Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 9:23 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Stwierdzenie nieważności małżeństwa 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lis 22, 2004 11:10 pm
Posty: 1218
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, prawosławie
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Cytuj:
Nie ma tu jednak mowy o możliwości rozwodu, a jedynie o tym, że często ludzie pobierają się pro forma, więc to małżeństwo nigdy ważne nie było.


Można więc przeżyć ze sobą 30 lat i pewnego dnia się dowiedzieć, że tak naprawdę nie jest się małżeństwem. Co więcej nigdy się nie ma stu procentowej pewności, czy aby na pewno małżeństwo, w którym aktualnie jestesmy jest ważne.

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Śr lip 31, 2013 9:41 pm
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16897
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Ono jest ważne tak długo jak nie zostanie uznane za nieważnie zawarte. Sprawy prawno- duchowe należy pozostawić zainteresowanym. Wielu księży niepokoi jednak fakt uchylania przymkniętych dotąd drzwi. Nie sądź, że się to traktuje lekko.
Osobiście uważam, że pewne kwestie są możliwe do oceny jeszcze przed zawarciem małżeństwa i powinno się uważniej przyglądać proszącym o sakrament. Za dużo tych pozwów o uznanie nieważności. Z drugiej strony...trudno wyrokować o kierunku rozwoju duchowego ludzi.


Śr lip 31, 2013 9:50 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Nektariusz napisał(a):
Można więc przeżyć ze sobą 30 lat i pewnego dnia się dowiedzieć, że tak naprawdę nie jest się małżeństwem

Jeśli sąd biskupi orzeknie o nieważności małżeństwa na podstawie fałszywych dowodów, takie małżeństwo będzie nadal ważne, a kwestia oszustwa będzie grzechem starających się o takie orzeczenie. Tak samo, jeśli takie orzeczenie uzyskano by za przyczyną tzw. chodów.
To tylko w kwestii ewentualnych zarzutów pod tym adresem.

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Śr lip 31, 2013 9:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Małgosia napisał(a):
P524 napisał(a):
Na to pytanie papież odpowiadał po włosku:

Dzięki. Translator wykrył język jako hiszpański.


niektóre pytania były zadawane po hiszpansku i na te papież też odpowiadał po hiszpańsku. Na inne zadawane o włosku, papież odpowiadał w tym języku. Zalinkowany tekst jest więc dwujęzyczny, przy czym przy fragmentach hiszpańskojęzycznych jest podane włoskie tłumaczenie. To pytanie- o możliwość przystępowania do Komunii osób po rozwodzie i w drugim małżeństwie - było zadane po włosku.

Pytanie - dziennikarza włoskiego dziennika "Corriere della sera" -brzmiało:
Padre Santo, Lei anche in questo viaggio ha parlato più volte di misericordia. A proposito dell’accesso ai Sacramenti dei divorziati risposati, c’è la possibilità che cambi qualcosa nella disciplina della Chiesa? Che questi Sacramenti siano un’occasione per avvicinare queste persone, anziché una barriera che li divide dagli altri fedeli?


Ojcze święty, także w czasie tej podróży mówił Ojciec wiele razy o miłosierdziu. Odnośnie dostępu do Sakramentów osób rozwiedzionych w powtórnym małżeństwie, czy jest możliwość, by cokolwiek zmieniło się w dyscyplinie kościelnej? Żeby sakramenty stanowiły okazję do zbliżenia tych osób, a nie barierę, która ich oddziela od innych wierzących?

Małgosia napisał(a):
P524 napisał(a):
W bardzo roboczym, szybkim tłumaczeniu:

Ale bardzo zrozumiałym. Dziękuję. Nie ma tu jednak mowy o możliwości rozwodu, a jedynie o tym, że często ludzie pobierają się pro forma, więc to małżeństwo nigdy ważne nie było.


O kwestiach związanych z "nieważnością" wspomina przy okazji, jako jednym zagadnień związanych z pytaniem. I wyraźnie zastanawia się nad "rozszerzeniem możliwości": widzi je nie w kontekście nie procesu przed trybunałem, kwestii prawnej, lecz jako sprawę związaną z duszpasterstwem i w rozstrzyganą w kontekście duszpasterskim. To też bardziej wschodnie podejście.

Natomiast mi chodziło o to, że w kontekście tego pytania, przywołuje jako punkt odniesienia praktykę Kościołów prawosławnych.

_________________
www.reformowani.pl


Śr lip 31, 2013 10:36 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lis 22, 2004 11:10 pm
Posty: 1218
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, prawosławie
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Merss napisał(a):
Ono jest ważne tak długo jak nie zostanie uznane za nieważnie zawarte.


Gdyby tak było to mielibyśmy do czynienia z unieważnieniem małżeństwa. Tymczasem KK mówi o czym innym, a mianowicie o stwierdzeniu, że małżeństwa nigdy nie było. Ono po prostu nie zostało ważnie zawarte, a więc nigdy nie zaistniało.

Cytuj:
Osobiście uważam, że pewne kwestie są możliwe do oceny jeszcze przed zawarciem małżeństwa i powinno się uważniej przyglądać proszącym o sakrament.


No właśnie. Bierzesz ślub i nie możesz być pewna, czy na pewno facet za którego wyszłaś jest od tej pory Twoim mężem. Może bowiem wystąpiła jakaś przeszkoda, która uniemożliwiała mu ważne zawarcie małżeństwa. Może to być przeszkoda, której nie był nawet świadomy!

Cytuj:
Jeśli sąd biskupi orzeknie o nieważności małżeństwa na podstawie fałszywych dowodów, takie małżeństwo będzie nadal ważne,


W chwili ślubu można być nawet nie świadomym, że istnieje przeszkoda uniemożliwiająca jego zawarcie.

P524 napisał(a):
widzi je nie w kontekście nie procesu przed trybunałem, kwestii prawnej, lecz jako sprawę związaną z duszpasterstwem i w rozstrzyganą w kontekście duszpasterskim. To też bardziej wschodnie podejście.


Brawa dla papieża! Jego wypowiedź świadczy o tym, że po prostu rozumie na czym polega prawosławne podejście do rzeczonej kwestii. Małgosiu, bierz przykład z papieża Franciszka.

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Śr lip 31, 2013 11:09 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:57 am
Posty: 1674
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, protestantyzm
Post Re: Cytaty Ojców Kościoła na temat rozwodów
Nektariusz napisał(a):
Merss napisał(a):
Ono jest ważne tak długo jak nie zostanie uznane za nieważnie zawarte.


Gdyby tak było to mielibyśmy do czynienia z unieważnieniem małżeństwa. Tymczasem KK mówi o czym innym, a mianowicie o stwierdzeniu, że małżeństwa nigdy nie było. Ono po prostu nie zostało ważnie zawarte, a więc nigdy nie zaistniało.


Merss chodzi o to, że małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, a więc jest uważane - ze wszystkimi tego skutkami - za ważne, dopóki w postępowaniu sądowym, na forum zewnętrznym, nie udowodni się czegoś przeciwnego. Trzeba pamiętać przy tym o łacińskim rozumieniu małżeństwa - małżeństwo stanowi prawna umowa (contractus) pomiędzy małżonkami, a nie rzeczywistość ich relacji (wspólnota życia, miłość, dzieci). Oczywiście, że zawarta umowa z założenia ma do tego zmierzać, ale ani osiągnięcie, ani zaistnienie tego skutku, nie jest konstytutywne dla małżeństwa, nie tworzy go, małżeństwo nie zależy od tego. W procesie przed trybunałem kościelnym bada się więc czy umowa jest ważna z punktu widzenia przepisów prawa i czy można - w zakresie zewnętrznym - udowodnić nieważność zawartego kontraktu. Może zachodzić przypadek, że dana osoba wie, że jego/jej małżeństwo zostało zawarte nieważnie (tzn umowa była nieważna z punktu widzenia prawa: np. wiem że zataiłem coś istotnego) - ale nie jest w stanie tego udowodnić w zewnętrznym zakresie, a wyrażona wcześniej zgoda już nie trwa. Jeżeli zgoda trwa, to umowę można uważnić nawet bez wiedzy małżonków/małżonka.

merss napisał(a):
]Osobiście uważam, że pewne kwestie są możliwe do oceny jeszcze przed zawarciem małżeństwa i powinno się uważniej przyglądać proszącym o sakrament.


A jak to sobie wyobrażasz? Małżeństwo jest prawem człowieka i każdy - komu prawo nie zabrania - ma prawo je zawrzeć. Można przekonywać, odradzać - jeżeli zainteresowani chcą w ogóle o tym rozmawiać, ale nie możesz zabronić nikomu małżeństwa, o ile nie ma udowodnionej zrywającej przeszkody.


merss napisał(a):
Jeśli sąd biskupi orzeknie o nieważności małżeństwa na podstawie fałszywych dowodów, takie małżeństwo będzie nadal ważne,


Nie będzie dalej ważne. Tak samo jak nieważnie zawarte małżeństwo, którego nieważności nie udało się udowodnić na forum zewnętrznym, będzie ważnym małżeństwem (sama o tym pisałaś). Ważność jest w procesie kanonicznym kategorią prawną, a nie etyczną. Procedury mają zabezpieczyć jego prawidłowość, ale sama etyczna wartość nie decyduje o ważności lub nie małżeństwa.

_________________
www.reformowani.pl


Cz sie 01, 2013 12:09 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16897
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Stwiedzenie nieważności małżeństwa
P524 napisał(a):
A jak to sobie wyobrażasz? Małżeństwo jest prawem człowieka i każdy - komu prawo nie zabrania - ma prawo je zawrzeć. Można przekonywać, odradzać - jeżeli zainteresowani chcą w ogóle o tym rozmawiać, ale nie możesz zabronić nikomu małżeństwa, o ile nie ma udowodnionej zrywającej przeszkody.


Kan. 1095
Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy:
1° są pozbawieni wystarczającego używania rozumu;
2° mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych;
3° z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich.

Niedojrzałość emocjonalną można określić, i to szybko. Są też narzędzia.

Przechowalam sobie stare PW od Elbrusa. To jego wypowiedź, nie mógł jej umieścić w dziale katolickim. Nie jest osobista, a ja nie chcę przypisywać sobie autorstwa.

Trzeba będzie niejednokrotnie dopuścić do ślubu
tych, których przygotowanie nie jest doskonałe (por. FC 68).
Dopuszczając do tego, Kościół bierze pod uwagę
spokój sumienia strony praktykującej i lepiej przygotowanej,
który uzyska ona dzięki świadomości, iż zawiera ważne małżeństwo.
Nie jest to również obojętne dla strony słabiej przygotowanej;
zawiera ona wprawdzie małżeństwo niegodziwie,
ale ważnie, co w sprzyjających okolicznościach i zmianie nastroju wewnętrznego
może doprowadzić do zaowocowania sakramentu.
Wynika to z nauki Kościoła o odżywaniu sakramentów
(Instrukcja 1986 r., n. 25).
Nie można jednak zbyt tolerancyjnie traktować takich wypadków.
Gdyby nupturienci odrzucali to, co Kościół chce dopełnić
przy sprawowaniu obrzędu małżeństwa ochrzczonych,
„duszpasterz nie może dopuścić ich do ślubu"
(FC 68; Instrukcja 1986 r., n. 27)."


Cz sie 01, 2013 8:31 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm
Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Stwierdzenie nieważności małżeństwa
Nektariusz napisał(a):
Gdyby tak było to mielibyśmy do czynienia z unieważnieniem małżeństwa. Tymczasem KK mówi o czym innym, a mianowicie o stwierdzeniu, że małżeństwa nigdy nie było. Ono po prostu nie zostało ważnie zawarte, a więc nigdy nie zaistniało.

Mała poprawka: to małżeństwo uznaje się za ważne, bo nie ma świadomości o nieważności. Jest niewiedza.
Nektariusz napisał(a):
No właśnie. Bierzesz ślub i nie możesz być pewna, czy na pewno facet za którego wyszłaś jest od tej pory Twoim mężem. Może bowiem wystąpiła jakaś przeszkoda, która uniemożliwiała mu ważne zawarcie małżeństwa. Może to być przeszkoda, której nie był nawet świadomy!

Nie bądź złośliwy. Jeśli ktoś bierze ślub, uważa, że druga strona jest uczciwa i nic nie ukrywa. Znam p[rzypadk, gdzie dziewczyna z wielkiej miłości wyszła za mąż za chłopaka, który okazał się być homoseksualistą.
Nektariusz napisał(a):
W chwili ślubu można być nawet nie świadomym, że istnieje przeszkoda uniemożliwiająca jego zawarcie.

Owszem, można być nieświadomym (nie nie świadomym), ale mówiłam o czymś innym.
Nektariusz napisał(a):
Brawa dla papieża! Jego wypowiedź świadczy o tym, że po prostu rozumie na czym polega prawosławne podejście do rzeczonej kwestii. Małgosiu, bierz przykład z papieża Franciszka.

No tak. papież jest tak na prawdę prawosławny i ani chybi jak przeprowadzi cały Kościół Katolicki do Cerkwi. :? . Należy dobrze sie wczytać w całość wypowiedzi, bo jak dotąd, to papież byłby ogromnie zdziwiony, gdyby przeczytał jakie ma poglądy.
http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-sw ... rosze.html
A na marginesie: podpisuje się pod wklejonym zdjęciem, jeśli chodzi o prawosławie. Takie prawosławie znam i takie lubię.

_________________
"Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/


Cz sie 01, 2013 6:27 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL