Dyskusje na 'Katoliku'
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/

Słuszność
https://www.dyskusje.radiokatolik.pl/viewtopic.php?f=17&t=29926
Strona 1 z 6

Autor:  sachol [ Pn maja 06, 2019 11:27 am ]
Tytuł:  Słuszność

Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje
2. Oddalic zonę i dziecko (bo nie jest frajerem)
3. Przyjać zonę ale bez dziecka bo nie jest jego

Autor:  Barney [ Pn maja 06, 2019 12:28 pm ]
Tytuł:  Re: Słuszność

A jaka jest postawa żony w tej sytuacji?

Autor:  mareta [ Pn maja 06, 2019 5:00 pm ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sachol napisał(a):
Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje
2. Oddalic zonę i dziecko (bo nie jest frajerem)
3. Przyjać zonę ale bez dziecka bo nie jest jego

Nie wiem co powinien, ale znam sytuację, kiedy mąż przyjął żonę z przychówkiem, nie mniej chłopczyk wiedział,że pan w domu nie jest jego tatą, ale wychowuje go "wujek". Żona zostawiła przychówek i wyfrunęła ponownie, po czym "zreflektowała sie" i po kilku latach postanowiła dziecko odebrać. Dziecko pokochało wujka, on pokochał dziecko, ale co tam!

Autor:  sachol [ Wt maja 07, 2019 8:29 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Barney napisał(a):
A jaka jest postawa żony w tej sytuacji?

Jest określone w poście
Pozatym pytanie dotyczylo jaka jest katolicka postawa w tym przypadku

Autor:  sachol [ Wt maja 07, 2019 8:33 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

mareta napisał(a):
sachol napisał(a):
Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje
2. Oddalic zonę i dziecko (bo nie jest frajerem)
3. Przyjać zonę ale bez dziecka bo nie jest jego

Nie wiem co powinien, ale znam sytuację, kiedy mąż przyjął żonę z przychówkiem, nie mniej chłopczyk wiedział,że pan w domu nie jest jego tatą, ale wychowuje go "wujek". Żona zostawiła przychówek i wyfrunęła ponownie, po czym "zreflektowała sie" i po kilku latach postanowiła dziecko odebrać. Dziecko pokochało wujka, on pokochał dziecko, ale co tam!

Jesli ja przyjał powinnien uznać za swoje a nie byc wujkiem i problemu by nie było

Autor:  sam2 [ Wt maja 07, 2019 9:05 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sachol napisał(a):
Barney napisał(a):
A jaka jest postawa żony w tej sytuacji?

Jest określone w poście
Pozatym pytanie dotyczylo jaka jest katolicka postawa w tym przypadku

Postawa zony nie jast istotna i zadna postawa Katolika nie powinna sie opierac na postawie innych tylko na wlasym osobistym zdaniu wynikajacym z wiary, milosci i sumienia a nie okolicznosci i zdania innych

Autor:  Yarpen Zirgin [ Wt maja 07, 2019 9:08 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sachol napisał(a):
Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):

To:
Cytuj:
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje

Autor:  sachol [ Wt maja 07, 2019 10:58 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Yarpen Zirgin napisał(a):
sachol napisał(a):
Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):

To:
Cytuj:
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje

Czy jesli nie jest do tego zdolny ponosi winne moralna?

Autor:  Viridiana [ Wt maja 07, 2019 11:02 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sachol napisał(a):
mareta napisał(a):
Nie wiem co powinien, ale znam sytuację, kiedy mąż przyjął żonę z przychówkiem, nie mniej chłopczyk wiedział,że pan w domu nie jest jego tatą, ale wychowuje go "wujek". Żona zostawiła przychówek i wyfrunęła ponownie, po czym "zreflektowała sie" i po kilku latach postanowiła dziecko odebrać. Dziecko pokochało wujka, on pokochał dziecko, ale co tam!

Jesli ja przyjał powinnien uznać za swoje a nie byc wujkiem i problemu by nie było

Mylisz tu sachol dwie rzeczy - mógł je uznać za swoje, ale nie może okłamywać tego dziecka, że jest jego tatą.

Autor:  Yarpen Zirgin [ Wt maja 07, 2019 11:11 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sachol napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
sachol napisał(a):
Co powinnien zrobic maż w sytacji gdy żona go zdradziła i poczeło sie dziecko z tej zdrady(przy zalozeniu ze zona zaluje i chce wybaczenia):

To:
Cytuj:
1. Przyjać zone i dziecko wychować jak swoje

Czy jesli nie jest do tego zdolny ponosi winne moralna?

Sam sobie odpowiedz na to pytanie w świetle tego cytatu:
"Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci."

Autor:  sachol [ Wt maja 07, 2019 11:38 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Viridiana napisał(a):
sachol napisał(a):
mareta napisał(a):
Nie wiem co powinien, ale znam sytuację, kiedy mąż przyjął żonę z przychówkiem, nie mniej chłopczyk wiedział,że pan w domu nie jest jego tatą, ale wychowuje go "wujek". Żona zostawiła przychówek i wyfrunęła ponownie, po czym "zreflektowała sie" i po kilku latach postanowiła dziecko odebrać. Dziecko pokochało wujka, on pokochał dziecko, ale co tam!

Jesli ja przyjał powinnien uznać za swoje a nie byc wujkiem i problemu by nie było

Mylisz tu sachol dwie rzeczy - mógł je uznać za swoje, ale nie może okłamywać tego dziecka, że jest jego tatą.

jesli chodzi o kwestie prawne dziecko zrodzone w malzenstwie z automatu jest uznawane za meza. Aby tak sie nie stalo musial by podjac ku temu kroki prawne.
Zatem bylby ojcem tego dziecka i je wychowywal i nie bylo by mowy o klamstwie. Wiec Ty chyba mylisz cos

Autor:  sachol [ Wt maja 07, 2019 11:41 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Cytuj:

Sam sobie odpowiedz na to pytanie w świetle tego cytatu:
"Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci."

Kościól w przypadku zdrady dopuszcza separacje wieczysta małzonków a zatem nie przyjecie jej i oddale ie z dzieckiem nie jest moze zasluga ale nie ma tez winy moralnej tak na logikę.

Autor:  Yarpen Zirgin [ Wt maja 07, 2019 11:48 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Kościół dopuszcza taką separację, ale pod określonymi warunkami, które muszą zostać spełnione.

Autor:  Barney [ Wt maja 07, 2019 11:52 am ]
Tytuł:  Re: Słuszność

sam2 napisał(a):
sachol napisał(a):
Barney napisał(a):
A jaka jest postawa żony w tej sytuacji?

Jest określone w poście
Pozatym pytanie dotyczylo jaka jest katolicka postawa w tym przypadku

Postawa zony nie jast istotna i zadna postawa Katolika nie powinna sie opierac na postawie innych tylko na wlasym osobistym zdaniu wynikajacym z wiary, milosci i sumienia a nie okolicznosci i zdania innych

Oczywiście że jest istotna i jest istotnym elementem decyzji tego, co powinien zrobić mąż.

Autor:  sam2 [ Wt maja 07, 2019 12:02 pm ]
Tytuł:  Re: Słuszność

Barney napisał(a):
sam2 napisał(a):

Postawa zony nie jast istotna i zadna postawa Katolika nie powinna sie opierac na postawie innych tylko na wlasym osobistym zdaniu wynikajacym z wiary, milosci i sumienia a nie okolicznosci i zdania innych

Oczywiście że jest istotna i jest istotnym elementem decyzji tego, co powinien zrobić mąż.


Nie do decyzji co powinien zrobic maz, tylko do decyzji jak i w jaki sposob moze wypelnic to co jest wedlug niego sluszne.

Zbytnio uogolniasz wypowiedzi co prowadzi do blednego ich rozumienia-znaczenia.

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 2
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/