Zasugerowano wiele błędów merytorycznych w wątku Quo vadis człowieku. Skopiowałam część naukową tego wątku, by służyła jako materiał roboczy służący ich wyjaśnieniu. (merss)
viewtopic.php?p=966879#p966879
__________________________



A czy postawisz swoją duszę na to, że lądowanie na Księżycu to ściema?

W kosmosie było już kilkaset osób z imienia i nazwiska (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabetyczna_lista_astronaut%C3%B3w_i_kosmonaut%C3%B3w)

Gdzie oni wszyscy wg Ciebie byli?

Turystyczne podróże komiczne to kwestia następnych 10 lat (możesz się zapisać) - jeśli sam byłbyś w kosmosie to też nie uwierzyłbyś?

Tego mi poznac nie dano ("gdzie byli").

Lecz to pozwolono mi poznac:

NASA jest to agenda czcicieli Lucyfera.
Opanowana przez Lucyferian,a ma wiele celow.
Glownym celem jest walka z Bogiem, Jego Slowem i Jego Kosciolem.
To jest cel "mistyczny", tej agencji szatana- najbardziej ukryty przed swiatem.

Wyszydza kazdego kto osmieli sie odkryc ich najskrytsze zamiary, ich najbardziej skrywany cel.

Wsrod dwunastu "apostolow ksiezycowych" (dwunastu! nie ma przypadkow, diabel jest malpa Boga) czyli tych o ktorych mowia, ze "spacerowali po srebrnym globie" jest kilku jawnych masonow (tj. ujawnionych).

Masoni takie haslo zas maja:

"Zaprzeczamy ustami temu, co robia nasze rece".



Bo to KLAMCY.

Ilu zatem klamcow i pyszalkow znajdziesz w kraju tak wielkim jak USA?
A ilu na swiecie?

Czyzby tylko kilku ?!
?!
Nie znajdziesz kilkuset?
?!

Nie znajdziesz kilku milionow ?!

Zaprawde, jeszcze raz Ci powiadam, a to dano mi poznac z zupelna pewnoscia, tak ze nie obawiam sie duszy swojej na to postawic:

Zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia, kosmicznego klamstwa.


Kto jednak w istnienie klamcow nie wierzy- coz mu pomoze ?

Kto nie wierzy w istnienie wilkow w skorach baranich, przed ktorymi Pan Jezus przestrzegal- jakze moze Prawde rozpoznac, gdy Ja uslyszy ?



Sa nawet tacy, ktorzy "juz kupuja dzialki na ksiezycu", choc nogi tam nigdy nie postawili i nie widzieli co kupuja.

A diabel sie smieje!
Bo to Wielki Szyderca, wielki kpiarz.

Czyz na ludzkiej glupocie nie "robi sie najwiekszych pieniedzy" ?

Oto wiec NASA, agenda czcicieli Lucyfera wyludzila wielkie pieniadze od "panstwa" (czyli od ludzi, ktorych oszukuje).
Za te pieniadze sfinansowala film pod nazwa "ladowanie czlowieka na ksiezycu".
Marnej jakosci- co widac.
Byle jaka produkcja, mizernej jakosci, o wielkim "budzecie".
[Z ktorego to filmu oryginalne tasmy "zaginely" (cos okolo roku 2005 o ile dobrze pamietam), a nie moga sie jakos odnalezc!].

Majstersztyk lucyferyczny!

Ta agenda ludzi szatana nadal wyciaga pieniadze na swoje "podoboje" ( w tym "kosmosu").

[Lecz "dziwnym przypadkiem" pomimo "postepujacego postepu wiedzy i technologii" oni schodza coraz nizej ! Dawniej bowiem "latali na ksiezyc", ponad 40 lat temu "bez zadnych, wiekszych problemow". Teraz zas maja juz problemy nawet i z tzw. "promami kosmicznymi", ktorych to loty zawiesili (czy odwolali ?, nie pamietam dokladnie). Oto wiec dawniej, gdy "technologia byla marniejszej jakosci" oni "latali daleko, daleko, wysoko, wysoko i ksiezyc podbijali". Teraz zas juz maja problemy nawet i z oderwaniem sie od powierzchni ziemi! Lecz coz to ma za znaczenie ? Przeciez glupiec wszystko polknie. I to jeszcze z otwartymi ustami, w wielkim zachwycie. Wciaz wiec moga spokojnie wyludzac pieniadze na swoje "podboje". Najwieksze bowiem pieniadze "robi sie na ludzkiej glupocie"]

A diabel sie smieje.
I jego sludzy takze sie smieja.

Lecz tylko do czasu.

Zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia.
Wielkiej i klamliwej propagandy.

Bestia otrzymala Wielkie Usta, jak zapowiedziano.
I otworzyla swe usta.
A bluzni przeciw Bogu i Prawdzie.
Bo dano jej czas, aby bluznila.
Wyrokiem Bozym jej dano.

Aby sie sprawdzilo kto w co uwierzy.
Aby ci, ktorzy klamstwu uwierzyli, dali sie zmamic, a w Slowo Prawdy zwatpili byli osadzeni i potepieni.

Jeśli uważasz, że w NASA działa szatan - nie będę z tym dyskutował, kwestie tego co "dane Ci było poznać" zostawiam Twojemu sumieniu.
Czy jednak nie wysnuwasz z tego zbyt daleko idących wniosków?

Od stwierdzenia, że jakaś agencja ma nieczyste cele do stwierdzenia, że nikt dotąd nie poleciał w kosmos, lub nawet, że kosmos nie istnieje - jest daleka droga.

Poza tym, nie tylko NASA wysyła ludzi w kosmos - co tutaj mówić o programach Chińskich, czy Rosyjskich?
A co o satelitach dzięki którym działają komórki, internet i telewizja? Notabene - satelitę można dostrzec przez niewielki teleskop, lub dobrą lornetkę)
A co o turystach kosmicznych, których jest coraz więcej?

Istnienie kosmosu jest równie realne w naszym życiu jak istnienie trawy na łące.

Promy kosmiczne po prostu są zbyt drogie i zawodne - dlatego powrócono do pierwotnej technologii z użyciem rakiet.

Loty na księżyc to nie tylko Apollo i nie tylko NASA.
Tutaj masz listę kilkudziesięciu lotów na przestrzeni lat 1958 - 2014. Średnio po 1-2 na rok. (http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_lot%C3%B3w_ksi%C4%99%C5%BCycowych)
Nie da się uważać tego ogromu za mistyfikację Równie dobrze można byłoby przyjąć, że kursowanie pociągu na trasie Kraków - Warszawa jest mistyfikacją.

Tzw. "promy kosmiczne" to po prostu wysoko latajace samoloty.
Co widac (bylo) golym okiem.
Lecz glupcom wszystko wmowic mozna.



Nic i nigdy nie ladowalo na ksiezycu.



Jest mistyfikacja.



Nie.
W pociagach jezdza zwykli ludzie.
A o kosmosie latwo jest klamac.
Bo nikt ze zwyczajnych ludzi nie sprawdzi !

O kosmosie wszystko mozna opowiadac.
Ktoz sprawdzi ?

A jaka sile oddzialywania na rozum maja kosmiczne opowiesci !


Dlatego opowiesci gwiezdne ZAWSZE byly wykorzystywane przez wladcow swiatowych.
Nie znasz historii?
Zbadaj dowolna z epok !
Czyz wladcy nie mieli nadwornych astrologow lub innych badaczy nieba, jako doradcow?

Powiadam Ci: nic sie nie zmienilo.
Nic nowego pod sloncem.


Najlatwiej jest klamac wtedy gdy sie ma wladze.

I gdy sie kontroluje Wielkie Usta.
Naprawde nie znasz historii?

Mowiacy z pozycji wladzy jest dla ludu "najbardziej wiarygodny".
Wladza ma (i zawsze miala) autorytet.
Zwlaszcza gdy wladca "powaznie i sympatycznie wyglada".
Gdy jest wilkiem w owczym przebraniu.

A opowiadania o "rzeczach wielkich" zawsze oddzialywaly na lud.
Hipnotyzowaly i pozwalaly nim kierowac.
Powiadam Ci: nihil novi !


Tajemnica naszego czasu JEST Tajemnica wilka w przebraniu baranka.
Jest to bowiem wlasnie ten czas przed ktorym Pan nas przestrzegal.


Ktoz jednak Mu wierzy?
Kto dzisiaj wierzy w Jego Slowo?

Czyz nie wola dzis wierzyc tym, ktorzy WIELKIE RZECZY opowiadaja, a milo wygladaja?

Paranoja jest wierzyc w to "ladowanie".

Ale ktos z nas dwoch z cala pewnoscia jest paranoikiem!
Albo ja, albo Ty.



Tzw. WTC 911 to robota tzw. "rzadu USA".
Lucyferian, ktorzy kontroluja ten kraj (i juz caly swiat).
To, ze jest to robota tzw. "rzadu USA"- to widac golym okiem.
Jesli sie ma oczy i jesli ma sie chocby resztki rozumu.

Cóż, ponieważ lądowanie na Księżycu jednak miało miejsce, to wychodzi na to, że paranoikiem jesteś Ty, a nie Thunder.



To poprosimy o dowody, które potwierdzą, że to rząd USA zorganizował te ataki.


Nie. Bo nikt nie ma obowiązku wierzyć Ci na słowo. To, że sobie coś wymyśliłes i podajesz jako "Prawdę" to jeszcze nie jest żaden powód, aby Twoje tezy za Prawdę uznać.

Nie widzę dowodu, tylko puste hasła. Mnie natomiast interesują konkrety, które potwierdzą głoszoną przez Ciebie tezę, że za zamachami na WTC i Pentagon stoi rząd USA. Potrafisz przedstawić tutaj jakiekolwiek dowody, które potwierdzą jej zasadność?

Popatrz na to co napisałeś: "Kto chce za wszelka cene zachowac zycie swoje- ten je straci NA ZAWSZE." Ja się z tym zgadzam. Popatrz; za wszelką cenę chcesz dostąpić zbawienia i żyć wiecznie. Gdyby Bóg kazał Ci wysadzić pół Ameryki w powietrze zrobiłbyś to bez wahania. Poświęciłbyś swoich bliskich i przyjaciół gdyby Bóg powiedział Ci, że tylko tak dostąpisz zbawienia; tylko dlatego, że nie poznali twojej prawdy i dali się zwieść przez Szatana.

Taka postawa życiowa przypomina fanatyków islamskich wysadzających się w powietrze. Oni też, (podobnie jak i Ty) są święcie przekonani, że działają z rozkazu Boga - jedynego i prawdziwego, a czyniąc krzywdę tym, którzy wierzą inaczej znajdą się w raju.

Chcesz za wszelką cenę żyć wiecznie z Bogiem i tracisz swoje życie. Twoje życie Ci nie wystarcza, uważasz je za niedoskonałe. Chcesz czegoś więcej. Nie potrafisz docenić tego, co masz. Żyjesz w piekle własnego umysłu, które sam sobie wykreowałeś.

U Ciebie liczy się tylko Ja, Ja, Ja. Inni będą cierpieć piekielne męki. Ciebie to nie obchodzi. Twoje zbawienie jest najważniejsze. Twoja prawda jest najważniejsza. Ale co czujesz, kiedy tak rozmyślasz o mękach piekielnych, które zgodnie z Twoją wiarą będzie cierpieć 99% ludzkości? Czy sam wtedy nie cierpisz? A jeśli tak, to dlaczego? Zastanawiałeś się nad tym?

Wobec tego bez problemu przedstawisz stosowne dowody, które potwierdzą Twoje słowa.

Cytuj:


Może i spróbuje - nie jest to ponoć karkołomne zadanie.

Tymczasem skorzystam z obserwacji innych:




Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (łatwo zaobserwować bo to duży obiekt) autorstwa Janusza Krysiaka.

W sieci jest tego więcej.



Utrzymanie mistyfikacji na taką skalę jest niemożliwe. Setki osób w kosmosie a dziesiątki tysięcy obsługi - i nic się nie wyślizgnie? I to w dobie internetu?
Mirosław Hermaszewski też kłamie?

Oczywiście, że nie ma dowodów. Ktoś wydał rozkaz, że dotychczasowa ekipa ochraniająca go została wysłana gdzieś indziej w tym czasie, a jej miejsce zajęli inni ludzie i tego rozkazu nie wydał ktoś z budki z piwem. A już najlepsza jest "nieśmiertelna" kula odbijająca się ileś tam razy w środku auta i raniąca kolejne osoby. U nas "seryjny samobójca" też u większości wywołuje uśmiech politowania.

Probuj!



W "sieci" jest tez i mnostwo zdjec z "ladowania czlowieka na ksiezycu" i to na stronach agencji rzadowej (NASA) "powaznego panstwa".
A zadnego "ladowania na ksiezycu" nie bylo.
Zdjecia jednak "sa".
Obraz (zdjecie) wszystko przyjmie.
Wszystko mozna pokazac.
Ogladales film "Apollo13"?
Czy ten film byl krecony "w kosmosie"?

Na zdjeciu i obrazie filmowym mozna osiagnac DOWOLNY EFEKT.

Zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia, kosmicznego klamstwa.

Dawniej, w starym Egipcie i Babilonie zwodzenie odbywalo sie glownie przez plotke, przez rozpowszechnianie klamliwych opowiesci.
W Babilonie Wielkim Bestia ma w swojej wladzy Wielkie Usta.
Opowiadaja one "wielkie rzeczy" i bluznia przeciw Bogu.
Zwodzenie dzieje sie nie tylko przez plotke, ale przede wszystkim przez obraz i dzwiek.
Bo ludzie w zachwycie polykaja obrazy i dzwieki.

Zaprawde, zaprawde powiadam Ci, a to pozwolono mi poznac i polecono napisac:

Kto ma wladze nadawania obrazow i dzwiekow do kapliczki telewizyjnej, ktora jest niemal w kazdym juz domu ten ma wladze nad ludzmi, rzad dusz.

W zachwycie polykaja to, co z kapliczki wychodzi.

Bestia nie potrzebuje juz slug rozglaszjacych plotki i falszywe pogloski, jak dawniej potrzebowala.
Aby wladac duszami ludzi swiata wystarczylo opanowac osrodki nadajace obrazy i dzwieki do kapliczek telewizyjnych.
W ten na przyklad sposob w oszustwo o "ladowaniu na ksiezycu" caly swiat uwierzyl.
Bo na caly swiat nadawano obrazy i dzwieki.
Z agencji rzadowej "powaznego panstwa".
Majstersztyk lucyferyczny !

Przyjacielu.
To pozwolono mi poznac.
Za czasow Antychrysta "kosmici wyladuja na ziemi".
I delegacje "rzadow", tzw. "powazni ludzie" beda ich witac.
I pokaza "powaznych ludzi z powaznymi minami" jak "witaja kosmitow".
A mieszkancy ziemi wierzyc beda.
Albowiem obraz i dzwiek nadane beda do kapliczki telewizyjnej.
A bedzie za czasow Antychrysta, "Kosmicznego Chrystusa".
Tego, ktory ma przyjsc.
Diabla w ciele czlowieczym.
Wcielonego Lucyfera.

Albowiem dzisiaj w zachwyceniu polykaja obrazy i dzwieki.
Lecz Bogu nie chca uwierzyc.

Beda wiec wydani Bestii.
Juz sa.
Aby uwierzyli w klamstwo.
Juz wierza.
By byli osadzeni wszyscy, ktorzy w Prawde nie wierza.


Im wieksze bowiem klamstwo, tym latwiej uwierza.



Po pierwsze:

"Nic sie nie wysliznie"?
Przeciez "w sieci" znalezc mozesz mnostwo tego co sie "wyslizgnelo".
Lecz coz z tego, jezeli to jest traktowane jako "oszolomstwo"?!

Nie to bowiem jest wazne, czy "spisek wyszedl", ale to czy ludzie uwierza, ze wyszedl.
Dopoty ludzie traktuja ujawnienie spisku ("w sieci", Wielkie Usta sa bowiem w calosci w mocy Lucyferian, ale i "siec" niebawem bedzie cala w ich mocy i niebawem skonczy sie wolnosc slowa w internecie) jako "spiskowa paranoje" dopoty NIE MA ZADNEGO WIEKSZEGO ZNACZENIA, czy rzecz "wyszla na jaw, czy nie wyszla".

Nie to jest wazne czy "wyszlo" ale to w co ludzie uwierza.

Ludzie zas polykaja obrazy i dzwieki nadawane przez Lucyferian do telewizyjnych kapliczek.

Tak wiec na przyklad zbrodnia tzw. "rzadu USA" jakim bylo WTC 911 jest w internecie juz dobrze zdemaskowana i ujawniona, nawet w wielu szczegolach. Podobnie zdemaskowane jest oszustwo pod nazwa "ladowanie czlowieka na ksiezycu".
Lecz coz to ma za znaczenie skoro "powazni ludzie, z powaznymi minami" w kapliczkach telewizyjnych wciaz mowia inaczej, to jest wedle "oficjalnej wersji rzeczywistosci"?

Kluczem do ukrycia oszustwa nie jest chowanie sie w ciemnosciach i ukrywanie za zaslonami, czy szeptami.

Lecz rzad dusz jest kluczem.

Wladza nad ludzkim mysleniem.


Tak by nie wierzyli Prawdzie, ale by Prawde wysmiali jako "paranoje".

Rzad dusz sprawuje sie zas w Babilonie Wielkim glownie przez nadawanie dzwiekow i obrazow do ludzkich domow.


Majstersztyk lucyferyczny!
Zbiorowa hipnoza.
Wielkie pranie mozgu.

Po drugie:

Setki osób w kosmosie a dziesiątki tysięcy obsługi - i nic się nie wyślizgnie?

Ukrycie nastepuje przez podzielenie dziela NA CZESCI.
Kazda z tych "dziesiatek tysiecy osob" robi swoja robote, a ma powiedziane np. ze "realizuje projekt lotu na ksiezyc".
Lecz zadna nie ogarnia calosci.
Calosc ogarniaja oszusci, ktorzy steruja praca tych "tysiecy osob".
Ktos wiec na przyklad kieruje radioteleskop w jakies okreslone miejsce na niebie i stamtad odbiera sygnaly. I caly czas tyle tylko robi, a ma powiedziane, ze "bierze udzial w projekcie lotu na ksiezyc".
Inny zas dane podawane przez tego pierwszego wstukuje do komputera, czy jeszcze jakos inaczej "obrabia" i ma powiedziane, ze "jest jedna z osob, ktora ma historyczne szczescie brac udzial w programie lotu na ksiezyc".
I tak dalej i tym podobnie.
Wszystkie te osoby realizuja jakies male fragmenty calosci.
Lecz CALOSCI NIE OGARNIAJA.
Ale beda sie potem zaklinac, ze sami uczestniczyli w "projekcie lotu na ksiezyc" i najpewniej wyszydzac beda tych, ktorzy im powiedza, ze to oszustwo.
Tak to dziala i podobnie.
Podobnie daje sie np. studentom, mlodym ludziom "prawo do uczestniczenia w projekcie podboju kosmosu".
I studenci projektuja i wykonuja jakies urzadzenie lub jakas czesc do tego urzadzenia, np. do "lazika marsjanskiego".
Potem zas we wszystkich kapliczkach telewizyjnych pokaza "lazika spacerujacego po marsie", a studenci ktorzy robili czesci do tego lazika zobacza na wlasne oczy swoja prace.
I powiedz teraz temu studentowi, ze padl ofiara oszustwa!
Jak go przekonasz ?
Lecz czy ten student ogarnia CALOSC ?
Czy ma pewnosc gdzie NAPRAWDE jest jego "lazik", ktory budowal ?

Podam Ci pewien szczegol, bo pozwolono mi poznac.
Oto "wysylaja urzadzenie na planetoide".
I specjalisci, inzynierowie, ludzie BARDZO INTELIGENTNI kieruja swoje urzadzenia radiowe (anteny kierunkowe) na te planetoide.
I wyraznie stamtad odbieraja sygnaly, dokladnie z tamtego kierunku ! I sa to sygnaly takie jakie mialy byc.
A potem powiedziane maja "zbierajcie informacje z sondy, ktora umiescilismy na planetoidzie".
I pomimo iz sa ludzmi inteligentnymi dali sie nabrac na oszustwo.
Lecz jak to? Przeciez dokladnie z tamtego kierunku, z nieba odbieraja sygnaly radiowe! Jakze wiec?
To jednak oszustwo tak sie odbywa, pozwolono mi poznac:
Sygnal tzw. "fal elektromagnetycznych" nadawany jest z ziemi. A odbija sie od ciala niebieskiego ("naturalnego satelity"), ktore Pan Bog umiescil na niebie (np. od tego ktore nazywaja "planetoida", na ktore wlasnie skierowali swoje anteny kierunkowe). Odbieraja wiec "sygnal z planetoidy". Lecz sygnal wyszedl z ziemi. A oni dali sie klamcom oszukac.
Choc sa ludzmi inteligentnymi.
Kazdy z nich bedzie najpewniej potem wysmiewal jako "paranoikow spiskowych" wszystkich tych, ktorzy mowia, ze podboj kosmosu jest oszustwem.

Majstersztyk lucyferyczny!

W ten sposob to sie odbywa.
Ze w wielkiej liczbie ludzi kazdy wykonuje tylko maly wycinek swej pracy i MA POWIEDZIANE (klamliwie) w czym uczestniczy, lecz calosci nie ogarnia.

Ci zas, ktorzy niedokladnie mysla i nie rozumieja beda potem uzywali takich argumentow jakich Ty uzyles - ze "niemozliwe by ukrylo sie wsrod tylu tysiecy".

A jednak mozliwe !

Mozliwe jest oszukanie CALEJ ZIEMI.
A nie tylko "tylu tysiecy".


Czyz Ksiaze Klamcow nie jest najinteligentniejszym ze stworzen?

Zaprawde powiadam Ci on podaje diaboliczne pomysly wprost do rozumow tych , ktorzy mu sluza.

Czyz Slowo nie zaswiadcza "cala ziemia w podziwie powiodla wzrokiem za Bestia" ?

Prawdomowny Pan Bog zaswiadcza wiec: cala ziemia bedzie zwiedziona.

Ty zas mowisz: "niemozliwe jest oszukanie tylu tysiecy."

Czy wiec Ty mozesz utrzymywac, ze Bogu wierzysz?

Powiadam Ci: mozliwe jest oszukanie nawet i wszystkich.
A najbardziej oszukani sa ci, ktorzy sami innych oszukuja.

Jest to podobnie jak w wojsku. Calosc planow, to "o co naprawde chodzi w kampanii" zna general. A miliony szeregowcow na froncie wykonuja tylko maly wycinek zadania. To zas co maja powiedziane nie musi sie pokrywac z tym co planuje i czyni general.

Masoneria jest systemem zamknietych kregow. W najwiekszym kregu sa najmniej wtajemniczeni. Potem jest mniejszy krag, w ktorym sa bardziej wtajemniczeni, ktorzy tym "z nizszego stopnia wtajemniczenia" podaja klamliwe wyjasnienia "o co w tym chodzi". Sami zas sa oklamywani przez tych z jeszcze mniejszego kregu wtajemniczenia. I tak dalej.
Az do samego szczytu lucyferycznej drabiny, do Ksiazat Tronu Masonskiego, ktorzy wladaja dzis swiatem. Ci zwodza wszystkich, a sami zwodzeni sa juz "tylko" przez Lucyfera. Lucyfer zas oklamuje sam siebie i siebie samego ludzi.

Tak to wyglada i tak to dziala.

Nie pozwolono mi poznac wszystkich szczegolow w jaki sposob buduja kosmiczne klamstwo.
Nie wszystko Ci wiec wyjasnie.

Lecz to na przyklad pozwolono mi poznac z cala pewnoscia, z pewnoscia ZUPELNA I ABSOLUTNA:

Zyjemy w czasie Wielkiego Zwodzenia, kosmicznego klamstwa.
Wspolczesna kosmologia jest z gruntu falszywa.
Nie ma tzw. "lotow kosmicznych".
Sa jedynie wysokie loty, ale nie wyszli poza niebo powietrzne.
Ten system, ktory nazywaja GPS, a ktory ogarnia ziemie nie dziala wedlug takiej zasady jak podaja, lecz "efekt satelitow" osiagany jest przez nich inaczej.
System ten wykorzystany bedzie do kontroli ludzkosci w czasie Antychrysta.
Gdy beda oznakowani, jak Slowo zaswiadcza, ze kupic ani sprzedac nie beda mogli jezeli nie beda oznakowani przez Bestie, jak bydlo. I beda sledzeni dzieki temu wlasnie systemowi.
Teraz mieszkancy ziemi sa z systemem tym OSWAJANI- pokazuja im korzystne strony tego systemu, same korzysci- by sie przyzwyczaili.
I by sie nauczyli wysmiewac wszystkich, ktorzy powiedza, ze w tym jest oszustwo.

To pozwolono mi poznac.
To JEST Prawda.


[/quote]

Wszyscy, ktorzy pokazuja sie jako ci, ktorzy "byli w kosmosie" sa klamcami.

Ludzie są coraz bardziej świadomi, że media kłamią na potrzeby polityków. Myślę, że nikt tak bezkrytycznie nie wierzy w to, co podają w TV.



Na którym niebie Pan Bóg umieścił "naturalnego satelitę" (czym jest ten satelita)? A skoro umieścił na niebie (czyt. w kosmosie), czy to nie kłóci się z Twoją teorią, że kosmos to tylko obraz, który nam wyświetlają, żeby nas oszukać?



W jaki sposób osiągany jest ten efekt?



Czy był to nie wiem, ale jeśli nie było to cel tego wszystkiego byłby zupełnie inny niż Ty podajesz. W czasach "Zimnej wojny" miał miejsce wyścig między ZSRR a USA, a lądowanie na księżycu (w Twoim mniemaniu sfilmowane) mogłoby służyć za sukces propagandowy. Co myślisz o tej teorii?



Owszem, tu się z Tobą zgadzam. Ale wiesz po co? Amerykańska gospodarka, aby przetrwać potrzebuje wojny. Bez tego FED nie byłby w stanie drukować nowych dolarów. Dlatego USA musi być w permanentnym stanie wojny - w przeciwnym wypadku nastąpi załamanie światowej gospodarki (handel ropą jest oparty o dolara).





W Internecie jest pełno symboli tzw. Illuminati. To jest aż nazbyt widoczne. Pytanie: po co te symbole wszędzie umieszczać? To jest tak jakbyś strzelił sobie samobója. Podobnie jest w przypadku tzw. "Ruchu AntyNWO", który forsuje swoją wersję rzeczywistości, w której potężni Illuminaci - posiadający boskie moce i bogactwa od samego Lucyfera kontrolują cały świat. Wiesz po co to wszystko?

Wielcy tego świata albo tak bardzo się boją - w tym celu wyolbrzymiają swoją wielkość i nadają sobie boskie atrybuty; albo próbują zjednoczyć ludzkość wzorem "Nowego Wspaniałego Świata" Huxleya. Ty myślisz (przepraszam wiesz), że to dlatego, żeby ludzi zwieść. A mnie się wydaje, że ci, którzy pozostają u władzy - pomimo swojej ogromnej ignorancji i głupoty zdają sobie sprawę, że ta planeta umiera. Zasoby naturalne się wyczerpują, za jakiś czas zabraknie wody i co wtedy? Zapanuje chaos. Dlatego zjednoczenie ludzkości wydaje się zasadne. Nie wiem, czy ta teoria się do końca trzyma kupy, może Twoja jest prawdziwsza. Jeśli się okaże, że jednak pojawi się ten kosmiczny Lucyfer w ciele ludzkim, wtedy z pokorą przyznam Ci racje i myślę, że znaczna część tego forum również.

Póki co pozostaje sceptykiem.