Autor |
Wiadomość |
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Nie powinno się czytać czyjejś korespondencji chyba, że adresat prosi o to, czy pozwala na to. Znałam pewną kobietę, której matka przeczytała list do niej od potencjalnego narzeczonego. Nie przypadł on matce do gustu i starała się potem go wybić córce z głowy. Wkrótce ta córka uległa wypadkowi, najprawdopodobniej przez nieuwagę spowodowaną złym stanem psychicznym wynikającym z włamania się do jej korespondencji. Ale to były dawniejsze czasy, gdy listy pisało się na papierze.
|
Cz paź 17, 2019 5:42 pm |
|
|
sam2
|
Re: Tajemnica korespondencji
Tak wiec jak pisalem, wiec odpowiedz tez jest czysto hipotetyczna, "ktorys z grzechow glownych". Jak podasz pobudki takich dzialan, to bedzie wiadomo do ktorego z grzechow glownych sie odnosza. Ta, najczesciej uzywana wymowka to wlasnie ciekawosc, ale jej przyczyna moze byc kazdy z tych grzechow glownych i to samo dotyczy reakcji -odpowiedzi wspolmalzonka. To sa szczegoly indywidualnych pobudek, ktore powinien poznac spowiednik, dlatego czesto pytaja dlaczego to czy tamto penitent zrobil, bo wlasnie w tych pobudkach kryje sie ten rzeczywisty grzech ktory przez to jest niezauwazany.
|
Cz paź 17, 2019 5:48 pm |
|
|
ANDPOL
Dyskutant
Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 4:34 pm Posty: 421
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Ja uważam, że małżonkowie nie powinni mieć żadnych tajemnic. Jeżeli jedna strona zaczyna zaglądać do korespondencji drugiej strony to pewnie jest jakiś powód i nie jest to ciekawość . Ktoś, kto ma czyste sumienie nie musi ukrywać swojej korespondencji. @sam2 który to grzech czytanie korespondencji małżonka bo ja też nie wiem?
|
Cz paź 17, 2019 7:26 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Coż widocznie po to aby uteperowac moja pyche ze znam odpowiedzi na wszystkie pytania i zawsze wiem co robić. Możliwe. Ale czemu przenosisz swoje wady na mnie? Widzisz, ja nie podzielam też tego twego błędu że znam odpowiedzi na wszystkie pytania i zawsze wiem co robić. Tak naprawdę mnie nie znasz, nic nie wiesz ważnego o mojej osobie, a insynuujesz na mój temat. Wypowiadam się na forum wtedy gdy uważam że mam coś do powiedzenia w temacie. Nie dzielę się tu swoimi trudnościami, pytaniami, wątpliwościami bo uważam katolicyzm za zbyt cenny by powierzać kwestie związane z tym jak wieść życie katolickie przypadkowym osobom na forum. Innymi słowy - ja się radzę, pytam, dzielę wątpliwościami ale nie tu. Tym bardziej że swoją prywatność uważam za ważną by wystawiać ją publicznie. A twój problem jest też taki że zakładasz niby wątki na tematy ogólne ale w istocie o o swoim życiu. Stąd odpowiedzi traktujesz osobiście. Bo ani ja nie zahaczałam o twoje życie małżeńskie, doświadczenia, problemy i troski z tym związane, ani twoją osobę, ani ci nie doradzałam. A ty - to nie pierwszy wątek - sprowadzasz rozmowę na swój temat. I się burzysz. Nie wiem czy to bardziej irytujące czy nudne.
|
Cz paź 17, 2019 7:44 pm |
|
|
sam2
|
Re: Tajemnica korespondencji
ANDPOL napisał(a): Ja uważam, że małżonkowie nie powinni mieć żadnych tajemnic. Jeżeli jedna strona zaczyna zaglądać do korespondencji drugiej strony to pewnie jest jakiś powód i nie jest to ciekawość . Ktoś, kto ma czyste sumienie nie musi ukrywać swojej korespondencji. @sam2 który to grzech czytanie korespondencji małżonka bo ja też nie wiem? Widzisz, sam sobie podpowiedziales, ale tego nie zauwazasz, a wlasnie zwrociles uwage na to ze nie zawsze ta strona pozornie winna sytuacji jest ta ktora pierwsza zrobila zle. Czlowiek na tendencje do oceniania i analizowania tego co inni zrobili, ale nie zastanawia sie nad tym co sam robi. Tu jest kolejny problem z ktorym malzenstwa sobie nie radza, czyli omijanie siebie jako tego zrodla pierwszego zla ktore pojawilo sie w malzenstwie. Na to jest jedno lekarstwo, wybaczanie i nie ma innego.
|
Cz paź 17, 2019 8:24 pm |
|
|
ANDPOL
Dyskutant
Dołączył(a): Pn lis 24, 2014 4:34 pm Posty: 421
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
@sam2 przepraszam Cię za niedyskretne pytanie. Ty masz żonę, czy tak sobie teoretyzujesz?
|
Cz paź 17, 2019 8:31 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
ANDPOL napisał(a): Ty masz żonę, czy tak sobie teoretyzujesz? Ale akurat sam 2 ma rację w tym że zachowania jednego małżonka mogą być co najmniej współprzyczyną niewłaściwych zachowań drugiego - ja tak w każdym razie rozumiem to co napisał. Ani to kontrowersyjne, ani nawet szczególnie odkrywcze. Widzisz, słusznie zauważyłeś że jeśli jedne z małżonków zaczyna ukrywać korespondencję musi mieć ku temu powód. Czy coś na sumieniu, nieczyste intencje? Kto to wie i kogo to interesuje skoro w twoim kazusie nawet jego współmałżonek nie pyta go po prostu "dlaczego" - choć to powinien być punkt wyjścia - ale przystępuje do sprawdzania małżonka przekonany że wie już wszystko. To jest serio to co małżonkowie powinni robić? To jest ta szczególna wiedza która posiadają osoby w stadle małżeńskim pozwalająca im wypowiadać się nie w oderwaniu od rzeczywistości i życia? Serio, ale to wygląda raczej że osoby żyjące w małżeństwie wiedzę na temat problemów małżeńskich prędzej niż bogatszą maja jednostronną.
|
Cz paź 17, 2019 9:05 pm |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
bergamotka napisał(a): A twój problem jest też taki że zakładasz niby wątki na tematy ogólne ale w istocie o o swoim życiu. Stąd odpowiedzi traktujesz osobiście. Insyniacje i pomowienia. Za ktore powinnas przeprosic. Snujesz nieuprawnione domysly bez żadnych podstaw. Zarzucajac mi rzekomo ze ja robie to na Tobie. To sie nazywa projekcja i hipokryzja. bergamotka napisał(a): Tak naprawdę mnie nie znasz, nic nie wiesz ważnego o mojej osobie, a insynuujesz na mój temat
|
Cz paź 17, 2019 9:16 pm |
|
|
Terremoto
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Sięganie po cudzą korespondencję jest, sachol, sięganiem po cudzą własność, po coś, co do mnie nie należy. Jest włamywaniem się w prywatność, a może i - zależnie od treści - w intymność. Pytałaś o wymiar zła. No to odpowiadam. Nie kradnij, nie wyciągaj łap po cudze (np. informacje), nie wymuszaj, nawet jeśli ten ktoś jest z rodziny.
A skoro ignorujesz, jak wspomniano, przykłady pozytywne, to Twój problem. Nie pasują do Twojego stanowiska, najwyraźniej. Twoim problemem bywa chyba też to, ze dość często zadajesz pytanie, ale masz w sobie gotową odpowiedź (tezę do obrony)- i gdy pojawiają się sprzeczne z nią posty, ignorujesz, okopujesz się lub atakujesz. Na przykład idziesz w atak personalny. Co Ci do tego, czy i kto jest mężatką czy nie? No cóż, Twój problem.
|
Cz paź 17, 2019 9:19 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Insyniacje i pomowienia. Za ktore powinnas przeprosic. Snujesz nieuprawnione domysly bez żadnych podstaw. Zarzucajac mi rzekomo ze ja robie to na Tobie. To sie nazywa projekcja i hipokryzja. Ok, zrobiłaś już rachunek mojego sumienia. Teraz może zajmij się własnym.
|
Cz paź 17, 2019 9:21 pm |
|
|
sam2
|
Re: Tajemnica korespondencji
ANDPOL napisał(a): @sam2 przepraszam Cię za niedyskretne pytanie. Ty masz żonę, czy tak sobie teoretyzujesz? Tak mam zone od ponad 35 lat i dopiero gdy zaczalem zauwazac swoje wlasne zlo ktore w malzenstwie czynilem, zaczalem czuc sie naprawde szczesliwy w malzenstwie.
|
Cz paź 17, 2019 10:11 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Wydaje się, ze zajmujemy się czymś, co jest już sytuacją w pewien sposób nieuporzadkowaną. Można rozważać - i mieć różne zdania - , czy - nawet mając powód - współmałżonek powinien czytać bez pozwolenia korespondencję współmałżonka, ale to jest rozważanie o zachowaniu w sytuacji nienormalnej. Nienormalność sytuacji polega na tym, iż jedno z współmałżonków pragnie zataić korespondencję przed współmałżonkiem (wyjąwszy sytuacje oczywiste - na przykład korespondencję w sprawie prezentu dla wpsółmałżonka )
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
Cz paź 17, 2019 11:21 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Barney napisał(a): Nienormalność sytuacji polega na tym, iż jedno z współmałżonków pragnie zataić korespondencję przed współmałżonkiem A skąd to założenie? Skąd ten znak równości między niechęcią do ujawnienia korespondencji małżonkowi a intencją zatajenia czegoś. Serio Barney ale z moich obserwacji wynika raczej że pierwsza przyczyną częściej jest żal do małżonka i robienie mu na złość niż w istocie chęć ukrywania czegoś - w domyśle zdrada, flirt. Jeśli bowiem małżonek ukrywa swoją korespondencję to nie obwieszcza tego wszem i wobec, zwłaszcza małżonkowi. Tym samym ta nienormalna sytuacja o której piszesz jako o pewniku to w istocie podejrzenie drugiej strony, niewykluczone że u niego nabierające wręcz pewności. Ale jak pisałam już co prawda w innym temacie do opowieści jednej strony podchodzę z dystansem - można rzec że z zasady dziele ja co najmniej na pół. Bo to że ktoś w cos wierzy nie oznacza jeszcze że to prawda I moim zdaniem bardziej nienormalne jest przypisywanie z góry negatywnych intencji bez przewidzenia możliwosci wypowiedzenia się w temacie przez osobę niby najważniejszej wśród ludzi. - "ma powód", "zataja" "robi tajemnice" "pewnie jest powód i nie jest to ciekawość". Wydaje mi się że na większe zrozumienie paradoksalnie niekiedy można liczyć u obcych niż u najbliższych.
|
Pt paź 18, 2019 2:02 am |
|
|
Brandeisbluesky
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
sachol napisał(a): Czy wg was w małzenstwie obowizuhe Tajemnica korepondencji? Czy mąż zona ma prawo otworzyć list adresowany do drugiej strony lub odczytać email? Jakiego prawa dotyczy pytanie? Jeśli już, to w jakim celu miałoby być przeprowadzana taka akcja? Korespondencje są różnego typu; niektóre listy są prawnie zastrzeżone tylko dla adresata i nawet jak ktoś miałby ochotę podzielić się treścią korespondencji, to ze względu na zastrzeżenia prawne nie powinien tego robić.
|
Pt paź 18, 2019 3:54 am |
|
|
sachol
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Tajemnica korespondencji
Brandeisbluesky napisał(a): sachol napisał(a): Czy wg was w małzenstwie obowizuhe Tajemnica korepondencji? Czy mąż zona ma prawo otworzyć list adresowany do drugiej strony lub odczytać email? Jakiego prawa dotyczy pytanie? Jeśli już, to w jakim celu miałoby być przeprowadzana taka akcja? Korespondencje są różnego typu; niektóre listy są prawnie zastrzeżone tylko dla adresata i nawet jak ktoś miałby ochotę podzielić się treścią korespondencji, to ze względu na zastrzeżenia prawne nie powinien tego robić. Ciekawi mnie poprostu to zagadnienie, w kontekście bycia małżonków jednym ciałem.
|
Pt paź 18, 2019 5:22 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|