Autor |
Wiadomość |
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Przepraszam, ale co ten de facto atak personalny zmienia w fakcie, że głosisz własne nauki na temat ważności małżeństwa, a nie głoszone przez Kościół?
|
So mar 30, 2019 10:54 am |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Przed rozwodem
Yarpen Zirgin napisał(a): Przepraszam, ale co ten de facto atak personalny zmienia w fakcie, że głosisz własne nauki na temat ważności małżeństwa, a nie głoszone przez Kościół? To Ty musiałbyś odpowiedzieć, co w Tobie zmienił. Atak personalny był wymierzony min. w Ciebie a nie w nauki. Ale podpowiem. Albo się ockniesz i przybliżysz do Boga, albo zatwardzisz swoje serce i oddalisz się od Niego jeszcze bardziej. Teraz nie wydajesz się być tym atakiem poruszony, pozostając letni, ale inni dali mi już poznać, że stali się zimnymi i o ile uznali swoją wypowiedź za napastliwą, popadli w refleksję. Więc jeśli znajdą w sumieniu argumenty na swoją obronę, zatwardzą się. Jeśli uznają winę, Bóg otworzy im oczy. Jest kilka osób, które o ile zapoznały się z moim poglądem w tym temacie nie odezwą się, by nie narażać się grupie uznającej się za autorytety. To użytkownicy dostrzegający pewną hierarchię i wiedzą, kogo się bać a kogo nie. Nie będą ryzykować popsucia sobie samopoczucia, gdyż uzależnili się zbytnio od udziału w tym Forum i boją się, że nie będą mieli gdzie realizować swoich pasji popadając w niełaskę autorytetów. A więc nie chcą się czuć winnymi przed Wami i wolą być winnymi przed Bogiem, by zachować swój status. Wyjawiając to, sam narażam się im, jeśli zapragną dowieść, że nie dotyczy to ich, lub też staną się mi bliżsi i opuszczą to Forum na jakiś czas, by odzyskać równowagę przed Bogiem. W skrócie mówiąc:"jedno upadło na drogę, przyleciały ptaki i wydziobały je. Drugie upadło na miejsce skaliste i szybko wzeszło, lecz nie miało korzenia i uschło. Trzecie pomiędzy ciernie a one zagłuszyły je. Czwarte spadło na ziemię żyzną i wydało plon."
|
So mar 30, 2019 11:53 am |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Nadal próbujesz lać wodę i w ten sposób ukryć fakt, że błogosławieństwo rodziców jako warunek ważności małżeństwa, to Twój wymysł, a nie nauczanie Kościoła.
|
So mar 30, 2019 11:56 am |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Przed rozwodem
Yarpen Zirgin napisał(a): Nadal próbujesz lać wodę i w ten sposób ukryć fakt, że błogosławieństwo rodziców jako warunek ważności małżeństwa, to Twój wymysł, a nie nauczanie Kościoła. Dlaczego Kościół wszedł w spółkę z państwem zawierając z nim pokój w sprawie ślubów, wiedząc, że państwo za nic ma kościelny sakrament i z góry zakłada rozwody?
|
So mar 30, 2019 12:02 pm |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
No cóż, jotajota ma prawo myśleć i głosić co mu się podoba, nawet skrajne bzdury. Byle tylko nie kłamał, że jest to nauka katolicka.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
So mar 30, 2019 12:12 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Nie myl tego, co Ci się wydaje, z tym, co widać, kiedy nie widać, bo nikt tak nie głosi, jak Ty sobie wyobrażasz przeszkody do zawarcia małżeństwa.
|
So mar 30, 2019 3:08 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Przed rozwodem
Yarpen Zirgin napisał(a): Nie myl tego, co Ci się wydaje, z tym, co widać, kiedy nie widać, bo nikt tak nie głosi, jak Ty sobie wyobrażasz przeszkody do zawarcia małżeństwa. No, ale to już sobie wcześniej wyjaśniliśmy i ja przyjąłem, że być może roję sobie. Po co dalej iść w tym kierunku, jak jest to jasne? Obok tego przytoczyłem kilka argumentów, do których nikt z Was się nie odniósł. Obal je i będę Ci dziękował, że wydobyłeś mnie z własnych sideł. Mam Ci je ponownie przytoczyć?
|
So mar 30, 2019 3:13 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Bo to nie są argumenty, tylko próba wmówienia nam, że to, co głosisz, jest zgodne z wolą Bożą. Nie tędy droga. Przeszkody zrywające określają sobory, a nie prywatna opinia jotajoty.
|
So mar 30, 2019 3:18 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Przed rozwodem
Yarpen Zirgin napisał(a): Bo to nie są argumenty, tylko próba wmówienia nam, że to, co głosisz, jest zgodne z wolą Bożą. Nie tędy droga. Przeszkody zrywające określają sobory, a nie prywatna opinia jotajoty. To nie są argumenty? Wiec zadam pytanie:Czy można przyjąć sakrament małżeństwa nie będąc w stanie łaski uświęcającej?
|
So mar 30, 2019 3:26 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
jotajota napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Bo to nie są argumenty, tylko próba wmówienia nam, że to, co głosisz, jest zgodne z wolą Bożą. Nie tędy droga. Przeszkody zrywające określają sobory, a nie prywatna opinia jotajoty. To nie są argumenty? Wiec zadam pytanie:Czy można przyjąć sakrament małżeństwa nie będąc w stanie łaski uświęcającej? Zamiast podchodów podaj dokumenty Kościoła stwierdzające to o czym piszesz.
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
So mar 30, 2019 3:30 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
1623 Według tradycji łacińskiej sami małżonkowie jako szafarze łaski Chrystusa udzielają sobie nawzajem sakramentu małżeństwa, wypowiadając wobec Kościoła swoją zgodę. W tradycjach Kościołów wschodnich kapłani lub biskupi, którzy przewodniczą ceremonii, są świadkami wzajemnej zgody malżonków, ale ich błogosławieństwo jest konieczne także dla ważności sakramentu. http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkII-2-3.htm
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
So mar 30, 2019 4:38 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
O ile mi wiadomo, sakramenty takie jak bierzmowanie, małżeństwo czy kapłaństwo a także chrzest jeśli nie inne również, ważne są mocą samego Sakramentu. Nawet niegodny może być kapłan. Najwyżej mogą być niegodnie przyjęte. Będziesz też pisał że brak błogosławieństwa to brak Łaski Uświęcającej. Czy tu też jesteś pewien?
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
So mar 30, 2019 5:15 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Poza tym uważam że bez sypnięcia ryżem na szczęście i bez https://www.youtube.com/watch?v=nEW1AJLo5hM na weselu, ślub jest nieważny
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
So mar 30, 2019 5:23 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Przed rozwodem
Andy72 napisał(a): O ile mi wiadomo, sakramenty takie jak bierzmowanie, małżeństwo czy kapłaństwo a także chrzest jeśli nie inne również, ważne są mocą samego Sakramentu. Nawet niegodny może być kapłan. Najwyżej mogą być niegodnie przyjęte. Będziesz też pisał że brak błogosławieństwa to brak Łaski Uświęcającej. Czy tu też jesteś pewien? "Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i ofiaruj dar swój." Widać, że skoro ktoś tego nie rozumie, nie wypełnia warunków spowiedzi i łudzi się, że odchodzi czysty. Jeśli kto tak przystępuje do Eucharystii, przyjmuje Ją niegodnie. Jeśli kto w takim stanie ślub bierze, bierze go niegodnie i nie ma on mocy przed Bogiem, lub ma znikomą w zależności od świadomości danej osoby. Nasi pasterze powoli, sukcesywnie przekazują nas w ręce cezara, tym samym stając się niepotrzebni a nawet zawadą w dalszym życiu i zostaną odrzuceni, niczym zwietrzała sól. To już widać po owocach w Polsce a na świecie, to szkoda gadać...
|
So mar 30, 2019 5:54 pm |
|
|
Andy72
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm Posty: 7278
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Przed rozwodem
Czyli nie przystępujesz do Komunii, jeśli ktoś z oponentów forumowych np. ja ma coś przeciw tobie ?
_________________ W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10
|
So mar 30, 2019 6:01 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|