Spotkałeś się... w jaki sposób? To są pytania wyłącznie do nupturientów i inne osoby nie są obecne przy ich zadawaniu.

No właśnie, jak to jest. Ja spotkałem skrajne różne opowieści, wszystko zależy od księdza i narzeczonych, od zachowań typu ksiądz wypełnia wszystko i mówi: "jeszcze wasze podpisy, tutaj, tutaj, tak... formalności, wszędzie te papierki... dobrze, dziękuję" przez skrupulatne naprzemienne pytania według formularza aż po szczegółowy wywiad przeprowadzany z każdym osobno.

Więcej trwogi nabrałem gdy dowiedziałem się, że protokół jest pierwszym, podstawowym dokumentem na podstawie którego urzeka się o nieważności małżeństwa.

Jestem kobieta.

Spisywałam już protokól 2 razy. Wszystko zależy od ksìędza jak to wygląda

Mimo, że temat mnie na ten moment nie dotyczy to jakie choroby trzeba zgłaszać?

Piszecie, że żadne choroby nie są przeciwwskazaniem do małżeństwa. A jak wpiszecie w google to dyskutują odnośnie zakażonych wirusem HIV (tak to nie choroba, ale z tym związana sprawa). Jeśli to prawda, to czy to jedyna sytuacja, która jest przeciwwskazaniem do ślubu?

Wszystkie o ktorych wiesz. Przed slubem nie mozna ukrywac niczego istotnego