, prócz jednego - chodzi o te 2% i przypadek zarejestrowany przez van Lommel'a. Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, że przy użyciu DMT prowadzono badania już w połowie lat pięćdziesiątych, do teraz zebrano pokaźny materiał. Tak więc DMT może mieć jakiś wpływ ale obserwacja i rejestracja zdarzeń realnych w czasie gdy Twój mózg nie funkcjonuje i to w całkowicie kontrolowanych warunkach rygoru metodologii naukowej??? Boro, zdajesz sobie sprawę co powiedziałeś? Funkcjonowanie świadomości poza ciałem! Jak?! Bez udziału mózgu! Świadomość z całą pewnością jest związana z mózgiem, ale wcale nie musi być jego wytworem. Być może mózg jest raczej czymś w rodzaju odbiornika, który pozwala aby pewien nośnik świadomość tworzył z naszym ciałem psychofizycznoduchową całość. Możliwe, że psychodeliki osłabiają przywiązanie świadomości do naszego ciała. Ich użytkownicy określają ten stan jako śmierć ego, w buddyzmie tybetańskim nazywa się go przejrzystym światłem a Timothy Leary, badacz psychodelików, nazywa go czystym intelektem. Jak opisuje Tybetańska Księga Umarłych, przejrzyste światło jest stanem przejściowym doświadczanym w momencie śmierci. Może właśnie tego doświadcza te 2% w momencie śmierci klinicznej?
_________________ Self care is also not arguing with people who are committed to misunderstanding you.
|
So sty 25, 2020 3:22 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|