Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 10, 2024 11:53 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Fizyka w kontekście filozoficznym. 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn paź 04, 2010 5:53 pm
Posty: 1374
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
PeterW napisał(a):

Fizyka jest tożsama z matematyką, bez matematyki by po prostu nie istniała. Matematyka za to i owszem, mogłaby się obejść bez fizyki, aczkolwiek też nie do końca byłbym tego pewien. Obie te dziedziny bardzo silnie wpływają na siebie. Jakaś idea (nie ideologia) powstała w matematyce, daje popęd rozwojowi jakiegoś obszaru fizyki i na odwrót.
Przyjęło się, że nie wygłasza się jednocześnie dwóch zdań wzajemnie sprzecznych, jeżeli chce się zachować choćby wiarygodność formalną. Ty zaś na wdechu twierdzisz, że fizyka i matematyka to jedno i to samo a na wydechu głosisz, że fizyka bez matematyki nie istnieje ale matematyka bez fizyki - owszem. Zdecyduj się zatem na jedno lub drugie.

Wielcy fizycy byli także wielkimi matematykami i na odwrót..
I nic dziwnego. W końcu matematyka jest językiem służącym do opisu rzeczywistości fenomenów nieożywionych a przy dodatkowych założeniach epistemologicznych może służyć także jako narzędzie badawcze jako takie.


Cz lut 20, 2014 5:31 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Cytuj:
W końcu matematyka jest językiem służącym do opisu rzeczywistości


Jeśli matematyka służy do opisu rzeczywistości, to ile wynosi np. pierwiastek z trzech ?
Ktoś powiedział, że każda nauka zajmuje się poszukiwaniem prawdy, a matematyka jedynie zajmuje się prawami prawdziwości"


Cz lut 20, 2014 5:41 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Attyla napisał(a):
PeterW napisał(a):

Fizyka jest tożsama z matematyką, bez matematyki by po prostu nie istniała. Matematyka za to i owszem, mogłaby się obejść bez fizyki, aczkolwiek też nie do końca byłbym tego pewien. Obie te dziedziny bardzo silnie wpływają na siebie. Jakaś idea (nie ideologia) powstała w matematyce, daje popęd rozwojowi jakiegoś obszaru fizyki i na odwrót.
Przyjęło się, że nie wygłasza się jednocześnie dwóch zdań wzajemnie sprzecznych, jeżeli chce się zachować choćby wiarygodność formalną. Ty zaś na wdechu twierdzisz, że fizyka i matematyka to jedno i to samo a na wydechu głosisz, że fizyka bez matematyki nie istnieje ale matematyka bez fizyki - owszem. Zdecyduj się zatem na jedno lub drugie.

A stwierdzenie że fizyka jest podzbiorem matematyki może być wiarygodne? Albo że zbiór "fizyka" zawiera się w zbiorze "matematyka"?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Cz lut 20, 2014 5:49 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
koneczny napisał(a):
Cytuj:
W końcu matematyka jest językiem służącym do opisu rzeczywistości


Jeśli matematyka służy do opisu rzeczywistości, to ile wynosi np. pierwiastek z trzech ?

pierwiastek z trzech, dwóch, pięciu itd zawiera się w zbiorze liczb niewymiernych?

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Cz lut 20, 2014 5:53 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Cytuj:
pierwiastek z trzech, dwóch, pięciu itd zawiera się w zbiorze liczb niewymiernych?


Liczby należą, lub nie należą do zbioru.

Poza tym pytałem, skoro język matematyki potrafi opisywać rzeczywistość, to ile w języku matematyki wynosi pierwiastek z trzech, a nie do jakiego zbioru należy pierwiastek z trzech.


Cz lut 20, 2014 11:37 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
koneczny napisał(a):
Cytuj:
pierwiastek z trzech, dwóch, pięciu itd zawiera się w zbiorze liczb niewymiernych?


Liczby należą, lub nie należą do zbioru.

Poza tym pytałem, skoro język matematyki potrafi opisywać rzeczywistość, to ile w języku matematyki wynosi pierwiastek z trzech, a nie do jakiego zbioru należy pierwiastek z trzech.

Pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3. To jest dokładna odpowiedź. Przybliżona: policz na kalkulatorze :cfaniak:

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lut 21, 2014 12:10 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Cytuj:
Pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3. To jest dokładna odpowiedź


W nieskończoność można sobie powtarzać, że pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3, bo pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3, ponieważ pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3 itd.
Nie jest to żadna odpowiedz, ale tanie kretyństwo.

Cytuj:
Przybliżona: policz na kalkulatorze


Matematyka więc nie potrafi opisać rzeczywistości.


Pt lut 21, 2014 12:50 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
koneczny napisał(a):
Cytuj:
Pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3. To jest dokładna odpowiedź


W nieskończoność można sobie powtarzać, że pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3, bo pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3, ponieważ pierwiastek z 3 wynosi pierwiastek z 3 itd.
Nie jest to żadna odpowiedz, ale tanie kretyństwo.

To jest odpowiedź. Liczba będąca pierwiastkiem z 3 jest zdefiniowana właśnie w ten sposób (ma tą właściwość że pomnożona przez siebie daje dokładnie wynik równy 3), tak jak np. liczba pi jest zdefiniowana poprzez stosunek obwodu koła do średnicy.

Cytuj:
Cytuj:
Przybliżona: policz na kalkulatorze



Matematyka więc nie potrafi opisać rzeczywistości.

Aj tam.. Chodzi Ci o dokładność pomiaru tej rzeczywistości? Fizyka jako taka też nie potrafi opisać rzeczywistość bezbłędnie - dlaczego? Bo takie są prawa fizyki.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lut 21, 2014 10:11 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn paź 04, 2010 5:53 pm
Posty: 1374
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
PeterW napisał(a):

A stwierdzenie że fizyka jest podzbiorem matematyki może być wiarygodne? Albo że zbiór "fizyka" zawiera się w zbiorze "matematyka"?
Być może. Nie wiem. Pytanie brzmi do czego jest ci to potrzebne? ;) Zabawy a la Comte w decydowanie o tym co jest a co nie jest nauką nauczyły mnie, że tego typu rozstrzygnięcia zawsze będą niewystarczająco uzasadnione i poznawczo jałowe.
W każdym razie wolę widzieć matematykę jako język opisu rzeczywistości kwantyfikowalnej i dlatego tak to przedstawiam.


Pt lut 21, 2014 12:03 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Attyla napisał(a):
PeterW napisał(a):

A stwierdzenie że fizyka jest podzbiorem matematyki może być wiarygodne? Albo że zbiór "fizyka" zawiera się w zbiorze "matematyka"?
Być może. Nie wiem. Pytanie brzmi do czego jest ci to potrzebne? ;) Zabawy a la Comte w decydowanie o tym co jest a co nie jest nauką nauczyły mnie, że tego typu rozstrzygnięcia zawsze będą niewystarczająco uzasadnione i poznawczo jałowe.
W każdym razie wolę widzieć matematykę jako język opisu rzeczywistości kwantyfikowalnej i dlatego tak to przedstawiam.

"Tyle w każdym poznaniu jest nauki, ile jest w nim matematyki" - St. Banach - cytat może być niedosłowny, bo z pamięci..
A do czego mi to potrzebne? No w zasadzie do tego, żeby stwierdzić czy ktoś fantazjuje coś o fizyce, czy nie.. ;-)

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lut 21, 2014 12:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn paź 04, 2010 5:53 pm
Posty: 1374
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
PeterW napisał(a):

"Tyle w każdym poznaniu jest nauki, ile jest w nim matematyki" - St. Banach - cytat może być niedosłowny, bo z pamięci..
A do czego mi to potrzebne? No w zasadzie do tego, żeby stwierdzić czy ktoś fantazjuje coś o fizyce, czy nie.. ;-)

Matematyka jest językiem opisu rzeczywistości kwantyfikowalnej a fizyka i w ogóle nauka zajmuje się (a w zasadzie winna zajmować się) tylko tą rzeczywistością. Stąd tego rodzaju opinia może mieć sens. Tyle tylko, że nie ma to nic wspólnego z przedmiotem dyskusji.


Pt lut 21, 2014 1:09 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Cytuj:
Liczba będąca pierwiastkiem z 3 jest zdefiniowana właśnie w ten sposób (ma tą właściwość że pomnożona przez siebie daje dokładnie wynik równy 3)


Co Ty bredzisz, gdzieś chodził do szkoły ?


Pt lut 21, 2014 2:06 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
koneczny napisał(a):
Cytuj:
Liczba będąca pierwiastkiem z 3 jest zdefiniowana właśnie w ten sposób (ma tą właściwość że pomnożona przez siebie daje dokładnie wynik równy 3)


Co Ty bredzisz, gdzieś chodził do szkoły ?


Z niecierpliwością zatem czekam na prawidłową odpowiedź..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lut 21, 2014 2:10 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
PeterW napisał(a):
koneczny napisał(a):
Cytuj:
Liczba będąca pierwiastkiem z 3 jest zdefiniowana właśnie w ten sposób (ma tą właściwość że pomnożona przez siebie daje dokładnie wynik równy 3)


Co Ty bredzisz, gdzieś chodził do szkoły ?


Z niecierpliwością zatem czekam na prawidłową odpowiedź..

Odpowiadając samemu sobie - jest to jedna z kilku prawidłowych definicji, jest ich jeszcze kilka, w tym i geometryczna, czyli bardziej zbliżona do fizyki..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt lut 21, 2014 2:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2011 11:24 am
Posty: 1602
Płeć: mężczyzna
Post Re: Fizyka w kontekście filozoficznym.
Drabik
No więc Drabik porusza trzy "legendy".
Cytuj:
Chcę poruszyć trzy znane legendy. Pierwsza, to taka, że fizyka kwantowa daje podstawy do twierdzenia, iż wolna wola może istnieć materialnie.

A kto tak twierdzi? Proszę o źródło.
Oczywistym jest, że pojęcie naukowe nie opisuje religijnego. Gdzież tu powód do dyskusji?
Cytuj:
Druga, to taka, że zatrzymanie czasu, rozumianego jako wymiar, jest argumentem kosmologicznym wystarczającym do wyjaśnienia powstania wszechświata, czy też generalnie rzeczywistości fizycznej.

A kto tak twierdzi? I gdzie? Proszę o źródło.
Cytuj:
Trzecia, to taka, że pewne reakcje fizyczne dzieją się same, co rzekomo dowodzi również fizyka kwantowa i podobnie jak powyższe, jest to wystarczające do wyjaśnienia prapoczątku naszej rzeczywistości.

Co to znaczy "dzieją się same". Proszę podać przykłady różnych typów reakcji ("dziejących się same" i "nie dziejących się same"). Kto tak twierdzi? Proszę o źródło.
Cytuj:
W ramach pierwszego problemu, zastanówmy się, czym jest wolna wola. Zawsze podaję za istotę wolnej woli następujący przykład: jeśli dwie identyczne jednostki (w 100% - geny, kultura, wychowanie, inteligencja, itd. – abstrahując, że takich identycznych jednostek nie ma), znalazłyby się w identycznej sytuacji (również absolutnie 100% identycznej), to mimo to mogłyby podjąć różne decyzje.

Jeśli podejmą różne decyzje, tzn, że ich fale mózgowe (materialne) zachowywały się inaczej w danej chwili istnienia Wszechświata, zatem różniły się warunki podjęcia decyzji jak i sama decyzja. No i mogły np. jeść inne śniadania, przeto mamy tych różnić duuuuuuuuuuuuuuuuużo więcej. Serio trzeba to tłumaczyć?
Później opisuje Drabik determinizm skrajny. I nagle ni z tego ni z owego ciach:
Cytuj:
Następnie, odwołując się za pomocą wolnej woli do jakiegoś „absolutu obiektywności”, dokonuje decyzji (nie wszystkie decyzje zawierają w sobie korzystanie z wolnej woli, ale te nie mają znaczenia dla tej analizy).

Co to jest ów absolut obiektywności i na jakim nośniku się znajduje.
Cytuj:
Jeśli jej jakość jest wyższa niż „x”, to decyzja jest dobra moralnie, a jeśli mniejsza od „x”, to decyzja jest zła moralnie. Jak więc widać, nie ma to nic wspólnego z konceptem fizyki, nawet gdyby a priori założyć możliwości mózgu do wariacji w oderwaniu od determinizmu, przy czym jak zostało wcześniej wykazane, sama losowość jest kwestią stanu wiedzy naukowców, lub skrótem myślowym wynikającym z jakichś potrzeb.

Ależ jest PEŁNY kontakt z konceptem fizyki i materii. Wystarczy spytać dlaczego owa decyzja była zła, wg jakich marginesów społecznych i skutków materialnych. Przykładowo kradzież, gwałt, zabójstwo itp. zmieniają stan materii i można je powiązać nawet ze wspólnotą pierwotną (i niektórych przypadkach - ze zwierzętami).
Cytuj:
Podsumowując ten aspekt, materia nie może być powodem do wolnej woli.

A tak w ogóle - to czy zwierzęta mają wolną wolę lub możliwość wyboru wg Drabika?
Cytuj:
Kolejna sprawa dotyczy czasu. Rozwój fizyki poszedł w takim kierunku, że czas stał się jednym z wymiarów tzw. „czasoprzestrzeni”. Według fizyki to, ile z naszego punktu widzenia wynosiłby czas np. na podróż z prędkością światła z jakiejś odległej planety, byłby inny, gdybyśmy to my podróżowali z prędkością światła, niż gdybyśmy „obserwowali” tą podróż z ziemi. Nie jesteśmy światłem, tylko ludźmi, więc podróż z taką prędkością nam chwilowo nie grozi. Tak czy inaczej, czas fizykalny oznacza ni mniej, ni więcej, a tyle, że bez niego, rozumianego jako wymiar, nie mogą zachodzić reakcje fizyczne. Jest on czymś „na kształt” metabolizmu materii. Nie zmienia to faktu, że pierwotnym wobec fizycznego rozumienia czasu, był czas rozumiany bardziej humanistycznie, bardziej organizacyjnie, czy też bardziej filozoficznie.

Przecie równania dla prędkości podświetlanych, może Drabik stosować również dla prędkości newtonowskich, tyle, że nie ma to sensu, bo wyniki będą po prostu bardziej kłopotliwe w zapisie. Nie zmienia to jednak faktu, że i człowiek ulega dylatacji czasu z powodu oddziaływania fal grawitacyjnych jak i z powodu własnej prędkości na orbicie słonecznej (lub wg innego układu odniesienia). Jest to oczywiście potwierdzone doświadczalnie (dzięki tej wiedzy poprawnie np. działa nawigacja satelitarna).
Cytuj:
Nazwijmy go „klasyczny czas”. Ten klasyczny czas nie może się zatrzymać, bo jest a-fizyczny.

On jest a-fizyczny? Acha. Ale skąd mam wiedzieć, czy nie jest wymyślony. Innymi słowy, jak odróżnić go od baśni?
Cytuj:
Mogą zegary nie chodzić, bo jakieś zjawiska fizyki im nie pozwolą, mogą w ogóle żadne reakcje się nie dziać, a czas w rozumieniu klasycznym i tak jest jednostką pomiaru rzeczywistości cały czas (tu mamy dobry przykład użycia klasycznego terminu czas w zdaniu) tak samo (abstrahuje od tego, że nie miałby kto tego odnotowywać)
.
Doszukuje się Drabik istnienia ujęcia czasu mającego wpływu na materię w takich tworach jak porzekadła? I to jest ta obiecana drabikowa analiza "w innym wątku"? :(
Cytuj:
W świadomości ludzkiej, te dwa czasy mocno się mieszają. Słyszałem pewnego razu, w programie telewizyjnym, gdzie wypowiadał się jeden z „czołowych” światowych fizyków, że: „w zalążku wszechświata czas nie płynął (lub „nie istniał”), więc mógł on trwać w tym stanie wieczność”.

Proszę o źródło, cytat.
Cytuj:
Parafrazując to zdanie, gdzie została umieszczona informacja o czasie fizykalnym, a potem klasycznym, wychodzi na to, że brak możliwości badawczej jakiegoś przyczynku wszechświata, generuje wniosek u fizyka, że ów zaczątek mógł wziąć się z nikąd oraz trwać w niczym. Bardzo łatwo wysnuć analizę, że skoro czas jest potrzebny do zmian, to jego brak generuje wieczny brak zmian, jednak jest to twierdzenie wielce niewystarczające.

"Generowanie" czegoś jest procesem zależnym od czasu - przyczynowo skutkowym. Przeczy sobie sam Drabik. Pokazuje Drabik tylko, że ludzkość jest zbyt mało złożona, by początek Wszechświata zrozumieć, ale tyle to i ateista bachus, wie.
Cytuj:
Warto sobie zakodować, że spośród poznawalnych człowiekowi koncepcji, tylko niebyt ma takie cechy, jak brak potrzeby przyczyny.

Proszę zatem o definicję niebytu.
Cytuj:
Fizyka jest nauką wtórną wobec filozofii, a konkretnie metafizyki. Jeżeli zachodzi taka sytuacja jak tu, to z definicji błąd tkwi w fizyce, albo w jej uszeregowaniu lub logice wypowiedzi – o czym będzie nieco więcej w późniejszych akapitach.

Można też powiedzieć, że filozofia jest wynikiem działania mózgu materialnego, powstałego dzięki odwiecznym prawom fizyki. Innymi słowy - jeśli upadnie cywilizacja, to każda z filozofii upadnie wraz z nią, a jedynie fizyka (niezmienna na wpływy obecności mózgu) zostanie odtworzona przez przyszłe cywilizacje. Filozofia (ta czy inna) niekoniecznie.
Cytuj:
W trzeciej kwestii spotkałem się z dwoma możliwościami. Pierwsza z nich brzmi tak: rzeczywistość niematerialna nie potrzebuje przyczyny, gdyż ciąg przyczynowo-skutkowy wszelkich pra-kosmosów mógł ciągnąc się do takich czasów, kiedy rządził się meta-prawami, które to są dla nas niepoznawalne. Przez to rzeczywistość materialna mogła stworzyć się sama. Takie wytłumaczenie nic kompletnie nie daje, a zawiera w sobie błąd, wynikający ze słabej terminologii.

Ale kto tak twierdzi? Znowu Drabik kopie jakieś leżące i kwiczące hipotezy.
Cytuj:
Nie mam pojęcia, co tak naprawdę wchodzi w skład dziś rozumianej „próżni”, ale bynajmniej to byty materialne tam funkcjonujące generują te „samo” powstające cząstki.

Próżnia posiada energię. Próżnia fizyczna to nie pustka (z definicji próżnia posiada energię). Fizyka nie opisuje nigdzie nicości i niebytu, a jedynie próżnię fizyczną właśnie (poczytaj o efekcie Casimira).
Cytuj:
Wchodząc w ogólny komentarz do wspomnianych wyżej trendów, chciałbym zacząć od sprostowania pewnej wizji, która mogła się urodzić w głowach niektórych czytających. Chciałbym oznajmić, że nie jestem w żadnym wypadku wrogiem fizyki, ani innej nauki empirycznej.

Oczywiście, że nie. Najpierw trzeba by chociaż poznać język wroga.
Resztą pomijam bo ręce opadają (jednak proszę Drabika o chociaż sprawdzenie statystyk przestępczości w społeczeństwach ateistycznych i religijnych).

_________________
"I don't know about heaven, but i do believe in angels."


Pt lut 21, 2014 6:06 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL