Moze są jakieś religie, których wyznawcy nie mordowali w jej imieniu, ale na pewno nie katolicy. Ba - sam wasz Bóg dokonywał rzezi ludzi - ani chyby z miłości do nich.

Chrześcijaństwo zostało w miarę ucywilizowane, ale przyszło to z zewnątrz, nie jest zasługą samej religii. Tak sie akurat złożyło, ze w krajach, w których panuje, humanizm wymusił ograniczenie jej ekstremów. Może coś przegapiłem, ale generalnie Kościół nie był inicjatorem czy liderem zmian typu równouprawnienie kobiet, tolerancja, walka z niewolnictwem, torturami itp. Nie masz więc szczególnie powodów do dumy.

W Polsce nawet Sejm musi ugiac sie pod wybrykami katolikow. W USA prosta uczennica moze doczekac sie praworzadnosci!
Jessica Ahlquist

Mimo że jestem niewierząca, to śmieszna jest dla mnie nagonka na krzyże w miejscach publicznych. Wiszą w zasadzie wszędzie, w każdej szkolnej sali, sądach, urzędach. Jest to pozostałość po tym, że kiedyś w Polsce było wielu chrześcijan. Natomiast obecnie ich liczba się zmniejsza, aż w końcu ktoś podniósł krzyk, że skoro tylu nas jest(niewierzących lub wyznających inne religie), to czemu musimy znosić towarzystwo krzyża gdziekolwiek się nie udamy? Moim zdaniem to nieco naciągany problem. Krzyż w miejscach publicznych nie kole mnie w oczy, nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

co nazywasz wybrykiem?
prawo do tego, aby Krzyż był w miejscu publicznym?

Gdybys przeczytal wczesniejsze posty, to bys zauwazyl:
1 Specjalnie mi ten krzyz nie przeszkadza
2 Juz wczesniej wiedzialem doskonale, ze wisiec bedzie
3 Szlak mnie trafia, ze "rowny wobec prawa" nie jestem. Katolik rowniejszy. Moze powiesic (i w moim Sejmie) nawet swojego dziadka, a wszyscy beda milczec bo.... (tutaj dopisz co chcesz).

Zachęcam do tego, aby zgłębić tajniki wiary i odkryć na nowo Pismo Święte

p.s. w tym kontekście co napisałeś, to jest "szlag", a nie szlak.

Lepiej nie wieszać nikogo innego, tutaj jak rozumiesz chodzi o to, ze fakt dokonany został i teraz jest burza o nic, a pisząc bardziej teologa-lnie złego razi w oczy i ludzi, którym obce są wartości Krzyża.

Krzyż może nie wisieć ,może też wisieć to nie jest w ogóle istotne, bo ważne jest to co kto ma w sercu. Z drugiej strony obserwujemy jednak pewne przesłanki, że żyjemy w czasach ostatecznych -jedną z nich jest dostanie się do Sejmu partii promującej wartości Diabła - homoseksualizm, transwestytów, pornografię, narkotyki oraz promującą 'nowe standardy', które są zaprzeczeniem dekalogu i norm moralnych i zasad Biblijnych

Dla calej masy opozycyjnych poslow czy tzw dzialaczy zyjacych z opaslych pensji dotacji rzadowcyh czy europejskich nie byloby sensu istnienia gdyby nie wymyslali mniej lub bardziej wyimaginowanych problemow i gdyby nimi nie podburzali czesc pospolstwa
Wymysla wiec mniej lub bardziej glupsze problemy po to aby uzasadnic swoja uzytecznosc
W Europie od 60 ciu ponad lat nie bylo wojny ktora by objela wiekszosc kontynetu wiec problemy ktorymi sie teraz zyje wydaja sie byc istotne dla niektorych , ale w przypadku powazniejszego kryzysu doskonale by byla widoczna smiesznosc i glupota tychze tematow ktorymi teraz zyje czesc pospolstwa

Pismo Swiete czytalem raz, starczy. Jednym z rodzajow tortur jest puszczanie powtarzajacego sie utworu muzycznego. Czlowiek po pewnym czasie glupieje. Poczytaj o wplywie "ksiazeczki Mao" na Chinczykow, to samo.

Dzieki.

Podobne teksty wypowiadali niektorzy wladcy KrK po haniebnej decyzji wawelskiej. "Postanowiono - sprawa zamknieta". Caly narod przeciw, oni swoje.
Jakos przy odbieraniu "zagrabionej" ziemi KrK faktu dokonanego nie widzial. Czy Wy rzeczywiscie uwazacie ludzi za az tak durnych?

Ostatnie pytanie wycofuje. Uwazacie.

A co Ty w kamieniolomach pracujesz? Szukasz nowych rynkow zbytu.

kaszalot ale proszę cię o 2 rzeczy : konstruuj zdania semantycznie spójne i logiczne bo to co napisałeś pozbawione jest sensu - jak to się ma do tematu bo nie bardzo rozumiem -proszę czytaj jaki jest temat dyskusji i najpierw pomyśl, a potem napisz bo mam nieodparte wrażenie, że tym razem zrobiłeś odwrotnie

Ja sie nie zastanawiam nad tym co pisze. Brak mi wyrafinowania, a wypelnia wylacznie natchnienie.
Z Twoja teza jakoby Nasz Palikot Kochany potwierdzal "czasy ostateczne", nie zgadzam sie. W Sejmie byla i PZPR, a rumakow ognistych na niebie ni sladu.

to przeczytaj drugi raz, a potem i trzeci, ale nie zapomnij poprosić Ducha Świętego aby dał rozeznanie i jasność umysłu, piszę bez ironii i całkiem poważnie.

Serio całe? Od deski do deski?

A Ty księgi Wedy przeczytałeś?