Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 7:00 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Prowadzanie dzieci do Kościoła. 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Jesteśmy gorliwymi katolikami i nasze dziecko pewnego dnia podchodzi do nas i oznajmia, że nie wierzy w Boga i nie chce już chodzić do Kościoła.
Co odpowiada rodzic w sytuacji, gdy jest to dziecko:
a) 5letnie
b)10letnie
c)18letnie.
Możemy również odwrócić sytuację i przyjąć, że do wojującego ateisty podchodzi jego dziecko i oznajmia, że chce zacząć chodzić do Kościoła.
a),b),c) analogicznie.


Wt gru 03, 2013 5:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Zastanawiamy się co jest przyczyną, poszukując jej w samym dziecku, najbliższym otoczeniu (nas samych) i w dalszym otoczeniu?


Wt gru 03, 2013 5:36 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Dziecko właśnie szuka przyczyn na wiarę w istnienie Boga, Ty zaczynasz szukać przyczyn jego wątpliwości?
Dobrze rozumiem?


Wt gru 03, 2013 11:36 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
radozz napisał(a):
Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Jesteśmy gorliwymi katolikami i nasze dziecko pewnego dnia podchodzi do nas i oznajmia, że nie wierzy w Boga i nie chce już chodzić do Kościoła.
Co odpowiada rodzic w sytuacji, gdy jest to dziecko:
a) 5letnie
b)10letnie
c)18letnie.
Możemy również odwrócić sytuację i przyjąć, że do wojującego ateisty podchodzi jego dziecko i oznajmia, że chce zacząć chodzić do Kościoła.
a),b),c) analogicznie.


5-letnie dziecko może się w kościele nudzić, jak rodzice prowadzą go tylko na msze i inne nabożeństwa dla dorosłych,
10-letnie dziecko - w zasadzie dosyć podobnie - dochodzi do tego powoli wychodzenie z dziecinnej wiary
18-letnie to już w zasadzie prawie nie dziecko ;-) Bunt przeciwko "starym". Manifestacja swojej "dorosłości" - z tego się często wyrasta, ale mija kilka lat.

Rodzic nie ma co odpowiadać - ma kombinować jak by tu to dziecko jednak zachęcić - chodzi mi o tego 5- i 10-latka - w sposób atrakcyjny dla umysłu dziecka - Sorry Winetou, ale czasem trzeba podejść "chytrze". I nie ma tu niczego złego - wszak Jezus też uatrakcyjniał swoje nauki - te wszystkie przypowieści - historyjki w sumie zmyślone (jeśli chodzi o występujących w nich konkretnych bohaterów czy konkretne zdarzenia) - fajnie się ich słucha a ta właściwa prawda w nich zawarta łatwiej wchodzi do głowy..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Wt gru 03, 2013 11:56 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
radozz napisał(a):
Dziecko właśnie szuka przyczyn na wiarę w istnienie Boga, Ty zaczynasz szukać przyczyn jego wątpliwości?
Dobrze rozumiem?
Jak oznajmia istotną zmianę to nie musi znaczyć, że szuka przyczyn czegokolwiek. Jednak gdyby tak było to pewnie bym się ucieszył. "Mój" b. wczesny nastolatek unika jak ognia myślenia co widać w sytuacjach gdy powinien wykorzystać posiadaną wiedzę i umiejętności do realizacji jakiegoś zadania, więc każda okazja jest dobra żeby poćwiczyć tę umiejętność lub poszerzyć posiadane zasoby :wink:


Śr gru 04, 2013 1:57 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
szary napisał(a):
Jak oznajmia istotną zmianę to nie musi znaczyć, że szuka przyczyn czegokolwiek.

Ale to znaczy, że ich nie znalazł :)


Śr gru 04, 2013 2:13 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm
Posty: 2541
Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
No tak. W takiej sytuacji wypadałoby zainteresować się czy nic nie znalazł czy coś znalazł w zamian i dlaczego. Dalej jest za wcześnie na konkretne odpowiedzi i działania (a może z pewnego punktu widzenia za późno :| )


Śr gru 04, 2013 2:24 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Rodzic nie odpowiada, bo mu pytania nie zadano. :-) Po takim oznajmieniu jak sądzę on pyta "Czemu?"


Śr gru 04, 2013 4:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Sansevieria napisał(a):
Rodzic nie odpowiada, bo mu pytania nie zadano. :-) Po takim oznajmieniu jak sądzę on pyta "Czemu?"

Przykładowa odpowiedź dziecka: "dlaczego mam wierzyć w jakąś książkę spisaną 2000 lat temu, w której najpierw się mordują, potem miłują a na koniec nawet nie wiadomo czy to wszystko co tam spisano to prawda?".


Śr gru 04, 2013 5:22 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Mało realistyczna odpowiedź :) Na pięciolatka za skomplikowana, na 18 - latka zdecydowanie zbyt infantylna. Do 10 - latka może pasuje, tak mniej więcej.
Poza tym zaś nikt nie wierzy w książkę. Ksiażka jako taka jest realnym przedmiotem i nie ma potrzeby uciekać się tu do wiary - że jest da się stwierdzić organoleptycznie.
Tak bez śmichów- chichów to wątpliwości należy tłumaczyc. Nie tylko te dotyczące wiary. Czyli z dzieckiem spokojnie rozmawiać i wyjaśniać. Samemu się przy okazji dokształcajac - taki bonusik z bycia rodzicem, motywacja wzrasta do pokonania własnego lenistwa.


Śr gru 04, 2013 5:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Sansevieria napisał(a):
Mało realistyczna odpowiedź :) Na pięciolatka za skomplikowana, na 18 - latka zdecydowanie zbyt infantylna. Do 10 - latka może pasuje, tak mniej więcej.
Poza tym zaś nikt nie wierzy w książkę. Ksiażka jako taka jest realnym przedmiotem i nie ma potrzeby uciekać się tu do wiary - że jest da się stwierdzić organoleptycznie.
Tak bez śmichów- chichów to wątpliwości należy tłumaczyc. Nie tylko te dotyczące wiary. Czyli z dzieckiem spokojnie rozmawiać i wyjaśniać. Samemu się przy okazji dokształcajac - taki bonusik z bycia rodzicem, motywacja wzrasta do pokonania własnego lenistwa.

Niech będzie 10latek, choć myślę, że wielu 18latków podpięło by się pod tę wypowiedź.
Książka jest realna ale zakładamy, że dziecku chodzi, o realność jej zapisów.


Śr gru 04, 2013 5:58 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Poza ogolniki i tak nie wyjdę, bo rozmawia się z konkretnym człowiekiem (dzieckiem) w sposób do niego dostosowany. A dostosować się trzeba nie tylko do różnicy wieku, ale też, a moze przede wszystkim nawet, do indywidualności dziecka, jego poziomu wiedzy ogólnej, sposobu myślenia i odczuwania. Za takim tekstem jak napisałeś kryć się mogą nader liczne rodzaje wątpliwości, rozwinięcie wiele by dało. Jednakże na forum rozwinąć się tego raczej nie da.


Śr gru 04, 2013 6:32 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1580
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Sansevieria napisał(a):
Poza ogolniki i tak nie wyjdę, bo rozmawia się z konkretnym człowiekiem (dzieckiem) w sposób do niego dostosowany. A dostosować się trzeba nie tylko do różnicy wieku, ale też, a moze przede wszystkim nawet, do indywidualności dziecka, jego poziomu wiedzy ogólnej, sposobu myślenia i odczuwania. Za takim tekstem jak napisałeś kryć się mogą nader liczne rodzaje wątpliwości, rozwinięcie wiele by dało. Jednakże na forum rozwinąć się tego raczej nie da.

Dlaczego?
Czy wiara dziecka jest wpisana w jego serce od momentu poczęcia?
Gdyby rodzic nie prowadzał go do Kościoła, pewnie samo by się nią zainteresowało albo i nie.
Jednak w momencie kiedy uświadamia sobie, że od małego wpajano mu wiarę jako pewnik, nie potrafiąc tego pewnika obronić namacalnymi dowodami, to w którymś momencie dziecko może powiedzieć "sprawdzam".


Śr gru 04, 2013 6:42 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 12:28 pm
Posty: 753
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
Obserwacja wskazuje, ze ludzie mają duchowosć, zatem wpisana zapewne jest.
W zwykłym trybie sprawdzanie odbywa się etapami, niektóre "sprawdzam" nie pojawiają sie, bo zanim się pojawią temat zostaje wyjaśniony. Inne "sprawdzam" się nie pojawiają, bo dane dziecko nie ma w danym punkcie wątpliwości, choc inne może je mieć.
No i oczywiście jest okres kwestionowania autorytetów, wtedy "sprawdzam" bywa totalne i często dotyczy także kwestii wiary, ale znowu - zależy od dziecka. Ja mam doświadczenie własne tylko z pewną niezbyt dużą liczbą dzieci. Ale na poziomie ogólnym sądzę, ze jeśli rodzic sam wie w co wierzy oraz dlaczego i ma dobry kontakt z własnym dzieckiem to z wyjaśnieniem wątpliwosci raczej nie będzie miał ogromnego problemu.


Śr gru 04, 2013 6:53 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 29, 2009 7:35 pm
Posty: 847
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Prowadzanie dzieci do Kościoła.
radozz napisał(a):
Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Jesteśmy gorliwymi katolikami i nasze dziecko pewnego dnia podchodzi do nas i oznajmia, że nie wierzy w Boga i nie chce już chodzić do Kościoła.
Co odpowiada rodzic w sytuacji, gdy jest to dziecko:
a) 5letnie
b)10letnie
c)18letnie.
Możemy również odwrócić sytuację i przyjąć, że do wojującego ateisty podchodzi jego dziecko i oznajmia, że chce zacząć chodzić do Kościoła.
a),b),c) analogicznie.

Dzieci najbardziej wierzące są w wieku ok 7-8 lat. To jest dla nich takie zupełnie naturalne. Każde chce iść do I Komunii Św i to z powodu wiary, ale także z powodu uroczystości, prawdopodobnie też prezentu (każdy chce dostawać prezenty).
Dlatego małe dziecko nie podejdzie do rodzica i nie powie, ze nie chce chodzić do kościoła, bo już nie wierzy w Boga.
Małe dziecko jeśli nie chodzi do kościoła to tylko dlatego, że rodzic zaniedbuje swoją religijność i przy okazji także religijne wychowanie dziecka.
Dlatego Twoje pytanie nie ma sensu.
Jeśli rodzic jest gorliwym katolikiem, to będzie zabierał ze sobą dziecko do kościoła i będzie się za niego gorąco modlił.
Co do dziecka, które wkracza w dojrzałość, to tutaj rodzic jest bezsilny - może tylko za dziecko się modlić, co z pewnością czyni, jeśli jest gorliwym katolikiem. Dojrzałe dziecko jednak wcale nie zapomina swojej wiary, tylko daje sobie na luz, by pożyć sobie wbrew przykazaniom, które wcześniej poznawał. Twierdzi bowiem, że wszystko co miłe, to zakazane...
Oczywiście tak twierdzi do czasu, aż na nowo zacznie się ewangelizować, czyli najczęściej na starość...

Co do drugiej części Twojego pytania to dziecko ateisty także będzie przeżywać ewentualny brak możliwości pójścia do I Komunii Św. Długo będzie cierpieć z powodu swojej inności, aż sobie poradzi w ten sposób, ze zacznie głosić wokół, że Boga nie ma, tylko z powodu takiego, że sam nie praktykuje wiary. Na takiej samej zasadzie działa sytuacja szkolna, gdzie dziecko, które nie ma śniadania ogłasza, że noszenie śniadania do szkoły, jest nie modne...


Śr gru 04, 2013 8:40 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL