" wyzwolony od pornografii dzięki łasce Jezusa Chrystusa " : http://www.youtube.com/watch?v=VfB-tfFRqjU


, z wielu rzeczy PAN i BÓG JEZUS wyzwolił mnie - podobnie jak tego człowieka, wyzwolił mnie również z grzechu pornografii. Byłem usidlono nią po uszy i pogrążałem się coraz bardziej ale PAN JEZUS nie tylko wybacza winy ale i przemienia życie aby człowiek nie siedział w grzechu. Chodzenie do spowiedzi usznej z tymi samymi grzechami rok w rok jest błędem, złą drogą. Z grzechem idziemy wprost do Pana Jezusa a on udziela mocy aby żyć czystym życiem

Dodam jeszcze jedno - zwycięstwo jest w ŁASCE - w tej łasce Bożej jest moc do zwycięstwo nad wszelkimi grzechami i pokusami.

"Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść" - 1 Koryntian 10:13

jak czerpać z tej łaski aby wzrastać w uświęceniu, być uwalnianym od grzesznego życia a wydawać w zamian owoc ducha ? przez WIARĘ : "dzięki któremu też mamy dostęp przez wiarę do tej łaski, w której stoimy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej" - Rzymian 5:2

A wiara jest ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe : " Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe" - Rzymian 10:17 - więc widzimy tu się okazuje prawdziwa wiara, prawdziwa wiara owocuje uświęconym życiem.


""lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, (16) ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty" - 1 list Piotra 1:15-16 - bycie świętym czyli m.in oddzielonym dla Boga, oddzielonym od brudów świata, jego rzeczy, od grzechów to nie dowolna propozycja ale nakaz. Gdyby to nie było możliwe apostoł Piotr nie wspominałby o tym ale to jest możliwe w mocy Bożej - Duchu Świętym przez wiarę


"Wszystko jest możliwe dla wierzącego" - jeśli wszystko to i prowadzenie uświęconego życia, pokonanie przez wiarę w łasce grzechów - trzeba tylko czerpać od PANA JEZUSA to co oferuje : "Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności" - 2 list apostoła Piotra 1:3

Sporo dzieci zaczyna się masturbować w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, na długo przed tym, zanim zaczną te czynności kojarzyć z seksualnością. Dziecko odkrywa, że dotykanie narządów płciowych jest przyjemne. Jest szansa, że pokolenie Kolumbów miało podobnie. Pewnie łatwiej im było, jak zaczynali dorastać, bo mniej było bodźców, które rozbudzały potrzeby, mniej pornografii, dziewczyny mniej odsłaniały, trudniej się było z nimi spotkać itd. ...ale też się to działo. Tylko wtedy nie gloryfikowało się masturbacji, a chwaliło opanowanie i pracę nad sobą, co teraz jest niemodne. O usychaniu tego i owego nie wspomnę.

Hmm -- wtedy zdrowie seksualne człowieka pozostawało pod wpływem kościoła Katolickiego który ma historię notorycznego kłamania w tej dziedzinie.

Czy była wtedy masturbacja? Odpowiem parafrazując pewnego rosyjskiego naukowca:

Nie można było mówić o masturbacji wśród pokolenia kolumbów. Nie dlatego, że się nie masturbowali, ale dlatego, że nie można było o tym mówić.

Udawanie, że czegoś nie ma to doskonała metoda propagandowa, ale rzadko kiedy owocuje faktycznym zniknięciem danego zjawiska.



Uczciwie... wydaje mi się, że osoba przedstawiająca takie poglądy jak Ty ma większą szansę spotkać się z ostracyzmem niż ktoś przyznający się do "konsumowania" umiarkowanej ilości pornografii.

Czy oglądali pornografię?

Obrazki pornograficzne były zawsze i zawsze młodzież je oglądała. Tak samo różne "frywolne" powieści.

No jednak jest różnica, pomiędzy "frywolnym" opowiadaniem, a scenkami pokazującymi "kawa na ławę"

Ale ten typ pornografii był dostępny również.

Ktoś przypomni imię papieża który obtłukiwał penisy rzymskim rzeźbom?

Ale to chyba nie obtłukiwał tylko ileś figur zniszczył - Pius IX , poprzednicy dodawali liście.

Obtłukują penisy rzeźbom a tymczasem jak nikt nie widzi, to oglądają filmy o tym jak gwałcą małych chłopców, tak jak Wesołowski.

HIPOKRYZJA.

W kazdym razie -- to dowodzi, że fanatyczna walka z pornografią sięga czasów naprawdę dawnych.

I że od poczatku to co było dla wszystkich całkiem normalne, a nawet piękne, w hierarchach Kościoła wywoływało jakieś ataki dzikiej furii.



Słuchanie KK w kwestii seksualności człowieka to naprawdę zły pomysł. Oni mają na tym punkcie obluzowane wszystkie klepki.

Proszę-wiaderka, foremki, łopatki i grabki... kierunek plac zabaw