Na takiej samej zasadzie na której opiera się jakiekolwiek kodowanie.
Inteligencja - czyli umiejętność dokonywania dobrych wyborów, możliwość nauczenia się więcej, wyciąganie odp wniosków i zapamiętywania.
To wsio można przełożyć na kod. Wystarczy znajomość jezyka 0101010 jakiegokolwiek i odrobina wyobraźni plus masa czasu!!!!

Oczywiście będzie to coś zupełnie innego - coś co cyfrowo imituje nasze biologiczne i duchowe procesy myślowe. Ale to wystarczy aby stworzyć doczesne zagrożenie. Lub coś martwego co chwilowo posiada cechy podobne do istot żywych biologicznie. O źyciu wiecznym nie ma mowy!! Nie ten wymiar.

Ale na jakiej podstawie sądzić, że to "wsio" można na kod przełożyć?


Trudno jest coś stworzyć nie wiedząc jak to coś działa.

Na podstawie wiedzy.



Stwarzać człowiek nie potrafi. Może za to manipulować tym co już zostało stworzone. Jak to nie wiemy - wiemy jak działa mózg. Oczywiście wiedza jest fragmentaryczna na ten temat - jak i na każdy inny - natomiast to co wiemy już wystarczy aby manipulować kodem tak - że można wymyślić coś co stwarza spore zagrożenie dla ludzkiego życia lub jego stylu.
Pewnie idziesz w kierunku tym, że w sumie nie wiemy na czym polega proces myślenia - za to widzimy jego rezultat - idąc tym tropem można kodować.
Przełożyć procesy biologiczne (w mózgu chemiczno-elektryczne) na czysto elektryczne w procku (w sumie też chemiczno-elektryczne tylko inaczej - bez biologii). Chociaż są i tacy którzy próbują kombinować w bionice.

PO prostu nie da się przełożyć na kod. Przełóż na kod dowodzenie twierdzeń albo świadomość.

Świadomość w informatyce to to co widzisz w telemetrii jakiejkolwiek sondy.
Dawno opracowany kod.

Sztuczna inteligencja jest wąska. Tzn robisz coś co będzie miało konkretny cel. Jak chcesz coś to dowodzenia twierdzeń ? Da się - będzie dość skomplikowane. Można użyć google jako źródlo wiedzy i logarytmu do szukania faktów. Bo jak chcesz robota który sam robi doświadczenia aby dowieść teorii na którą nawet człowiek nie ma dowodów bo jest po prostu fikcją - to się nie da. Taki kod nie jest jednak żadnym zagrożeniem.

Zagrożenie naszej egzystencji leży w tym ze kod nie ma uczuć!
NIe ma sumienia - taki robo żołnierz nie wie co dobre co złe - robi to co ma w programie - jeśli się nadpisze - będzie kierował się również kodem - bez uczuć. Można napisać logarytm imitujący uczucie i wpisać w nim człowieka jako byt który należy traktować z szacunkiem - problem w tym że na wojnie takich logarytmów się nie tworzy bo cel jest paskudny. Lub w tym że zrobimy jakiś błąd w kodzie. Zatem zagrożenie jest tak naprawdę nie w sztucznej inteligencji lecz w ludzkiej mentalności i twórcy kodu. Efekt końcowy - odbiciem zamiarów kodera do czasu jak da się kodowi możliwość samoistnego kodowania lub tworzenia własnego kodu - tutaj sytuacja może się wymknąć spod kontroli dosyć szybko albo poprzez błąd w kodzie albo poprzez nowy kod - niezrozumiały dla człowieka stworzony np przez kod pierwotny itd....

Nie, komputery są głupie, tylko liczą,
Gdyby były mądre, to by same pisały dla siebie programy zamiast ludzi

Komputer to narzędzie nie maszyna do zabijania.
Nie potrafi się kodować i potrzebuje kodu aby w ogóle działal.
Teraz jaki kod wgrasz takie funkcje będzie posiadał.
Wiadomo że nie znajdziesz w sklepie oprogramowania które używa DOD np.
lecz zwykle windowsy i linuchy które są zwykłymi narzędziami. Nic z inteligencji nie posiadaja. Ba nawet nie maja funkcji telemetrycznych.
To inna baśn.

Niezaleznie od tego czy pierwsi beda muzulmanie ze swoim Hal-Al 9000 czy to chrzescijanie ukoncza S.A.I.N.T., szczegolnie, ze teraz w komputerach przoduja Chiny, bedziemy wspominac 'prymitywna sile Panstwa Islamskiego' jak wakacje w porownaniu.

AI moze miec negatywny wplyw na nasz rozwoj.
Gdy nauczymy sie cos robic to rowniez nasze zdolnosci sie rozwijaja. Czy to jest plywanie, jazda na rowerze czy szydelkowanie, uczenie sie, i wykonywanie jakiejs czynnosci cwiczy nasz balans czy zrecznosc itp.
Mysle, ze u gory listy sa samokierujace sie samochody. Gdy tylko pojawia sie na rynku to zaczna robic swe miliony kilometrow statystyk, firmy ubezpieczeniowe beda robic oddzielne stawki dla kierowcow gdy zobacza, ze maszyny maja xxx razy mniej wypadkow i wymusza na wiekszosci AI. Juz teraz piszemy recznie coraz mniej. Gdyby komputery perfekcyjnie rozpoznawaly glos to i na klawiaturze bysmy mniej pisali.
Powiedzmy, ze za dziesiec lat pojawi sie pierwsze pokolenie, ktore nigdy nie nauczy sie kierowac samochodu, nigdy nie przyrzadzi posilku, ogoli sie itp. czy nigdy sie nawet nie podpisze recznie, itd. Jak zaprzestanie wykonywania/uczenia sie takich czynnosci moze wplynac na nas to ciezko powiedziec, ale wiemy, ze nauka pisania, mowienia, matematyka ma duzy wplyw w rozwoju umyslu i przy nauce innych rzeczy.
Moze wpadniemy w spirale i bedziemy potrzebowac AI do coraz wiekszej ilosci czynnosci by funkcjonowac choc na owczesnym poziomie. Albo po latach ludzie zauwaza, ze w spoleczenstwie pojawil sie 'dol' i trzeba opracowac czynnosci zastepujace rabanie drzewa, pisanie piorem czy dlugopisem, malowania scian itd., inaczej ludzie potrafia mniej niz dotychczas jako jednostka czy grupa a takze sa w wiekszym stopniu uzaleznieni od technologi.

Sztuczna inteligencja lata 70-te: