Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 13, 2024 2:32 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
 Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików? 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 12:24 pm
Posty: 170
Płeć: mężczyzna
Post Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Witam, napisałem wcześniej do działu „pomoc”, ale nie opublikowano mojego pytania, a mianowicie jestem gejem, i martwi mnie jedna kwestia. Chcąc być dobrym katolikiem (bo tak mnie wychowano) powinienem żyć w celibacie albo związać się z osobą płci przeciwnej. Jakoże z kobietą być nie mogę, nie chcę, po prostu nie potrafię, zostaje mi celibat. I tutaj jestem w stanie się zgadzić, że coś takiego jak totalne oddanie, niesamowita więź fizyczna i bliskość z drugim człowiekiem jest już na zawsze nie dla mnie, czyt. Nie będę uprawiać miłości z mężczyzną. Ale jak wiadomo człowiek potrzebuje bliskości i chodźmy w chwilach słabości np. przytulenia, pogłaskania po głowie, pocałunku. Czy nie będzie niemiłe Bogu, jeśli z mężczyzna który jest mi bliski będę się przytulać, będziemy przekazywać sobie uczucie w sposób nie seksualny, dopuścimy się gestów jakich dopuszczają się pary zakochane ale nie mających podtekstu seksualnego? Bardzo mnie to trapi, bo mysl, ze już nigdy nie zaznam bliskości z drugim człowiekiem mnie przeraza, oczywiście wiem, że mam wolną wole i nikt nie stoi nademna z batem i nie będzie mnie smagał za złe zachowanie, mogę sobie robić co chce, obtulać się do woli z męzczyzna, ale wizja czekającergo mnie za to piekła mnie przeraża.


Wt paź 18, 2011 11:47 pm
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 9:11 am
Posty: 13
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Onanek napisał(a):
Witam, napisałem wcześniej do działu „pomoc”, ale nie opublikowano mojego pytania, a mianowicie jestem gejem, i martwi mnie jedna kwestia. Chcąc być dobrym katolikiem (bo tak mnie wychowano) powinienem żyć w celibacie albo związać się z osobą płci przeciwnej. Jakoże z kobietą być nie mogę, nie chcę, po prostu nie potrafię, zostaje mi celibat. I tutaj jestem w stanie się zgadzić, że coś takiego jak totalne oddanie, niesamowita więź fizyczna i bliskość z drugim człowiekiem jest już na zawsze nie dla mnie, czyt. Nie będę uprawiać miłości z mężczyzną. Ale jak wiadomo człowiek potrzebuje bliskości i chodźmy w chwilach słabości np. przytulenia, pogłaskania po głowie, pocałunku. Czy nie będzie niemiłe Bogu, jeśli z mężczyzna który jest mi bliski będę się przytulać, będziemy przekazywać sobie uczucie w sposób nie seksualny, dopuścimy się gestów jakich dopuszczają się pary zakochane ale nie mających podtekstu seksualnego? Bardzo mnie to trapi, bo mysl, ze już nigdy nie zaznam bliskości z drugim człowiekiem mnie przeraza, oczywiście wiem, że mam wolną wole i nikt nie stoi nademna z batem i nie będzie mnie smagał za złe zachowanie, mogę sobie robić co chce, obtulać się do woli z męzczyzna, ale wizja czekającergo mnie za to piekła mnie przeraża.

kochany idź się leczyć


Śr paź 19, 2011 1:14 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Cz wrz 15, 2011 9:11 am
Posty: 13
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Onanek napisał(a):
Witam, napisałem wcześniej do działu „pomoc”, ale nie opublikowano mojego pytania, a mianowicie jestem gejem, i martwi mnie jedna kwestia. Chcąc być dobrym katolikiem (bo tak mnie wychowano) powinienem żyć w celibacie albo związać się z osobą płci przeciwnej. Jakoże z kobietą być nie mogę, nie chcę, po prostu nie potrafię, zostaje mi celibat. I tutaj jestem w stanie się zgadzić, że coś takiego jak totalne oddanie, niesamowita więź fizyczna i bliskość z drugim człowiekiem jest już na zawsze nie dla mnie, czyt. Nie będę uprawiać miłości z mężczyzną. Ale jak wiadomo człowiek potrzebuje bliskości i chodźmy w chwilach słabości np. przytulenia, pogłaskania po głowie, pocałunku. Czy nie będzie niemiłe Bogu, jeśli z mężczyzna który jest mi bliski będę się przytulać, będziemy przekazywać sobie uczucie w sposób nie seksualny, dopuścimy się gestów jakich dopuszczają się pary zakochane ale nie mających podtekstu seksualnego? Bardzo mnie to trapi, bo mysl, ze już nigdy nie zaznam bliskości z drugim człowiekiem mnie przeraza, oczywiście wiem, że mam wolną wole i nikt nie stoi nademna z batem i nie będzie mnie smagał za złe zachowanie, mogę sobie robić co chce, obtulać się do woli z męzczyzna, ale wizja czekającergo mnie za to piekła mnie przeraża.

A tak poważnie, to zmień sobie oriętację psychiczną bo to w oczach Boga jest obrzydliwością .Może się jeszcze ktoś tu na ten temat wypowie ,ja niepopieram tego


Śr paź 19, 2011 1:26 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Onanek napisał(a):
Witam, napisałem wcześniej do działu „pomoc”, ale nie opublikowano mojego pytania, a mianowicie jestem gejem, i martwi mnie jedna kwestia. Chcąc być dobrym katolikiem (bo tak mnie wychowano) powinienem żyć w celibacie albo związać się z osobą płci przeciwnej. Jakoże z kobietą być nie mogę, nie chcę, po prostu nie potrafię, zostaje mi celibat. I tutaj jestem w stanie się zgadzić, że coś takiego jak totalne oddanie, niesamowita więź fizyczna i bliskość z drugim człowiekiem jest już na zawsze nie dla mnie, czyt. Nie będę uprawiać miłości z mężczyzną. Ale jak wiadomo człowiek potrzebuje bliskości i chodźmy w chwilach słabości np. przytulenia, pogłaskania po głowie, pocałunku. Czy nie będzie niemiłe Bogu, jeśli z mężczyzna który jest mi bliski będę się przytulać, będziemy przekazywać sobie uczucie w sposób nie seksualny, dopuścimy się gestów jakich dopuszczają się pary zakochane ale nie mających podtekstu seksualnego? Bardzo mnie to trapi, bo mysl, ze już nigdy nie zaznam bliskości z drugim człowiekiem mnie przeraza, oczywiście wiem, że mam wolną wole i nikt nie stoi nademna z batem i nie będzie mnie smagał za złe zachowanie, mogę sobie robić co chce, obtulać się do woli z męzczyzna, ale wizja czekającergo mnie za to piekła mnie przeraża.

a czy przytulając sie do innego mężczyzny odczuwasz uczucie takie jak wtedy kiedy byłeś synem przytulonym w ramionach ojca albo brata czy czujesz coś innego...? :D

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


Śr paź 19, 2011 1:29 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Dlaczego nie pomyślisz o terapii? Być może uda się zmienić orientację. Im wcześniej się o tym pomyśli tym większe szanse na sukces. Podstawą jest jednak determinacja i nadzieja na osiągnięcie pożądanego efektu. Są w Polsce dwa ośrodki, które notują spore sukcesy na tym polu. O ile pamiętam to znajdują się w Warszawie i Lublinie.


Śr paź 19, 2011 8:33 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2011 11:24 am
Posty: 1602
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
no to może ja się wypowiem jako przeciwwaga

Wszystkie cechy organizmu zapisane są w genach, później w złożoności mózgu. Jeśli jesteś gejem - jest to czystko fizjologiczne, podobnie jak to, że ktoś nie jest gejem. Homoseksualizm to w mnie choroba ewolucyjna, ślepa dróżka ewolucji - wszystkie żywe organizmy się rozmnażają - od bakterii po zebry i nosorożce. Jeśli homoseksualizm utrudnia/uniemożliwia rozmnażanie - to jest chorobą/defektem. No, to teraz mamy już definicję tego o czym mówimy. Teraz druga część sprawy - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale Twoje problemy seksualne (szczególnie jeśli weżniemy pod uwagę nick "Onanek") są dla nas tak samo ważne jak mięsko, które utkwiło w sztucznej szczęce teściowej szwagra zięcia. Jeśli zaś chodzi o "skazanie na samotność" bo jesteś gejem - jeśli rzeczywiście sądzisz, że wszyscy geje są samotni, to jesteś idiotą, jeśli nie - to po co pytasz? Podoba się taka odpowiedź? Myślę, że to znowu jakaś prowokacjo-manipulacja skierowana w katolików.

_________________
"I don't know about heaven, but i do believe in angels."


Śr paź 19, 2011 8:57 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 12:24 pm
Posty: 170
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
merss napisał(a):
Dlaczego nie pomyślisz o terapii? Być może uda się zmienić orientację. Im wcześniej się o tym pomyśli tym większe szanse na sukces. Podstawą jest jednak determinacja i nadzieja na osiągnięcie pożądanego efektu. Są w Polsce dwa ośrodki, które notują spore sukcesy na tym polu. O ile pamiętam to znajdują się w Warszawie i Lublinie.

A może pomyśl sobie co być TY czuła, gdyby ktoś kazał ci zmienić twoją orientację i leczyć się z tego, że jesteś kobietą!!!! Wybaczcie, myslałem, że znajdę tutaj zrozumienie, ale potępianie mnie i teksty typu masz się leczyć uważam za poniżej poziomu. Homoseksualizm TO NIE CHOROBA (poza nielicznymi przypadkami) i tego sie nie leczy!!!


Śr paź 19, 2011 9:30 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 12:24 pm
Posty: 170
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
bachus918 napisał(a):
no to może ja się wypowiem jako przeciwwaga
Twoje problemy seksualne (szczególnie jeśli weżniemy pod uwagę nick "Onanek") są dla nas tak samo ważne jak mięsko, które utkwiło w sztucznej szczęce teściowej szwagra zięcia. .


Tyle samo warta jest dla mnie ta odpowiedź.


xxxx

Prosiłbym jednak jakiś w miare kulturalnych katolików, najlepiej księży o wygłoszenie zdania na ten temat.


Śr paź 19, 2011 9:35 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16900
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Onanek napisał(a):
A może pomyśl sobie co być TY czuła, gdyby ktoś kazał ci zmienić twoją orientację i leczyć się z tego, że jesteś kobietą!!!! Wybaczcie, myslałem, że znajdę tutaj zrozumienie, ale potępianie mnie i teksty typu masz się leczyć uważam za poniżej poziomu. Homoseksualizm TO NIE CHOROBA (poza nielicznymi przypadkami) i tego sie nie leczy!!!

Nieznane są przyczyny skłonności homoseksualnych. Dotyczą min zaburzeń w życiu płodowym, błędów wychowawczych. To nie jest zdrowie psychiczne jak się to ludziom wmawia.
Człowiek z zaburzeniami psychicznymi (osobowości, emocjonalnym...) czując się źle ze sobą ma dwa wyjścia: żyć tak dalej lub spróbować leczenia. Ty zdiagnozowałeś siebie przed podjęciem terapii: nieuleczalny (taki jestem i tak pozostanie), potrzebuję tylko akceptacji zachowań homoseksualnych. Idąc tą drogą odejdziesz z pewnością od Kościoła, ponieważ trudno będzie znaleźć akceptację zachowań homoseksualnych a w czystość trudno uwierzyć przy takim argumentowaniu. Wchodzisz na pole minowe i pytasz czy wolno...


Śr paź 19, 2011 12:14 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Pt maja 08, 2009 5:05 pm
Posty: 561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Cytuj:
Czy nie będzie niemiłe Bogu, jeśli z mężczyzna który jest mi bliski będę się przytulać, będziemy przekazywać sobie uczucie w sposób nie seksualny, dopuścimy się gestów jakich dopuszczają się pary zakochane ale nie mających podtekstu seksualnego?

Gesty, jakich dopuszczają się zakochane pary siłą rzeczy mają jakiś podtekst seksualny i szczerze nie wierzę w istnienie super-wstrzemięźliwych ludzi, których nabuzowane hormonami mózgi mogą np. przytulenie się potraktować równie obojętnie, jak przekręcenie klucza w drzwiach. Taka bliskość zawsze prędzej czy później wywołuje seksualne pożądanie. Z kobietą możesz planować ślub, co pomaga do tego czasu walczyć z pokusami, a potem czyni seks czymś nie grzesznym, lecz wręcz pożądanym; z mężczyzną natomiast nigdy nie usankcjonujesz związku przed Panem Bogiem i normalne jest, że ryzyko grzechu staje się ogromne i rzadko kto się ostoi.
Zachęcam do odkrycia ogromnej wartości wstrzemięźliwości seksualnej. I poszukiwania raczej przyjaźni, niż miłości erotycznej.


Śr paź 19, 2011 1:22 pm
Zobacz profil
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Pisanie pogardliwie o kimkolwiek jest w oczach Chrystusa niewłaściwe:
Mt 15
(10) Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.

Tak więc każdy jest przed Bogiem ważny.
Wierz Chrystusowi i postępuj zgodnie z Jego nauką.


Śr paź 19, 2011 1:47 pm
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 12:24 pm
Posty: 170
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Dziękuję za odpowiedzi. Od razu chciałbym zaznaczyć, że nie napisałem nigdzie, że jestem Katolikiem, wierzącym, moje pytania mają charakter poszukiwań prawdy i zbierania informacji, nie potrzebuję więc by mnie ktoś straszył piekłem, co od razu uprzedzam. Pytanie jest „czy wg. Katoliów…” itd. Zakładając jednak że Katolicki Bóg to akurat ten prawdziwy spośród setek innych, to wizja katolickiego piekła mnie po prostu przeraża… Ale nie o tym.
Nie napisałem też nigdzie, że czuję się z tego powodu, że jestem gejem źle, wręcz przeciwnie, zawsze ceniłem sobie prawdziwość, szczerość, wierność sobie, odpychało mnie za to udawanie i zmienianie kogoś lub siebie na siłę. Terapia jest mi akurat nie potrzebna (chociaż mówią, że w każdym człowieku dałoby się znaleźć coś, co nadaje się do „leczenia” ), jestem tym kim jestem od urodzenia i kocham siebie, nie wyobrażam sobie, żeby jakiś lekarz miał mi wmawiać, że lepiej mi będzie z kobietą. Dziękuję za wasze zdanie, mam nadzieję, że poznam jeszcze inne opinie na tym forum:)


Śr paź 19, 2011 1:59 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): N lut 18, 2007 4:24 pm
Posty: 825
Płeć: kobieta
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Po pierwsze:
jeśli pod pojęciem samotności rozumiesz niemożność bycia razem w związku małżenskim/partnerskim (bez możliwości cyt. uprawiania miłości), to raczej tak.
Ale oprócz powyższych są też inne związki...(zawodowe ;) *)gdzie samotność nie występuje.
Z drugiej strony(w świetle nauki katolickiej) nie tylko geje są "skazani na samotność" w takim sensie w jakim ty podajesz,...
-tacy np. księża poprzez celibat też są osobami samotnymi,
-osoby (głównie kobiety) po ciężkich operacjach na drogach rodnych też są skazane na tego typu samotność,
-osoby głęboko wierzące po cywilnych rozwodach-również**.
Tak więc nie tylko Ciebie to dotyka.


*-to taki zart tylko... :-D
**-ale jeszcze raz zaznaczam, powyższe przykłady dotyczą osób wierzących

_________________
Co jest miarą człowieczeństwa w człowieku?


Śr paź 19, 2011 3:41 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 12:24 pm
Posty: 170
Płeć: mężczyzna
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
mickin napisał(a):
Po pierwsze:
jeśli pod pojęciem samotności rozumiesz niemożność bycia razem w związku małżenskim/partnerskim (bez możliwości cyt. uprawiania miłości), to raczej tak.
Ale oprócz powyższych są też inne związki...(zawodowe ;) *)gdzie samotność nie występuje.
Z drugiej strony(w świetle nauki katolickiej) nie tylko geje są "skazani na samotność" w takim sensie w jakim ty podajesz,...
-tacy np. księża poprzez celibat też są osobami samotnymi,
-osoby (głównie kobiety) po ciężkich operacjach na drogach rodnych też są skazane na tego typu samotność,
-osoby głęboko wierzące po cywilnych rozwodach-również**.
Tak więc nie tylko Ciebie to dotyka.

*-to taki zart tylko... :-D
**-ale jeszcze raz zaznaczam, powyższe przykłady dotyczą osób wierzących

Pocieszające. Tylko, że księża sami sobie taki los wybrali, rozwodnicy też mieli na to jakiś swó wpływ a ja...?

P.S. -osoby (głównie kobiety) po ciężkich operacjach na drogach rodnych też są skazane na tego typu samotność" Nie rozumiem...


Śr paź 19, 2011 3:52 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Czy gej jest skazany na samotność wg. katolików?
Onanek napisał(a):
. Zakładając jednak że Katolicki Bóg to akurat ten prawdziwy spośród setek innych, to wizja katolickiego piekła mnie po prostu przeraża… Ale nie o tym.


Piekło wg. katolików jest wg. projektu tych którzy tam siedzą. Nie wiedziałeś? Przeraża Cię myśl, że możesz być projektantem swojej wieczności która może nazywać się piekło? To dobrze, ze Cię to przeraża, jest nadzieja.

Widzisz, niebo jest budowane przez najlepszego cieślę z możliwych Jezusa - Boga. Piekło jest budowane przez... ludzi - bez Boga.
Cytuj:
Nie napisałem też nigdzie, że czuję się z tego powodu, że jestem gejem źle, wręcz przeciwnie, zawsze ceniłem sobie prawdziwość, szczerość, wierność sobie, odpychało mnie za to udawanie i zmienianie kogoś lub siebie na siłę.


Ale dlaczego Tobie się wydaje, że masz się nie zmieniać i to jest wyraz szczerości, prawdziwości, wierności? 8O

Jak to mówią u mnie na wsi tylko krowa (osioł) nie zmienia swojego zdania.

Człowiek jak gatunek naczelny wykształcił taką zdolność, że ma możliwość zmiany opinii i tego kim jest w bardzo szerokim zakresie. Jedną z podstaw życia katolika jest staranie się żyć i upodobnienie do Jezusa.



Cytuj:
Terapia jest mi akurat nie potrzebna (chociaż mówią, że w każdym człowieku dałoby się znaleźć coś, co nadaje się do „leczenia” ),


Oczywiście i człowiek do końca życia uczy się czegoś nowego, kształtuje się siebie. I nie ma znaczenie jego "punkt wyjściowy" z którego zaczyna tą zmianę. To, że Ty musisz tą zmianę zacząć od uporządkowanie swojej seksualności jest Twoim osobistym krzyżem. Czy podejmiesz się tej zmiany zależy to tylko i wyłącznie od Ciebie.

Wiele osób podejmuje się zmiany w swoim życiu. Są ludzie którzy współżyją "jak popadnie" jednak dochodzą z czasem (nie wszyscy... :( ) do tego, że jednak nadszedł czas na zmianę postępowania i tego kim są. Żenią się i zostają do końca życia z jedną kobietą.

Można wiele podobnych, bliższych i dalszych przykładów podawać.

Cytuj:
jestem tym kim jestem od urodzenia i kocham siebie, nie wyobrażam sobie, żeby jakiś lekarz miał mi wmawiać, że lepiej mi będzie z kobietą.


Tu lekarz nie potrzebny. Jeśli urodził byś się bez nogi, ręki, kaleki w sposób fizyczny to byś leżał taki "połamany" i czekał na śmierć? "Bo taki już jesteś"?

Nie poddawaj się, zawalcz o siebie i to kim powinieneś być! Kształtuj siebie! Stawaj się tym kim powinieneś byś! Bądź najlepszą wersją siebie jaką tylko możesz być!

Wtedy będziesz szczęśliwy. Tylko wtedy.

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Śr paź 19, 2011 3:57 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 274 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL