Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 9:54 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Samobójstwo?! 
Autor Wiadomość
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 16, 2013 11:45 pm
Posty: 825
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Kris65 napisał(a):
Jeżeli istnieje, jest świadomym sprawcą wszelkiego zła.Jego tolerancja na panoszące się zło jest zadziwiająca.Wypadałoby tylko ubolewać...

Zło na świecie, to ludzie, którzy słuchają szatana.

Wolałbyś żeby zniszczył wszystkich złych. Żeby ich zgniótł, sponiewierał, uśmiercił na miejscu.

Ale kto by się ostał? Może Ty, albo ja jesteśmy bez grzechu? Jest choć jeden człowiek bez grzechu?

Mt
Cytuj:
24 Inną przypowieść im przedłożył: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. 25 Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. 26 A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. 27 Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" 28 Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?" 29 A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. 30 Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza"».


Ale to prawda, będzie Sąd i sprawiedliwość. I każdy odbierze swoją karę lub nagrodę. Będziesz usatysfakcjonowany.


Wt mar 18, 2014 1:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Octavianus7

Sorry ze akurat ten film z uwagi na jezyk ale komentarz celny jak i dowcipny:

https://www.youtube.com/watch?v=0-nC1HpPsuM

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Wt mar 18, 2014 2:56 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Samobójstwo?!
Cytuj:
Co tak madrego ludzkosc wymyslila i wcielila w zycie bez Boga?


Można spytać inaczej, co mądrego ludzkość wymyśliła i wcieliła w życie z Bogiem ?

Cytuj:
Moralność i mądrość zajmują w tych sprawach bardzo różne stanowiska.

Wedlug Ciebie.


Wcale nie wg mnie. Ale wg o zgrozo, źródła jak najbardziej chrześcijańskiego. Więc sam na własnym przykładzie przekonujesz się, tępiąc wolnomyślicielstwo w kościele (powyższe chrześcijańskie źródło), co jest tępione.

Cytuj:
Różnica między takim czynem, a na przykład skokiem z piętnastego piętra polega wyłącznie na tym, że zależność śmierci od czynu istnieje w samobójstwie z mocy praw przyrodniczych, a w męczeństwie na skutek decyzji prześladowcy. Są to jednak okoliczności zewnętrzne, nie zmieniające budowy czynu.


No wlasnie zmieniajace.


Mylisz moralność z mądrością. Nie dziwię się powyższemu wytłuszczonemu tekstowi i poniższej Twojej opinii. Moralność ma to do siebie, że ocenia poszczególne zachowania, czyny, co kto powiedział. Pomijając tę przypadłość, widać wyraznie, że budowa obydwu powyższych czynów jest taka sama.


Wt mar 18, 2014 3:07 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
Qwerty

Rzecz w tym, że jak ktoś czyta np. że Bóg jest sprawcą pokoju i ciepła, miłości, to może sobie wyobrażać, że taki stan ma trwać zawsze.
Inną rzeczą jest sprawa tych niewierzących, błądzących lub grzeszących ciężko, którzy czują się dobrze i sądzą, że wszystko jest ok.
Fajnie to opisał Ignacy Loyola:

Reguła 1. Ludziom, którzy przechodzą od grzechu śmiertelnego do grzechu śmiertelnego, nieprzyjaciel [szatan] ma przeważnie zwyczaj przedstawiać przyjemności zwodnicze i sprawia, że wyobrażają sobie rozkosze i przyjemności zmysłowe, aby ich tym bardziej utrzymać i pogrążyć w ich wadach i grzechach. Duch zaś dobry w takich ludziach stosuje sposób [działania] zgoła przeciwny, kłując ich i gryząc sumienia ich przez prawo naturalnego sumienia.

Reguła 2. U tych zaś, co usilnie postępują w oczyszczaniu się ze swoich grzechów a w służbie Boga, Pana naszego, wznoszą się od dobrego do lepszego, rzecz ma się odwrotnie niż w regule pierwszej. Wtedy bowiem właściwością ducha złego jest gryźć, zasmucać i stawiać przeszkody, niepokojąc fałszywymi racjami, aby przeszkodzić w [dalszym] postępie; właściwością zaś ducha dobrego jest dawać odwagę i siły, pocieszenie, łzy, natchnienia i odpocznienie, zmniejszając lub usuwając wszystkie przeszkody, aby [mogli] postępować naprzód w czynieniu dobrze.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Wt mar 18, 2014 4:37 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 16, 2013 11:45 pm
Posty: 825
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
A no chyba, że o to chodziło :wink:
Tak czy owak Bóg jest rzeczywiście wyłącznie źródłem miłości, dobroci, ciepła i spokoju. I dlatego jest wymagający i czasami daje do myślenia. Bo to prawdziwa miłość a nie jakieś landrynkowe walentynki.


Wt mar 18, 2014 11:11 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Ewa Agnieszka napisał(a):


Rzecz w tym, że jak ktoś czyta np. że Bóg jest sprawcą pokoju i ciepła, miłości, to może sobie wyobrażać, że taki stan ma trwać zawsze.


Powinien. I moglby, gdyby czlowiek chcial isc droga Boga, ale kazdy czlowiek a nie tylko niektorzy.


Ewa Agnieszka napisał(a):
Inną rzeczą jest sprawa tych niewierzących, błądzących lub grzeszących ciężko, którzy czują się dobrze i sądzą, że wszystko jest ok.


Subiektywne lepsze czy gorsze samopoczucie to jedno a poczucie ze sie upada w przepasc np. nie widzac sensu zycia, majac mysli samobojcze to stan alarmowy- wowczas to nalezy takiego nieszczesnika pocieszyc i probowac zrozumiec miast prawic mu komunaly o murze i rozbiegu!!
On naprawde tonie!

Bog pochyla sie nad tymi ktorzy placza, a placza niekoniecznie ino dlatego ze maja bledny tok myslenia ino dluzej juz nie moga.
Kazdy z nas jest inny, kazdy ma swoj prog wytrzymalosci.

Totez nie chodzi li tylko o to aby 'czuc sie dobrze' lecz aby miec sile do dalszej wedrowki przez zycie- w tym sluzenia innym oraz cieszenia sie swiatem ktory Bog nam ofiarowal!

A ze nalezy przy tym zachowac roztropnosc i miec rozeznanie co jest naprawde dobre a co staje sie juz bozkiem, mamona- drugim panem ktoremu zaczynamy sluzyc (w tym i pogon za rozmaitymi uciechami) to fakt!


Ewa Agnieszka napisał(a):
Fajnie to opisał Ignacy Loyola:


Rzecz jasna ze Szatan dziala wszedzie tam gdzie widzi mozliwosc czyli ludzka slabosc. Jego celem jest zniszczenie dziela Bozego.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Śr mar 19, 2014 9:49 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
Subiektywne lepsze czy gorsze samopoczucie to jedno a poczucie ze sie upada w przepasc np. nie widzac sensu zycia, majac mysli samobojcze to stan alarmowy- wowczas to nalezy takiego nieszczesnika pocieszyc i probowac zrozumiec miast prawic mu komunaly o murze i rozbiegu!!
On naprawde tonie!


Gdzieś tu wyczytałeś o murze i rozbiegu? Czy może wątki poplątałeś?

Próbować pocieszyć i zrozumieć to za mało, to może nie odnieść skutku, choć wiadomo, że trzeba.
Czasami stan człowieka jest taki (pisała o tym właśnie św. Faustyna), że człowiek o własnych siłach już powstać nie może, dotyczy to grzesznika i może dotyczyć samobójcy. Co wtedy da pociecha rozumiana po ludzku? Nic.
Ja może nie z kategorii samobójców, ale również doświadczyłam miałkości pociech ludzkich i dopiero łaska Boża potrafiła mnie dźwignąć.
Wszystko zależy od okoliczności, czasem Bóg działa poprzez ludzi, czasem niezbędne jest Jego bezpośrednie działanie. A duże znaczenie ma tu postawa wewnętrzna, czy człowiek zechce powiedzieć nie destrukcji, która go toczy, choćby to miał być tylko słaby akt woli.
Na nic tu się zda pozytywne myślenie i zaklinanie rzeczywistości, takie coś może jeszcze pogorszyć sprawę.

Kazdy z nas jest inny, kazdy ma swoj prog wytrzymalosci.

Bóg mówi inaczej, On mówi : dość ci Mojej łaski. Bóg jest Prawdą i nie może kłamać.
Jeżeli zaczniemy skupiać się na swoim progu wytrzymałości, to tak, jakbyśmy odmawiali Bogu możliwości działania w nas, udzielenia łaski podtrzymującej , dającej wystarczającą ilość sił, choćby te siły wydawały się bardzo mizerne. Owszem, bywają momenty, kiedy człowiek czuje się opuszczony i przytłoczony aż zanadto, jednakże trzeba ufać, że Bóg nie może przeczyć Sam Sobie i że to minimum potrzebne człowiekowi jest temu człowiekowi dane. Tu drugi człowiek może pomóc w podtrzymaniu ufności.

Bog pochyla sie nad tymi ktorzy placza, a placza niekoniecznie ino dlatego ze maja bledny tok myslenia ino dluzej juz nie moga.

Mogą, nawet jeśli myślą, że już nie mogą. Jeśli człowiek czuje, że już nie może, wtedy ma jedno wyjście - wciąż na nowo szukać Boga, wciąż na nowo wołać do Niego, nawracać swe serce. Myślę, że jest to Bogu miłe i On wtedy rzeczywiści pochyla się nad człowiekiem, choć odpowiedź niekoniecznie musi być piorunująca i natychmiastowa.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Śr mar 19, 2014 11:10 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Ewa Agnieszka napisał(a):

Gdzieś tu wyczytałeś o murze i rozbiegu? Czy może wątki poplątałeś?


Nie tu, gdzie indziej tak pisalas. I nie 'poplatalem', dobra? ;)

Ewa Agnieszka napisał(a):
Próbować pocieszyć i zrozumieć to za mało, to może nie odnieść skutku, choć wiadomo, że trzeba.
Czasami stan człowieka jest taki (pisała o tym właśnie św. Faustyna), że człowiek o własnych siłach już powstać nie może, dotyczy to grzesznika i może dotyczyć samobójcy. Co wtedy da pociecha rozumiana po ludzku? Nic.


Bzdura. Moze duzo dac. Proby samobojcze sa czesto 'wolaniem o pomoc'- niech mnie ktos zauwazy, zrozumie! I jesli wowczas 'blizni' ktorzy myslac jak to piszesz (ze nic to nie da) pokaza plecy moze dojsc do tragedii.
Ach, a potem owi 'blizni' rzecz jasna wstrzasnieci no bo niczego nie podejrzewali.....

Ewa Agnieszka napisał(a):
Ja może nie z kategorii samobójców, ale również doświadczyłam miałkości pociech ludzkich i dopiero łaska Boża potrafiła mnie dźwignąć.


A ja doswiadczylem niezrozumienia i opuszczenia przez ludzi.
Tylko Bog mi zostal- a ludzie POWINNI byli tez byc.
Nie wiesz, co znaczy gdy nie masz nikogo komu sie mozesz wygadac.
W kazdym razie tak odbierasz rzeczywistosc ze nie masz.

Ewa Agnieszka napisał(a):
Wszystko zależy od okoliczności, czasem Bóg działa poprzez ludzi, czasem niezbędne jest Jego bezpośrednie działanie. A duże znaczenie ma tu postawa wewnętrzna, czy człowiek zechce powiedzieć nie destrukcji, która go toczy, choćby to miał być tylko słaby akt woli.


O, tu juz nieco lepiej, brawo.
Jesli ow czlowiek nie powie 'nie' to sie zabije.

Ewa Agnieszka napisał(a):
Na nic tu się zda pozytywne myślenie i zaklinanie rzeczywistości, takie coś może jeszcze pogorszyć sprawę.


Kolejna bzdura. To moze jeszcze odradzac takiej osobie kontakt z psychologiem czy psychiatra?
Pisalem juz gdzie indziej- KAZDY sposob jest dobry aby wyjsc z dolka- podobnie jak kazdy aby wyjsc z nalogu lub nauczyc sie obcego jezyka.
Jesli kogos przekona ile pieniedzy zaoszczedzi rzucajac palenie to czemu nie mialby pojsc tym tropem- jako jednym z wielu rzecz jasna?


Ewa Agnieszka napisał(a):
Bóg mówi inaczej, On mówi : dość ci Mojej łaski. Bóg jest Prawdą i nie może kłamać.
Jeżeli zaczniemy skupiać się na swoim progu wytrzymałości, to tak, jakbyśmy odmawiali Bogu możliwości działania w nas, udzielenia łaski podtrzymującej , dającej wystarczającą ilość sił, choćby te siły wydawały się bardzo mizerne. Owszem, bywają momenty, kiedy człowiek czuje się opuszczony i przytłoczony aż zanadto, jednakże trzeba ufać, że Bóg nie może przeczyć Sam Sobie i że to minimum potrzebne człowiekowi jest temu człowiekowi dane. Tu drugi człowiek może pomóc w podtrzymaniu ufności.


Droga moja, nie jestesmy wszyscy tacy sami (to moze wedlug komunistow albo propagatorow gender czy zwiazkow homo) :wink:
- jedni maja zdolnosci matematyczne, inni artystyczne itd. bo tak ich Bog obdarzyl!!!
Jedni sa twardzi z natury inni nie- i to bywa czescia ich krzyza ktory niosa przez zycie.

I nie zadne 'skupianie sie na progu' tylko przychodzi sytuacja ktora przerasta, przygniata- tak bywa, choc nie powinno. Nie bylas w takiej to nie mow.

Ewa Agnieszka napisał(a):
Mogą, nawet jeśli myślą, że już nie mogą
.

Bez watpienia ale rzecz w tym ze samobojca ma zawezone pole widzenia.

Ewa Agnieszka napisał(a):
Jeśli człowiek czuje, że już nie może, wtedy ma jedno wyjście - wciąż na nowo szukać Boga, wciąż na nowo wołać do Niego, nawracać swe serce. Myślę, że jest to Bogu miłe i On wtedy rzeczywiści pochyla się nad człowiekiem, choć odpowiedź niekoniecznie musi być piorunująca i natychmiastowa.


A jesli od Boga sie oddalil? I powrot bedzie nieco trwal? A w tzw. miedzyczasie moglby sie zabic? No? I nie mow za Boga , blagam!
Bog ZAWSZE sie pochyla. Trzeba to chciec zobaczyc.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Śr mar 19, 2014 12:05 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
Wszystko sprowadza się do tego, że samym ludzkim działaniem, bez Bożej łaski, guzik można w pewnych sytuacjach. Nie znaczy to, że nic robić nie należy. Trzeba po prostu zachować właściwą perspektywę. Co w rękach człowieka, to w rękach człowieka, a co w rękach Boga, to w rękach Boga.

I nie namawiaj, by benzyną gasić pożar (pozytywne myślenie wg. Murphy'ego), bo raczej trzeba użyć środków bezpiecznych, a już zwłaszcza dotyczy to osób wierzących.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Śr mar 19, 2014 12:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Ewa Agnieszka napisał(a):
Wszystko sprowadza się do tego, że samym ludzkim działaniem, bez Bożej łaski, guzik można w pewnych sytuacjach. Nie znaczy to, że nic robić nie należy. Trzeba po prostu zachować właściwą perspektywę. Co w rękach człowieka, to w rękach człowieka, a co w rękach Boga, to w rękach Boga.


Wiesz, to takie ogolnikowe tralala.

Ewa Agnieszka napisał(a):

I nie namawiaj, by benzyną gasić pożar (pozytywne myślenie wg. Murphy'ego), bo raczej trzeba użyć środków bezpiecznych, a już zwłaszcza dotyczy to osób wierzących.


Przestan naprawde. Bzdur nie bede tolerowal ani w wykonaniu znaleZczyni ani Twoim!!! :bije:

Gaszenie pozaru benzyna to by bylo czytanie nihilistycznych ksiazek lub ogladanie takowych filmow badz sluchanie dolujacych piosenek.

Wez kiedy te nieszczesna 'Potege' i raz przeczytaj, co? Bedziesz wiedziala co tam jest.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Śr mar 19, 2014 12:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
Ależ ja wiem co tam jest (czytałam nie jedną książkę tego autora, wszystkie wywaliłam) i bynajmniej nie są to książki, które prowadzą do nawrócenia (a wręcz oddalają, plączą pojęcia, wykorzystując przy tym biblijne cytaty), które to nawrócenie może skutkować rzeczywistym wyrwaniem człowieka z jego doła, a nie pozornym rozwiązaniem problemu, które czyni szkody na innych podstawowych duchowych płaszczyznach.

Wiem co mówię, bo przeszłam i myśli samobójcze i Murphy'ego i rzeczywisty powrót do Boga.

A jak ktoś, u kogo dominują czarne myśli, naczyta się, że jego myśl naładowana ładunkiem emocjonalnym tworzy rzeczywistość, może popaść w stany lękowe - raz, odsuwa się od Boga, który to jest Panem jego życia - dwa, zamyka się na działanie łaski, bo skupia się na sobie, nie zaś na Bogu - trzy.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Śr mar 19, 2014 1:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
A teraz z grubej rury, ku przestrodze.
Znajomość spraw wiary to nie wszystko, znajomość częściowa również. Diabeł jest doskonałym teologiem - i co z tego?

Niech piękne słówka nie uwiarygadniają zaraz jego autora ...

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Śr mar 19, 2014 1:07 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Ewa Agnieszka napisał(a):
A teraz z grubej rury, ku przestrodze.
Znajomość spraw wiary to nie wszystko, znajomość częściowa również. Diabeł jest doskonałym teologiem - i co z tego?

Niech piękne słówka nie uwiarygadniają zaraz jego autora ...


Ewa Agnieszka, ja tez odlozylem 'Potege' na bok (ale nie wyrzucam) i czytam Ewangelie i raczej ksiazki pisane przez ksiezy. Dzis jestem na innym etapie.

Prawdziwe spustoszenia czynia dziela mowiace o tym ze zycie to marnosc a swiat to syf i takie pojecie wtlaczaja mlodym i starszym ludziom.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Śr mar 19, 2014 2:03 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Post Re: Samobójstwo?!
Zaiste, Kohelet pierwszy poczynił to spustoszenie, a za nim rzesza Świętych.
Myślę sobie, że w dużym stopniu tym wszystkim, dla których radości świata były prochem i pyłem pod ich stopami, zawdzięczamy wiele nawróceń, wiele łask Bożych i wiele pięknych dzieł.

Spustoszenie poczynili... w planach diabła.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Śr mar 19, 2014 4:48 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Samobójstwo?!
Odeszliście od tematu.


Śr mar 19, 2014 5:55 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 45 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL