Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 7:41 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Prawda i fałsz- spory logiczne 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Post Prawda i fałsz- spory logiczne
Wydzielono z wątku I jak tu wierzyć w Boga (merss)
_________________________________

Andy72 napisał(a):
Nie za bardzo mi odpowiada wizja Boga jako złośliwego demiurga, który tworzy świat aby wyglądał inaczej niż w rzeczywistości,


Swiat jest JAKI JEST.
Lecz powiadam Ci Przyjacielu:
Nastawienie duszy i rozumu zmienia nawet i postrzeganie swiata.
Falszywe nastawienie i falszywe myslenie moze nawet zmienic i to co sie widzi i sprawic ze widzi sie falszywie.
(Toz nawet tzw. "psychologia" uczy tego samego)

Cytuj:
rozum aby był błędny i aby cały strumień informacji dochodzący do człowieka powodował błędne myślenie


Ale myslenie JEST W TOBIE.
Nie w "informacjach" !
BLAD (jezeli jest) to JEST W TOBIE.
Nie w "danych" !

Popatrz Przyjacielu:
Uczniowie dostaja TAKIE SAME zadania matematyczne do rozwiazania.
I jedni rozwiazuja poprawnie, inni blednie.
Czy to wina "danych" lub "informacji", moze to "wina zadania"?
Czy tez bledy sa w uczniach (ktorzy zle rozwiazali)?

To nie "strumien informacji" powoduje falszywe myslenie lecz DUCH FALSZU, ktory moze byc w Tobie, DUCH BLEDU !

Cytuj:
a jedyne prawidłowe myślenie to mały strumyk dosłownych informacji ze starych, świętych ksiąg.


Prawda nie jest demokratyczna.
I coz z tego, ze "strumyk jest maly"?

Wrocmy do porownania z zadaniem matematycznym:

Daj uczniom zadanie matematyczne do rozwiazania.
Otoz jest tak, inaczej NIE MA:

Im trudniejsze bedziesz dawal zadania, tym bardziej bedzie sie ZMNIEJSZAC liczba tych, ktorzy je prawidlowo rozwiaza.

Watpisz w to?

Prawda nie jest demokratyczna !

Powiadam wam:
Diabel was zwodzi !
Albowiem wy nie poznajecie z rozumu, tylko Z WRAZENIA, Z POZOROW.

Oto wielka LICZBA krzykaczy krzyczy na calym swiecie o ewolucji.
Wiec robi to na was WIELKIE WRAZENIE.
I dlatego sklaniacie sie ku ewolucji.

Lecz Prawda nie jest demokratyczna !
Uczcie sie poznawac Z PRAWDY, nie z wrazenia prawdziwosci.

Kiedys wszedlem do ksiegarni.
Cale mnostwo ksiazek, wielka liczba slow.
A na jednej z polek- Biblia.
Moj Boze, pomyslalem- tyle slow, a przeciez one wszystkie na Koncu rozbija sie o Te Jedna Ksiege, o Ksiege Zycia!
Tak wlasnie bedzie:
Wiele ksiazek upadnie, nawet prawie wszystkie.
Ta Jedna zas przetrwa wszystkie burze.

Ziemia i niebo przemina, Slowa Tej Ksiegi nie przemina.

Ten "maly strumyk" to jest pewnik, Prawda.
To na czym mozna sie oprzec.
Fundament.

Cala zas reszta- to jest WIELKI HALAS.
Ktory robi (na nierozumnych, na tych co z pozorow oceniaja) WIELKIE WRAZENIE.

Cytuj:
Taki, który stworzył świat, który badając rozumowo (nauka) dochodzi się do nieprawdziwych wniosków i za to karał piekłem.


Kto bada naprawde rozumowo, ten nigdy do falszywych wnioskow nie dochodzi !
Problem jest tylko taki:
Malo ktory bada naprawde rozumowo.
Prawie zas wszyscy mysla ze sa rozumni i ze badaja rozumowo!

Czy widziales glupca, ktory by martwil sie tym, ze ma "za malo rozumu"?

Czym innym jest rzeczywiscie badac rozumowo.
Czym innym sadzic, ze tak sie bada.

Wy nie badacie rozumowo, tylko wam sie WYDAJE, ze tak badacie!


Pt sie 02, 2013 11:04 pm
Zobacz profil
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
MJ,
miałem się do Ciebie nie odzywać, ale zrobię ten wyjątek.
Z uporem godnym lepszej sprawy lansujesz tezę o istnieniu jakiejś "Prawdy". Co najwyżej prawda to jest kategoria logiczna, zgodność wypowiedzi z faktami. Ty wierzysz, że istnieje jakaś Prawda transcendentna, nie potrafiąc tego dowieść.
Otóż przyjmij do wiadomości, że Prawda w której istnienie wierzysz, nie będzie kategorią obiektywną, póki ktoś tego nie udowodni. A ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała. Jeśli zaś Ci się roi, że Ty to potrafisz, to znaczy, że masz luki w wiedzy filozoficznej.
Życzę rozwagi i rozumu.


N sie 18, 2013 1:06 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2003 6:53 pm
Posty: 2637
Lokalizacja: USA
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
blobek napisał(a):
MJ,
miałem się do Ciebie nie odzywać, ale zrobię ten wyjątek.
Z uporem godnym lepszej sprawy lansujesz tezę o istnieniu jakiejś "Prawdy".



Wiara w istnienie Prawdy to fundament zdrowego rozumu.
Ty nie wierzysz w istnienie Prawdy?
Ty masz rozum chory?

Cytuj:
Co najwyżej prawda to jest kategoria logiczna, zgodność wypowiedzi z faktami.


Czyli Prawda istnieje.
Sam to potwierdzasz.
Mimo, iz wczesniej temu zaprzeczasz.

Cytuj:
Ty wierzysz, że istnieje jakaś Prawda transcendentna, nie potrafiąc tego dowieść.


Kazda Prawda jest transcendentna.
Gdyz Prawda TO SLOWO.
A slowo nie jest "czyms materialnym".


Cytuj:
Otóż przyjmij do wiadomości, że Prawda w której istnienie wierzysz, nie będzie kategorią obiektywną, póki ktoś tego nie udowodni.


Lecz wpierw Ty musisz przyjac, ze nie istnieje, nigdy nie istnial i nigdy istniec nie bedzie taki dowod, ktory nie wymagalby jakiejs wiary.

Dlatego tak naprawde istnienia Prawdy sie NIE DOWODZI.
Istnienie Prawdy- przyjmuje sie NA WIARE, bez dowodu, z zalozenia.
Jako aksjomat, pojecie pierwotne, pewnik, dogmat fundamentalny, fundament myslenia.

{To znaczy tak przyjmuja ludzie o zdrowym rozumie: istnienie Prawdy jest dla takich czyms oczywistym, bezdyskusyjnym. Ludzie chorzy na rozum maja zas "swoje teorie".}


Cytuj:
A ta sztuka jeszcze nikomu się nie udała. Jeśli zaś Ci się roi, że Ty to potrafisz, to znaczy, że masz luki w wiedzy filozoficznej.


Zapewniam Cie, ze to Ty masz chory rozum.
I zapewniam Cie takze, ze dowod ujrzysz w godzinie smierci.
Gdy staniesz na Sadzie Prawdy.

Dowod bedzie zas widoczny dla wszystkich-na Koncu, na Sadzie Ostatecznym.
Tam bedzie wielki placz i zgrzytanie zebami wsrod tych, ktorzy nie wierzyli w istnienie Prawdy.


N sie 18, 2013 1:58 pm
Zobacz profil
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
No tak: w kółko powtarzane te same zaklęcia.
Na mnie zaklęcia nie działają.
Na mnie działają logiczne argumenty.
Wystarczy sobie założyć istnienie Prawdy i już można wszystkim wmawiać, że Prawda istnieje. Zwyczajna tautologia. Nie rozumiesz istoty problemu.
To tyle w tym temacie.


N sie 18, 2013 2:02 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
blobek napisał(a):
Wystarczy sobie założyć istnienie Prawdy i już można wszystkim wmawiać, że Prawda istnieje.


Faktu istnienia Prawdy nie można podważyć w żaden logiczny sposób. Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości oznacza to, że szwankuje mu rozum.


N sie 18, 2013 6:43 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Kargul napisał(a):
blobek napisał(a):
Wystarczy sobie założyć istnienie Prawdy i już można wszystkim wmawiać, że Prawda istnieje.


Faktu istnienia Prawdy nie można podważyć w żaden logiczny sposób. Jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości oznacza to, że szwankuje mu rozum.

Bo tako rzecze Kargul...
A coś tak bardziej merytorycznie?


N sie 18, 2013 7:10 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
blobek napisał(a):
A coś tak bardziej merytorycznie?


Do podważenia faktu istnienia Prawdy musiał byś się posłużyć jakimś prawdziwym argumentem/dowodem przez co automatycznie potwierdzasz Jej (Prawdy) istnienie. Bo jeżeli się nią posługujesz to oznacza to iż Ona istnieje. Nie da się posługiwać czymś co nie istnieje. Nawet gdy napiszesz: Prawda nie istnieje, to abyś miał rację to zdanie musi być prawdziwe, musi być więc Prawdą. A więc bez Prawdy niczego nie udowodnisz a tym bardziej tego iż Ona sama nie istnieje. Człowiek ze zdrowym rozumem nie będzie nawet próbował podważać tego iż Prawda istnieje.

Rozumiesz już dlaczego MJ napisał Ci, że masz chory rozum ?

Jeżeli nie rozumiesz i dalej upierasz się przy swoim to może sam spróbujesz podważyć fakt istnienia Prawdy ?


N sie 18, 2013 9:36 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 03, 2011 5:20 am
Posty: 1909
Lokalizacja: EU
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
blobek zdefiniowal prawde - prawda to jest kategoria logiczna, zgodność wypowiedzi z faktami.
Czy moze ktos podac definicje Prawdy i Prawdy transcendentnej?

_________________
The illiterate of the 21c. will not be those who cant read and write, but those who cant learn, unlearn, and relearn


N sie 18, 2013 10:19 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn paź 04, 2010 5:53 pm
Posty: 1374
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Kargul napisał(a):
Rozumiesz już dlaczego MJ napisał Ci, że masz chory rozum ?

Wyrazy uznania. Jednak sądzę, że będziemy mogli się osobiście przekonać o tym, że nie istnieją argumenty nieodparte :D Wszak aby uznać jakioś argument za słuszny należy go zrozumieć a aby coś zrozumieć, trzeba najpierw w to uwierzyć. Blobek jest fanatycznym wyznawcą ponowoczesnej wersji liberalizmu, więc głęboko wierzy w to, że nie ma prawdy poza granicami scjentystycznie pojmowanej "nauki". W pozostałych przypadkach "prawdę" w granicach polityki ustala się za pomocą plebiscytu a poza granicami polityki prawdę ma każdy na własny użytek :)
Dlatego nie oczekiwałbym na twoim miejscu cudów :D

dienicy napisał(a):
blobek zdefiniowal prawde - prawda to jest kategoria logiczna, zgodność wypowiedzi z faktami.
Czy moze ktos podac definicje Prawdy i Prawdy transcendentnej?

Prawda to fakt. Fakt jako taki nie daje się "skopiować" do rozumu. Tym samym prawda jest niezależna od naszych o niej wyobrażeniach.


N sie 18, 2013 10:33 pm
Zobacz profil
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Dzięki dienicy, uprzedziłeś mnie i bardzo dobrze.
Wyznawcy celują w głoszeniu patetycznych słów, pod którymi trudno znaleźć treść. Zatem może ktoś uczyni ten wysiłek i poda jakąś definicję. Przypomnę tylko, że pojęcia definiuje się przy użyciu wcześniej zdefiniowanych pojęć, więc stwierdzenie typu "Prawda to Bóg, a Bóg to Prawda" nic nie znaczą.


N sie 18, 2013 10:36 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Prawda to Jezus Chrystus (Słowo).


Ostatnio edytowano N sie 18, 2013 10:42 pm przez Kargul, łącznie edytowano 1 raz



N sie 18, 2013 10:41 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
No - mamy pierwszego kandydata.
Attyla napisał(a):
Wszak aby uznać jakioś argument za słuszny należy go zrozumieć a aby coś zrozumieć, trzeba najpierw w to uwierzyć.
Bzdura. Mogę pojąć dowód bez angażowania w to wiary. Wystarczy logika.
Attyla napisał(a):
Blobek jest fanatycznym wyznawcą ponowoczesnej wersji liberalizmu, więc głęboko wierzy w to, że nie ma prawdy poza granicami scjentystycznie pojmowanej "nauki". W pozostałych przypadkach "prawdę" w granicach polityki ustala się za pomocą plebiscytu a poza granicami polityki prawdę ma każdy na własny użytek :)
Miało być o Prawdzie, a jest o blobku.
Kandydat do zdefiniowania Prawdy okazał się niekompetentnym grafomanem.
Czekamy na dalszych kandydatów.


N sie 18, 2013 10:41 pm
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Kargul napisał(a):
Prawda to Jezus Chrystus (Słowo).
Definicja niejasna, zatem bezwartościowa. Jezus to człowiek, Słowo - pojęcie niezdefiniowane (chyba że chodzi o "słowo").
A wcześniej napisałem: należy używać pojęć już zdefiniowanych.


N sie 18, 2013 10:44 pm
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr paź 26, 2011 3:14 pm
Posty: 977
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Cytuj:
Wystarczy sobie założyć istnienie Prawdy i już można wszystkim wmawiać, że Prawda istnieje.


Tak jest, założenie o istnieniu prawdy, mówi o tym co się założyło, a nie o tym, że prawda istnieje.

Cytuj:
Do podważenia faktu istnienia Prawdy musiał byś się posłużyć jakimś prawdziwym argumentem/dowodem przez co automatycznie potwierdzasz Jej (Prawdy) istnienie. Bo jeżeli się nią posługujesz to oznacza to iż Ona istnieje. Nie da się posługiwać czymś co nie istnieje. Nawet gdy napiszesz: Prawda nie istnieje, to abyś miał rację to zdanie musi być prawdziwe, musi być więc Prawdą. A więc bez Prawdy niczego nie udowodnisz a tym bardziej tego iż Ona sama nie istnieje. Człowiek ze zdrowym rozumem nie będzie nawet próbował podważać tego iż Prawda istnieje.


Pleciesz bzdury, więcej wprowadzasz ludzi w błąd. Prawdziwy argument wcale nie potwierdza faktu istnienia prawdy, a jedynie że dany argument spełnia, lub nie spełnia daną przesłankę, w tym przypadku fakt istnienia prawdy.
Jak to nie da się posługiwać czymś co nie istnieje, ekonomiści np. co dziennie prognozują zachowania rynku. Zachowania te są fikcjami.
Więcej, jeśli jedna z takich fikcyjnych prognoz się sprawdzi, to okazuje się, że dzięki fikcji, czyli
czemuś co nie istnieje pokazano istniejące zachowania rynku. Więc nie koniecznie musi być tak, że bez tego co nie istnieje niczego nie udowodnisz.


N sie 18, 2013 10:58 pm
Zobacz profil
Post Re: I jak tu wierzyć w Boga
Przypowieści i alegorie to nie definicje.
Następny proszę...


Pn sie 19, 2013 6:58 am
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 117 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL