Autor |
Wiadomość |
sam2
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Brandeisbluesky napisał(a): sachol napisał(a): Czy wg was w małzenstwie obowizuhe Tajemnica korepondencji? Czy mąż zona ma prawo otworzyć list adresowany do drugiej strony lub odczytać email? Jakiego prawa dotyczy pytanie? Jeśli już, to w jakim celu miałoby być przeprowadzana taka akcja? Korespondencje są różnego typu; niektóre listy są prawnie zastrzeżone tylko dla adresata i nawet jak ktoś miałby ochotę podzielić się treścią korespondencji, to ze względu na zastrzeżenia prawne nie powinien tego robić. Ciekawi mnie poprostu to zagadnienie, w kontekście bycia małżonków jednym ciałem. Bycie jednym cialem nie oznacza czytania listow jednego za drugie jak wlasnych, tylko przekazania tego co jest w liscie by nie bylo tajemnic w malzenstwie. W liscie moga byc rozne tresci od opisu czyjegos czynu-grzechu i mowienie o tym nawet malzonkowi bedzie grzechem, lub np. moze to byc zawiadomienie o smierci kogos z rodziny wspolmalzonka i potrzeba wtedy zrobic to w odpowiednim czasie i sposob. Nie ma co wyszukiwac pretekstow do czytania cudzych listow bo zawsze jest to zlem. Chocby z tego powodu ze nie poskramiamy wlasnej ciekawosci jakikolwiek bylby jej powod. To wolna wolla malzonkoow jest tu istotna, a nie jakas wspolwlasnosc listow. Nawet jak wspolmalzonek nie ma nic przeciwko czytaniu sswoich listow to i tak czesto jest to brak zaufania, ktore moze sie w ten sposob rozwijac.
|
Pt paź 18, 2019 8:04 am |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Cytuj: Jakiego prawa dotyczy pytanie? Jeśli już, to w jakim celu miałoby być przeprowadzana taka akcja? Korespondencje są różnego typu; niektóre listy są prawnie zastrzeżone tylko dla adresata i nawet jak ktoś miałby ochotę podzielić się treścią korespondencji, to ze względu na zastrzeżenia prawne nie powinien tego robić.
Ciekawi mnie poprostu to zagadnienie, w kontekście bycia małżonków jednym ciałem. Cytuj:
To wolna wolla malzonkoow jest tu istotna, a nie jakas wspolwlasnosc listow. Nawet jak wspolmalzonek nie ma nic przeciwko czytaniu sswoich listow to i tak czesto jest to brak zaufania, ktore moze sie w ten sposob rozwijac.
Czy wspolwlasność konta bankowego też jest grzechem w tym konteksie?
Ostatnio edytowano Pt paź 18, 2019 10:15 am przez PeterW, łącznie edytowano 1 raz
poprawione cytowanie
|
Pt paź 18, 2019 8:30 am |
|
|
Maciek
Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 08, 2017 10:59 am Posty: 736 Lokalizacja: W myśli Boga, w mamie i tacie, później przez chwilę w brzuchu, a teraz w Warszawie i oby do Nieba ;)
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Tajemnica korespondencji
Widzę dwa podejścia do tajemnicy korespondencji.
-Prawo nadaje mąż/żona i dopóki nie zostanie nadane, to ukochany/ukochana nie mają prawa otwierać korespondencji ukochanego/ukochanej.
Druga droga, to ukochana i ukochany mają prawo otwierania korespondencji (ale czy nad prawem nie jest zawsze jeszcze Miłość?) i czy otworzą, to wynika bardziej z rozumienia Miłości i chęci dobra ukochanej/ukochanego. ( uważam, że szacunek między innymi do prywatności, intymności, jest objawem Miłości )
A tak w ogóle, to co para to swój język i swoje prawa.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=k86d1-2lQEU https://youtu.be/x2p6pmm3_zQ
|
Pt paź 18, 2019 9:02 am |
|
|
ANDPOL
Dyskutant
Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 4:34 pm Posty: 421
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
W sytuacji kryzysu nawet księża dopuszczają możliwość przeglądania korespondencji małżonka. https://youtu.be/CMf4trsv2qs?t=944
|
Pt paź 18, 2019 10:05 am |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Cały czas wychodzi kazuistyka "wolno, nie wolno", a gdzie miłość bliźniego (w tym jak najbardziej miłość współmałżonka)?
"Wszystko co moje jest twoje", obdarzam cię swoim zaufaniem, które obejmuje i to, że ufam, że nie wykorzystasz tego przeciw mnie i uszanujesz mnie jako człowieka. Naturalne jest to, że listy do żony nie otwieram (nie zastanawiając się specjalnie nad tym czy wolno czy nie) chyba że ona powie żeby otworzyć, albo wiem, że co prawda adresowane do niej, ale w zasadzie także i mnie ten list dotyczy - i vice versa.
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Pt paź 18, 2019 10:26 am |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Ksieza może i tak ale prawo nie
|
Pt paź 18, 2019 11:03 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Brandeisbluesky napisał(a): sachol napisał(a): Czy wg was w małzenstwie obowizuhe Tajemnica korepondencji? Czy mąż zona ma prawo otworzyć list adresowany do drugiej strony lub odczytać email? Jakiego prawa dotyczy pytanie? Jeśli już, to w jakim celu miałoby być przeprowadzana taka akcja? Korespondencje są różnego typu; niektóre listy są prawnie zastrzeżone tylko dla adresata i nawet jak ktoś miałby ochotę podzielić się treścią korespondencji, to ze względu na zastrzeżenia prawne nie powinien tego robić. Ciekawi mnie poprostu to zagadnienie, w kontekście bycia małżonków jednym ciałem. Pytanie z innej strony: czy jedno może się podpisywać za drugie w korespondencji, nawet jeśli są to tylko kartki świąteczne do rodziny, czy też musi każdorazowo uzyskiwać zgodę na podpisanie się za oboje?
|
Pt paź 18, 2019 11:12 am |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Cytuj: Pytanie z innej strony: czy jedno może się podpisywać za drugie w korespondencji, nawet jeśli są to tylko kartki świąteczne do rodziny, czy też musi każdorazowo uzyskiwać zgodę na podpisanie się za oboje?
Napisać życzenia razem od siebie i wpołmałzonka może ale podpisywać za niego nie.
|
Pt paź 18, 2019 11:15 am |
|
|
ANDPOL
Dyskutant
Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 4:34 pm Posty: 421
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Ksieza może i tak ale prawo nie Skoro tak stawiasz sprawę to po co pytasz?
|
Pt paź 18, 2019 11:52 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Cytuj: Pytanie z innej strony: czy jedno może się podpisywać za drugie w korespondencji, nawet jeśli są to tylko kartki świąteczne do rodziny, czy też musi każdorazowo uzyskiwać zgodę na podpisanie się za oboje?
Napisać życzenia razem od siebie i wpołmałzonka może ale podpisywać za niego nie. Dlaczego nie można podpisać życzeń 'Jan i Anna Kowalscy', tylko w swoim imieniu?
|
Pt paź 18, 2019 12:04 pm |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Brandeisbluesky napisał(a): sachol napisał(a): Cytuj: Pytanie z innej strony: czy jedno może się podpisywać za drugie w korespondencji, nawet jeśli są to tylko kartki świąteczne do rodziny, czy też musi każdorazowo uzyskiwać zgodę na podpisanie się za oboje?
Napisać życzenia razem od siebie i wpołmałzonka może ale podpisywać za niego nie. Dlaczego nie można podpisać życzeń 'Jan i Anna Kowalscy', tylko w swoim imieniu? Podpis jest czyms innym niz skladaniem zyczen w formie jakiej mowisz. Czy umowe zawieraną na meza ktokolwiek pozwoli Ci podpisac bez jego pelnomocnictwa?
|
Pt paź 18, 2019 12:29 pm |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8095
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Czy możesz odpowiedzieć na pytanie, czy żona może podpisać się pod życzeniami "Jan i Anna Kowalscy" bez uzgadniania tego z mężem?
|
Pt paź 18, 2019 12:37 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Daj jej spokój. Pojawia się impuls dotyczący konkretnej sprawy i od razu wpada na forum, ale pytanie zadaje ogólnie. Nie ma wiedzy na dany temat, nie zna nawet zasad dobrego wychowania, nie wie jak wieszać, na jakich hakach ważności i znaczenia dany problem. Wychodzą potem osobiste przepychanki podczas gdy podstawowy problem leży na dnie szafy nawet nie ruszony. W przypadku każdej sytuacji etycznej mamy konkrety i te sprawy umieszcza się w sytuacji ogólnej. Ogólnie jej wyjaśniono: korespodencja to cudza wlasność i ogólnie się nie tego nie rusza, chyba że ktoś prosi o przeczytanie: jest np poza domem.
Opowiem zdarzenie. Rozmawialam z kimś dość długo na gg, dość dawno było. Ta kobieta pytała mnie o to co ma zrobić, by jej mąż przebaczył zdradę. W zasadzie to nawet nie była zdrada, bo to się tak jakoś samo stało. Zamierzałam tak rozmawiać, by sama zobaczyła tę sytuację. Zorientowałam się, że działa jak impuls wskaże. Była nieugięta: ale ja chcę wiedzieć jak mam podejść męża, by mi wybaczył. Widziałam, że z tego nic nie będzie i zakończyłam rozmowę, zlikwidowałam kontakt. Po kilku miesiącach odzywa się do mnie, ale nie potrafiłam zlokalizować z kim rozmawiałam, bo to jakieś takie dziwne podchody były. Cała zresztą tamta sprawa lekko mi się ropłynęła w pamięci. W końcu zapytałam o to z kim rozmawiam. Okazało się, że to był mąż tej osoby. Sprawdzał mnie na okoliczność bycia 'przyjacielem' owej kobiety. Był informatykiem i ten kontakt jakoś namierzył i sprawdzał kto to był. A byli w tym czasie już w fazie rozwodu. Tak jak przypuszczałam, sprzedała mi głodne kawałki chcąc uzyskać to po co ze mną rozmawiała, wersja męża była logiczna. Czy mąż miał prawo docierać do jej korespondencji skoro ona go wrobiła nie tylko w cudze dziecko i w konsekwencji w małżeństwo, ale okłamywała go pernamentnie i nie zamierzała zaprzestać? Wielokrotnie jej przebaczał.
|
Pt paź 18, 2019 1:16 pm |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
merss napisał(a): Daj jej spokój. Pojawia się impuls dotyczący konkretnej sprawy i od razu wpada na forum, ale pytanie zadaje ogólnie. Nie ma wiedzy na dany temat, nie zna nawet zasad dobrego wychowania, nie wie jak wieszać, na jakich hakach ważności i znaczenia dany problem. Wychodzą potem osobiste przepychanki podczas gdy podstawowy problem leży na dnie szafy nawet nie ruszony.
Wybacz ale nikt Cie nie prosil o analizę mnie i pisanie o tym publicznie tymbardziej na forum katolickim. Wiec zajmij sie czyms ciekawszym niz pisanie ocen o ludziach ktorych nie znasz, ani ich ani ich intencji.
|
Pt paź 18, 2019 1:41 pm |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Brandeisbluesky napisał(a): Czy możesz odpowiedzieć na pytanie, czy żona może podpisać się pod życzeniami "Jan i Anna Kowalscy" bez uzgadniania tego z mężem? Tak
|
Pt paź 18, 2019 1:48 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|