O Bogu mamy jeszcze więcej materiału, to po co o tym gadać? Jak widzisz żadna to argumentacja.
Dylematy etyczne mają mnóstwo wariacji i dlatego można je rozważać bez końca, ale co tam... zrobiliście jak zrobiliście.

pozdrawiam
.
.
.

Przede wszystkim to ja zamknęłam, a ja nie poczuwam się do 'wy'. Nie pisałeś w tym wątku. Jeśli jednak uważasz, że ma on szansę na kontynuację i masz pomysł jak go ruszyć, nie będę się przeciwstawiała. Zaistniały problem rozwiążę inaczej i wątek otworzę.

Ach... lubię ten Twój "pazur". No dobra, to Ty zamknęłaś, nie wiem jakie macie moderatorskie "układy" kompetencyjne.

... zauważ ponadto, że "Wy, towarzyszko; Wy towarzyszu", to nie takie dawne czasy

dobra, dość żartów....
Myślę, że w dyskusji uda się wykazać, że nie jesteśmy obojętni na etyczne dylematy, że nie możemy stać obok, udając, że się nie damy zaangażować. Te dylematy etyczne pozwalają nam zgłębić siebie. Barney przytaczał zupełnie inny przykład związany z aborcją, to zupełnie coś innego. Odniosłem wrażenie, że osaczyliście "biednego" Swablu, a on przecież zadał proste pytanie, na które nikt mu nie chciał odpowiedzieć.
.
.
.
oczywiście pozdrawiam

Swablu dostał odpowiedź wielokrotnie, więc po co te (kolejne) wygłupy?.

Był bym bardzo wdzięczny za nie utrudnianie mi pisania na forum, jak szanowna moderacja coś do mnie ma to proszę oficjalnie nie wstydzić się.

Od czasu kłopotów z serwerem przed kilkoma dniami nie otrzymuję powiadomień o odpowiedziach (nie ma ich także w spamie - sprawdzam co jakis czas). Dlaczego?

ja otrzymuje ale tylko z tematu o różańcu.

W tym sęk, że ja nie otrzymuję z żadnego tematu, a mam włązone powiadomienia. Muszę sprawdzać na stronie głównej czy pojawił sie nowy nick w odpowiednim dziale.

Odpowiedziałabym Tobie, ale się nie znam. Dziś wyjątkowo nie widać moderatorów

Wiem, że na Ciebie mogłabym liczyć . A moderatorzy byli i pojawiają się, ale chyba brakuje im awantur, dlatego milczą .

odpowie ci wiatr...
A poważnie to nikt z nas nie wie. Przekazaliśmy sprawę do admina i jak cos bedzie wiadomo to sie dowiesz.

w końcu zawiał

Napisałam sama do Admina (jestem w gorącej wodzie kąpana ) i Admin okazał sie szybszy od wiatru . Niestety, nie wiadomo co się stało, jeszcze nie wiadomo.

Dlatego nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dajemy czas ludziom na przyjrzenie się problemowi. Sprawę przekazaliśmy bezwłocznie, czyli po 26 minutach od jej zamieszczenia.

Ok, ale z powodu braku odpowiedzi w uwagach poczułam sie lekceważona