Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 5:04 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
NIestety, nie mam czasu na napisanie drobiazgowe, więc tylko w skrócie:
Artykuł ten ma wiele nieścisłości.

Po pierwsze Ojcowie - wbrew twierdzeniom Autora artykułu o "uprzedzająco dobrej" Maryi pisał już Orygenes +258, aluzje o pełności Łaski znajdziemy u Hieronima (340-420), znajdziemy tę prawdę też u św.Atanazego (+373), Efrema (306-373), Amfiloch(+396)... długo by wymieniać.
W tej sytuacji stwierdzenie Autora że "Chrześcijanie nie słyszeli o niczym takim do IX wieku" jest albo wynikiem niewiedzy albo... minięciem się z prawdą.

Po drugie - by uzasadnić swe tezy autor przytacza nie nauczania Kościoła, lecz opinie teologów (oczywiście tylko te sobie "wygodne" i bez komentarzy, którymi owi teolodzy precyzują i niuansują swoje stwierdzenia). W ten sposób wychodzi mu że "łacinnicy" (słowo w ustach Autora artykułu niewątpliwie pogardliwe) wyznają rzekomo np. że Maryja jest Współodkupicielką (w takim sensie jak Chrystus) albo że wyznajemy że jest równa Bogu.

Zabawne, że autor jako zarzut stawia też twierdzenia o przebóstwieniu (przypominam, że dopiero co Nestoriusz prezentował naukę o przebóstwieniu człowieka jako wyłączną naukę teologii prawosławnej i usiłował udowodnić że nie występuje w katolicyźmie - a tu bach! - Autor artykułu zarzuca KK że te naukę głosi i stawia ją w kontrowersji z nauką Cerkwi :)

Po trzecie: Autor nie może się zdecydować czy nauka katolicka nadmiernie wywyższa Maryję, czy też "zupełnie zaprzecza wszystkim Jej cnotom i zasługom". A już najdziwniejsze jest mniemanie Autora że wybranie Maryi "czyni Boga niemiłosiernym i niesprawiedliwym, gdyż jeżeli Bóg mógł uchronić Maryję od grzechu i oczyścić Ją przed Jej narodzeniem, w takim razie dlaczego nie oczyszcza On innych ludzi przed ich narodzeniem ale pozostawia ich w grzechu". Czyżby myślał, że gdyby Bóg chciał, nie mógłby tego dokonać?

Po czwarte i najważniejsze: cały artykuł przesiąknięty jest mniemaniem, jakobyśmy twierdzili że Bóg zachował Maryję od POPEŁNIENIA jakiegokolwiek grzechu - co jest oczywistą nieprawdą. Maryja w stanie zrodzonym była mniej - więcej w takim stanie jak my po Chrzcie Świętym - a każdy z nas wie że to bynajmniej nie wyzwala od MOŻLIWOŚCI popełnienia grzechu.

Do ogromu "waty" poutykanej wokół tych twierdzeń (np. cytaty nie mające nic wspólnego z tematem, pohukiwania na pychę łacinników itp) się nie odnoszę.

Podsumowując: nie jest to poważny artykuł, gdyż:
  • podaje fałszywe fakty (rzekomy brak wzmianek u Ojców!)
  • ustawia sobie adwersarzy, podając fałszywie ich naukę i potem z nimi polemizując
  • wyciąga nieuprwnione wnioski

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lis 03, 2013 12:00 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow napisał(a):
Moje wątpliwości dot. dogmatu Niepokalanego Poczęcia wzięły się z lektury tej książki
http://www.monasterujkowice.pl/books.php?b=17&c=6

Nie ma co się przejmować, autor artykułu jest prawdopodobnie (bratem odłączonym - eufemizm). Próbuje tutaj uzasadnić swoje bycie poza Kościołem. Wszyscy heretycy (bracia odłączeni) powoływali się na Pismo Święte, a my przecież wiemy, że Bóg mówił przez Biskupa Rzymu, Piusa IX gdy ogłaszał Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


N lis 03, 2013 12:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
No tak, dla wierzącego katolika to argument, ale dla kogoś z zewnątrz - niekoniecznie.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N lis 03, 2013 3:41 pm
Zobacz profil WWW
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Maria-Magdalena napisał(a):
Karamazow napisał(a):
Więc teraz powiedzcie mi proszę - mając na uwadze powyższe - czy niepokalane poczęcie Maryi uwolniło ją tylko od winy (a więc tak samo jak każdego z nas uwalnia chrzest), a konsekwencje grzechu pierworodnego cielesne i duchowe nie ominęły jej?


[color=#4000FF]Karamazow, proś Maryję o odpowiedź na to pytanie. Nikt z nas tego lepiej nie uczyni.
Pozdrawiam, M-M[/color]


Karamazow
Zupełnie zignorowałeś ten post. Dlaczego?
Skoro ja odpowiedziałam Ci bardzo szczerze i tak jak sama czuję.
Maryja nigdy nikogo nie zostawiła. Dlaczego bardziej jesteś skłonny wierzyć ludziom niż Matce Boga.

Jakie są Twoje relacje z Bogiem?

Zastanów się proszę, czego bardziej szukasz.


Pn lis 04, 2013 8:26 pm
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 06, 2013 12:03 am
Posty: 169
Lokalizacja: ok/Wrocławia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Maria-Magdalena napisał(a):
[
Zupełnie zignorowałeś ten post. Dlaczego?
Skoro ja odpowiedziałam Ci bardzo szczerze i tak jak sama czuję.
Maryja nigdy nikogo nie zostawiła. Dlaczego bardziej jesteś skłonny wierzyć ludziom niż Matce Boga.

Jakie są Twoje relacje z Bogiem?

Zastanów się proszę, czego bardziej szukasz.[/color]


Wiesz, bo przy takim podejściu, to tego typu forum nie ma racji bytu, no chyba, że stanie się kółkiem wzajemnej adoracji...
A czy wierzysz w to, że Bóg może też pomagać posługując się innymi ludźmi? Może właśnie na to liczę, że ktoś na forum, ktoś dany mi przez Boga rozwiąże wszystkie moje wątpliwości.
Przecież gdyby podchodzić do tego tak jak Ty sugerujesz to w ogóle można by darować sobie robienie czegokolwiek, czynienia wszelkich starań i poświęcenia się wyłącznie modlitwie. Tak to jednak niestety nie działa. Owszem Bóg może wysłuchać naszych modlitw, ale oczekuje tez od nas działania, naszej inicjatywy, naszego wysiłku, w tym również intelektualnego.
Twój apel brzmi trochę tak, jakbyś kazała raz na zawsze zamilknąć wszystkim teologom, filozofom, bo przecież Prawda każdego oświeci...
A czy i jak się o to modlę, to pozwól, że pozostawię to swojemu sumieniu.
Mimo wszystko dziękuję Ci za życzliwość.

_________________
Panie Jezu Chryste, Synu Boga, zmiłuj się nade mną grzesznikiem.
Piękno zbawi świat.


Pn lis 04, 2013 10:28 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt gru 18, 2012 3:33 pm
Posty: 1682
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow, lubię Twoje posty :) . Mam nadzieję, że dojdziesz do wyjaśnienia nurtujących Cię wątpliwości, aby być jak najbliżej Boga, żyć z Nim, w Nim...
Tak mi przyszła natychmiast taka myśl po Twoim poście i chciałabym się podzielic:
"W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić." (Mt 11:25-27)
Odnośnie Twoich wątpliwości dotyczących duchowych i cielesnych konsekwencji grzechu co do Maryi, co mi się wydaje na mój chłopski rozum, że Jej nie ominęły. Wydaje mi się, że była Matka Boża kuszona przez szatana, miała słabości, żyła jak my, ale żyła w takim zjednoczeniu z Bogiem, że dzięki Łasce, z którą współpracowała, żyła zachowując czyste serce,umysł. Robiła też błędy przecież (zdezorientowana zgubiła 12-letniego Syna i nie potrafiła zrozumieć Jego mowy, On musiał ustąpić i być Jej posłuszny, skoro nie rozumiała). Miała wątpliwości. Ale była święta za życia. Świętość przecież nie jest jakimś niedościgłym wzorem. Wielu jest pośród nas. Bóg wejrzał na Jej uniżenie! Gdyby nie Jej uniżenie....Nie wiem czy Ci pomogłam... takie jest moje myślenie, nie wiem czy słuszne, więc się nie sugeruj.

_________________
Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.


Pn lis 04, 2013 10:58 pm
Zobacz profil
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow napisał(a):
Maria-Magdalena napisał(a):
[
Zupełnie zignorowałeś ten post. Dlaczego?
Skoro ja odpowiedziałam Ci bardzo szczerze i tak jak sama czuję.
Maryja nigdy nikogo nie zostawiła. Dlaczego bardziej jesteś skłonny wierzyć ludziom niż Matce Boga.

Jakie są Twoje relacje z Bogiem?

Zastanów się proszę, czego bardziej szukasz.[/color]


Wiesz, bo przy takim podejściu, to tego typu forum nie ma racji bytu, no chyba, że stanie się kółkiem wzajemnej adoracji...
A czy wierzysz w to, że Bóg może też pomagać posługując się innymi ludźmi? Może właśnie na to liczę, że ktoś na forum, ktoś dany mi przez Boga rozwiąże wszystkie moje wątpliwości.
Przecież gdyby podchodzić do tego tak jak Ty sugerujesz to w ogóle można by darować sobie robienie czegokolwiek, czynienia wszelkich starań i poświęcenia się wyłącznie modlitwie. Tak to jednak niestety nie działa. Owszem Bóg może wysłuchać naszych modlitw, ale oczekuje tez od nas działania, naszej inicjatywy, naszego wysiłku, w tym również intelektualnego.
Twój apel brzmi trochę tak, jakbyś kazała raz na zawsze zamilknąć wszystkim teologom, filozofom, bo przecież Prawda każdego oświeci...
A czy i jak się o to modlę, to pozwól, że pozostawię to swojemu sumieniu.
Mimo wszystko dziękuję Ci za życzliwość.


tak

Co do reszty Twojego postu: dobrze wiedzieć.


Pn lis 04, 2013 11:05 pm
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow,
Może dlatego, że jestem po czterech tygodniach rekolekcji ignacjańskich, zadaję pytania. Tobie jak i Bogu.

Od Ciebie nie oczekuję odpowiedzi, jedynie pragnę byś się zastanowił i rozważył.

Jak uważasz, dlaczego Bóg wybrał Miriam z Nazaretu na Matkę Boga?

Myślę, że nie dlatego iż biegle znała traktaty filozoficzne, lecz jedynie dlatego że miała czyste serce, którym kochała, słuchała i widziała.
Była mądra i odważna. Samego Boga przy Zwiastowaniu zapytała: A jakże mi się to stanie, skoro nie znam męża swego?
I co na to Bóg? Zwyczajnie jej odpowiada: Duch Święty zstąpi i osłoni Cię..
A Ona przyjęła Słowo Boga.

Tyle z mojej strony, w kwestii Twoich dylematów.
I myślę, że powiedziałam już wszystko w tym temacie.


Co do pracy nad sobą. To moja tajemnica :)

Mogę mieć tylko nadzieję że potrafisz zrozumieć to co napisałam.

Z Bogiem,
Maria-Magdalena


Wt lis 05, 2013 5:06 pm
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 06, 2013 12:03 am
Posty: 169
Lokalizacja: ok/Wrocławia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Metanoja i Maria Magdaleno - rozumiem (a przynajmniej mam taka nadzieje) co chcecie mi zasugerować - i w zasadzie z waszego położenia jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe. Subtelna różnica tkwi tylko w tym, ze Wami nie targają wątpliwości związane z prawdziwością wyznania, które reprezentujecie. Nie macie żadnych wątpliwości codo KrK, albo może też nie dopuszczacie do siebie takich wątpliwości. Ze mną jest jednak inaczej i dlatego gdy np. drążę temat Niepokalanego poczęcia to nie dlatego, że ja koniecznie chcę posiąść wiedzę jak to dokładnie było dla samej wiedzy, ale dlatego, że zorientowałem się, że dwa kościoły, które każdy z osobna uważają sie za ten najbardziej prawowierny i prawdziwy w zupełnie inny sposób interpretują te kwestie. I co ważniejsze różnice sa na tyle istotne, że wręcz sie wzajemnie negują. I tak naprawdę to odnalezienie odpowiedzi na te pytania, a więc który kościół głosi prawdę, a który się z nią mija, a nie stawianie poznania rozumowego podań wiarę cechują moja postawę tu na forum.

_________________
Panie Jezu Chryste, Synu Boga, zmiłuj się nade mną grzesznikiem.
Piękno zbawi świat.


Wt lis 05, 2013 10:41 pm
Zobacz profil
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Drogi Karamazow,
moje położenie to wiara, pokora i mądrość dane mi od Boga.


"Nie szukaj tego, co dla ciebie zbyt ciężkie,
ani nie badaj tego, co zbyt trudne dla ciebie.
O tym rozmyślaj co ci nakazano,
bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne."
Mądrość Syracha 3,21-22.


bonusik
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/mo ... ia-rodzin/


Pt lis 08, 2013 8:03 pm
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 06, 2013 12:03 am
Posty: 169
Lokalizacja: ok/Wrocławia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Maria-Magdalena napisał(a):
Drogi Karamazow,
moje położenie to wiara, pokora i mądrość dane mi od Boga.


"Nie szukaj tego, co dla ciebie zbyt ciężkie,
ani nie badaj tego, co zbyt trudne dla ciebie.
O tym rozmyślaj co ci nakazano,
bo rzeczy zakryte nie są ci potrzebne."
Mądrość Syracha 3,21-22.


bonusik
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/mo ... ia-rodzin/


Wybacz, ale podanego przez Ciebie radia nie uznaję, choć wiem, że czasami są tam wartościowe programy i, że jest ono wielu ludziom potrzebne, to jednak wg mnie jeżeli w wiadrze wody jest choćby kropelka trucizny, to lepiej z tego wiadra w ogóle nie pić, a w przypadku RM tych zatrutych kropelek jest całkiem sporo ...
A co do cytatu, to mądry i dający do myślenia ...

_________________
Panie Jezu Chryste, Synu Boga, zmiłuj się nade mną grzesznikiem.
Piękno zbawi świat.


So lis 09, 2013 1:04 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 06, 2013 12:03 am
Posty: 169
Lokalizacja: ok/Wrocławia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Barney napisał(a):

Po pierwsze Ojcowie - wbrew twierdzeniom Autora artykułu o "uprzedzająco dobrej" Maryi pisał już Orygenes +258, aluzje o pełności Łaski znajdziemy u Hieronima (340-420), znajdziemy tę prawdę też u św.Atanazego (+373), Efrema (306-373), Amfiloch(+396)... długo by wymieniać.
W tej sytuacji stwierdzenie Autora że "Chrześcijanie nie słyszeli o niczym takim do IX wieku" jest albo wynikiem niewiedzy albo... minięciem się z prawdą.

Nie do końca tak jest, bo faktycznie Ojcowie Kościoła wspominali o pełności łaski Bogurodzicy, ale nigdy nie traktowali tego jako niepokalane poczęcie i w tym kontekście wypowiada się autor mówiąc, że nie było to znane do IX wieku. Swoją drogą, gdyby było tak jak Ty piszesz, to ten dogmat nie wywołałby takich kontrowersji na samym zachodzie (chociażby Św. Tomasz i wielu innych).

Barney napisał(a):
Po drugie - by uzasadnić swe tezy autor przytacza nie nauczania Kościoła, lecz opinie teologów (oczywiście tylko te sobie "wygodne" i bez komentarzy, którymi owi teolodzy precyzują i niuansują swoje stwierdzenia). W ten sposób wychodzi mu że "łacinnicy" (słowo w ustach Autora artykułu niewątpliwie pogardliwe) wyznają rzekomo np. że Maryja jest Współodkupicielką (w takim sensie jak Chrystus) albo że wyznajemy że jest równa Bogu.


Sam czytałem artykuł o apelu kilku kardynałów do Papieża Benedykta XVI o ogłoszeniu piątego dogmatu maryjnego o współodkupicielstwie Maryi, więc coś na temacie musi być...

Barney napisał(a):
Zabawne, że autor jako zarzut stawia też twierdzenia o przebóstwieniu (przypominam, że dopiero co Nestoriusz prezentował naukę o przebóstwieniu człowieka jako wyłączną naukę teologii prawosławnej i usiłował udowodnić że nie występuje w katolicyzmie - a tu bach! - Autor artykułu zarzuca KK że te naukę głosi i stawia ją w kontrowersji z nauką Cerkwi :)


Powiedzmy sobie szczerze, nawet jeżeli nauka o przebóstwieniu w KrK występuje w dokumentach, to w rzeczywistości jest zepchnięta na tak odległy plan, że nie może dziwić niedostrzeganie jej przez prawosławnych, skoro dla większości katolików również jest anonimowa. Ja nigdy nie usłyszałem z ust kapłanów, biskupów czegokolwiek w tym temacie. Zaś w prawosławiu, to jest meritum teologii, stąd nie dziwią mnie takie wnioski autora.

Barney napisał(a):
Po trzecie: Autor nie może się zdecydować czy nauka katolicka nadmiernie wywyższa Maryję, czy też "zupełnie zaprzecza wszystkim Jej cnotom i zasługom". A już najdziwniejsze jest mniemanie Autora że wybranie Maryi "czyni Boga niemiłosiernym i niesprawiedliwym, gdyż jeżeli Bóg mógł uchronić Maryję od grzechu i oczyścić Ją przed Jej narodzeniem, w takim razie dlaczego nie oczyszcza On innych ludzi przed ich narodzeniem ale pozostawia ich w grzechu". Czyżby myślał, że gdyby Bóg chciał, nie mógłby tego dokonać?

Raczej czytam to nie jako niewiarę w niemoc Boga, ale nielogiczność tego dogmatu...

Barney napisał(a):
Po czwarte i najważniejsze: cały artykuł przesiąknięty jest mniemaniem, jakobyśmy twierdzili że Bóg zachował Maryję od POPEŁNIENIA jakiegokolwiek grzechu - co jest oczywistą nieprawdą. Maryja w stanie zrodzonym była mniej - więcej w takim stanie jak my po Chrzcie Świętym - a każdy z nas wie że to bynajmniej nie wyzwala od MOŻLIWOŚCI popełnienia grzechu.


W tej kwestii , jak widać chociażby po dyskusji pomiędzy katolikami w wątku o prawosławiu, do końca chyba nikt nie wie za bardzo o co chodzi z tym grzechem pierworodnym, czy zmazą tego grzechu. Więc ja na razie tym bardziej tego nie przesądzam jeszcze.

I jeszcze jedno. Naczelną zasadą obowiązującą przy ogłaszaniu wszystkich dogmatów (przynajmniej na pierwszych 7 soborach) było zawsze jakieś mocne zagrożenie dogmatyzowanej prawdy wiary. W przypadku tego dogmatu - ten warunek wyraźnie nie ma zastosowania, co daje dodatkowo do myślenia przy dyskusji nad nim...

_________________
Panie Jezu Chryste, Synu Boga, zmiłuj się nade mną grzesznikiem.
Piękno zbawi świat.


So lis 09, 2013 1:19 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2012 7:21 pm
Posty: 2503
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow napisał(a):
Powiedzmy sobie szczerze, nawet jeżeli nauka o przebóstwieniu w KrK występuje w dokumentach, to w rzeczywistości jest zepchnięta na tak odległy plan, że nie może dziwić niedostrzeganie jej przez prawosławnych, skoro dla większości katolików również jest anonimowa. Ja nigdy nie usłyszałem z ust kapłanów, biskupów czegokolwiek w tym temacie.

Becoming God The doctrine of theosis in Nicholas of Cusa

_________________
"... when [God] beget the Messiah among them"
1 QSa2, 11-12


So lis 09, 2013 8:54 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr lut 20, 2008 3:45 pm
Posty: 5291
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow napisał(a):
W tej kwestii , jak widać chociażby po dyskusji pomiędzy katolikami w wątku o prawosławiu, do końca chyba nikt nie wie za bardzo o co chodzi z tym grzechem pierworodnym, czy zmazą tego grzechu. Więc ja na razie tym bardziej tego nie przesądzam jeszcze.

Tak, ale wystarczy tylko zrozumieć naukę Soboru Trydenckiego. Trwa jakaś dyskusja teologiczna. Prawosławie natomiast zatrzymało się na siedmiu pierwszych soborach, które uważa za test prawowierności. Chrześcijaństwo łacińskie już w IV wieku miało bardzo mało osób znających grekę. Łacinnicy opisali naukę o łasce i jej dziele w sercu człowieka, a także kwestię wolnej woli (św. Augustyn). Wschód nie miał teologa takiego formatu jak św. Augustyn, dlatego poszedł inną drogą.

_________________
Nowenna doM.B.RozwiązującejWęzły
https://www.youtube.com/watch?v=MLhe3HfrJ_U
https://www.youtube.com/watch?v=V-69l9jIm8s


So lis 09, 2013 12:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Proszę pomóżcie, bo zaczynam wątpić w KrK
Karamazow napisał(a):
Barney napisał(a):

Po pierwsze Ojcowie - wbrew twierdzeniom Autora artykułu o "uprzedzająco dobrej" Maryi pisał już Orygenes +258, aluzje o pełności Łaski znajdziemy u Hieronima (340-420), znajdziemy tę prawdę też u św.Atanazego (+373), Efrema (306-373), Amfiloch(+396)... długo by wymieniać.
W tej sytuacji stwierdzenie Autora że "Chrześcijanie nie słyszeli o niczym takim do IX wieku" jest albo wynikiem niewiedzy albo... minięciem się z prawdą.

Nie do końca tak jest, bo faktycznie Ojcowie Kościoła wspominali o pełności łaski Bogurodzicy, ale nigdy nie traktowali tego jako niepokalane poczęcie i w tym kontekście wypowiada się autor mówiąc, że nie było to znane do IX wieku.

Sorry, ale to popularny argument protestancki "tego słowa nie ma [np. w Biblii]", wykorzystywany np. do deprecjonowania nauki o Trójcy. Ważne jest zagadnienie o jakim się mowi a nie to czy współczesne określenie na to określenie zostało użyte.
Jeśli - przykładowo - Hieronim pisze "Ponieważ inne są wyróżnione z racji jakiejś części, zaś całej Maryi Bóg udzielił pełni łaski. Prawdziwie łaski pełna, przez którą szeroko Duch Święty rozlewa łaski wszelkiemu stworzeniu.” to jest mowa o pełni Łaski.
Niepokalane poczęcie wiąże się z dość rozbudowaną nauką o Maryi - Nowej Ewie - o ironio, blisko związanej z przebóstwieniem (które Nektariusz chciałby tu przywłaszczyć do Prawosławia) a także o nauce o Maryi jako Arce Przymierza.

Inna rzecz, że niezaleznie od tych określeń synoniomicznych, mamy też dosłowne określenia. Na przykład Orygenes (+258 - do IX wieku jeszcze dalekooooo) pisze wyraźnie, właściwie nawet w podobnej "uprzedzającej" terminologii (wyróżnienie moje):
„Wypadało, aby Maryja, nieskończenie godna zostać matką Syna Bożego, po spotkaniu z aniołem udała się do górskiej krainy i przebywała na wyży-nach. Dlatego napisano: „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła w góry". Musiała też, jako uprzedzająco dobra, iść spiesznie i napełniona Duchem Świętym, wiedziona do rzeczy wyższych, być broniona mocą Bożą, która Ją już zacieniła.”

Jeszcze wyraźniej u Atanazego (+373): [Jezus]„On wziął nasze ciało i to nie zwyczajnym sposobem, lecz z Niepokalanej i Przeczystej Dziewicy, która męża nie znała; czystej, zaiste, nie znającej męża. Możny twórca wszechrzeczy przystosował sobie ołtarz ciała Dziewicy, użył go jako narzędzia, przez które dał się poznać i w nim zamieszkał.”

Jeśli Ocjowie piszą że Maryja jest "Ty jedna Niepokalana" (jak choćby Efrem) to przecież nie sugerują że była jedyną dziewicą na świecie!

Bezpośrednio do zmazy grzechu pierworodnego i narodzenia bez niego Maryi odnosi się Amfiloch (+396) pisząc "Ten, który uczynił pierwszą dziewicę Ewę, bez zmazy uczynił, uczynił również drugą (Maryję) bez plamy i winy".

Cyryl Aleksandryjski (+444) argumentuje logiczni na ten temat:„Kiedyż to widziano, aby budowniczy wznosił sobie mieszkanie i najpierw oddał je w posiadanie największemu swemu wrogowi?”.
Nie będę przytaczał wszystkich Ojców przed IX wiekiem, bo bym chyba musiał napisać książkę, a może i księgarnię :)
Cytuj:
Barney napisał(a):
Po drugie - by uzasadnić swe tezy autor przytacza nie nauczania Kościoła, lecz opinie teologów (oczywiście tylko te sobie "wygodne" i bez komentarzy, którymi owi teolodzy precyzują i niuansują swoje stwierdzenia). W ten sposób wychodzi mu że "łacinnicy" (słowo w ustach Autora artykułu niewątpliwie pogardliwe) wyznają rzekomo np. że Maryja jest Współodkupicielką (w takim sensie jak Chrystus) albo że wyznajemy że jest równa Bogu.


Sam czytałem artykuł o apelu kilku kardynałów do Papieża Benedykta XVI o ogłoszeniu piątego dogmatu maryjnego o współodkupicielstwie Maryi, więc coś na temacie musi być...
Czyli właśnie opinie konkretnych teologów - a nie Kościoła. Co więcej, Kosciół odmówił uznania takiego dogmatu.

Cytuj:
Barney napisał(a):
Zabawne, że autor jako zarzut stawia też twierdzenia o przebóstwieniu (przypominam, że dopiero co Nestoriusz prezentował naukę o przebóstwieniu człowieka jako wyłączną naukę teologii prawosławnej i usiłował udowodnić że nie występuje w katolicyzmie - a tu bach! - Autor artykułu zarzuca KK że te naukę głosi i stawia ją w kontrowersji z nauką Cerkwi :)


Powiedzmy sobie szczerze, nawet jeżeli nauka o przebóstwieniu w KrK występuje w dokumentach, to w rzeczywistości jest zepchnięta na tak odległy plan, że nie może dziwić niedostrzeganie jej przez prawosławnych, skoro dla większości katolików również jest anonimowa. Ja nigdy nie usłyszałem z ust kapłanów, biskupów czegokolwiek w tym temacie.
Słyszałeś, słyszałeś, dość często występuje w kaznodziejstwie, tyle że terminologia jest inna i nie zwróciłeś uwagi. oczywiście nie zajmuje tyle miejsca co w prawosławiu.
Cytuj:
Zaś w prawosławiu, to jest meritum teologii, stąd nie dziwią mnie takie wnioski autora.
No właśnie - jest pewne przechylenie. Przeciwne do protestanckiego. KK harmonijnie łączy te aspekty.

Cytuj:
Barney napisał(a):
Po trzecie: Autor nie może się zdecydować czy nauka katolicka nadmiernie wywyższa Maryję, czy też "zupełnie zaprzecza wszystkim Jej cnotom i zasługom". A już najdziwniejsze jest mniemanie Autora że wybranie Maryi "czyni Boga niemiłosiernym i niesprawiedliwym, gdyż jeżeli Bóg mógł uchronić Maryję od grzechu i oczyścić Ją przed Jej narodzeniem, w takim razie dlaczego nie oczyszcza On innych ludzi przed ich narodzeniem ale pozostawia ich w grzechu". Czyżby myślał, że gdyby Bóg chciał, nie mógłby tego dokonać?

Raczej czytam to nie jako niewiarę w niemoc Boga, ale nielogiczność tego dogmatu...
Raczej: nielogiczność zarzutu. Jedna z 4 podstawowych zasad logiki to zasada niesprzeczności - nie może być jednocześnie "A" i "~A".

Cytuj:
Barney napisał(a):
Po czwarte i najważniejsze: cały artykuł przesiąknięty jest mniemaniem, jakobyśmy twierdzili że Bóg zachował Maryję od POPEŁNIENIA jakiegokolwiek grzechu - co jest oczywistą nieprawdą. Maryja w stanie zrodzonym była mniej - więcej w takim stanie jak my po Chrzcie Świętym - a każdy z nas wie że to bynajmniej nie wyzwala od MOŻLIWOŚCI popełnienia grzechu.


W tej kwestii , jak widać chociażby po dyskusji pomiędzy katolikami w wątku o prawosławiu, do końca chyba nikt nie wie za bardzo o co chodzi z tym grzechem pierworodnym, czy zmazą tego grzechu. Więc ja na razie tym bardziej tego nie przesądzam jeszcze.
Wystarczy przeczytać Katechizm. Nauki KK nie stanowi ani mniemanie niektórych teologów, ani mniemanie niektórych forumowiczów - za to (przeciwnie niż w protestantyźmie i prawosławiu) jest ona ściśle i dokładnie zdefiniowana w ważnych kwestiach (w tym w tej).

Cytuj:
I jeszcze jedno. Naczelną zasadą obowiązującą przy ogłaszaniu wszystkich dogmatów (przynajmniej na pierwszych 7 soborach) było zawsze jakieś mocne zagrożenie dogmatyzowanej prawdy wiary. W przypadku tego dogmatu - ten warunek wyraźnie nie ma zastosowania, co daje dodatkowo do myślenia przy dyskusji nad nim...
Przeciwnie. Tak właśnie jest teraz, a ta dyskusja jest tego dobrym dowodem :)

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


So lis 09, 2013 1:36 pm
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL