Za winy trzeba ponieść karę....
Autor |
Wiadomość |
maryla20
Dyskutant
Dołączył(a): Cz gru 13, 2012 6:30 pm Posty: 190
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Za winy trzeba ponieść karę....
Winy które wyrządzamy innym tu na ziemi,ponosimy kare na tym świecie czy ,po tamtej stronie? Zdarzyła się tragedia rodzinna, zginął w wypadku motocyklowym młody chłopak,był niewinny ,ktoś wymusił pierszeństwo.Za kilkanaście lat ginie syn winowajcy, tamtego wypadku,czy poskutkowało powiedzenie "Pan Bóg nie rychliwy ,ale sprawiedliwy" Za łzy i krwawiące serce rodziców,którzy nigdy nie pogodzili się ze śmiercią syna,kara dosięgła i wyznaczyła sprawiedliwość? Co o tym myślicie?
|
Wt maja 14, 2013 3:36 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
maryla20 napisał(a): Winy które wyrządzamy innym tu na ziemi,ponosimy kare na tym świecie czy ,po tamtej stronie? Zdarzyła się tragedia rodzinna, zginął w wypadku motocyklowym młody chłopak,był niewinny ,ktoś wymusił pierszeństwo.Za kilkanaście lat ginie syn winowajcy, tamtego wypadku,czy poskutkowało powiedzenie "Pan Bóg nie rychliwy ,ale sprawiedliwy" Za łzy i krwawiące serce rodziców,którzy nigdy nie pogodzili się ze śmiercią syna,kara dosięgła i wyznaczyła sprawiedliwość? Co o tym myślicie? Płacimy i tu i tu.Lepiej jednak jest spłacić długi na tym świecie,gdyż z powodu nieświadomości pewnych szczegółów wiele z tego jest nam darowane.Po tamtej stronie jednak zobaczymy wszystkie szczegóły i za wszystkie przyjdzie nam płacić. To możliwe o ile syn już wcześniej był wart śmierci, ale jego los spoczywał w rękach ojca(zwykła ojcowska troska i życzliwość), który żałował swego błędu do pewnego czasu żyjąc z piętnem zabójcy.Jednak musiałoby się zdarzyć coś,co sprawiło,że ojciec, sprawca wypadku zapomniał o swoim piętnie i np.przeklął jakiegoś motocyklistę w analogicznej sytuacji, życząc mu śmierci za zbyt brawurową jazdę.Wtedy wina ojca została w nim przywrócona i nie zmyta skruchą.Tak więc jego syn stracił swego orędownika, swego ojca nie dlatego, że przestał mu życzyć dobrze, ale dlatego, że życzliwość ojca z powodu przekleństwa straciła moc przed Bogiem. Tak więc Bóg jest zawsze sprawiedliwy.Nawet wtedy, gdy nie doszło do śmierci syna sprawcy wypadku, gdyż stan dusz ludzkich był sprawiedliwy w oczach Boga co do tego,aby syn sprawcy żył. Można by do tych okoliczności stworzyć również nieco inny obraz zależności, ale zawsze będziemy się obracać w sferze "być może".
|
Wt maja 14, 2013 9:02 pm |
|
|
maryla20
Dyskutant
Dołączył(a): Cz gru 13, 2012 6:30 pm Posty: 190
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
Ja myślę,że to ojciec,który stracił syna,przeklął winowajcę i potem nastąpiła tragedia,że zginął syn winowajcy.Tak się dzieje ,kiedy przeklinamy innych,nasza wiara mówi,że trzeba wybaczać najgorsze winy ,ale jesteśmy tylko ludźmi i w desperacji mówimy to, czego nie powinniśmy powiedzieć. Niektórzy ludzie mają złą moc,i wypowiedziana w złą godzinę, wyrządzić może wiele złego innym.
|
Wt maja 14, 2013 10:25 pm |
|
|
znaLezczyni
Gaduła
Dołączył(a): So maja 11, 2013 6:41 pm Posty: 923
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
Przecież to brzmi jak jakieś zabobony. Klątwy, rzucanie uroków, może jeszcze laleczki z zestawem szpilek do wtykania? Ani to zgodne z Pismem Świętym, ani ze zdrowym rozsądkiem.
_________________ you will find me if you want me in the garden unless it's pouring down with the rain http://www.twojagieldaofert.pl
|
Wt maja 14, 2013 10:31 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
znaLezczyni napisał(a): Przecież to brzmi jak jakieś zabobony. Klątwy, rzucanie uroków, może jeszcze laleczki z zestawem szpilek do wtykania? Ani to zgodne z Pismem Świętym, ani ze zdrowym rozsądkiem. Jest napisane w piśmie świętym,błogosławcie,a nie przeklinajcie i to nie magia,czy z zabobon.Jest wina musi być kara,nie myśl,że możesz sobie poczynać jak ci się podoba wobec bliźnich, śmiejąc się,pamiętaj do czasu.
|
Wt maja 14, 2013 10:48 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
maryla20 napisał(a): Ja myślę,że to ojciec,który stracił syna,przeklął winowajcę i potem nastąpiła tragedia,że zginął syn winowajcy.Tak się dzieje ,kiedy przeklinamy innych,nasza wiara mówi,że trzeba wybaczać najgorsze winy ,ale jesteśmy tylko ludźmi i w desperacji mówimy to, czego nie powinniśmy powiedzieć. Niektórzy ludzie mają złą moc,i wypowiedziana w złą godzinę, wyrządzić może wiele złego innym. Tak.Wspomniałaś o tym mówiąc, że rodzice nigdy nie pogodzili się ze śmiercią syna.Tak więc w nich musiała być wola zapłaty za tamto zło, ale i sprawca musiał chronić swojego syna żyjąc w żalu nad swoim błędem.Tak więc dwie siły się starły i trwały do czasu, aż ojciec sprawca zerwał swój żal, jak sobie założyłem, przeklinając innego motocyklistę, choć możliwe również, że odwrócił się świadomie od swojego syna. Tu można jedynie gdybać, ale chcę pokazać jedynie to,że stan naszych dusz trwa w modlitwie za tymi, którym dobrze życzymy i przeciwko tym, którym życzymy źle.
|
Wt maja 14, 2013 10:51 pm |
|
|
znaLezczyni
Gaduła
Dołączył(a): So maja 11, 2013 6:41 pm Posty: 923
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
A gdzie, tesia, w Nowym Testamencie jest napisane, że dzieci będą odpowiadać (i to życiem) za winy rodziców. I gdzie jest napisane, że gdy ktoś kogoś przeklnie, to może mu się krowa nie ocielić albo dziecko umrzeć. Gdyby tak było, prawdopodobnie populacja ludzka byłaby mniejsza przynajmniej o połowę. Wiara w klątwy to zabobon i nie ma nic wspólnego z wiarą w Jezusa. Przynajmniej jeśli Pismo Święte jest dla Ciebie autorytetem.
_________________ you will find me if you want me in the garden unless it's pouring down with the rain http://www.twojagieldaofert.pl
|
Wt maja 14, 2013 10:55 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
znaLezczyni napisał(a): A gdzie, tesia, w Nowym Testamencie jest napisane, że dzieci będą odpowiadać (i to życiem) za winy rodziców. I gdzie jest napisane, że gdy ktoś kogoś przeklnie, to może mu się krowa nie ocielić albo dziecko umrzeć. Gdyby tak było, prawdopodobnie populacja ludzka byłaby mniejsza przynajmniej o połowę. Wiara w klątwy to zabobon i nie ma nic wspólnego z wiarą w Jezusa. Przynajmniej jeśli Pismo Święte jest dla Ciebie autorytetem. A gdzie w Nowym Testamencie jest napisane,że Chrystus przyszedł znieść Stary Testament?
|
Wt maja 14, 2013 11:05 pm |
|
|
znaLezczyni
Gaduła
Dołączył(a): So maja 11, 2013 6:41 pm Posty: 923
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
Nigdzie, jotajota. Co nie znaczy, że go nie zmienił (systemu nakazów, zakazów i ogólnego przesłania). Nie ma sensu brać w tej rozmowie Starego Testamentu, gdyż chrześcijanie daleko odeszli od starotestamentalnego postrzegania Boga. I nie wykonują poleceń i zaleceń danych przez Boga w ST.
_________________ you will find me if you want me in the garden unless it's pouring down with the rain http://www.twojagieldaofert.pl
|
Wt maja 14, 2013 11:16 pm |
|
|
jotajota
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 27, 2011 9:19 pm Posty: 1549
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
znaLezczyni napisał(a): Nigdzie, jotajota. Co nie znaczy, że go nie zmienił (systemu nakazów, zakazów i ogólnego przesłania). Nie ma sensu brać w tej rozmowie Starego Testamentu, gdyż chrześcijanie daleko odeszli od starotestamentalnego postrzegania Boga. I nie wykonują poleceń i zaleceń danych przez Boga w ST. Jezus sam o sobie powiedział,że przyszedł wypełnić prawo i proroków, a nie znosić ich. W ogólniejszym skrócie można powiedzieć,że dołożył więcej cierpliwości wobec ludzkich słabości. "Pozwólcie obojgu rosnąć aż do żniwa..." A skutki grzechów ojców na synach? Cóż... wystarczy się rozejrzeć i zobaczyć, jak skutkują wybory demokratyczne ojców na synów poprzez wybrane władze. Albo, czy wojna, którą wywołali ojcowie nie dotyka ich synów? A aborcja itp. Wystarczy popatrzeć na życie i widać to bez posiłkowania się Biblią.
|
Wt maja 14, 2013 11:24 pm |
|
|
znaLezczyni
Gaduła
Dołączył(a): So maja 11, 2013 6:41 pm Posty: 923
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
Jezus powiedział, co powiedział, a niektóre prawa zniósł - mimo tego, co powiedział. Oczywiście, że wszystko co człowiek (każdy człowiek) robi, ma jakieś skutki, pozytywne bądź negatywne. Dokonane wybory wpływają na następne wybory, i to także na wybory, przed którymi muszą stanąć inni. Nijak nie ma się to jednak w przesądną wiarę, że złe spojrzenie, myśl czy słowo mogą kogoś zabić. Bóg, przynajmniej wg Nowego Testamentu, nie jest też sędzią/sędziną działającym/ą na zasadzie: oko za oko.
_________________ you will find me if you want me in the garden unless it's pouring down with the rain http://www.twojagieldaofert.pl
|
Śr maja 15, 2013 7:21 am |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
znaLezczyni napisał(a): A gdzie, tesia, w Nowym Testamencie jest napisane, że dzieci będą odpowiadać (i to życiem) za winy rodziców. I gdzie jest napisane, że gdy ktoś kogoś przeklnie, to może mu się krowa nie ocielić albo dziecko umrzeć. Gdyby tak było, prawdopodobnie populacja ludzka byłaby mniejsza przynajmniej o połowę. Wiara w klątwy to zabobon i nie ma nic wspólnego z wiarą w Jezusa. Przynajmniej jeśli Pismo Święte jest dla Ciebie autorytetem. Krew moja na was i na wasze syny,chyba tak powiedział Jezus,nie wiem czy dokładnie tak jak napisałam.Odnośnie przekleństwa,ciąży ono do dziesiątego pokolenia a błogosławieństwo jeszcze dłużej,więc błogosławcie ,a nie przeklinajcie.Porozmawiaj z księżmi egzorcystami,opowiedzą o rodzinnych przekleństwach,gdzie tragedie ciągną się pokoleniami i dopiero msze błagalne przerywają ten ciąg złych zdarzeń.Dlaczego winni są dzieci ,dlatego że są to więzy krwi.
|
Śr maja 15, 2013 6:04 pm |
|
|
SarenkaNaŁące
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz mar 21, 2013 6:56 pm Posty: 62
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
A ja uważam że nie wolno tak myśleć że to kara. Inaczej można dojść do absurdów i za każdą najmniejsza chorobę czy śmierć wyszukiwac sobie kary i winy.A każdy bez wyjątku jest grzeszny. Jak rodzicom urodzi się chore dziecko to znaczy że sobie zasłużyli i są gorsi od tych którym urodziło sie zdrowe? Paranoja. Istnieje tez coś takiego jak krzyż. Cytuj: Zdarzyła się tragedia rodzinna, zginął w wypadku motocyklowym młody chłopak,był niewinny ,ktoś wymusił pierszeństwo.Za kilkanaście lat ginie syn winowajcy, tamtego wypadku,czy poskutkowało powiedzenie "Pan Bóg nie rychliwy ,ale sprawiedliwy" Za łzy i krwawiące serce rodziców,którzy nigdy nie pogodzili się ze śmiercią syna,kara dosięgła i wyznaczyła sprawiedliwość? Co o tym myślicie? Jeśli śmierć syna winowajcy byłą karą to czym była śmierć tego niewinnego chłopaka z wypadku motocyklowego? Też jakąś karą? Poza tym specjalnie go nie zabił, to był wypadek, nawet jesli z jego winy to niezamierzony, kazdy z nas popełnia błędy. A co do błędów rodziców to dzieci niestety ponoszą za to konsekwencje ale myślę że nie można tego nazywac od razu karą.
|
Śr maja 15, 2013 6:07 pm |
|
|
maryla20
Dyskutant
Dołączył(a): Cz gru 13, 2012 6:30 pm Posty: 190
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
SarenkaNałące! nie wiemy nic o tych rodzicach chorego dziecka ,może na nich ciąży klątwa od któregoś pokolenia? Nie wiemy też o pradziadkach, dziadkach chłopaka ,który zginął nie ze swojej winy.Przekleństwo ciągnie się pokoleniami prze wiele lat,tak samo jak błogosławieństwo.Więc zawsze kiedy masz,zakląć,ugryź się za język,a szczególnie szkodzi przekleństwo rodziców,nawet w największej złości,nie wolno przeklinać swoich dzieci,a w szczególności jak robi to matka.Wystarczy poobserwować swoich znajomych,komu się wiedzie dobrze,a komu ciągle pod górkę.Źle się dzieje tam gdzie są przekleństwa,złorzeczenia,wyrządzone niesprawiedliwie krzywdy, zawsze wołają o pomstę do nieba.
|
Śr maja 15, 2013 6:34 pm |
|
|
tesia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 04, 2013 6:06 pm Posty: 1243
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Za winy trzeba ponieść karę....
SarenkaNaŁące napisał(a): A ja uważam że nie wolno tak myśleć że to kara. Inaczej można dojść do absurdów i za każdą najmniejsza chorobę czy śmierć wyszukiwac sobie kary i winy.A każdy bez wyjątku jest grzeszny. Jak rodzicom urodzi się chore dziecko to znaczy że sobie zasłużyli i są gorsi od tych którym urodziło sie zdrowe? Paranoja. Istnieje tez coś takiego jak krzyż. Cytuj: Zdarzyła się tragedia rodzinna, zginął w wypadku motocyklowym młody chłopak,był niewinny ,ktoś wymusił pierszeństwo.Za kilkanaście lat ginie syn winowajcy, tamtego wypadku,czy poskutkowało powiedzenie "Pan Bóg nie rychliwy ,ale sprawiedliwy" Za łzy i krwawiące serce rodziców,którzy nigdy nie pogodzili się ze śmiercią syna,kara dosięgła i wyznaczyła sprawiedliwość? Co o tym myślicie? Jeśli śmierć syna winowajcy byłą karą to czym była śmierć tego niewinnego chłopaka z wypadku motocyklowego? Też jakąś karą? Poza tym specjalnie go nie zabił, to był wypadek, nawet jesli z jego winy to niezamierzony, kazdy z nas popełnia błędy. A co do błędów rodziców to dzieci niestety ponoszą za to konsekwencje ale myślę że nie można tego nazywac od razu karą. Dzieci ponoszą konsekwencję, więc czymże jest ta konsekwencja, jak nie karą.Odnośnie niewinnego chłopaka z wypadku motocyklowego,może też była kra,nie zbadane są wyroki boskie.
|
Śr maja 15, 2013 6:38 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|