Szczęść Boże.

Mam kilka pytań. Chciałam zapytać co Ksiądz sądzi o kierownictwie duchowym i w jakim przypadku jest ono potrzebne? Czy można samemu wybrać kierownika duchowego? Na czym takie kierownictwo polega i co można przez dobre kierownictwo osiągnąć w życiu duchowym? Pozdrawiam.

Kierownictwo to jeden z trudniejszych problemów. Kierownika duchowego każdy sam sobie wybiera. Nie musi to być ksiądz, Może to być również osoba świecka Musi być osoba do której mamy całkowite zaufanie, której powiemy wszystko.

A ja mam takie pytanie, jak się ksiądz czuje po tym wypadku Modlilem sie za ksiedza

To się wydaje bardzo niebezpieczne tak wszystko komuś mówić. Ten ktoś to może bardzo wykorzystać. Czy znane są księdzu takie przypadki, tzn takie, że takie kierowanie duchowe nie szyło komuś na dobre a wręcz wyszło na złe?

Ja specjalnie nie zajmuję się problemem kierownictwa duchowego. może by się znalazło i takie wypadki. Znam natomiast wypadek gdzie kierownik duchowy tak się rozkochał w swojej podopiecznej że został ojcem jej dziecka, ale nie jej mężem.

Dlaczego ksiądz uważa, że kierownictwo duchowe to problem?

Napisałem, że to problem dla mnie, ja na pewno bym się nie podjął tego zadania.

Szczęść Boże!
Mam pytanie odnośnie spowiedzi generalnej. Czy to bardziej polega na tym, by opisać swoje życie wraz z wszystkimi grzechami czy po prostu te grzechy wymienić? I jak najlepiej się do takiej spowiedzi przygotować?

Spowiedź generalna polega w pierwszym rzędzie na ukazaniu całego swego życia z wszystkimi upadkami i z wszystkim co do tych grzechów doprowadziło.

Jak to jest prosze Księdza, że Ksiądz nie odpowiada na wszystkie pytania, nawet na wiadomość prywatną (jak najbardziej na pw ksiądz moglby napisac, bo to pytanie jest troszkę prywatne)

A Ty nie mógłbyś trochę poszukać, np na Forum Pomocy jest takie pytanie do mnie i tam starałem się odpowiedzieć dla wszystkich. Również tutaj można znaleźć wiadomość, np. w temacie: "Więcej księży......."
A tak naprawdę, to nic przyjemnego pisać o swoich dolegliwościach. Najgorzej, że nie chce ustąpić całkowicie ten udar mózgu, ale trzeba z tym żyć może powoli będzie coraz lepiej.
"Szczęść Boże" i przepraszam!

Pozwolę sobie podlinkować, żeby ukrócić dalsze pytania.

http://www.katolik.pl/forum/read.php?f= ... 4&t=275784

I Bóg zapłać za ponowne otwarcie tego tematu.

Zgadzam się, przepraszam za pytanie



Będę nadal się modlić za zdrowie Księdza, z Bogiem



Dziękuję



Dokładnie

Bog Zaplac Ksiedzu za otwarnie nowego tematu.

Prosze Ksiedza dlaczego inne narodowosci np. amarykany chodza raz w roku do spowiedzi???