Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 6:53 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 11:30 pm
Posty: 2012
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Moim zdaniem sprawa bardzo jasno przedstawiona.Mozliwe, ze niektorzy potrzebuja, zeby ich zawstydzic ich postepowanie, zeby ich cos ruszylo.

_________________
Zabiegaj o sprawiedliwość, wiarę, miłość, pokój - wraz z tymi, którzy wzywają Pana czystym sercem..."


Wt kwi 08, 2014 10:59 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Cytuj:
Z drugiej strony.. Kto wie co jest normalne, a co chore?


Od każdego można zażądać, aby usprawiedliwił swój konkretny pogląd. Wtedy odwołuje się do odpowiednich świadectw. Jednakże nie można udowodnić, że to co traktujemy jako odpowiednie świadectwo, jest w nim w istocie. Podobnie nie sposób dowieść, że nie wiadomo, co jest normalne, a co chore, bo nie sposób dowieść, że świadectwo mające usprawiedliwić ten wniosek, jest nim faktycznie. Powyższy problem jest nierozstrzygalny dlatego, że jest pozorny.

Takie jak wyżej stwierdzenie, to erystyczna pułapka, na które łatwo można się nabrać. Jak trafnie mówią wędkarze, ryby najlepiej łowi się w mętnej wodzie.


Wt kwi 08, 2014 11:50 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6813
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
nesto napisał(a):
ps.
Objawienia, nawiedzenie, zwiastowania tudzież płonący krzew z którym można rozmawiać - nie świecą się wam czerwone lampki?
Kto wie co jest normalne, a co chore?


Jeśli chodzi o dobór argumentów, to po przyjacielsku radziłbym większą ostrożność... ;-) Bo akurat to co wyboldowane, można nawet ateistycznie wyjaśnić - jest to możliwe jako zjawisko całkiem "materialne".

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Śr kwi 09, 2014 1:33 pm
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
merss napisał(a):
nesto napisał(a):
Objawienia, nawiedzenie, zwiastowania tudzież płonący krzew z którym można rozmawiać - nie świecą się wam czerwone lampki?
Duchy, gadające osły i szatan, który "opętuje" ciała - czy to jest choroba czy normalność?

Mnie się zapala czerwona lampka skojarzeniowa z punktem II/7.1 regulaminu. Proszę to poważnie potraktować, bo się nesto portale chyba pomyliły.



No co nie napiszę, to pod jakiś punkt regulaminu podpadam.
A co tym razem ci się nie podoba?
Gadający osioł? - to ze Shreka? Nie - to z Biblii:
(27) Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. (28) Wówczas otworzył Pan usta oślicy, i rzekła do Balaama: Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?


Co tam jeszcze, bo już sam nie wiem?
O co ci chodzi?
Gdzie tutaj jakieś "7.1. Poszanowanie uczuć religijnych oznacza zakaz wyrażania obelżywych i prowokacyjnych uwag na ich temat, doktryny oraz praktykowanego kultu religijnego. Zezwala się na krytykę poglądów religijnych w formie argumentów w dyskusji."
Co znowu sugerujesz?
Mam nie pisać o Biblii bo tam są takie rzeczy, że ci wstyd?????
To po co uznajecie ją za Słowo Boże?
Napisz KONKRETNIE o co ci chodzi? O "chorobę"? A gdybym ci przysiągł, że rozmawiałem wczoraj z osłem, to co byś pomyślała? Uwierzyłabyś? A może pomyślałabyś, że jestem chory psychicznie?
Dlaczego ja mam myśleć inaczej?
Dlaczego muszę we wzniosły sposób i z namaszczeniem traktować rozmowy z osłem, wierzyć w nie i na dodatek tego co słyszał osła nazywać "błogosławionym" lub jakoś tak?
Wiesz ilu "błogosławionych" żyje obecnie?
Zapewniam - CAŁA MASA! Tyle, że obecnie nazywa się ich inaczej.

Widzę, że za wszelką cenę chcesz pozbyć się mnie z forum.
Nie masz argumentów - więc szukasz czegokolwiek.


Śr kwi 09, 2014 3:50 pm
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
nesto napisał(a):
No co nie napiszę, to pod jakiś punkt regulaminu podpadam.
A co tym razem ci się nie podoba?
Gadający osioł? - to ze Shreka? Nie - to z Biblii:
(27) Gdy oślica ujrzała znowu anioła Pana, położyła się pod Balaamem. Rozgniewał się więc Balaam bardzo i zaczął okładać oślicę kijem. (28) Wówczas otworzył Pan usta oślicy, i rzekła do Balaama: Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?

Wierzący wiedzą, że literalne czytanie Biblii czyni z niej czasem makabreskę. Jeśli więc ktoś ośmiesza to w co wierzą a nie wie w co wierzą przekracza punkt regulaminu, który wskazałam. Znajduje preteksty, by ośmieszyć wierzących.
Nie interesuje mnie to, że sam nie wierzysz, ale ośmieszasz ludzi, że wierzą w bajki, a jest nią wg nesto Biblia.
Rozmowy są możliwe tylko wówczas, gdy próbujemy zrozumieć innego człowieka, a nie po zwierzęcemu dowalić mu łomem, ośmieszyć go, bo nie widzi tak jak ja. Jak widzisz człowieka stricte biologicznego, którego zajmują tylko sprawy przyziemne i tak postrzega innego człowieka, zmień forum.
Cytuj:
Mam nie pisać o Biblii bo tam są takie rzeczy, że ci wstyd?????

Podałam niedawno wykładnię tego fragmentu Biblii, którą wyżej przywołałeś.
Cytuj:
A gdybym ci przysiągł, że rozmawiałem wczoraj z osłem, to co byś pomyślała? Uwierzyłabyś? A może pomyślałabyś, że jestem chory psychicznie?

Tak. Gdybyś mi powiedział, co Bóg Ci wczoraj powiedział, odsłałabym do św. Tomasza z Akwinu i teologii negatywnej.
Cytuj:
Dlaczego ja mam myśleć inaczej?

Bo jest inne wyjaśnienie. I nie masz narzędzi do obiektywnej oceny i wystawienia wniosku- jest tak a tak.
Cytuj:
Widzę, że za wszelką cenę chcesz pozbyć się mnie z forum.
Nie masz argumentów - więc szukasz czegokolwiek.

Sam mi podsuniesz argumenty...lub dorośniesz.

To forum dyskusyjne a rozmowa zaklada szacunek dla człowieka o innych poglądach, bo człowiek to istota szukająca, wtedy używa rozmumu; jak szuka, zdziera zasłony i podgląda. Ci, którzy tej prostej reguły nie rozumieją, odchodzą. Pełny (wiedzący, znający obiektywną prawdę) nie potrzebuje dopełnienia drugim człowiekiem i nie chce się spotkać z jego ciekawością. On naucza jedynie słusznej prawdy...jak nesto i nie tylko. Rozumu już nie potrzebują używać, bo prawdę o Bogu posiedli.

W ramach tematu. Może mi nesto przybliżyć popełnione przez Jezusa grzechy, oczywiście wykorzystując teologiczne a nie nestowe pojęcie grzechu? Musiał bowiem nesto widzieć grzech tam, gdzie inni go nie dostrzegają, stąd mniemam taki tytuł wątku.


Śr kwi 09, 2014 4:34 pm
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
merss napisał(a):
Wierzący wiedzą, że literalne czytanie Biblii czyni z niej czasem makabreskę.

Gadająca oślica - to "makabreska", a jedzenie ludzkiego ciała - to fakt i codzienność katolika?
Co jeszcze w Biblii jest "makabreską"? Gdzie jest granica pomiędzy "makabreską" a "świętą prawdą objawioną w Biblii"?
Czy Ewa powstała z żebra Adama, a czy Noe zabrał wszystkie zwierzęta na swoją arkę? Czy to "makabreski"?
A czy Jezus zmartwychwstał? A czy żył? A czy był Bogiem?
Gdzie tutaj wiara, gdzie objawienia, gdzie "makabreska"?

merss napisał(a):
Rozmowy są możliwe tylko wówczas, gdy próbujemy zrozumieć innego człowieka

Np mnie? Jakoś ci to nie wychodzi..

merss napisał(a):
Jak widzisz człowieka stricte biologicznego, którego zajmują tylko sprawy przyziemne i tak postrzega innego człowieka, zmień forum.

A czy bez twojego Boga nie ma muzyki, sztuki, filozofii, poezji?
Z tym "biologicznym człowiekiem" to rozumiem takie twoje "dowalenie"?
Nie wierzysz w boga, to tylko jesz i kupciasz?
A mnie się wydaje inaczej. To ja mam więcej czasu na sferę niematerialną. Nie zawracam sobie głowy mantrami (powtarzanymi smętnie w kółko modlitwami), które żadnego rozwoju duchowego nie dają, a raczej otępienie tylko. Nie rozdrabniam na części różnego rodzaju mitów i nie wyjaśniam średniowiecznych opowieści przypasowując na siłę. te "proroctwa" i "czasy ostateczne" już od 2000 lat winny się wypełnić. Co raz to któryś "prorok" orzeka koniec świata. Jezus to robił jakieś 20 wieków temu.. I co? Nic.

merss napisał(a):
Podałam niedawno wykładnię tego fragmentu Biblii, którą wyżej przywołałeś.

Możesz podać wykładnię rozkazu Boga, który kazał wymordować wszystkie dzieci i kobiety? Pewnie te dzieci, a szczególnie roczne niemowlęta były bardzo winne. Na dodatek, gdy pewien jego sługa nie usłuchał rozkazu (bo wydał mu się z całą pewnością barbarzyński) to owego sługę Bóg znielubił strasznie... Co to za sługa, co nie "wyrżnął wszystkiego w pień" - Ja mu karzę "haram" a on nie chce? Fee - powinien ZABIJAĆ!

merss napisał(a):
Bo jest inne wyjaśnienie. I nie masz narzędzi do obiektywnej oceny i wystawienia wniosku- jest tak a tak.

Ważne, że ty masz.

merss napisał(a):
Sam mi podsuniesz argumenty...lub dorośniesz.

Ja dorosłem już dawno.

merss napisał(a):
To forum dyskusyjne a rozmowa zaklada szacunek dla człowieka o innych poglądach, bo człowiek to istota szukająca, wtedy używa rozmumu; jak szuka, zdziera zasłony i podgląda. Ci, którzy tej prostej reguły nie rozumieją, odchodzą. Pełny (wiedzący, znający obiektywną prawdę) nie potrzebuje dopełnienia drugim człowiekiem i nie chce się spotkać z jego ciekawością. On naucza jedynie słusznej prawdy...jak nesto i nie tylko. Rozumu już nie potrzebują używać, bo prawdę o Bogu posiedli.

Czy nie widzisz, że to co napisałaś jest bez sensu? Taki jeden wieli farmazon.

merss napisał(a):
W ramach tematu. Może mi nesto przybliżyć popełnione przez Jezusa grzechy, oczywiście wykorzystując teologiczne a nie nestowe pojęcie grzechu? Musiał bowiem nesto widzieć grzech tam, gdzie inni go nie dostrzegają, stąd mniemam taki tytuł wątku.

Zrobię to, jeśli przybliżysz mi o "wszechwiedząca" jakiś grzech popełniony przez Noego lub Eliasza albo Józefa "opiekuna" Jezusa.
Jakie grzechy popełnili?


Cz kwi 10, 2014 11:50 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm
Posty: 3829
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Nie rozumiem Waszej- dyskusji/walki z nesto. Przecież on ma wiele racji, a może i całkowitą super racje. "Logicznym jest" ,że kilka tsięcy lat temu, ludzie pisali sobie różne bajki, o potopach, zmartwychwstaniach, morderstwach i wplatali w to różnego rodzaju bóstwa...przecież nawet merss tak pisze, więc mpnie wiem dla czego niby przekonuje do czegoś innego nesto?
Większość tutaj piszących, pisze, że Biblia to swego rodzaju bajka, przypowieść i zgadza się w niej tylko to co im pasuje.... :D
Gdybym był nesto, gdybym był szukającym odpowiedzi na tak sformułowane pytania, tutaj odpowiedzi bym nie znalazł...


Pt kwi 11, 2014 7:12 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi.(1 Kor 15,1-8)
14. A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.

Spór idzie jedynie o karę za to, że nie wolno nesto ośmieszać tych, którzy wierzą, że wyżej wymieniony tekst jest dla faktem, nie alegorią. Taki regulamin, są wartości, których na tym forum deptać nie wolno. :wink:
Chce się pośmiać z katolików, ma inne miejsca w sieci. A wyśmiewanie jest sposobem na uporanie się ze swoimi problemami. Nie tutaj...

A człowiek się uczy siebie nawet na 'bajkach'. Uczy się też w jakiego Boga wierzy: rozumnego, czy mocy. I wystarczy, że ktoś widzi tekst poprzez Boga rozumnego a ktoś inny poprzez Boga mocy i potop może lub nie być alegorią.

@kosiarz- zrozumiałam wymowę tekstu, tak sądzę. :-D


Pt kwi 11, 2014 8:19 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm
Posty: 3829
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Byłem tego pewny, ze zrozumiesz... ;)

Różnica w szydzeniu też występuje. Nesto nie szydzi z czystej głupoty, poświęca wiele, zbyt wiele czasu i intelektu, słów by to czynic. Odbiega od stereotypu spamera wojującego.
Jednak wydaje mi się, że powinien przeczytać wcześniej pewne teologiczne wyjaśnienia rzeczy z którymi wprost z biblii się nie zgadza, i wtedy dyskutować.


Pt kwi 11, 2014 8:30 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
kosiarz napisał(a):
Jednak wydaje mi się, że powinien przeczytać wcześniej pewne teologiczne wyjaśnienia rzeczy z którymi wprost z biblii się nie zgadza, i wtedy dyskutować.

Jest na to za późno. Czyta przez inny filtr. Ja mu prawa do tego nie kwestionuję, ale oczekuję, że przekonania katolików też będą respektowane.


Pt kwi 11, 2014 11:11 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 12:45 am
Posty: 193
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
nesto napisał(a):
Witam.
Skąd pomysł na to, że Jezus nie popełnił żadnego grzechu?


To zależy co dla Ciebie znaczy grzech.Jeżeli Jezus np.pogonił sprzedawców ze świątyni i powywalał im stoły - to był grzech czy dobry przykład ?


Śr kwi 16, 2014 2:51 am
Zobacz profil
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Marek x napisał(a):
nesto napisał(a):
Witam.
Skąd pomysł na to, że Jezus nie popełnił żadnego grzechu?


To zależy co dla Ciebie znaczy grzech.Jeżeli Jezus np.pogonił sprzedawców ze świątyni i powywalał im stoły - to był grzech czy dobry przykład ?


Nie zrozumiałeś mnie. Nie rozważam pojedynczych uczynków, ale człowieczeństwo.
Każdy człowiek popełnia "grzechy" i to cały czas.
Jeśli jako "grzech" rozumiemy występek wobec 10 przykazań (patrz katolicki rachunek sumienia) to codziennie KAŻDY myślą, mową i uczynkiem popełnia setki grzechów.
Jeśli Jezus był człowiekiem (jeśli w ogóle istniał), zakładając nawet, że był bez porównania bardziej mądry i dobry od "Jana Kowalskiego" to ewentualnie tych kilka setek zmniejszyć się mogło do kilku dziesiątek grzechów dziennie...

Pisanie, że był bez grzechu jest śmieszniejsze, niż to, że Ewa powstała z żebra Adama :lol:


Śr kwi 16, 2014 4:01 pm
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6813
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
nesto napisał(a):
Marek x napisał(a):
nesto napisał(a):
Witam.
Skąd pomysł na to, że Jezus nie popełnił żadnego grzechu?


To zależy co dla Ciebie znaczy grzech.Jeżeli Jezus np.pogonił sprzedawców ze świątyni i powywalał im stoły - to był grzech czy dobry przykład ?


Nie zrozumiałeś mnie. Nie rozważam pojedynczych uczynków, ale człowieczeństwo.
Każdy człowiek popełnia "grzechy" i to cały czas.


Ręce i nogi się uginają.. Nie wiem co prawda na 100% co to są wg Ciebie "grzechy", ale zakładając (być może mylnie) że to grzechy, to hm.. Opowiadasz jakąś dziwaczną herezję.. Jak niby człowiek może popełniać cały czas grzechy? Non stop? Najbardziej zdemoralizowanemu wyuzdańcowi się to nie udaje. Musi spać, jeść, iść skądś dokądś..

Może dla uściślenia podasz co rozumiesz pod pojęciem grzechu (lub "grzechu")?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Śr kwi 16, 2014 4:56 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 12:45 am
Posty: 193
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
PeterW napisał(a):

Ręce i nogi się uginają.. Nie wiem co prawda na 100% co to są wg Ciebie "grzechy", ale zakładając (być może mylnie) że to grzechy, to hm.. Opowiadasz jakąś dziwaczną herezję..
Może dla uściślenia podasz co rozumiesz pod pojęciem grzechu (lub "grzechu")?

O co Ci tak dokładnie chodzi ?. Możesz to jakoś wyjaśnić ...? Wszyscy się już tak rozdrabniają ,aż dochodzi do poplątania z pomieszaniem ...


Śr kwi 16, 2014 6:17 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6813
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy Jezus był faktycznie "bez grzechu"?
Marek x napisał(a):
PeterW napisał(a):

Ręce i nogi się uginają.. Nie wiem co prawda na 100% co to są wg Ciebie "grzechy", ale zakładając (być może mylnie) że to grzechy, to hm.. Opowiadasz jakąś dziwaczną herezję..
Może dla uściślenia podasz co rozumiesz pod pojęciem grzechu (lub "grzechu")?

O co Ci tak dokładnie chodzi ?. Możesz to jakoś wyjaśnić ...? Wszyscy się już tak rozdrabniają ,aż dochodzi do poplątania z pomieszaniem ...


Odpowiadałem Nesto.. Te jego "grzechy", że każdy człowiek je popełnia cały czas..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Śr kwi 16, 2014 10:37 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL