Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 13, 2024 4:56 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Pełne kościoły czy pełno kościołów? (WYDZIELONE) 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 26, 2009 9:05 pm
Posty: 302
Post Pełne kościoły czy pełno kościołów? (WYDZIELONE)
Cytuj:
Zmień parafię a na tych księży, którzy tak prowadzą duszpasterstwo donieś przełożonym. Też widzę sporo problemów w Kościele no ale Ty to już fatalnie trafiłas, bo rozumiem, że to jakieś własne doświadczenia.

Ech, masz rację Joasiu, problem jednak w tym, że ile razy mówiłam sobie, że przesadzam i pódję sobie do innego kościoła posłuchać co mówią było coraz gorzej! A już całkiem dobiła mnie warszawska archkatedra, gdzie usłyszałam, że tylko uciśniony i wykorzystywany Katolik to dobry Katolik. Bo skoro nawet tam opowiadają takie rzeczy to ja pasuję, bo to znaczy, że tak jest nawet na samej górze! Dziwi mnie jednak, że w Niemczech czy we Francji kościoły katolickie też są w miarę pełne, prawie wszyscy chodzą do Komunii a księża opowiadają o miłości i braterstwie - jakoś się da!!!

_________________
"Jakżeż mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni?" Dz 8, 30-31


Śr sty 11, 2012 12:37 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 02, 2011 11:09 pm
Posty: 2331
Płeć: kobieta
Post Re: Seks przedmałżeński
Cytuj:
Przewrazliwiona napisał(a):
Cytuj:
Zmień parafię a na tych księży, którzy tak prowadzą duszpasterstwo donieś przełożonym. Też widzę sporo problemów w Kościele no ale Ty to już fatalnie trafiłas, bo rozumiem, że to jakieś własne doświadczenia.

Ech, masz rację Joasiu, problem jednak w tym, że ile razy mówiłam sobie, że przesadzam i pódję sobie do innego kościoła posłuchać co mówią było coraz gorzej! A już całkiem dobiła mnie warszawska archkatedra, gdzie usłyszałam, że tylko uciśniony i wykorzystywany Katolik to dobry Katolik. Bo skoro nawet tam opowiadają takie rzeczy to ja pasuję, bo to znaczy, że tak jest nawet na samej górze! Dziwi mnie jednak, że w Niemczech czy we Francji kościoły katolickie też są w miarę pełne, prawie wszyscy chodzą do Komunii a księża opowiadają o miłości i braterstwie - jakoś się da!!!


Jak juz podawalam wczesniej mieszkam w Australii.. chrzescijanstwo tutaj to glownie kosciol anglikanski..jest rowniez kosciol katolicki. Sa to budowle skromne...niewielkie koscioly..czesto drewniane..zadbane ale skromne... Ostatnio bylam w Polsce i bylam zszokowana - kapiace zlotem kaplice, przepych i co zakret to kosciol.... czyzby KK w Polsce to juz tylko biznes..


Śr sty 11, 2012 1:17 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am
Posty: 1863
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Seks przedmałżeński
lidka napisał(a):

Jak juz podawalam wczesniej mieszkam w Australii.. chrzescijanstwo tutaj to glownie kosciol anglikanski..jest rowniez kosciol katolicki. Sa to budowle skromne...niewielkie koscioly..czesto drewniane..zadbane ale skromne... Ostatnio bylam w Polsce i bylam zszokowana - kapiace zlotem kaplice, przepych i co zakret to kosciol.... czyzby KK w Polsce to juz tylko biznes..
Nie wiem ilu tam macie Katolików,ale pewnie ten kościół jest wystarczający i pomieści wszystkich nawet jednocześnie.
Przypuszczam, że nie nie miałaś okazji być w żadnym z tych polskich kościołów na mszy niedzielnej. Zaręczam Ci że ciężko znaleźć miejsce siedzące. Mnogość kościołów wynika z potrzeby wiernych. Raczej nie buduje się już ogromnych brył, tylko małe kameralne kościółki, za to przy każdym większym osiedlu. Każdy chce mieć teraz blisko i przestronnie. Mnie też odpowiada takie rozwiązanie. Do mojego kościółka na osiedlu mam 5 minut piechotą. Pamiętam z lat 70-tych, gdy zasiedlaliśmy nasze młode górnicze miasto w którym z założenia ideologicznego nie było kościołów, jak na niedzielnej mszy odprawianej przy kapliczce co ostała się przypadkiem w centrum miasta gromadziło się kilkadziesiąt tysięcy (sic!) luda tamując na godzinę ruch PKSów. Masakra. Czasy się zmieniają, potrzeby też. Co do kapiących złotem wystrojów- rzecz złego/dobrego gustu księdza proboszcza i rady parafialnej. Pewnie to nie 24-karatowe złoto, tylko ewentualnie farba w kolorze złotym. Niektórym się podoba, mnie średnio (de gustibus non est disputantum...) Ale z drugiej strony pod naporem stwierdzeń o przepychu, albo głupiemu parciu ku skromnym, prostym formom wystroju wnętrz bezpowrotnie stracono w wielu zabytkowych kościołach wspaniałe renesansowe umeblowanie zastępując je modernistycznymi koszmarkami pasującymi jak pięść do oka. Celowo pomijam tu temat kilku centralnych nowobudowanych kościołów-gigantów. To materiał na odrębny wątek.

_________________
W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe


Śr sty 11, 2012 10:01 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 02, 2011 11:09 pm
Posty: 2331
Płeć: kobieta
Post Re: Seks przedmałżeński
Cytuj:
kolor napisał(a):
lidka napisał(a):

Jak juz podawalam wczesniej mieszkam w Australii.. chrzescijanstwo tutaj to glownie kosciol anglikanski..jest rowniez kosciol katolicki. Sa to budowle skromne...niewielkie koscioly..czesto drewniane..zadbane ale skromne... Ostatnio bylam w Polsce i bylam zszokowana - kapiace zlotem kaplice, przepych i co zakret to kosciol.... czyzby KK w Polsce to juz tylko biznes..
Nie wiem ilu tam macie Katolików,ale pewnie ten kościół jest wystarczający i pomieści wszystkich nawet jednocześnie.
Przypuszczam, że nie nie miałaś okazji być w żadnym z tych polskich kościołów na mszy niedzielnej. Zaręczam Ci że ciężko znaleźć miejsce siedzące. Mnogość kościołów wynika z potrzeby wiernych. Raczej nie buduje się już ogromnych brył, tylko małe kameralne kościółki, za to przy każdym większym osiedlu. Każdy chce mieć teraz blisko i przestronnie. Mnie też odpowiada takie rozwiązanie. Do mojego kościółka na osiedlu mam 5 minut piechotą. Pamiętam z lat 70-tych, gdy zasiedlaliśmy nasze młode górnicze miasto w którym z założenia ideologicznego nie było kościołów, jak na niedzielnej mszy odprawianej przy kapliczce co ostała się przypadkiem w centrum miasta gromadziło się kilkadziesiąt tysięcy (sic!) luda tamując na godzinę ruch PKSów. Masakra. Czasy się zmieniają, potrzeby też. Co do kapiących złotem wystrojów- rzecz złego/dobrego gustu księdza proboszcza i rady parafialnej. Pewnie to nie 24-karatowe złoto, tylko ewentualnie farba w kolorze złotym. Niektórym się podoba, mnie średnio (de gustibus non est disputantum...) Ale z drugiej strony pod naporem stwierdzeń o przepychu, albo głupiemu parciu ku skromnym, prostym formom wystroju wnętrz bezpowrotnie stracono w wielu zabytkowych kościołach wspaniałe renesansowe umeblowanie zastępując je modernistycznymi koszmarkami pasującymi jak pięść do oka. Celowo pomijam tu temat kilku centralnych nowobudowanych kościołów-gigantów. To materiał na odrębny wątek.


Bylam w Warszawie i Krakowie i wybacz nie odebralam tego jako male kameralne kosciolki. Na samym Ursynowie - jednej z warszawskich dzielnic, kosciolow jest 14... W samej Warszawie z pewnoscia ponad 100.. jakos trudno bylo zauwazyc aby byly male i skromne.. Co innego zabytkowe budowle gdzie podzielam Twoje zdanie powinny byc zachowane w wybudowanym stylu... a co innego nowoczesne, olbrzymie budowle, ktore kosztowaly miliony zlotych... pieniedzy, ktore moglyby wspomagac ludzi w potrzebie..w koncu przeciez temu mial sluzyc kosciol - wspomagac maluczkich.. a czym sie stal?? - struktura, olbyrzmia zbiurokratyzowana instytucja zarabiajaca na utrzymaniu ludzi w swiecie ich wlasnych iluzji i emocjonalnych pragnien.

W Australii kosciol chrzescijanski to glownie kosciol anglikanski, jak rowniez innych odlamow chrzescijanskich w tym i katolicyzmu.. nie jest ich wiele... czesto sa to male drewniane kaplice...wiekszosc z nich to budowle XIX wieczne lub z poczatkow XX wieku.


Śr sty 11, 2012 10:40 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am
Posty: 1863
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Seks przedmałżeński
lidka napisał(a):


Bylam w Warszawie i Krakowie i wybacz nie odebralam tego jako male kameralne kosciolki. Na samym Ursynowie - jednej z warszawskich dzielnic, kosciolow jest 14... W samej Warszawie z pewnoscia ponad 100.. jakos trudno bylo zauwazyc aby byly male i skromne.. Co innego zabytkowe budowle gdzie podzielam Twoje zdanie powinny byc zachowane w wybudowanym stylu... a co innego nowoczesne, olbrzymie budowle, ktore kosztowaly miliony zlotych... pieniedzy, ktore moglyby wspomagac ludzi w potrzebie..w koncu przeciez temu mial sluzyc kosciol - wspomagac maluczkich.. a czym sie stal?? - struktura, olbyrzmia zbiurokratyzowana instytucja zarabiajaca na utrzymaniu ludzi w swiecie ich wlasnych iluzji i emocjonalnych pragnien.

W Australii kosciol chrzescijanski to glownie kosciol anglikanski, jak rowniez innych odlamow chrzescijanskich w tym i katolicyzmu.. nie jest ich wiele... czesto sa to male drewniane kaplice...wiekszosc z nich to budowle XIX wieczne lub z poczatkow XX wieku.


Dobry przykład z tym Ursynowem. Według statystyki Ursynów liczy 140 tysięcy mieszkańców. Piszesz, że jest 14 kościołów. Nie wiem, jak tam z gorliwością ursynowskich katolików, ale w moim mieście, które liczy niecałe 90 tysięcy luda jest tyle samo kościołów co na Ursynowie i wierz mi, w niedzielę są pełne. Tak na chłopski rozum licząc zakładając, że praktykuje regularnie 10% społeczeństwa (wbrew dziwnemu przekonaniu że 90% Polaków to Katolicy) to na jeden kościół na Ursynowie przypada tysiąc wiernych. No nie wlezą na raz. Mszy jest kilka w niedzielę, więc się ta ilość jakoś rozkłada. Cała Warszawa liczy 1 mln 700 tysięcy więc przy nawet stu kościołach to wychodzi jeszcze więcej. Co do wspierania maluczkich, to Kościół nie jest instytucją charytatywną, choć takie prowadzi. Swoją drogą nieładnie z Twojej strony, że patrzysz mi w kieszeń i oceniasz na co powinienem łożyć swoje pieniądze. Nie podoba mi się też Twoje stwierdzenie, że Kościół to "instytucja zarabiajaca na utrzymaniu ludzi w swiecie ich wlasnych iluzji i emocjonalnych pragnien". Nie nazywaj moich przekonań religijnych i praktyk iluzjami i emocjonalnymi pragnieniami, gdyż zaręczam Ci, jestem istotą myślącą, wyciągającą wnioski i nieskorą do poddawania się manipulacjom, a moja przynależność do KK jest wynikiem świadomego wyboru i wolałbym się do Ciebie nie zrażać za tak sformułowane myśli.

Zresztą ta polemika odbiega od tytułu głównego wątku (nie ma nic wspólnego z seksem i małżeństwem), a zważywszy że urodził się nam przypadkiem nowy temat zasługujący na kontynuację z racji swojej ciekawej materii propozycja do moderacji: dobrze byłoby go wyodrębnić i umieścić w stosowniejszym miejscu.

_________________
W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe


Śr sty 11, 2012 11:48 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 02, 2011 11:09 pm
Posty: 2331
Płeć: kobieta
Post Re: Seks przedmałżeński
Proponuje napisz nowy temat ...W kazdym badz razie, z kosciolami nie macie problemow.. no w koncu w Polsce ponad 90% katolikow...jesli to aprobuja...to ich wybor.. Ciekawe jak sprawa wyglada ze szpitalami???


Śr sty 11, 2012 1:09 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 02, 2011 11:09 pm
Posty: 2331
Płeć: kobieta
Post Re: Seks przedmałżeński
Ostatnio w programie polskimi widzialam ciekawy obrazek akcji charytatywnej
Caritasu Polskiego instytucji charytatywnej Konferencji Episkopatu Polskiego.. Ni mniej ni wiecej Charitas zrobil zbiorke wsrod Polakow na zakup mieszkania dla osoby zyjacej w bardzo ciezkich warunkach z chorym dzieckiem... piekny gest... tylko ze Charitas kazal jej podpisac umowe, ze dom nie jest jej wlasnoscia tylko nalezy do Charitasu... wiec za zebrane pieniadze od ludzi ktorzy chcieli pomoc potrzebujacej osob..instytucja charytatywna wzbogacila sie... nic dodac nic ujac... Osobiscie znalam osobe zamieszkujaca w Kanadzie, ktora ze swojej skromenj renty dotowala Radio Maryja.... osoba umarla dotacje sie skonczyly.. Tyle ze zachlannosc Radia Maryja sie nieskonczyla...chcieli na rodzinie starszej osoby wymusic..aby spadek po starszej Pani przeszedl na Radio Maryja...wiec jak moge miec dobra opinie o tym wszystkim... O ile wiem kosciol ma sluzyc ludziom ale jak na razie to nastepny biznes ktory dorabia sie dzieki ludzio.. To na tyle, coz nie musisz sie zgadzac z moja opinia.. Kazdy ma prawo do swojego wlasnego zdania i swojej wlasnej opinii.


Śr sty 11, 2012 1:18 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am
Posty: 1863
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Seks przedmałżeński
lidka napisał(a):
Ostatnio w programie polskimi widzialam ciekawy obrazek akcji charytatywnej
Caritasu Polskiego instytucji charytatywnej Konferencji Episkopatu Polskiego.. Ni mniej ni wiecej Charitas zrobil zbiorke wsrod Polakow na zakup mieszkania dla osoby zyjacej w bardzo ciezkich warunkach z chorym dzieckiem... piekny gest... tylko ze Charitas kazal jej podpisac umowe, ze dom nie jest jej wlasnoscia tylko nalezy do Charitasu... wiec za zebrane pieniadze od ludzi ktorzy chcieli pomoc potrzebujacej osob..instytucja charytatywna wzbogacila sie... nic dodac nic ujac... Osobiscie znalam osobe zamieszkujaca w Kanadzie, ktora ze swojej skromenj renty dotowala Radio Maryja.... osoba umarla dotacje sie skonczyly.. Tyle ze zachlannosc Radia Maryja sie nieskonczyla...chcieli na rodzinie starszej osoby wymusic..aby spadek po starszej Pani przeszedl na Radio Maryja...wiec jak moge miec dobra opinie o tym wszystkim... O ile wiem kosciol ma sluzyc ludziom ale jak na razie to nastepny biznes ktory dorabia sie dzieki ludzio.. To na tyle, coz nie musisz sie zgadzac z moja opinia.. Kazdy ma prawo do swojego wlasnego zdania i swojej wlasnej opinii.


Widzisz, gdybyś patrzyła na to, co rzeczywiście widziałaś, a nie na to, co Ci ktoś po swojemu zrelacjonował, na pewno nie reagowałbyś w ten sam sposób, poddając się powszechnej tendencji do uogólniania i kolokwializmu, że KK i jego organizacje jest chciwy i pazerny. Jednak tak już czasem jest, że widzimy nie do końca to, co rzeczywiście zaszło, ale obraz zakrzywiony przez pryzmat naszych domysłów, przekonań i uprzedzeń. To, co widzisz, nie jest do końca prawdziwe, jeśli dokładasz do tego własną interpretację. Istnieją tylko pewne fakty, którym nie można zaprzeczyć, natomiast to, w jaki sposób je postrzegasz, czego się spodziewasz i co o nich sądzisz , to tylko Twoje własne domysły.

Różnimy się między sobą podejściem do różnych spraw. Nie znaczy to, że któreś z nas całkowicie nie ma racji. Prawda leży gdzieś pośrodku, a nasze punkty widzenia zależą od innych/różnych układów odniesień. Moim jest prosta wiara w Boga i dobrych ludzi, a Twoim? Nie musisz odpowiadać. Pozdrawiam.

_________________
W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe


Śr sty 11, 2012 1:54 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 12:39 pm
Posty: 5002
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Pełne kościoły czy pełno kościołów? (WYDZIELONE)
lidka napisał(a):
Ni mniej ni wiecej Charitas zrobil zbiorke wsrod Polakow na zakup mieszkania dla osoby zyjacej w bardzo ciezkich warunkach z chorym dzieckiem... piekny gest... tylko ze Charitas kazal jej podpisac umowe, ze dom nie jest jej wlasnoscia tylko nalezy do Charitasu...


Chodzi o tę sprawę?

http://www.mmzamosc.pl/artykul/rafalek- ... za-caritas
http://www.diecezja.zam-lub.pl/art720591,0-1601

Przypomnijmy, że na początku zbiórka dotyczyła tylko przebudowy łazienki do potrzeb niepełnosprawnego chłopca. W sumie dobrze, że będzie miał dom, szkoda tylko, że "medialną ofiarą" stał się ten ksiądz, który sprawę zainicjował.

_________________
Jer 32:15 To bowiem mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Będą jeszcze w tym kraju kupować domy, pola i winnice".


Śr sty 11, 2012 2:04 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 27, 2010 4:04 pm
Posty: 3541
Lokalizacja: okolice EPKK
Płeć: mężczyzna
Post Re: Seks przedmałżeński
kolor napisał(a):
Przypuszczam, że nie nie miałaś okazji być w żadnym z tych polskich kościołów na mszy niedzielnej. Zaręczam Ci że ciężko znaleźć miejsce siedzące. Mnogość kościołów wynika z potrzeby wiernych.

Wszystko pięknie, tylko na co komu potężne budowle o wysokościach kilkanaście, czy kilkadziesiąt metrów, w których wykorzystuje się przestrzeń do wysokości max 3 metry od poziomu podłogi? 8O
Bo balkoniku dla organisty czy ambony dla proboszcza, którą zresztą wykorzystuje "od wielkiego dzwonu" nie liczę. A nawet jeśli to nadal mamy max 5-6 metrów od podłogi. Chyba nigdzie tak się nie marnotrawi przestrzeni wewnątrz budowli jak w kościołach. I potem ludzie zimą marzną na mszach, bo przecież nikt nie jest w stanie ogrzać takiej potężnej kubatury (że o uprzednim rozgrzaniu potężnej masy gołego betonu, cegły czy kamienia to już nawet nie wspominam).

_________________
W tej wypowiedzi prawdopodobnie użyłem nieco dosadnych wyrażeń, w których w mojej ocenie jest niestety sporo prawdy


Śr sty 11, 2012 2:45 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 20, 2011 7:17 pm
Posty: 575
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Pełne kościoły czy pełno kościołów? (WYDZIELONE)
bert04 napisał(a):
szkoda tylko, że "medialną ofiarą" stał się ten ksiądz,

A to dlaczego? Ofiara? Przeciez postapil zgodnie z panujacymi obyczajami. Bylo nie bylo - dyrektor, na sprawoe sie zna. To, ze pazerny wynika prawdopodobnie ze statutu Caritasu. Na dowod przytaczam ostatnie zdanie z podanej strony:
"Przypomnę - ostateczne decyzje podejmuje tylko Caritas Polska."
Cytuj:
...na co komu potężne budowle...

Na co? Przeciez to najstarszy chwyt reklamowy!


Śr sty 11, 2012 3:31 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am
Posty: 1863
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post 
zaintrygowaniec napisał(a):
kolor napisał(a):
Przypuszczam, że nie nie miałaś okazji być w żadnym z tych polskich kościołów na mszy niedzielnej. Zaręczam Ci że ciężko znaleźć miejsce siedzące. Mnogość kościołów wynika z potrzeby wiernych.

Wszystko pięknie, tylko na co komu potężne budowle o wysokościach kilkanaście, czy kilkadziesiąt metrów, w których wykorzystuje się przestrzeń do wysokości max 3 metry od poziomu podłogi? 8O
Bo balkoniku dla organisty czy ambony dla proboszcza, którą zresztą wykorzystuje "od wielkiego dzwonu" nie liczę. A nawet jeśli to nadal mamy max 5-6 metrów od podłogi. Chyba nigdzie tak się nie marnotrawi przestrzeni wewnątrz budowli jak w kościołach. I potem ludzie zimą marzną na mszach, bo przecież nikt nie jest w stanie ogrzać takiej potężnej kubatury (że o uprzednim rozgrzaniu potężnej masy gołego betonu, cegły czy kamienia to już nawet nie wspominam).

Zgoda. Z praktycznego punktu widzenia zgoda. Nieekonomiczne, trudne do ogrzania. Należy jednakże zauważyć, że tradycja budowy kościołów w kształcie wysokiej bryły z jeszcze wyższą wieżą/wieżami (takich najbardziej kościołowatych) sięga kilkuset lat tzn okresu, gdzie nikt kościołów nie ogrzewał, więc ten czynnik nie był ważny. Wysoka wieża zapewniała widoczność świątyni z daleka a i stanowiła doskonały punkt obserwacyjny (patrz legenda o trębaczu z wieży mariackiej) Miał być to monument na chwałę Bożą, swoją wielkością i niespotykanym wystrojem świadczący o Bożej potędze wg ówczesnego postrzegania (czasami, co gorsza miał świadczyć o potędze swojego fundatora). Dziś to różnie bywa. Mój parafialny kościółek jest mały i niski, więc z pełną obsadą np. na "pasterce" gdy jest "nabity" na full ludzie mdleją, bo jest duszno. Osobiście doskonalej się wtedy czuję w większych kubaturach, gdzie do stropu jest wysoko i jest czym oddychać. Są też współczesne kościoły o dziwacznych kształtach zaprzeczających podstawowemu poczuciu estetyki i o niczym nie uzasadnionych gabarytach, albo niczemu nie służących detalach architektonicznych. Te świadczą o braku gustu albo megalomanii budowniczych i nie są dobrym świadectwem. Cóż -o gustach się nie dyskutuje.

_________________
W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe


Śr sty 11, 2012 3:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 27, 2010 4:04 pm
Posty: 3541
Lokalizacja: okolice EPKK
Płeć: mężczyzna
Post Re:
kolor napisał(a):
Wysoka wieża zapewniała widoczność świątyni z daleka a i stanowiła doskonały punkt obserwacyjny (patrz legenda o trębaczu z wieży mariackiej)
Tak jak i dzwonnica - chłopstwo nie miało zegarków i trzeba mu było przypominać, że msza będzie. Obecnie hałaśliwość dzwonnic w centrach miast może jedynie irytować, bo po cholerę to napieprza np. o 7 rano w niedzielę? Ale dzwonnica przy każdym nowym kościółku być musi - tak jak sam kościółek, najlepiej żeby nadal był wysoki "do nieba". :)

_________________
W tej wypowiedzi prawdopodobnie użyłem nieco dosadnych wyrażeń, w których w mojej ocenie jest niestety sporo prawdy


Śr sty 11, 2012 3:51 pm
Zobacz profil
Post Re: Pełne kościoły czy pełno kościołów? (WYDZIELONE)
zaintrygowaniec
Wysokość kościołów podyktowana jest tym do czego służą. Czyli do zgromadzeń. Spróbuj w niskiej hali pełnej ludzi wysiedzieć godzinę nawet jeśli użyją tam kadzidła. Ja będąc dzieciakiem na mszy w wysokim kościele lecz zatłoczonym zostałem kilka razy wynoszony po omdleniu. Sam nie zaprzeczysz że stadiony gdzie gromadzą się ludzie są wysokie i najczęściej bez dachu. Pomieszczenia do gromadzenia w nich ludzi mogą być niskie, lecz wymagają nowoczesnej nie psującej się technologi wymiany powietrza.
A jeśli chodzi o celowość wydatków na kościoły, jest ona taka sama jak celowość choćby budowy stadionów. Co do roli też jest podobnie jeśli chodzi o celowość. Czyli i tu i tu ludzie się dowartościowują, choć inną treścią. Gdyby nie było potrzeb na daną treść dowartościowującą, to czy ktoś by utrzymał, czy utrzymywał obiekt jej służący? Jeśli znikną potrzeby to zarówno kościoły jak i stadiony legną w gruzach. Znikną jak znika życie każdego z nas. A nieprawidłowości są wszędzie, a rozwiązać je mogą tylko ci których one dotyczą. żad ny Janosik tego do końca nie rozwiąże.


Śr sty 11, 2012 3:52 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 12:23 am
Posty: 1863
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Re:
zaintrygowaniec napisał(a):
kolor napisał(a):
Wysoka wieża zapewniała widoczność świątyni z daleka a i stanowiła doskonały punkt obserwacyjny (patrz legenda o trębaczu z wieży mariackiej)
Tak jak i dzwonnica - chłopstwo nie miało zegarków i trzeba mu było przypominać, że msza będzie. Obecnie hałaśliwość dzwonnic w centrach miast może jedynie irytować, bo po cholerę to napieprza np. o 7 rano w niedzielę? Ale dzwonnica przy każdym nowym kościółku być musi - tak jak sam kościółek, najlepiej żeby nadal był wysoki "do nieba". :)

To wszystko nic!
W jednej z parafii w moim mieście gdzie dzwonnica ma cztery swoje dorodne dzwony, proboszcz zainstalował taki kurant z magnetofonu, który wygrywa melodie co godzina na sztucznych dzwonach, a o 21:40 "Barkę" na sztucznej trąbce. Wierz mi, że wolałbyś już, żeby te prawdziwe dzwony naparzały. :)

_________________
W Panu Bogu umocniony, niczego i nikogo się nie będziesz bał. M.Kolbe


Śr sty 11, 2012 4:01 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL