Aż spoglądałem przed chwilą co właściwie jest tematem tej dyskusji, bo wszyscy zaczęli pisać od rzeczy..

Wstęp do Ewangelii Jana - jest napisany przez nn osoby, na podstawie świadectwa Jana - nie przez Boga. "Słowo Boże" jest tutaj określeniem mocno naciąganym. To ludzie pisali, nie Bóg. Druga sprawa - cytaty Jezusa, który o sobie mówił są dla mnie ważniejsze, niż to co uważają inni, kilkadziesiąt, kilkaset lat po Jego śmierci. Po trzecie - Bóg nie umiera. Po czwarte - w listach Ap. czytamy o człowieku (człowiek - Jezus Chrystus) i jest mnóstwo innych dowodów na to, że Jezus sam o sobie mówił, że jest człowiekiem, synem człowieczym, nie Bogiem. itp. wasze twierdzenia o Bogu, że stał się Jezusem są bes sensu. Wasza sprawa.

Dlatego, że takie bzdurne twierdzenia wykiełkowały gdzieś w umysłach szaleńców - mamy dzisiaj nawrót do pogaństwa. Bo Boży plan jest logiczny, a ludzie dodali mu znaczenie "dogmatyczno-szalone".
Moje zdanie.
Kropka.

dzięki za szczerość...a teraz sprawdź jakie jest zdanie chrześcijan czyli Ciała Chrystusowego...

Długoby szukać takich chrześcijan, których beż żadnych wątpliwości nazwać można "KOŚCIÓŁ CHRYSTUSOWY" -czyli jak napisałeś Ciała Chrystusowego. Fajnie, że myślisz o sobie i swoich współwyznawcach w ten sposób. Może i tak jest, kto to wie.. Ja szukam jakiejś wspólnoty dla siebie, takiego jak napisałeś CIAŁA ale na razie są nim wszyscy wierzący w Jezusa Chrystusa (także ty oczywiście) i nie dzielę Kościoła Powszechnego na drobne i nikogo nie odrzucam. Prawda pewnie leży gdzieś tam poza naszyym poznaniem narazie. Dlatego Biblię traktuję jak CAŁOŚĆ. Wtedy np. pierwsze słowa ewangelii wg Św. Jana są zestawiane z innymi świadectwami o Jezusie. Ale tutaj pisać powinniśmy o czymś innym, no nie? TEMAT jest INNY.
ps.
zakładam właśnie nowy temat o Apokalipsie Św. Jana - tam też będzie wątek boskości Jezusa - zapraszam.

Owszem ,w tym wypadku przyznam racje.

Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.


Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.


Na to powiedzieli Mu: Gdzie jest Twój Ojciec? Jezus odpowiedział: Nie znacie ani Mnie, ani Ojca mego. Gdybyście Mnie poznali, poznalibyście i Ojca mego.

Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.


Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? (10) Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. (11) Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła.

O którym też z proroków Bóg powiedział ?

I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie.

Nesto, pozwol ze ponownie przytocze ten fragment ewangelii

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych (9) i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon. (10) Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. (11)

Ty napisales
Nesto


Dobrze....ale umknal Ci jeden szczegol tej wypowiedzi a on jest najwazniejszy
Zauwazyles jaka cene szatan zaproponowal Jezusowi w zamian za jego poklon ?
Zauwazyles ze szatan byl mu gotow oddac cala ziemie za jeden jego poklon ?

Czy szatan zaproponowalby Jezusowi jako tylko czlowiekowi tak ogromna cene za jego poklon ?
Cala ziemia za jeden poklon tylko czlowieka ?

Gabriel, to Tobie cos umknelo. Oczywiscie, ze diabel oddalby ziemie. A kto na tej ziemi zyje, kto ja juz wlasciwie posiada? Przeciez chodzi o udowodnienie jak niegodnym stworem jest czlowiek, "dogryzienie" samemu Bogu.

no tutaj się właśnie kłania to, że nie wierzysz w Trójcę Przenajświętszą, ale mam nadzieję, że ten wątek pozwoli ci chociaż trochę rozwiać wątpliwości, w tym temacie.
otóż te osoby jak piszesz, to święci, którzy pod natchnieniami Ducha Świętego (które dał nam Bóg Ojciec i Syn Boży) napisali właśnie te Pisma, aby człowiek potem mógł o tym przeczytać, np. ty i ja, po 2000 lat powiedzmy

Piszesz i znowu przesadzasz.
Sami tłumacze (ortodoksyjni karolicy rzymscy) mają szereg wątpliwości..
Nie są pewni kto jest autorem.
Nie są pewni co zostało ordynarnie dopisane.
Nie są pewni co zostało zmienione.
Nie są pewni kiedy powstały ewangelie.

Wszystko to SZACUNKI i DOMYSŁY.
Weź trochę krytucycmu wlej w siebie, bo wierzysz obecnie ludziom, a ufasz, że wierzysz Bogu.
Ewangelie mówią tak (trzy pierwsze):
Jezus był CZŁOWIEKIEM - nie był Bogiem.
Ewangelia wg Jana - jest spisana wtedy, gdy już kult Jezusa przybrał interpretacje taką: Jezus=Bóg
Dlatego cały wstęp i kilka innych wstawek.

podaj cytaty z tych trzech Ewangeli "mówiące" że Jezus nie był Bogiem czyli nie "nosił" w swojej Osobie natury Boga...
zatem nie sposób sie nie zgodzić z opinia zefcia na twój temat

Naturę "Boga" nosi każdy człowiek w sobie.
Czasami jednak więcej w nim "tego świata".
Wtedy szatan jest jego panem.
W jezusuie, jak sam powiedzieł, nie ma nic, co należałoby do szatana.
Więc pośrednio jest wszystko co należy do Boga, również "natura Boża".
Nie uprawnia to jednak do nazywania Go Bogiem Wszechmogącym.
To twoje nazewnictwo pozbawione podstaw w Jego nauce.
Przeczytaj CAŁĄ BIBLIĘ.
Może nie czytałeś jej NIGDY.
Ja tak uważam, takie moje ludzkie poglądy na twoje stanowisko odnośnie Boga.

Nesto napisał:
Ewangelie mówią tak (trzy pierwsze): Jezus był CZŁOWIEKIEM - nie był Bogiem więc proszę raz jeszcze podaj cytaty z tych trzech Ewangeli "mówiące" że Jezus nie był Bogiem czyli nie "nosił" w swojej Osobie natury Boga...i nie chodzi tutaj o naturę "Boga" o ktorej nesto myśli...