acha, mam rozumieć, że wszechmogący Bóg nie mogąc wyplenić pewnego zła i okrucieństwa tych ludzi wpadł na fantastyczny pomysł podsycania ich patologii i dopingowania w zabijaniu niemowlaków "Genialne" !
Bierzmy przykład z Wszechmogącego.. jak następny razem spotkam jakiegoś niereformowalnego i przyzwyczajonego do własnej dysfunkcji pedofila, to nie będę mu prostował oczu, tylko podam adresy przedszkoli i powiem- " nie oszczędź żadnych dzieci- ani chłopczyków, ani dziewczynek !
No cóż- "arcymadra" ta boska pedagogika..
i czym się przejmować, - te dzieci to przecież chwasty (ops miałem tego nie pisać)

i takiego Boga chcesz sprzedać ludziom ? na poważnie .. ? brak słów.

i jeszcze jedna kwestia bardzo mnie nurtująca.. Bóg nie mógł za pstryknięciem palca zmienić mentalności tych ludzi ponieważ nie chciał ingerować w ich integralność i wolną wole, zgadza się ?
co jednak z wolną wola i integralnością zabitych niemowlaków ?
są równi i równiejsi

Wydaje się ,że wierzymy w tego samego Boga.Dzisiaj także umierają niewinni ludzie z rozmaitych powodów.Bóg jest Panem życia i śmierci ,chociaż tej ostatniej nie uczynił.Posługuje się nią ,dopuszcza ,ale to nie On ją tutaj sprowadził.

Powiedz mi jak wygląda Twoja "teologia" przyjacielu ?
Ja bazuje na Słowie Boga ,ty na Davisa i na swoim... widzimisie? Dlatego jak bardzo byś się nie irytował ,to ciągle jeszcze zbyt mało do tego ,aby nieść mi i światu jakieś przesłanie.Musisz zaczerpnąć z jakiejś głębi.Jest tam jeszcze jakaś inna głębia w tej książce ?

Widzę, że już nie bronisz bestialstw Boga i słusznie- trudno coś takiego wybielić i zracjonalizować. I jest totalna różnica pomiędzy Bogiem, który dopuszcza śmierć niewinnych, a tym co sam ingeruje i podjudza, aby tych niewinnych pomordować. Pierwszy z nich jest nieczułym, bezlitosnym demiurgiem, a drugi patologiczną bestią. Czujesz różnicę ?

na 100 % nie wierzymy w tego samego Boga, mój nie ma niczego wspólnego z biblijnym mordercą. " Mój Bóg jest ponadosobowy ( nie jest ograniczony do osoby) i przenika wszelkie istnienie, formując formy materialne tak jak ocean formuje fale. W tym fale te nie są oderwane od oceanu, one są tym oceanem. Nic wiec tak naprawdę nie umiera, wszystko jest jednym wiecznym Istnieniem.

ustalmy wiec fakty- Ty bazujesz swoje życie na mitologii żydowskiej, okrutnej, pokazującej Boga jako zazdrosnego i okrutnego władcę
ja natomiast opieram się i na swoim osobistym wglądzie, doświadczeniu, jak i na setkach pism mistycznych, powstałych w różnych miejscach, różnych epokach, będących czystym wglądem ludzi i przesłaniem nie zmodyfikowanym przez kapłanów i tzw uczonych w piśmie.
Reasumując :
interesuje mnie Jezus, ale już chrześcijaństwo jest jego wypaczeniem
interesuje mnie Budda, ale już buddyzm to pomyłka
itp.

kiedy bowiem prawdę zredukujesz do ideologii, to ją zabijasz.

wiec Ty bazujesz na widzimisie interpretatorów Biblii, którzy nie potrafią załapać mistycznego przekazu Jezusa.

a głębia ? Pierwszy lepszy mistyczny tekst jest o wiele głębszy od opisów zbrodni biblijnych- chyba co do tego nie masz wątpliwości ?

Weźmy np tekst mistyka Nisargadaty Maharaja:

" Prawdziwego szczęścia nie można znaleźć w tym, co się zmienia i przemija. Przyjemności i przykrości nieuchronnie się przeplatają. Szczęście przychodzi z jaźni i wyłącznie w jaźni może być znalezione.

To nie Twoja prawdziwa istota jest niespokojna, ale jej odbicie w umyśle, ponieważ umysł jest niespokojny. Podobne to jest do odbicia księżyca w wodzie poruszanej podmuchem wiatru. Wiatr pożądań porusza umysł, a wydaje się, że to twoje „ja”, które jest tylko odbiciem jaźni w umyśle, ulega zmianom. Wszystkie te wyobrażenia o ruchu, o niepokoju, o przyjemności i przykrości znajdują się w umyśle. Jaźń jest poza umysłem, świadoma, ale niezaangażowana.

Oderwanie się od umysłu to, życie świadome, obserwowanie z dystansem jak zdarzenia przychodzą i mijają.

Każda przyjemność, fizyczna czy przychiczna, wymaga jakiegoś podłoża. Podłoże, zarówno fizyczne, jak i psychiczne, jak materialne, wyczerpuje się i zużywa. Tym samym osiągana przyjemność ma z konieczności ograniczoną moc i trwałość. Cierpienie istnieje u źródeł wszystkich przyjemności. Pragniesz przyjemności, ponieważ cierpisz. Z drugiej strony samo poszukiwanie przyjemności to także przyczyna cierpienia. Błędne koło.

Cokolwiek jest ograniczone w czasie, jest chwilowe i nie przysługuje mu byt realny"

Rozumiesz teraz różnicę jakościową i estetyczną ? czy raczej wolisz cytaty biblijne:

" «Tak mówi Pan, Bóg Izraela: "Każdy z was niech przypasze miecz do boku. Przejdźcie tam i z powrotem od jednej bramy w obozie do drugiej i zabijajcie: kto swego brata, kto swego przyjaciela, kto swego krewnego"». Synowie Lewiego uczynili według rozkazu Mojżesza, i zabito w tym dniu około trzech tysięcy mężów. Wj 32, 27-28

Mojżesz się dziwi:
"Jak mogliście zachować przy życiu wszystkie kobiety? (...) Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną." Lb 31, 15-18

"Gdy Pan, Bóg twój, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kananejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów: siedem narodów liczniejszych i potężniejszych od ciebie. Pan, Bóg twój, odda je tobie, a ty je wytępisz, obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza i nie okażesz im litości." Pwt 7, 1

"Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój."
"w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu."
Pwt 20, 13-16 "

i nie mów, że te cytaty są wyjątkiem. W Biblii jest naprawdę masa głupoty i okrucieństwa, a naprawdę błyskotliwych cytatów jest jak na lekarstwo.

Patrz, jaki zbieg okoliczności, to samo powiedziałbym o Twoim wpisie.

I miałbyś rację, bo mój wpis akurat zawierał cytaty z Biblii

https://www.youtube.com/watch?v=DNyKDI9pn0Q

Ale serio - jakbym nie sprawdził autora w Internecie, to bym dalej myślał, że to jakaś Shakira.

fajne a oto z czym mi się kojarzy Biblia:

http://www.youtube.com/watch?v=Pfgcbtg7Lw8

ale tak serio, to jakbym nie znał tej książki ( Biblii) to by mi się skojarzyło z jakimś horrorem Mastertona

Cannibale zawsze w cenie, chociaż lepsze Tomb of the Mutilated. Ale skoro Ci się z tym kojarzy, to koniecznie zmień tłumaczenie.

a Shakira i Titanic to raczej ten poziom Uwielbiam jak religijni ludzie samo sobie strzelają w kolano

2 Niech mnie ucałuje pocałunkami swych ust!
Bo miłość twa przedniejsza od wina2.
3 Woń twych pachnideł słodka,
olejek rozlany - imię twe,
dlatego miłują cię dziewczęta.
4 Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!3
Wprowadź3 mnie, królu, w twe komnaty!
Cieszyć się będziemy i weselić tobą,
i sławić twą miłość nad wino;
[jakże] słusznie cię miłują!
5 Śniada jestem, lecz piękna,
córki jerozolimskie,
jak namioty Kedaru4,
jak zasłony Szalma4.
6 Nie patrzcie na mnie, żem śniada,
że mnie spaliło słońce.
Synowie mej matki rozgniewali się na mnie,
postawili mnie na straży winnic:
a ja mej własnej winnicy5 nie ustrzegłam.
7 O ty, którego miłuje dusza moja,
wskaż mi, gdzie pasiesz swe stada,
gdzie dajesz im spocząć w południe,
abym się nie błąkała
wśród stad twych towarzyszy.

No faktycznie, to kwestia tłumaczenia.. jaki ja byłem naiwny - LOL
to teraz powiedz mi jak poniższe cytaty prezentują się w w tym lepszym, jedynie słusznym i posiadanym przez Ciebie tłumaczeniu Biblii. Na pewno jest o słonku, kwiatach i radości


"Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój."
"w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu."
Pwt 20, 13-16

Syn Dawida - Amnon, gwałci własną siostrę, Tamar. Inny syn Dawida, Absalom następnie go za to zabija. 2 Sm 13, 1-29

«Ta oto kobieta powiedziała mi: "Daj twojego syna, a zjemy go dzisiaj, mojego zaś syna zjemy jutro". Ugotowałyśmy więc mojego syna i zjadłyśmy go. Dnia następnego powiedziałam do niej: "Daj twego syna, żebyśmy go zjadły", lecz ona ukryła swojego syna». 2 Krl 6, 28-29

"«Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu!»" Ez 9, 5-6

"Szczęśliwy, kto schwyci i rozbije o skałę twoje dzieci." Ps 137, 9

"Każdy odszukany będzie przebity, każdy złapany polegnie od miecza. Dzieci ich będą roztrzaskane w ich oczach, ich domy będą splądrowane, a żony - zgwałcone. Oto Ja pobudzam przeciw nim Medów (...) Wszyscy chłopcy będą roztrzaskani, dziewczynki zmiażdżone. Nad noworodkami się nie ulitują, ich oko nie przepuści także niemowlętom."
Iz 13, 15

"przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach."
Łk 19, 27

Widzisz, pyszczku, w przeciwieństwie do Ciebie nie znajduję masochistycznej przyjemności w wyważaniu otwartych drzwi.

Ponownie zaproponowałbym bibliotekę, ale widzę, że na razie musisz umyć rękę świadomości z zawartości nocnika niewiedzy, zanim weźmiesz w nią jakąkolwiek książkę. A to - jak widzę po ilości eksklamacji i emotikon - trochę jeszcze potrwa.

Dobranoc.

ładna retoryka i sugestia- dziękuję A fragmentów z "lepszego" tłumaczenia Biblii jak nie ma tak nie ma. Trzeba potężnej kreatywnosci i pomysłowości, aby umyć swoją rękę z nocnika patologii biblijnej i ją w jakiś sensowny sposób zracjonalizować. Rozumiem i nie mam do Ciebie pretensji , mordko

dobranoc.

Nie przesadzajmy, Batlogin jest nawet dowcipny w swojej ignorancji. To trick stary jak świat- próbować zamydlić oczy oponentowi w dyskusji jakąś mało wyszukaną i poetycka sofistyką, dziecinnymi wycieczkami ad personam, aby tylko nie poruszyć niewygodnego tematu. Tandetne to, ale przewidywalne

Dokładnie Dlatego śmieję się w duchu z ich braku kompetencji religijnej i po prostu z bezsilności w kontekście merytorycznej dyskusji . Bo gdy zaczynasz- jak to zrobił Batlogin- uciekać się do sztuczek rodem z przedszkola, to oznacza, że wdepnąłeś mu na jego słaby punkt
W innym przypadku potrafiłby wytłumaczyć nieścisłości, bez spinania się i obrażania innych. Przerosło go to- mówiąc jednym zdaniem