Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
Autor |
Wiadomość |
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6819
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
Powiem jak facet (bo nim jestem): zakochać się to żaden problem. Problemem jest (może być) wytrwanie przy tej jedynej (wybranej). A to już jak najbardziej sfera woli. Wiernym żonkosiom też się zdarza zakochanie (żeby to raz..), ale to jest w sumie fizjologia (biologia) - jak jest wierny, to potrafi to "wtórne" zakochanie (do innej) odrzucić.
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Pt lis 03, 2017 9:49 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
PeterW napisał(a): Wiernym żonkosiom też się zdarza zakochanie (żeby to raz..), ale to jest w sumie fizjologia (biologia) - jak jest wierny, to potrafi to "wtórne" zakochanie (do innej) odrzucić. Ale w imię wierności czemu/komu ma odrzucić zakochanie do innej człowiek który jeszcze nic nikomu nie przysiągł, nie ślubowal? I czemu w ogóle powinien je odrzucać? Bo przecież mowa tu o związku który jeszcze nie dotarł nawet do etapu narzeczeństwa.
|
Pt lis 03, 2017 10:03 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6819
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
bergamotka napisał(a): PeterW napisał(a): Wiernym żonkosiom też się zdarza zakochanie (żeby to raz..), ale to jest w sumie fizjologia (biologia) - jak jest wierny, to potrafi to "wtórne" zakochanie (do innej) odrzucić. Ale w imię wierności czemu/komu ma odrzucić zakochanie do innej człowiek który jeszcze nic nikomu nie przysiągł, nie ślubowal? I czemu w ogóle powinien je odrzucać? Bo przecież mowa tu o związku który jeszcze nie dotarł nawet do etapu narzeczeństwa. Bo tak zadeklarował? Cytując Pawlaka (ze Sami Swoi) "moje słowo droższe pieniędzy" (?)
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Pt lis 03, 2017 10:11 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
PeterW napisał(a): Bo tak zadeklarował? Cytując Pawlaka (ze Sami Swoi) "moje słowo droższe pieniędzy" (?) Znaczy się nie wierny ale niewolnik swoich decyzji. I zniewolony przez swój honor Na marginesie - czy Ty sam ożeniłes się z pierwszą kobietą z którą byłeś w związku?
|
Pt lis 03, 2017 10:20 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6819
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
bergamotka napisał(a): PeterW napisał(a): Bo tak zadeklarował? Cytując Pawlaka (ze Sami Swoi) "moje słowo droższe pieniędzy" (?) Znaczy się nie wierny ale niewolnik swoich decyzji. I zniewolony przez swój honor Na marginesie - czy Ty sam ożeniłes się z pierwszą kobietą z którą byłeś w związku? No nie Ale w w tych pierwszych byłem tylko zakochany (bez głębszych związków)
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
Pt lis 03, 2017 11:04 pm |
|
|
bergamotka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So lis 16, 2013 8:53 pm Posty: 2540
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
PeterW napisał(a): Ale w w tych pierwszych byłem tylko zakochany (bez głębszych związków) No ja to pierwszy raz się zakochałam się w zerówce i obyło się bez związku w ogóle. On już chodził do szkoły i miał fajny plecak Tylko wzdychałam z oddali do niego - może też trochę do tego plecaka. Trochę później zakochałam się w Riverze Phoenix ale on już wówczas nawet nie żył
|
Pt lis 03, 2017 11:14 pm |
|
|
Krysia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 12:25 pm Posty: 1704
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Ile potrzeba czasu, aby pokochać człowieka?
Cytuj: Są za nami też już gorsze chwile, z których wyszliśmy wspólnie obronną ręką. mandy_06, możesz napisać coś więcej o tych "trudnych chwilach"? Cytuj: Powiedział, że do nikogo nie czuję tego co do mnie, że daje mu szczęście, a on chce dawać mi, ale to nie jest miłość. Jeśli takie wyznanie padło w kontekście rozmów o małżeństwie, może oznaczać jego niechęć do niego. Wolny związek - bez ślubowania miłości, może to do niego zadeklarował się? Moim zdaniem, takie postawienie sprawy: chcę z tobą być, ale z mojej strony to jeszcze nie miłość, może oznaczać - zamieszkajmy razem, a być może ta miłość przyjdzie. Tym bardziej, że piszesz, iż dla miłości jesteś w stanie zrobić wszystko.
_________________ " Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Mt 5, 7
|
So lis 04, 2017 9:22 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|