Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 4:32 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 845 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 57  Następna strona
 Miłość, sex, grzech 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm
Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Filip Kaszyński napisał(a):
ZubenNinja napisał(a):
Filip Kaszyński napisał(a):
Takie myślenie (co mi sie bardziej "opłaca") jest charakterystyczne dla osób niewierzących. Gdybyś zdawał sobie sprawę jaka kara grozi za grzech, to troszeczke inaczej podchodzilbys do sprawy.

Nie mam zamiaru żyć w ciągłej obawie przed karą i potępieniem. Kościół nie powinien wzbudzać w nas poczucia winy za każde nawet najmniejsze przewinienie. Przez to powstają setki tematów typu: "cmoknęłam chłopaka w usta - czy popełniłam grzech?" albo "niechcący dotknąłem koleżankę po pupie ale nie czułem podniecenia - czy muszę się spowiadać?"

Nie Ty, dla własnej wygody, będziesz określał co dwutysięczna instytucja (powołana przez Boga wspólnota wiernych) powinna, a czego nie powinna.

Wiesz co to teoria ruchomego horyzontu?
Taka metoda małych kroczków wyzbywania sie moralności, prowadzi dzieci do... zabawy w słoneczko (taka gimnazjalna zabawa - seksualna orgia). Szatan właśnie tak to robi - po troszku do celu![/quote]



Zabawa w słoneczko,to coś z sodomii,prawda,a mowa w temacie,czy jest grzech,jak mąż złoży nasienie obok,a nie w pochwie.


Pn maja 25, 2015 8:45 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm
Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
ZubenNinja napisał(a):
Filip Kaszyński napisał(a):
Takie myślenie (co mi sie bardziej "opłaca") jest charakterystyczne dla osób niewierzących. Gdybyś zdawał sobie sprawę jaka kara grozi za grzech, to troszeczke inaczej podchodzilbys do sprawy.

Nie mam zamiaru żyć w ciągłej obawie przed karą i potępieniem. Kościół nie powinien wzbudzać w nas poczucia winy za każde nawet najmniejsze przewinienie. Przez to powstają setki tematów typu: "cmoknęłam chłopaka w usta - czy popełniłam grzech?" albo "niechcący dotknąłem koleżankę po pupie ale nie czułem podniecenia - czy muszę się spowiadać?"
[/quote]

Kiedy zawiera sie małżeństwo saramentalne i malżonkowie stają się jednym ciałem, kochają się tak jak oboje uważają,to jest ich intymna tajemnica,postronnym wara od tego.


Pn maja 25, 2015 8:53 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Też kiedyś tak jak Ty Filipie usprawiedliwiałem każde zdanie i decyzje Kościoła dopóki sam nie wczułem się w sytuację ludzi cierpiących. Dam Ci prosty przykład: Kościół naucza, że prawo do współżycia mają jedynie małżeństwa. Co to tak naprawdę znaczy? To znaczy ze wszystkie inne stosunki seksualne są niedopuszczalne i grzeszne względem Boga. Czyli prawo do przyjemności cielesnej mają tylko małżonkowie i tylko małżeństwa mogą cieszyć się seksem. Tymczasem na świecie żyje wiele ludzi z wadami genetycznymi, zdeformowanych, pokrzywionych, chorych (posiadających normalny popęd seksualny), które nie są zdolne do zawarcia małżeństwa albo nie są w stanie znaleźć sobie żony czy męża - i co zgodnie z nauką Kościoła takie osoby nie mają prawa do przyjemności bo nie są w związku małżeńskim?
Słuchaj - to nie jest wszystko takie oczywiste jak naucza Kościół. Tylko nie próbuj pisać nic w stylu: "Tylko Bóg zna na to odpowiedź".


Pn maja 25, 2015 8:55 pm
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 4:39 pm
Posty: 239
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
ZubenNinja napisał(a):
Też kiedyś tak jak Ty Filipie usprawiedliwiałem każde zdanie i decyzje Kościoła dopóki sam nie wczułem się w sytuację ludzi cierpiących. Dam Ci prosty przykład: Kościół naucza, że prawo do współżycia mają jedynie małżeństwa. Co to tak naprawdę znaczy? To znaczy ze wszystkie inne stosunki seksualne są niedopuszczalne i grzeszne względem Boga. Czyli prawo do przyjemności cielesnej mają tylko małżonkowie i tylko małżeństwa mogą cieszyć się seksem. Tymczasem na świecie żyje wiele ludzi z wadami genetycznymi, zdeformowanych, pokrzywionych, chorych (posiadających normalny popęd seksualny), które nie są zdolne do zawarcia małżeństwa albo nie są w stanie znaleźć sobie żony czy męża - i co zgodnie z nauką Kościoła takie osoby nie mają prawa do przyjemności bo nie są w związku małżeńskim?
Słuchaj - to nie jest wszystko takie oczywiste jak naucza Kościół. Tylko nie próbuj pisać nic w stylu: "Tylko Bóg zna na to odpowiedź".


Czyli są w stanie znaleźć sobie partnera seksualnego a już do małżeństwa nie są zdolni?

_________________
Jesteśmy nadziani frazesami o braterstwie. Czymże jednak jest braterstwo, gdy ojcostwa zabraknie?
Tadeusz Żychiewicz.


Pn maja 25, 2015 9:09 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 26, 2014 12:32 am
Posty: 332
Lokalizacja: Podbeskidzie
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
tesia napisał(a):
Kiedy zawiera sie małżeństwo saramentalne i malżonkowie stają się jednym ciałem, kochają się tak jak oboje uważają,to jest ich intymna tajemnica,postronnym wara od tego.

Kolejny ateistyczny tekst nieuwzględniający Boga w akcie miłosnym.

_________________
Laudare, Benedicere, Pradicare


Pn maja 25, 2015 9:19 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
MatC napisał(a):
Czyli są w stanie znaleźć sobie partnera seksualnego a już do małżeństwa nie są zdolni?

Mam na myśli ludzi z poważnymi defektami, którzy mają nikłe szanse na znalezienie żony lub męża a które posiadają popęd seksualny. Przykładem może być człowiek ze zdeformowaną twarzą lub zgarbiony od urodzenia.


Pn maja 25, 2015 9:23 pm
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 26, 2014 12:32 am
Posty: 332
Lokalizacja: Podbeskidzie
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
ZubenNinja napisał(a):
Też kiedyś tak jak Ty Filipie usprawiedliwiałem każde zdanie i decyzje Kościoła dopóki sam nie wczułem się w sytuację ludzi cierpiących. Dam Ci prosty przykład: Kościół naucza, że prawo do współżycia mają jedynie małżeństwa. Co to tak naprawdę znaczy? To znaczy ze wszystkie inne stosunki seksualne są niedopuszczalne i grzeszne względem Boga. Czyli prawo do przyjemności cielesnej mają tylko małżonkowie i tylko małżeństwa mogą cieszyć się seksem. Tymczasem na świecie żyje wiele ludzi z wadami genetycznymi, zdeformowanych, pokrzywionych, chorych (posiadających normalny popęd seksualny), które nie są zdolne do zawarcia małżeństwa albo nie są w stanie znaleźć sobie żony czy męża - i co zgodnie z nauką Kościoła takie osoby nie mają prawa do przyjemności bo nie są w związku małżeńskim?
Słuchaj - to nie jest wszystko takie oczywiste jak naucza Kościół. Tylko nie próbuj pisać nic w stylu: "Tylko Bóg zna na to odpowiedź".

Nie każdy ma prawo do szczęścia.

Bóg doświadcza ludzi w różny sposób. Kościół Katolicki nigdy nie lekceważył ludzkiego cierpienia. A prawo do przyjemności to wstęp do hedonizmu.

Cytuj:
Tylko nie próbuj pisać nic w stylu: "Tylko Bóg zna na to odpowiedź"

Będę sobie pisał to co uważam za stosowne, i na pewno Ty mnie nie będziesz powstrzymywał.



P.S.
Napisz prawdę w swoim profilu kłamczuchu.

_________________
Laudare, Benedicere, Pradicare


Pn maja 25, 2015 9:27 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Filip Kaszyński napisał(a):
Kolejny ateistyczny tekst nieuwzględniający Boga w akcie miłosnym.

Tak, tak podczas seksu cały czas trzeba się pilnować by przypadkiem kropelka spermy nie znalazła się poza pochwą gdyż popełniamy straszliwy grzech - to już wiemy.


Pn maja 25, 2015 9:31 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm
Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Filip Kaszyński napisał(a):
tesia napisał(a):
Kiedy zawiera sie małżeństwo saramentalne i malżonkowie stają się jednym ciałem, kochają się tak jak oboje uważają,to jest ich intymna tajemnica,postronnym wara od tego.

Kolejny ateistyczny tekst nieuwzględniający Boga w akcie miłosnym.


Podaj mi slowa, gdzie BOG mówi jak ja mam współżyć ze swoim mężem?Nie jestem ateistką,wierzę w Boga i mam męża, wiem,co znaczy małżeństwo,seks i że z seksu biorą się dzieci,więc wiem też co znaczy odpowiedzialność rodzicielska,a ksiądz tego nie rozumie,nie we jak mogą układać się relace pod względem seksu,bo ksiądz nie ma żony.


Pn maja 25, 2015 9:46 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Filip Kaszyński napisał(a):
P.S.
Napisz prawdę w swoim profilu kłamczuchu.

Uważam, że Kościół czasami robi z igły widły i co z tego?


Pn maja 25, 2015 9:58 pm
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 26, 2014 12:32 am
Posty: 332
Lokalizacja: Podbeskidzie
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
tesia napisał(a):

Podaj mi slowa, gdzie BOG mówi jak ja mam współżyć ze swoim mężem?

Biblia to nie Kodeks Wykroczeń!



Cytuj:
Nie jestem ateistką,wierzę w Boga

Nie twierdzę, ze jestes ateistką, tylko, że wpis jest ateistyczny,



Cytuj:
ksiądz tego nie rozumie,nie we jak mogą układać się relace pod względem seksu,bo ksiądz nie ma żony.

Psychologowie też czasem nie mają małżonków i/lub dzieci, a jednak terapię potrafią prowadzić. Bo po prostu są pewne uniwersalne prawdy, do których osobiste doświadczenie nie jest potrzebne.

A tak na marginesie, to bywają księża z żonami i dziećmi. Dzieje się tak w sytuacji, gdy założyli rodziny przed wstąpieniem do seminarium. :)

_________________
Laudare, Benedicere, Pradicare


Pn maja 25, 2015 10:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm
Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
To tego nie wiedziałam,że w katolicyźmie,można żonatemu panu wstępować do seminarium,to jakaś nowość.Wiem natomiast,że w prawoslawiu przed wyświęceniem na ksiedza,musi się ożenić.

Biblia to kodeks praw i obowiazkow katolików.


Pn maja 25, 2015 10:23 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
Filip Kaszyński napisał(a):
ZubenNinja napisał(a):
Też kiedyś tak jak Ty Filipie usprawiedliwiałem każde zdanie i decyzje Kościoła dopóki sam nie wczułem się w sytuację ludzi cierpiących. Dam Ci prosty przykład: Kościół naucza, że prawo do współżycia mają jedynie małżeństwa. Co to tak naprawdę znaczy? To znaczy ze wszystkie inne stosunki seksualne są niedopuszczalne i grzeszne względem Boga. Czyli prawo do przyjemności cielesnej mają tylko małżonkowie i tylko małżeństwa mogą cieszyć się seksem. Tymczasem na świecie żyje wiele ludzi z wadami genetycznymi, zdeformowanych, pokrzywionych, chorych (posiadających normalny popęd seksualny), które nie są zdolne do zawarcia małżeństwa albo nie są w stanie znaleźć sobie żony czy męża - i co zgodnie z nauką Kościoła takie osoby nie mają prawa do przyjemności bo nie są w związku małżeńskim?
Słuchaj - to nie jest wszystko takie oczywiste jak naucza Kościół. Tylko nie próbuj pisać nic w stylu: "Tylko Bóg zna na to odpowiedź".

Nie każdy ma prawo do szczęścia.

Bóg doświadcza ludzi w różny sposób. Kościół Katolicki nigdy nie lekceważył ludzkiego cierpienia. A prawo do przyjemności to wstęp do hedonizmu.

Czyli uważasz że takie osoby nie mają prawa sobie ulżyć chociaż raz w życiu tylko dlatego że zabrania tego Kościół? To po co im popęd seksualny? Po co maja się całe życie z tym męczyć? Uważam to za niesprawiedliwe względem takich osób i nie waham się stwierdzić, że nie mam nic przeciwko by tacy ludzie w tej jednej jedynej sytuacji skorzystali z usług prostytutki. Trudno, że to grzech - czasami trzeba zgrzeszyć.


Wt maja 26, 2015 9:16 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 12:25 pm
Posty: 1704
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
MatC napisał(a):
Czyli są w stanie znaleźć sobie partnera seksualnego a już do małżeństwa nie są zdolni?


Odpowiedź na Twoje pytanie:
https://www.youtube.com/watch?v=csDnqS7PFvg

Filip Kaszyński napisał(a):
Nie każdy ma prawo do szczęścia.

Wyjaśnij, proszę, co miałeś na myśli, bo zapewne wielu "nieszczęśliwych" czyta ten wątek i byłoby ze szkodą dla ich duszy pozostać w przeświadczeniu, że właśnie Bóg chce dla nich smutku, cierpienia. Że być może nie zasłużyli sobie (jak inni) na owo szczęście? I cóż masz na myśli, kiedy mówisz: szczęście?
Czytam ten wątek i ...taka myśl mi chodzi po głowie: co jest większym grzechem - głupota, czy głupota?
A zgorszenie to wedle obowiązujących, nowych norm (trendów) to jeszcze grzech czy już nie grzech?
Czy naprawdę jest uzasadnione (pomoc w realu, w gronie zaufanych osób np. poradnia, konfesjonał - jest naprawdę niemożliwa) zaprosić 500 osób (w tym zapewne także dzieci ) do naszej sypialni?

A jeśli brak poczucia własnej godności, to niby jak ma przetrwać to małżeństwo?

Intymnie
Intymnie
Ja Tobie
I Ty mnie

Intymnie
Intymnie
Ja sam
I Ty przy mnie

śpiewa Ryszard Rynkowski...

_________________
" Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." Mt 5, 7


Wt maja 26, 2015 9:20 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 22, 2014 11:43 am
Posty: 341
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Miłość, sex, grzech
1P2, 16-25
Cytuj:
Jak ludzie wolni [postępujcie], nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!
Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości - Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.

Iz 53,5
Cytuj:
Lecz On był przebity za nasze grzechy,
zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,
a w Jego ranach jest nasze zdrowie.

_________________
Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie


Wt maja 26, 2015 10:12 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 845 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 57  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL