Autor |
Wiadomość |
kobiiiiieta
Milczek
Dołączył(a): Pn cze 11, 2012 12:08 pm Posty: 1
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Czystość przedmałżeńska awizyta u ginekologa przed inicjacją
Nie chce popadać w przesadę, ale czuję się nieswojo po wizycie u ginekologa. Na dodatek trafiłam do przychodni przyklinicznej, gdzie podczas badań są studenci (zestresowana nie poprosiłam o ich wyjście). Badanie przez pochwę oraz badanie piersi obserwowali studenci, więc wszyscy widzieli mnie nago. Lekarz niestety mężczyzna dotykał mnie w miejscach intymnych (co oczywiste że lekarz musi ale zawsze byłam przekonana że pierwsze takie doświadczenia są zarezerwowane dla mojego narzeczonego,). Mimo że byłam dziewicą użył wziernika i zrobił usg dopochwowe (tak apropo na przyrząd do usg nakłada się zwykłą prezerwatywe?), wprawdzie nie uszkodził błony dziewiczej ale samo badanie dość długie ze względu na konieczność znalezienia polipów było krępujące wręcz żenujące. Byłam Zażenowania również własnymi odczuciami, miały jakieś tło seksualne. szczególnie podczas badań przezpochwowych, gdy podczas badania głowica USG podrażniała pochwę. nawet narzeczonemu się do tego nie przyznałam, i stąd mój post czy takie badania nie powinny być ograniczane szczególnie wśród młodych osób w szczególności gdy nie są niezbędne.. W każdy bądż razie wiele młodych dziewczyn przed inicjacją idzie do ginekologa i tak mnie to zastanawia czy tylko ja mam takie spostrzeżenia może przesadne.
|
Pn lip 16, 2012 7:15 pm |
|
|
castorian
Gaduła
Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 8:49 pm Posty: 823
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość przedmałżeńska awizyta u ginekologa przed inicj
kobiiiiieta napisał(a): Nie chce popadać w przesadę, ale czuję się nieswojo po wizycie u ginekologa. Na dodatek trafiłam do przychodni przyklinicznej, gdzie podczas badań są studenci Ufff na prawdę śmieszne. Do reszty szkoda nawet się odnosić.
|
Pn lip 16, 2012 11:50 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
A cóż to jest grzech, ogólnie? Według kanonów kościelnych, nawet myśli mamy grzeszne. A według kanonów międzyludzkich? Myślę, że grzech jest tu pojęciem złego uczynku nie tylko przeciwko drugiemu człowiekowi, ale i przeciw Bogu. Bo coś się Bogu nie podoba. A skąd wiadomo co się Bogu nie podoba? Tak naprawdę, to wiemy tylko, co się nie podoba duchownym. Dla porównania przykładów; czystość przed ślubem i po ślubie. W sumie różnica żadna, bo tu i tu mamy zachować wstrzemięźliwość wobec innej płci. Bóg, jak nas stworzył (zgodnie z Biblią), zrobił to na wzór i podobieństwo własne. A więc sam musiał wiedzieć, co to seks i seksualność. Chrześcijanie cały czas wychodzą z założenia, że człowiek nie powinien uprawiać seksu pozamałżeńskiego. Najlepiej byłoby w ogóle nie współżyć seksualnie, ale – jak podkreślał święty Paweł – małżeństwo to dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie potrafią zachować wstrzemięźliwości seksualnej. Mimo, że chrześcijańska zasada zakazu seksu przedmałżeńskiego dotyczy obydwu płci, łatwo zauważyć, że w praktyce wyznawcy na ogół kierują się bardziej tradycyjnym przekonaniem, wedle którego kobieca niewinność jest o wiele ważniejsza niż męska. I o czym tu dyskutować?
|
Pt sie 03, 2012 1:59 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość - pytania
Gaduła napisał(a): A cóż to jest grzech, ogólnie? Według kanonów kościelnych, nawet myśli mamy grzeszne. Błąd. Według Boga można zgrzeszyć myślą, a nie "wg kanonów kościelnych". Kościół jedynie powtarza to, czego nauczał Chrystus.
|
Pt sie 03, 2012 2:02 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
Yarpen Zirgin napisał(a): Gaduła napisał(a): A cóż to jest grzech, ogólnie? Według kanonów kościelnych, nawet myśli mamy grzeszne. Błąd. Według Boga można zgrzeszyć myślą, a nie "wg kanonów kościelnych". Kościół jedynie powtarza to, czego nauczał Chrystus. Ale ty piszesz o czasach, kiedy ani ciebie, ani mnie nie było. Tak napisano ponad 2 tysiące lat temu. Czy muszę to uznać za prawdę? Dzisiaj tą prawdę słyszę z ust duchownych, nie Boga, nie Jezusa. Myśli są moje, więc mogę myśleć, że ......tit.....tit.....tit...... o co? Dopóki nie wypowiem tych myśli, należą tylko do mnie. Więc żaden duchowny nie może określić, czy są grzeszne. Bo dla jednych myśl o cudownym kochanku, jest marzeniem, dla duchownego grzechem.
|
Pt sie 03, 2012 2:36 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość - pytania
Gaduła napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Gaduła napisał(a): A cóż to jest grzech, ogólnie? Według kanonów kościelnych, nawet myśli mamy grzeszne. Błąd. Według Boga można zgrzeszyć myślą, a nie "wg kanonów kościelnych". Kościół jedynie powtarza to, czego nauczał Chrystus. Ale ty piszesz o czasach, kiedy ani ciebie, ani mnie nie było. Tak napisano ponad 2 tysiące lat temu. Czy muszę to uznać za prawdę? Dzisiaj tą prawdę słyszę z ust duchownych, nie Boga, nie Jezusa. Oczywiście, że musisz uznać to za prawdę, bo nowego objawienia od Boga w tej kwestii nie było. To, ze ludzie chcieli by sobie odpuścić i zmienić nauczanie Chrystusa w pewnych kwestiach, nie sprawia, iż Bóg zmienił zdanie. Cytuj: Myśli są moje, więc mogę myśleć, że ......tit.....tit.....tit...... o co? Dopóki nie wypowiem tych myśli, należą tylko do mnie. Więc żaden duchowny nie może określić, czy są grzeszne. Bo dla jednych myśl o cudownym kochanku, jest marzeniem, dla duchownego grzechem. Widzisz, to nie duchowny ocenia Twoje myśli, ale Bóg. I nie jest grzechem marzenie o "cudownym kochanku", ale myślenie co byś zrobiła w łóżku z facetem, którego zauważyłaś na ulicy.
|
Pt sie 03, 2012 3:01 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
Jeśli dano nam wolną wolę, to niczego nie muszę. Mogę uwierzyć, ale nie muszę. Z tego co czytam i obserwuję, co chwila są jakieś nowe objawienia. A to Cud w Sokółce, a to w Hryniewiczach. Nie czytałeś? Duchowny, duchowny, bo gdybym poszła do spowiedzi, to aby była rzetelna, musiałabym też powiedzieć, o czym myślałam. Cudowny kochanek, to właśnie facet, którego zobaczyłam na ulicy. Ale tylko w sferze marzeń zostało to, co ja bym robiła z nim w łóżku. Oj, na pewno nie spałabym, oj nie......
|
Pt sie 03, 2012 4:36 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość - pytania
Mam ogromną prośbę: Cytuj fragmenty postów, do których się odnosisz, bo mam problemy z dopasowaniem Twoich tekstów do tego, co ja napisałem. Gaduła napisał(a): Jeśli dano nam wolną wolę, to niczego nie muszę. Mogę uwierzyć, ale nie muszę. Z tego co czytam i obserwuję, co chwila są jakieś nowe objawienia. A to Cud w Sokółce, a to w Hryniewiczach. Nie czytałeś? Czytałem, ale to nie zmienia niczego w fakcie, że nie było żadnego nowego objawienia Bożego odnośnie tego, czy można zgrzeszyć myślą. Cytuj: Duchowny, duchowny, bo gdybym poszła do spowiedzi, to aby była rzetelna, musiałabym też powiedzieć, o czym myślałam. Tylko wtedy, kiedy zgrzeszyłabyś myślą. Cytuj: Cudowny kochanek, to właśnie facet, którego zobaczyłam na ulicy. Ale tylko w sferze marzeń zostało to, co ja bym robiła z nim w łóżku. Oj, na pewno nie spałabym, oj nie...... I to jest cudzołóstwo myślą.
|
Pt sie 03, 2012 4:39 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
Jeśli to jest cudzołożenie, to ja jestem myślową prostytutką, he he.
|
Pt sie 03, 2012 5:03 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość - pytania
Gaduła napisał(a): Jeśli to jest cudzołożenie, to ja jestem myślową prostytutką, he he. Nie bardzo widzę powód do radości z popełniania grzechów...
|
Pt sie 03, 2012 5:26 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
Yarpen Zirgin napisał(a): Gaduła napisał(a): Jeśli to jest cudzołożenie, to ja jestem myślową prostytutką, he he. Nie bardzo widzę powód do radości z popełniania grzechów... Dla ciebie to grzech, dla mnie normalne odczucie. Tak reagujemy na płeć odmienną. Jeżeli ty tak nie reagujesz, to jesteś albo chory, albo bardzo nieszczęśliwy. Ale tak czy siak, to żal mi ciebie.
|
Pt sie 03, 2012 5:37 pm |
|
|
Yarpen Zirgin
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm Posty: 20596 Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Czystość - pytania
Gaduła napisał(a): Yarpen Zirgin napisał(a): Gaduła napisał(a): Jeśli to jest cudzołożenie, to ja jestem myślową prostytutką, he he. Nie bardzo widzę powód do radości z popełniania grzechów... Dla ciebie to grzech, dla mnie normalne odczucie. Tak reagujemy na płeć odmienną. Jeżeli ty tak nie reagujesz, to jesteś albo chory, albo bardzo nieszczęśliwy. Ale tak czy siak, to żal mi ciebie. Czym innym jest podświadoma reakcja organizmu, nad którą nie panujesz, a czym świadome innym rozmyślanie o tym, co by się uczyniło z napotkaną osobą w łóżku.
|
Pt sie 03, 2012 5:47 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Czystość - pytania
Jak najbardziej można grzeszyć myślą, można złorzeczyć, można cudzołożyć. Jak niby wierzący człowiek ma dojść do umiarkowania i innych wewnętrznych cnót, jeśli będzie regularnie rozmyślał o "dupie Maryni"? To bardzo proste. Jestem tym czym wewnętrznie się karmię. Znam takiego jednego erotomana, u niego to i w myśli i w czynach, aż kipi tą erotomanią. Nic w tym pięknego. Może dla niewierzącego to i wszystko jedno, dla wierzącego nie jest to jednak właściwa droga wewnętrznego postępowania, stąd i odpowiednie nauczanie Kościoła. A niby jak Kościół ma prowadzić ludzi do Boga, do wewnętrznej przemiany, do przemiany życia?
Zaczyna się w głowie, kończy się w czynach lub w utrzymaniu nieuporządkowania wewnętrznego. Proste jak drut.
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
Pt sie 03, 2012 10:01 pm |
|
|
Gaduła
Gaduła
Dołączył(a): So lip 21, 2012 9:41 pm Posty: 500
Płeć: kobieta
|
Re: Czystość - pytania
Ewa Agnieszka napisał(a): Jak najbardziej można grzeszyć myślą, można złorzeczyć, można cudzołożyć. Jak niby wierzący człowiek ma dojść do umiarkowania i innych wewnętrznych cnót, jeśli będzie regularnie rozmyślał o "dupie Maryni"? To bardzo proste. Jestem tym czym wewnętrznie się karmię. Znam takiego jednego erotomana, u niego to i w myśli i w czynach, aż kipi tą erotomanią. Nic w tym pięknego. Może dla niewierzącego to i wszystko jedno, dla wierzącego nie jest to jednak właściwa droga wewnętrznego postępowania, stąd i odpowiednie nauczanie Kościoła. A niby jak Kościół ma prowadzić ludzi do Boga, do wewnętrznej przemiany, do przemiany życia?
Zaczyna się w głowie, kończy się w czynach lub w utrzymaniu nieuporządkowania wewnętrznego. Proste jak drut. Obydwoje z Yarpenem macie skłonność do przeginania-wyolbrzymiania sprawy. Jeżeli piszę o tym, że facet spotkany na ulicy podobał mi się i mogłabym iść z nim do łóżka, to jeszcze nie oznacza że jestem erotomanką. Jeżeli mam ochotę na pączka, to muszę kupić piekarnię? Tym samym twierdzisz, że ludzie nie wierzący są gorsi od wierzących. Obrażasz ich w ten sposób. Kwitujesz: może to wszystko jedno. Nie, tak nie jest, Ale my mamy odwagę mówić i pisać o tym co myślimy. Wy natomiast macie myśli skryte, bo grzeszne. Czy się mylę? Grzech=zły uczynek. Co mogę zrobić złego fizycznie komuś, myśląc tylko, że za drugim razem jak mnie obrazi, to mu przywalę? Dla wierzącego to grzech w myśli, dla mnie to odreagowanie wewnętrzne.
|
So sie 04, 2012 8:59 pm |
|
|
Ewa Agnieszka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm Posty: 4337
|
Re: Czystość - pytania
Nie upraszczaj spraw, bo myśl, że się komuś następnym razem przywali, jest nie tylko w jakiś sposób grzeszna, ale przede wszystkim jest wskazówką z czym mamy problem i pozwala na taką pracę nad sobą, by następnym razem na przykład nie reagować od razu gniewem lecz by powściągnąć uniesienie i zareagować pokojowo. To tak dla przykładu. Ps. Tak się rozpisywałaś o tych reakcjach na płeć odmienną, że faktycznie można by Cię zacząć o coś podejrzewać
_________________ Czemu wymieniasz moje przykazania i na ustach masz moje przymierze Ty co nienawidzisz karności a słowa moje odrzuciłeś
|
So sie 04, 2012 9:12 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|