Może taki zestaw?
- Pismo Święte w dobrym tłumaczeniu, np. Edycja Świętego Pawła
- różaniec, może misyjny 5-kolorowy
- drewniany krucyfiks z Jezusem

W necie jeszcze piszą:
Re: Co kupić na bierzmowanie?
Moim zdaniem nic się nie daje.
Ofiaruje się modlitwę oraz dobry przykład.
Na bierzmowanie możesz podarować coś, co podkreśla nowy etap w życiu katolika. Jakąś książkę niegłupią np.

Z książka ten kłopot, bo może być trudno utrafić w gust.

Z prezentami religijnymi problem może być taki że zainteresowany jeśli praktykuje to najpewniej to wszystko ma. A jeśli nie praktykuje to czy akurat od tego zaczynać? Ty znasz tą osobę lepiej - zakładam że pytanie ma praktyczny mi kontekst. Krucyfiks czy różaniec mogą mieć charakter prezentu - pamiątki z tego wydarzenia, zwłaszcza jeśli opatrzy się np. grawerem. Natomiast kolejne Pismo święte... No cóż, ja mam jedno - akurat to o którym wspominasz - i mi wystarcza. Książka wydaje mi się bardziej trafiona tym bardzie że w cenie Pisma świętego można kupić coś i starannie wydanego i wartościowego.

Może książkę, może warto zapytać się jego ojca, jaką by chciał. Co do Pisma: ja zanim kupiłem Edycję św. Pawła miałem inne, starsze, które gorzej się czytało.

Ja zanim kupiłam nowe też miałam stare Pismo święte. I akurat trochę to przejście było problematyczne bo byłam przyzwyczajona do innych slow albo całych fraz - w szczególności Psalmy czytało mi się, nie wiem może nie tyle gorzej, co trochę niewygodnie.

Albo iść w drugą stronę, nie prezenty bardziej praktyczne a pamiątka z bierzmowania ?
Replika "Piety" Michała Anioła, tej watykańskiej?

Można iść i w tą stronę, ale tu kwestia gustu jest jeszcze bardziej problematyczna. Ja chyba bym się nie pokusiła o kupno w prezencie jakiegoś dzieła, bo najpewniej kupiłabym coś co sama bym chciała mieć. A obdarowany niekoniecznie A ładne wykonanie zazwyczaj swoje kosztuje.

Trzecią możliwością jest kupno prezentu - pamiątki z tego wydarzenia (coś do bardziej symbolicznego do zachowania ale niekoniecznie bardzo wartościowego) a do tego prezent jakiś "zwykły" a nie o treściach religijnych, związany np. z zainteresowaniami tego nastolatka czy potrzebami.

Oczywiście nie gips tylko marmur
niewielka replika ma cenę akurat, tak z 200 zł (czyli nie grosze i nie majątek), jak wyszukiwałem w Google.