Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. (19) I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. ew. Mateusza

(16) Odpowiedział im Jezus mówiąc: Moja nauka nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał. (17) Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego. (18) Kto mówi we własnym imieniu, ten szuka własnej chwały. Kto zaś szuka chwały tego, który go posłał, ten godzien jest wiary i nie ma w nim nieprawości. Jan 7

Zastanów się drogi czytelniku czy słowa Jezusa kierowane do Szymona, był tak naprawdę do niego - a nie były raczej Słowami Ojca o swoim Synu.

Jezus sam siebie nazwał Piotrem? Pierwsze słyszę...

No właśnie, ja też nie rozumiem tej wątpliwości. Może rozwiń skąd Ci to przyszło do głowy...

Ojej !zawsze tak plątają ...Przeczytaj jeszcze raz i zrozum !

A dla mnie, ważniejszym jest pytanie Pana Jezusa:
Czy mnie miłujesz?
...przecież wiesz Panie.

Ewidentnie widać, że Jezus mówi o sobie, a tym kto go posłał jest Ojciec.

Jezus potwierdza, że nie mówi we własnym imieniu, lecz w imieniu swojego ojca.

Nie rozumiem na czym polegają Twoje wątpliwości...?

Jeżeli Chrystus nie mówi w swoim imieniu w wypowiedzi do Piotra, to znaczy że mówi to Ojciec. A jeżeli mówi to Ojciec przytaczając tu np:

"(16) Przeto tak mówi Pan Bóg: Oto Ja kładę na Syjonie kamień, kamień dobrany, węgielny, cenny, do fundamentów założony. Kto wierzy, nie potknie się. (17) I wezmę sobie prawo za miarę, a sprawiedliwość za pion. Ale grad zmiecie schronisko kłamstwa, a wody zaleją kryjówkę." Iz 28

"(6) Przecież Ja ustanowiłem sobie króla na Syjonie, świętej górze mojej. (7) Ogłoszę postanowienie Pana: Powiedział do mnie: Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem. (8) Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi. (9) Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić i jak naczynie garncarza ich pokruszysz." Psalm 2

ze wypowiedzi Boga wynika że skałą - fundamentem jest król - Syn Boży, Chrystus.

"Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. (19) I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie." ew. Mateusza

Przyrównując to z wypowiedzią Jezusa, wynika wprost że mówił On o Sobie. Kefas - w tej wypowiedzi nie oznacza Piotra z osoby a właśnie Chrystusa przytoczonego w Izajaszu 28.

Hehe
Jezus mówił do Piotra, ale tak naprawdę to Bóg mówił do Jezusa, ponieważ Jezus przemawia w imieniu Ojca i mówiąc do Piotra mówi do siebie, czyli to Ojciec mówi do Piotra, a więc do Jezusa.
Wszystko jasne. Czego tu nie rozumiecie?
Po prostu tak naprawdę to Jezus był Piotrem, a Piotr nigdy nie istniał.

Źle zinterpretowałeś fragment przyjacielu. Nie wiem skąd ty wziąłeś ten dziwny wniosek, że słowa wypowiedziane przez Jezusa są skierowane do Jezusa przez Ojca.

Ja jestem pewny swojej wypowiedzi, a Ty?
Pozostaje tylko kwestia, czy mówię prawdę czy też jestem kłamcą.

"(7) Aniołowi Kościoła w Filadelfii napisz: To mówi Święty, Prawdomówny, Ten, co ma klucz Dawida, Ten, co otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, co zamyka, a nikt nie otwiera." Ap 3

Nadal uważacie że ten co ma klucze to Piotr?
Te klucze otrzymał Syn Boży i nikt inny ich nie posiada. Macie dwie opcje albo do Jana przemawia Chrystus albo Piotr, nie ma innej opcji.

Aha?

J1: 42 I przyprowadził go do Jezusa. A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: «Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas» - to znaczy: Piotr.

Tu pewnie Jezus też mówił do siebie.

Mt 18: 18 Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.


A tu Jezus o sobie mówił w pluralis maiestatis.

-----------------

Znasz jakiś inny rzeczywisty przykład z NT, kiedy Jezus mówi coś w stylu "Ja daję Tobie..." a w rzeczywistości oznacza to Ojca dającego Synowi? Czy tylko ten wydumany?

I czego to dowodzi?
Przeczytaj fragment raz jeszcze i zobacz co z niego wynika... o jakie klucze chodzi?

Podważasz choć utwierdzasz. Tak Słowa Chrystusa tyczyły się Jego, ponieważ bez niego nie ma Kościoła. Jak Szaweł prześladował Kościół to Chrystus tak powiedział:

"(3) Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. (4) A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? (5) Kto jesteś, Panie? - powiedział. A On: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz." Dz.Ap 9

Czyli choć Szaweł prześladował innych ludzi to tak naprawdę prześladował Chrystusa.
I dalej jak Chrystus mówił o Piotrze to tak naprawdę mówił o sobie.

Dlaczego?
W późniejszych listach Paweł to wyjaśnia:
"(29) Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus - Kościół, (30) bo jesteśmy członkami Jego Ciała. (31) Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. (32) Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła."
List do Efezjan 5

i dalej

(17) Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. (18) Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. (19) Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? 1 List do Koryntian 6

no to weź teraz udowodnij, ze Syn Boży, Chrystus jest stworzeniem tak jak ty wierzysz...

pogrubienia i podkreślenia moje dla dostrzezenia tego, co ci sie maraskin zamazalo...
no ale przeciez wczesniej naposales: >>Jeżeli Chrystus nie mówi w swoim imieniu w wypowiedzi do Piotra, to znaczy że mówi to Ojciec<< to weź sie w końcu zdecyduj czy to co mowi Jezus, to są słowa Boga, czy stworzenia...

@maraskin

Nadal będziesz wrzucał kolejne cytaty biblijne bez ładu i składu zamiast odpowiedzieć na pytanie?

- Czy w J 1:42 Jezus mówił do siebie?

- Czy w Mt 18:18 Jezus mówił do siebie?

- Czy znasz jakiś inny jeden przykład, gdzie Jezus mówi do kogoś innego a ma na myśli siebie samego? Choćby ekstremalnie naciągany?

Jeżeli nie, to całe Twoje rozumowanie jest funta kłaków warte.



A jak Jezus odpuszczał innym grzechy to w istocie Ojciec odpuszczał grzechy Jezusowi? Bądź konsekwentny.