Mam łaskę pomagać ks. kapelanowi w więzieniu , na oddziale dla recydywistów.Dopiero zaczynam to robić. Jest to pomoc w przygotowaniu Eucharystii i kilku więźniów kandydatów do bierzmowania.
Trzeba ułożyć jakiś plan przygotowań do tego sakramentu, bo ten sposób w jaki są przygotowywane dzieci z gimnazjum, jest niemożliwy.
Proszę o jakieś rady, sugestie, może ktoś z forumowiczów robił to już kiedyś, chodził do więzienia.

Hej Helija,

wpisz proszę sobie w google hasło ewangelizacja w więzieniu, coś tam na pewno wyszukasz. Np.
http://www.orrk.pl/index.php/kongresy-tematyczne/ewangelizacja/materiay-rady-ruchow/197-dowiadczenie-ewangelizacji-w-ronych-rodowiskach-kierunki-ewangelizacji-na-przyszo

Ja nie mam doświadczeń, natomiast wydaje mi się, że najważniejszą rzeczą jest nie tyle samo przygotowanie do bierzmowania (chyba, że w sensie omówienia znaczenia tego sakramentu - o taką pomoc Ci chodzi? wówczas może poszukać informacji o darach Ducha św. np. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/7darowd_szymik.html i je rozwinąć?), co o nawiązanie kontaktu z więźniami, wysłuchanie ich, zrozumienie ich problemów i nawrócenie ich serc, zbliżenie do Boga.

Ja bywalam tam, przy okazji praktyk na studiach mialam wyglaszalać nawet pogadankę - szczęśliwie ostatecznie wychowawca odczytal ja przez radiowęzeł. Pisze szczęśliwie bo raczej z osoby ktore to robily z entuzjazmem nie wspominaly. Nie pisze tego by Cie zniechęcić ale raczej myślę ze lepiej nie mieć zbyt wysokich oczekiwań choć najpewniej z racji tego ze będziesz miala do czynienia z osobami zaangażowanymi religijnie będą one jednak latwiejsze w kontakcie. Tyle ze - to nie są moje uprzedzenia ale raczej raczej doświadczenie - są to często w najlepszym wypdku osoby na pograniczu normy intelektualnej i emocjonalnej, z ubogim słownictwem, bez znajomości nawet podstawowych faktów, stad przekaz dla nich powinien być raczej prosty. No i to ze są to recydywiści wskazywaloby na pewna demoralizację zatem warto zwrócić uwagę by nie popaść w ich oczach w naiwność czy oderwanie - np. podając im jakieś przyklady czy motywując. Myślę ze jeśli jest taka możliwość warto samych zainteresowanych zapytać jak sobie to wyobrażają, jakie sa ich oczekiwania, itp.

Polecam tego doświadczonego księdza:
Tomasz Pietrzak TChr kapelan Zakładu Karnego

http://www.swkatarzyna.goleniow.pl/inde ... i=13&zag=2

dziękuję