Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt maja 16, 2025 10:43 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona
 Rozmowy o Biblii (wydzielony) 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4436
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Barney napisał(a):
Gregor, gdybym Cię nie znał, powyższe bym kupił.
A tak, to nie

Ok. Jakoś będę z tym żył. ;)
robaczek2 napisał(a):
Gregor, poczatkowo mialem zamiar zadac Ci pytanie:
Czy oprocz oczywistych zakazow np przez komunistow miales rowniez na mysli popularne wsrod braci odlaczonych wypowiedzi hierarchow kosciola dotyczacych spraw przedstawionych przez Barneya a sprowadzajacych sie do popularnego stwierdzenia ze KRK zabranial czytania/rozpowszechniania Biblii?

Ale nie zadam. Nie chce zebys bral klamstwo na swoje sunienie i kiedys sie z tego tlymaczyl. Co najwyzej mozesz odpowiedziec w swoim sumieniu.

He, he, ale właśnie je zadałeś.
Niniejszym ściągam też z Ciebie ciężar bycia moim sumieniem - jesteś wolny.
Dlatego Ci odpowiem mając świadomość, że przecież wszystko co tu piszę czy myślę jest jawne przed Bogiem, więc jaki sens miałoby oszukiwanie kogokolwiek? Was też to przecież dotyczy. Ludzi można oszukać, Pana Boga nie.

Pisząc to co napisałem miałem na myśli sam fakt nie wchodząc w interpretację takich czy innych decyzji odnośnie cenzurowania dostępu do Biblii. Każdy kto to robił miał swoje powody.
Powtórzę więc, że gdybym chciał to napisałbym konkretnie o takiej czy innej organizacji, Kościele czy systemie politycznym byłym lub obecnym, ale nie o to chodziło.

Czy przyjmiesz to wyjaśnienie czy nie, to już nie moja sprawa.


N cze 16, 2024 10:40 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14282
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Panowie Barney i robaczek nie karmić trolla.
Obrazek

_________________
Pan jest Pasterzem moim


Pn cze 17, 2024 12:40 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18837
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Jockey napisał(a):
Panowie Barney i robaczek nie karmić trolla.
Obrazek


OK

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn cze 17, 2024 9:18 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 1177
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Gregor,

Tak, utożsamiłem błędnie słowa odpuścić i oczyścić. Dziękuję za wskazanie tego. Czas zacząć czytać uważniej, tak jak mówisz. A Ty pilnuj dalej dokładnie, żebym nie pisał głupot, bo wielu rzeczy nie wiem.

===

Spis:
1. Słowa "odpust" i "oczyst"
2. Tomasz z Akwinu
3. Odnośnie Marek 2
4. Biblia
5. Św. Maryja

===
1. Słowa odpust i oczyst
===

Formuła:
„Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Penitent odpowiada: „Amen”.

Do tego w Kościele Katolickim jest Odpust Zupełny: "Odpust jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy."

https://brewiarz.pl/czytelnia/odpusty.php3

Czyli jakby?:
Odpuścić = odpuścić Winy
Oczyścić = odpuścić Kary
?

Czyli "odpust zupełny" = "oczyst zupełny"?

===

Co o tym pisze Summa Teologiczna Tomasza z Akwinu:

===
2. Tomasz z Akwinu
===

TzA
Pokuta usuwa efektywnie wszelki grzech, powodując zniszczenie tego grzechu, który może być odpuszczony przez współdziałanie człowieka z łaską Bożą.

Pokuta jest zemstą.
Pokuta jest rodzajem sprawiedliwości.
Pokuta jest we woli.
Pokuta płynie z wiary, nadziei i miłości.

Jedynie na mocy aktu miłości Boga, akt cnoty pokuty przeciwstawia się grzechowi.

Jest rzeczą niemożliwą, by grzech śmiertelny mógł być odpuszczony bez pokuty jako cnoty.

Obraza jest czymś wręcz przeciwnym łaskawości, mówi się bowiem o kimś, że jest obrażony przez kogoś wtedy, gdy wyklucza tego kogoś ze swojej łaski.

Pomiędzy łaskawością Boga a łaskawością człowieka istnieje ta różnica, że łaskawość ludzka nie sprawia, lecz zakłada dobro prawdziwe lub pozorne w człowieku, który jest tej łaskawości przedmiotem.
Podczas gdy łaskawość Boża sprawia dobro w człowieku, który jest miły Bogu, ponieważ dobra wola Boga, którą nazywamy łaską, jest przyczyną sprawczą wszelkiego dobra stworzonego.

Stąd może się zdarzyć, że jakiś człowiek przebacza obrazę wyrządzoną sobie przez innego, bez żadnej zmiany w nastawieniu woli tego ostatniego.

Lecz nie może się zdarzyć, aby Bóg przebaczył obrazę wyrządzoną Mu przez kogokolwiek, bez uprzedniej zmiany w woli grzesznika.

Obraza, jaką sprawia grzech śmiertelny, pochodzi stąd, że wola człowieka odwróciła się od Boga, zwracając się ku jakiemuś dobru znikomemu.

Konieczną jest więc rzeczą, dla uzyskania odpuszczenia obrazy Bożej, by wola człowieka tak się zmieniła, iżby:
1) zwróciła się znów ku Bogu,
2) z odrazą do poprzedniego zwrotu ku dobru znikomemu, oraz
3) by zdecydowała się na poprawę.
Na tym polega istota pokuty jako cnoty.

Jest więc niemożliwe odpuszczenie grzechu bez pokuty jako cnoty.

Sakrament pokuty natomiast - jak wyżej powiedziano - dokonywuje się przez czynność kapłana wiążącego i rozwiązującego grzesznika.

Pan Bóg może się obejść bez kapłana i odpuścić grzechy, jak odpuścił niewieście cudzołożnej, jak czytamy św. Jana 5, oraz grzesznicy, o której czytamy u św. Łukasza.

Lecz nie przebaczył im bez pokuty jako cnoty - bowiem, jak mówi św. Grzegorz: „przez łaskę wewnętrzną pociągnął" mianowicie do pokuty, „której zewnętrznie okazał łaskawość".

Gdy chodzi o dorosłego człowieka, który ma grzechy aktualne, polegające na aktualnym nie uporządkowaniu woli, grzechy nie mogą mu być odpuszczone nawet przy chrzcie, bez aktualnej zmiany woli; to właśnie dokonywuje się przez pokutę.

Miłosierdzie Boże ma więcej mocy niż miłosierdzie człowieka z tego względu, że zmienia ono wolę człowieka i doprowadza go do pokuty, podczas gdy miłosierdzie ludzkie nie jest w stanie tego uczynić.

Żaden grzech nie może być odpuszczony bez łaski.

Niemożliwa więc jest prawdziwa pokuta u tego, kto żałuje za jeden grzech, nie żałując za inne. Gdy bowiem nie podoba mu się grzech jakiś dlatego, że jest obrazą Boga, którego nade wszystko miłuje - a to należy do istoty pokuty prawdziwej - wówczas siłą rzeczy żałowałby też za wszystkie inne swoje grzechy.

Bywa tak niekiedy, iż przykrości i doświadczenia, które znosimy cierpliwie, wyjednają nam odpuszczenie grzechu, którego nie jesteśmy świadomi.

Grzech śmiertelny jest odpuszczony na mocy samego faktu, że łaska usuwa z duszy stan odwrócenia się od Boga i równocześnie należność kary wiecznej.

Pozostaje jednak element materialny, mianowicie stan nieuporządkowanego zwrócenia się do dobra stworzonego, za który należy się kara doczesna.

Odpuszczenie winy grzechowej oraz należności kary wiecznej jest dziełem łaski działającej,
lecz odpuszczenie należnej kary doczesnej,
przysługuje łasce współdziałającej.
Jako że człowiek, znosząc cierpliwie przykrości, z pomocą łaski Bożej, zostaje również uwolniony od należności kary doczesnej.

Jak więc skutek łaski działającej jest pierwszy, niźli łaski współdziałającej, tak również pierwej następuje darowanie winy i kary wiecznej, aniżeli całkowite uwolnienie od kary doczesnej. Obydwa powyższe skutki mają za przyczynę łaskę, lecz pierwszy zależy od samej łaski, a drugi od łaski oraz od wolnej woli człowieka.

Męka Chrystusa jest sama przez się wystarczająca dla uzyskania odpuszczenia całej kary, nie tylko wiecznej, ale i doczesnej.
W tej mierze, w jakiej człowiek uczestniczy w mocy Męki Chrystusa, otrzymuje on również odpuszczenie należnej kary.

Otóż przez chrzest człowiek w całej pełni uczestniczy w mocy Męki Chrystusowej, ponieważ przez wodę i Ducha staje się współumarłym z Chrystusem grzechowi, a odrodzonym wraz z Nim do nowego życia. Dlatego to, we chrzcie świętym człowiek otrzymuje odpuszczenie całej kary.

W sakramencie pokuty natomiast uczestniczy w mocy Męki Chrystusa w miarę własnych uczynków, stanowiących materię pokuty, podobnie, jak woda jest materią chrztu, jak to było powiedziane wyżej. Oto dlaczego cały dług należnej kary nie bywa odpuszczony od razu przez pierwszy akt pokuty, odpuszczający winę, lecz dopiero gdy wszystkie akty pokuty zostaną dopełnione.

Czytamy u św. Marka, że ślepiec uzdrowiony przez Pana Jezusa odzyskał najpierw wzrok niedoskonały, mówił bowiem: „Widzę ludzi jako drzewa chodzących", potem dopiero odzyskał wzrok w pełni, tak, że „widział wszystko wyraźnie".
Otóż wzrok przywrócony ślepcowi oznacza uwolnienie grzesznika od grzechu. A więc, po pierwszym przebaczeniu winy, dzięki któremu grzesznik powraca do życia duchowego, pozostają w nim jeszcze ślady popełnionego grzechu.

Nic więc nie stoi na przeszkodzie temu, by po otrzymaniu odpuszczenia winy pozostały jeszcze w duszy dyspozycje nabyte przez uprzednie uczynki. Nazywamy je pozostałościami grzechowymi. Są one jednak już tak osłabione i umniejszone, że nie panują nad człowiekiem. Pozostają raczej jako zwykłe dyspozycje, a nie jako nałogi, tak jak „zarzewie grzechu", które pozostaje po chrzcie.

Pan Bóg uzdrawia całego człowieka w sposób doskonały, lecz czasem czyni to nagle i od razu, jak to miało miejsce w wypadku świekry św. Piotra, która powstawszy „służyła im", jak to czytamy u świętego Łukasza.
Innym zaś razem, uzdrawia stopniowo, jak owego ślepego, o którym była mowa.

Podobnie w porządku duchowym, niekiedy poruszenie serca człowieka przy jego nawróceniu jest tak potężne, że odzyskuje on od razu doskonale zdrowie duchowe ; nie tylko wina zostaje mu odpuszczona, lecz także i wszystkie pozostałości grzechowe znikają, jak to widzimy w wypadku Marii Magdaleny.
Innym znów razem, najpierw wina zostaje odpuszczona przez łaskę działającą, a potem dopiero łaska współdziałająca sprawia, że stopniowo znikają pozostałości grzechowe.

Bóg może odpuścić winę bez sakramentu pokuty, lecz nie bez cnoty pokuty, jak to powiedzieliśmy wyżej.
W ten sposób właśnie Bóg odpuszczał grzechy pokutującym przed ustanowieniem sakramentów. Odpuszczenie winy jest skutkiem pokuty jako cnoty.

Odpuszczenie winy jest skutkiem pokuty, głównie mocą władzy kluczów, jaką posiadają kapłani.

Drugorzędnym pierwiastkiem jest moc aktów penitenta, które to akty wypływają z cnoty pokuty, i o ile te akty w jakiś sposób są poddane władzy kluczów. Jest więc rzeczą oczywistą, że odpuszczenie winy jest skutkiem pokuty, jako cnoty; jednak w większym stopniu pokuty - sakramentu.

Akt cnoty pokuty jest związany z Męką Chrystusa zarówno przez
1) wiarę i
2) swe podporządkowanie się władzy kluczów Kościoła. Z tego podwójnego tytułu jest on przyczyną odpuszczenia winy mocą Męki Chrystusa.

Łaska jest główniejszą przyczyną odpuszczenia winy niż sam sakrament pokuty. I to trzeba jeszcze wiedzieć, że nawet w Starym Przymierzu oraz w Prawie naturalnym istniał jakiś sakrament pokuty, jak to powiedzieliśmy uprzednio.

Odpuszczenie jakiejkolwiek winy dokonywuje się - jak to
powiedzieliśmy - przez zjednoczenie z Bogiem, od którego właśnie oddziela nas w pewien sposób każda wina. Odłączenie to jest całkowite przy grzechu ciężkim, a niecałkowite przy grzechu powszednim.

Przy każdym nowym wlaniu łaski następuje też odpuszczenie grzechów powszednich.

Grzech powszedni może być odpuszczony bez pokuty jako sakrament, który dokonywuje się formalnie przez rozgrzeszenie kapłańskie - jak powiedziano *.

Święty Augustyn, mówi w Księdze o Pokucie , że gdy chodzi o grzechy powszednie, to mamy bić się w piersi, mówiąc przy tym:
Odpuść nam, Panie, nasze winy.
Wydaje się więc, że bicie się w piersi i odmówienie Modlitwy Pańskiej powoduje odpuszczenie grzechów powszednich. Tak samo rzecz się ma z innymi praktykami.

W potrójny sposób przyczyny wpływają na odpuszczenie grzechów powszednich.
1) Wlanie łaski
Ponieważ wlanie to usuwa grzechy powszednie, jak wyżej powiedziano. W ten sposób Eucharystia, ostatnie namaszczenie i w ogóle wszystkie sakramenty Nowego Zakonu, które udzielają łaski, odpuszczają grzechy powszednie.
2) Pobudzanie do aktu obrzydzenia sobie grzechu
W taki to właśnie sposób spowiedź powszechna, uderzenie się w piersi, Modlitwa Pańska wpływają na odpuszczenie grzechów powszednich, ponieważ w Modlitwie Pańskiej prosimy: „Odpuść nam nasze winy". 3) Pobudzenie do jakiegokolwiek aktu czci względem Boga i rzeczy Boskich
W ten sposób działa:
1) błogosławieństwo biskupa,
2) pokropienie wodą święconą,
3) wszelkie namaszczenie sakramentalne,
4) modlitwa w Kościele konsekrowanym, oraz
5) różne inne praktyki tego rodzaju
przyczyniają się do odpuszczenia grzechów.

U św. Mateusza: „Zaprawdę, powiadam ci, iż nie wyjdziesz stamtąd"... to znaczy „z więzienia", do jakiego wtrąca człowieka grzech śmiertelny, „aż oddasz ostatni grosz", który oznacza grzech powszedni. A zatem, grzech powszedni nie może być odpuszczony bez odpuszczenia grzechu śmiertelnego.

Odpuszczenie jakiegokolwiek grzechu dokonywuje się jedynie mocą łaski, bowiem według słów św. Pawła: Jest to łaska Boża „iż Bóg nie poczytuje grzechu"; zaś Glosa stosuje te słowa do grzechu powszedniego. Otóż ten, kto jest w stanie grzechu śmiertelnego, nie posiada łaski Bożej, a więc żaden grzech powszedni nie może mu być odpuszczony.

Grzech śmiertelny wyklucza całkowicie łaskę uświęcającą, bez której żaden grzech, czy to śmiertelny czy powszedni, nie może być odpuszczony.

Grzechy przebaczone nie powracają na skutek grzechu popełnionego po pokucie, bo wyglądałoby to na to, iż Bóg pożałował swego daru przebaczenia.

W sakramencie pokuty akty ludzkie zajmują miejsce materii, lecz moc formalna tego sakramentu zależy od władzy kluczów. I dlatego władza kluczów jest właśnie przyczyną - lecz tylko przyczyną narzędną - łaski oraz wypływających z niej cnót. Jeśli zaś chodzi o akty penitenta, to pierwszy z nich, jakim jest skrucha, stanowi ostatnią dyspozycję do otrzymania łaski, akty zaś następne wypływają z łaski i cnót.

Zależnie od mniej lub więcej intensywnego aktu wolnej woli, penitent otrzymuje mniejszą lub większą łaskę. Lecz zdarza się, że intensywność aktu pokuty bywa niekiedy proporcjonalnie równa, niekiedy zaś wyższa lub niższa od stopnia łaski, z której grzesznik wypadł. Wynika stąd, iż penitent, powstaje niekiedy z grzechu z łaską większą niż przedtem, innym razem z mniejszą lub równą. To samo dotyczy cnót, które z łaski wypływają.

Święty Grzegorz w drugiej księdze Dialogów:
„Niechże wszyscy ludzie czasów obecnych i przyszłych wiedzą z jak wielką doskonałością' rozpoczął Benedykt młodzieniec swoje życie łaski człowieka nawróconego".

ZAGADNIENIE 90 O CZĘŚCIACH POKUTY W OGÓLNOŚCI

Na całkowitą doskonałość pokuty składa się kilka rzeczy, mianowicie:
1) skrucha,
2) spowiedź i
3) zadośćuczynienie.

Należy więc uważać absolucję kapłańską za czwartą część pokuty.

Wynagrodzenie winy dokonywuje się w
sakramencie pokuty inaczej niż w sprawiedliwości karzącej.


Istotnie bowiem, w sprawiedliwości karzącej sposób wynagradzania oznaczany bywa wyrokiem sędziego, nie zaś według woli obrażonego lub obrażającego. W sakramencie zaś pokuty wynagrodzenie winy dokonywuje się według woli grzesznika i według woli Boga, którego grzesznik obraził; bowiem w pokucie chodzi nie tylko o całkowite przywrócenie równowagi sprawiedliwości, jak w sprawiedliwości karzącej, lecz co więcej, o pogodzenie dwóch przyjaciół, które dokonuje się wtedy, gdy obrażający daje takie zadośćuczynienie, jakiego wymaga obrażony.

Oto więc wymaga się ze strony penitenta aby:
1) chciał zadośćuczynić - co dzieje się przez skruchę
2) poddał się pod osąd kapłana (zastępującego Boga) - a to dokonuje się przez spowiedź
3) winę wynagrodził - dopełniając zadośćuczynienia wyznaczonego mu przez kapłana.

Skrucha w istocie swej mieści się w sercu i należy do pokuty wewnętrznej; lecz wirtualnie należy do pokuty zewnętrznej, ponieważ
zawiera w sobie wolę:
1) wyspowiadania się i
2) zadośćuczynienia.


Należy pamiętać, że każda cnota działa według okoliczności czasu, podobnie, jak i według innych należnych okoliczności. Wynika z tego, że
akt cnoty pokuty stosuje się obecnie do wymagań Nowego Prawa.

pokutę za grzechy powszednie, które są odpuszczone dzięki aktowi żarliwej miłości

ZAGADNIENIE 1 O SKRUSZE

Artykuł 1
CZY SKRUCHA JEST DOBROWOLNYM BÓLEM Z POWODU GRZECHÓW WRAZ Z POSTANOWIENIEM WYSPOWIADANIA SIĘ I ZADOŚĆUCZYNIENIA?

tak właśnie określa się skruchę.

Pycha jest początkiem każdego grzechu, bo przez nią człowiek przywiązany do swego zdania odstępuje od przykazań Bożych. Dlatego potrzeba, by to, co niweczy grzech, sprawiło, by człowiek odstąpił od upierania się przy swoim zdaniu. Otóż tego, kto upiera się przy swoim zdaniu, zwie się drętwym i twardym. Gdy zaś ktoś odstępuje od swego zdania, mówi się o nim, że się załamuje. Otóż pomiędzy złamaniem a skruszeniem rzeczy materialnych — wyrazami, których przenośnie używa się w odniesieniu do rzeczy duchowych — zachodzi ta różnica, że, jak mówi Arystoteles:
1) złamanie dzieli rzecz na wielkie części, podczas gdy
2) skruszenie rozbija rzecz twardą na drobne cząstki
Ponieważ zaś do uzyskania odpuszczenia grzechów jest potrzebne całkowite zerwanie z grzechem, związanym z pewną ciągłością i upartym trwaniem przy swoim zdaniu, dlatego ów akt, dzięki któremu odpuszcza się grzech, zwie się — przez pewne podobieństwo — skruchą.

§
Obrazek

Źródło: https://ftb.fandom.com/wiki/GregTech_5/ ... Processing
§

powyższa definicja określa skruchę jako dobrowolny ból.

Pokuta bowiem to dobrowolny ból zadany sobie samemu jako karę za to, że popełniło się grzech.

Św. Izydor podał jeszcze inne określenie: „Skrucha jest to boleść i ukorzenie się ducha wyciskające łzy z oczu na skutek wspomnienia grzechu i bojaźni sądu Bożego". Definicja ta bierze pod uwagę to, co oznacza wyraz „skrucha", a mianowicie ukorzenie ducha; podobnie bowiem jak pycha usztywnia człowieka w upieraniu się przy swoim zdaniu, tak pokora przysposabia go do skruchy.

słowa św. Grzegorza, że „skrucha to pokora ducha, unicestwiająca grzech pośród nadziei i bojaźni" wyrażają to, co oznacza wyraz „skrucha", a mianowicie pokorę ducha oraz jej skutek, a mianowicie unicestwienie grzechu i jej główne źródło, jakim jest bojaźń oraz nadzieja, bez której bojaźń mogłaby doprowadzić do rozpaczy.

Chociaż grzechy były dobrowolne, gdy się je popełniło, przestają być dobrowolne, gdy są przedmiotem skruchy, „dzieją się więc w nas wbrew naszej woli" ale nie tej, którąśmy mieli, gdyśmy ich chcieli, ale tej, którą obecnie mamy chcąc, by owe grzechy nigdy nie zostały popełnione.

Chociaż dzięki skrusze możemy otrzymać odpuszczenie całej kary (należnej za grzechy), niemniej spowiedź i zadośćuczynienie są konieczne już to dlatego, że człowiek nie może być pewny, czy jego skrucha jest wystarczająca do całkowitego odpuszczenia (grzechów i kary za nie), już to dlatego, że spowiedź i zadośćuczynienie są nakazane. Jeśliby więc ktoś nie wyspowiadał się z grzechów swoich i nie zadośćuczynił za nie, stałby się przestępcą (przykazania Bożego).

W skrusze jest dwojaki ból z powodu grzechu: uczuciowy, który nie należy do istoty skruchy jako aktu cnoty, lecz jest raczej jego skutkiem.
istnieje także ból woli, będący zmartwieniem z powodu jakiegoś zła. Niekiedy bowiem przejawy woli wyrażamy za pomocą nazw uczuć." Otóż skrucha jest z istoty swej właśnie takim bólem i sumowi akt cnoty pokuty.

skrucha jest żalem doskonałym.

źródłem żalu niedoskonałego jest bojaźń niewolnicza, a źródłem skruchy jest bojaźń synowska. A więc żal niedoskonały nie może stać się (doskonałym, czyli) skruchą.

Przed uzyskaniem łaski nie ma sprawności, która byłaby źródłem aktu skruchy

Artykuł 1 CZY PRZEDMIOTEM SKRUCHY MA BYĆ NIE TYLKO WINA, ALE TAKŻE KARA?

nikt nie lubi tego, co mu sprawia ból. Lecz pokutujący lubi karę (skoro poddaje się jej), a więc nie boleje z jej powodu. Dlatego kara nie jest przedmiotem skruchy, która jest bólem pokutującego.

nie ma odpuszczenia grzechów bez usprawiedliwienia, którego warunkiem jest właśnie skrucha.

skrucha może być tak wielka, że odpuszcza nie tylko winę, ale także karę.

ból wywołany przez uporządkowaną miłość gładzi grzech. Takim zaś bólem jest skrucha.

Panu Bogu bardziej podoba się serdeczny żal, niż czynność zewnętrzna. Otóż zewnętrzną czynnością człowiek otrzymuje rozgrzeszenie i darowanie kary. A więc uzyskuje to również serdeczny żal, jakim jest skrucha.

Natężenie skruchy można dwojako ujmować:
1. ze względu na miłość, wzbudzającą wstręt do grzechu. Otóż może się zdarzyć, że ktoś wykona akt tak wielkiej miłości, że skrucha, będąca jej następstwem, zasłuży nie tylko na przebaczenie winy, ale także na darowanie wszelkiej kary.
2. Ujmując zaś natężenie skruchy ze względu na ból zmysłowy, wywołany w skrusze przez wolę, trzeba przyznać, że ów ból jest pewnego rodzaju karą i może osiągnąć takie natężenie, że wystarczy do zgładzenia winy i kary.

Nikt nie może być pewien, że jego skrucha wystarczy do przebaczenia i winy, i kary. Dlatego trzeba się wyspowiadać i zadośćuczynić, zwłaszcza że nie ma prawdziwej skruchy bez związanego z nią postanowienia wyspowiadania się. Spowiedź także jest nakazana przez prawo.

grzesznik, będąc winowajcą, nie powinien być sędzią siebie samego, ale ma być osądzony przez kogoś innego, czyli powinien wyspowiadać się.

Męka Chrystusa, której moc jest niezbędna do odpuszczenia zarówno grzechu pierworodnego, jak i grzechów osobistych, działa w nas przez przyjęcie sakramentów, których skuteczność z niej pochodzi. Dlatego do odpuszczenia winy tak osobistej, jak i pierworodnej jest konieczne przyjęcie sakramentu Kościoła już to uczynkowe, już to przynajmniej przez jego pragnienie, gdy konieczność, a nie zlekceważenie, uniemożliwia uczynkowe przyjęcie owego sakramentu.

zawstydzenie przy spowiedzi, „moc kluczy", którym grzesznik poddaje się i nakazane zadośćuczynienie, jakie kapłan wyznacza stosownie do wielkości przestępstw poznanych w spowiedzi, stanowią pewne odpokutowanie kary doczesnej.

Zadośćuczynienie nie wystarczyłoby do odpokutowania kary za grzechy wielkością tejże kary, ale wystarczy jako składnik sakramentu, gdyż z tego względu posiada moc sakramentalną. Potrzeba więc, by szafarze sakramentów wyznaczali to zadośćuczynienie. Dlatego spowiedź jest konieczna.

Z dwóch powodów jesteśmy obowiązani do spowiedzi: 1) z prawa Bożego ze względu na to, że spowiedź jest lekarstwem: otóż z tego względu do spowiedzi obowiązani są tylko ci, którzy po chrzcie popełnili grzech śmiertelny;

2) z przykazania pozytywnego prawa Kościoła, ustanowionego w czasie Soboru za Innocentego III już to po to, by:
a) każdy człowiek uznał się za grzesznika, gdyż, jak mówi Apostoł (Rz 3,23): „wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej",
b) z większym szacunkiem przystępować do Eucharystii,
c) pasterze dusz poznali swe owce, aby wilk nie krył się między nimi.

Choć każdy człowiek w tym życiu doczesnym może po chrzcie uniknąć tego rozbicia (duchowego), jakim jest grzech śmiertelny, nie może jednak uniknąć grzechów powszednich, przysposabiających do tego rozbicia i dlatego potrzebują pokuty także ci, którzy nie popełnili grzechu cięższego, a wraz z pokutą potrzebują spowiedzi.

Sakrament nie wymaga wyznania grzechów powszednich, ale wymaga tego przepis Kościoła dotyczący tych, którzy nie mają grzechów śmiertelnych do wyznania w spowiedzi. Zdaniem niektórych ów przepis obowiązuje tylko tych, którzy mają na sumieniu grzech śmiertelny, gdyż w tym dekrecie powiedziano, że trzeba wyznać wszystkie grzechy, a tego nie można odnieść do grzechów powszednich, gdyż nikt nie potrafi wyznać wszystkich takich grzechów. Z tego względu, kto nie ma na sumieniu grzechu śmiertelnego, nie jest obowiązany do wy-znania grzechów powszednich, lecz wystarczy do wykonania przykazania kościelnego, by przystąpił do kapłana i oświadczył, że w sumieniu nie poczuwa się do grzechu śmiertelnego. Takie wyznanie zaliczy się mu za spowiedź.

Rozgrzeszenie pokutującego, które jest celem spowiedzi, jest zastrzeżone kapłanom, gdyż im zlecono władzę „kluczów". A więc należy spowiadać się przed kapłanem. Poza tym obrazem spowiedzi jest wskrzeszenie zmarłego Łazarza. Otóż Pan Jezus polecił jedynie uczniom, by rozwiązali Łazarza, jak to podaje św. Jan (11,44). A więc należy spowiadać się przed kapłanami.

Łaska, której sakramenty udzielają, przechodzi z Głowy na członki (Kościoła). Otóż ten tylko jest szafarzem sakramentów, udzielających łaskę, kto ma władzę konsekrowania Eucharystii. A to przysługuje tylko kapłanom. Skoro zaś sakrament pokuty udziela łaski, tylko kapłan może być jego szafarzem. A więc tylko przed nim należy się spowiadać jako przed sługą Kościoła.

Tak więc kapłan jest z obowiązku szafarzem sakramentu pokuty i przed nim należy się spowiadać. Ale w wypadku niebezpieczeństwa śmierci człowiek świecki może zastąpić (nieobecnego) kapłana i przyjąć wyznanie grzechów.

spowiedź przed człowiekiem świeckim, dokonana z pragnienia wyspowiadania się przed kapłanem, ma poniekąd charakter sakramentalny, choć nie jest doskonałym sakramentem wskutek braku czynności kapłana.

Sakramenta powinny pogodzić człowieka nie tylko z Bogiem ale także z Kościołem. Ale pojednanie z Kościołem jest możliwe tylko wtedy, gdy uświęcenie Kościoła zstąpi na człowieka.

Ale w pokucie uświęcenie Kościoła spływa jedynie za pośrednictwem spowiednika, gdyż w sakramencie tym nie ma jakiegoś cielesnego czynnika użytego zewnętrznie, który by przez niewidzialne uświęcenie udzielił łaski. Dlatego choćby ten człowiek, wyznający swe grzechy w niebezpieczeństwie śmierci przed człowiekiem świeckim, uzyskał przebaczenie u Pana Boga, gdyż zgodnie z przykazaniem Bożym postanowił wyspowiadać się i zrobił to tak, jak mógł, nie jest jednak pojednany z Kościołem tak, by mógł przystępować do jego sakramentów, dopóki nie otrzyma rozgrzeszenia od kapłana. Podobnie nie dopuszcza się do Eucharystii tego, kto jest ochrzczony jedynie chrztem pragnienia. Dlatego trzeba by ponownie wyznał swe grzechy przed kapłanem, jeśli może dostać się do niego, a to głównie dlatego, że w tym wypadku sakrament pokuty nie był pełny. Potrzeba go więc uzupełnić tak, by przez same przystąpienie do tego sakramentu uzyskać pełniejszy jego owoc i by spełnić przykazanie o przystępowaniu do sakramentu pokuty.

wyznanie grzechów powszednich przed kapłanem nie jest konieczne, gdyż także ich wyznanie przed człowiekiem świeckim ma charakter sakramentalny, choć nie jest doskonałym sakramentem, ale wypływa z miłości Bożej. Otóż tego rodzaju czynności (które wypływają z miłości Bożej) jak bicie się w piersi i żegnanie się wodą święconą zmierzają do odpuszczenia grzechów powszednich.

Artykuł 2 CZY SPOWIEDŹ UWALNIA W JAKIŚ SPOSÓB OD KARY?

spowiedź już jest karą. Wszelka zaś czynność pokutna stanowi odpokutowanie kary należnej za grzechy. A więc także spowiedź.

Spowiedź, łącznie z rozgrzeszeniem, posiada moc uwalniania od kary z dwu względów:

1. Ze względu na samą moc rozgrzeszenia, która już od chwili postanowienia (zrobionego pod wpływem skruchy) wyzwala tak od kary wiecznej, jak i od winy, a więc od kary potępienia i zagłady. Gdy ta kara zostanie darowana, pozostaje jeszcze powinność odpokutowania kary doczesnej jako lekarstwa oczyszczającego i będącego podnietą do postępu (duchowego).
Tę karę muszą odpokutować w czyśćcu nawet ci, którym darowano karę piekła. Kara ta jest niewspółmierna w stosunku do sił człowieka żyjącego na tym świecie. Ale „mocą kluczy" zostaje tak zmniejszona, że staje się współmierną do sił pokutującego człowieka, żyjącego na tym świecie tak, że przez zadośćuczynienie człowiek może się oczyścić (z należności poniesienia kary doczesnej).

2. Sama czynność spowiadania się, związana z karą, jaką jest zawstydzenie, posiada z natury swej zdolność zmniejszenia kary. Dlatego im częściej ktoś spowiada się z tych samych grzechów, tym bardziej zmniejsza się mu ową karę.

Kto się wyspowiada i otrzyma rozgrzeszenie, będzie miał w czyśćcu mniejszą karę, niż ten kto miał tylko skruchę.

utrapienia oczyszczają z grzechów, czyli stanowią zadośćuczynienie. Ponadto św. Ambroży powiada, że: „choćby nie było świadomości grzechu, kara stanowi zadośćuczynienie".

utrapienia, zesłane przez Pana Boga za grzechy, i w jakiś sposób przyjęte przez grzesznika, stają się zadośćuczynieniem, jeśli cierpliwie je znosi dla oczyszczenia się z grzechów. Jeśli natomiast buntuje się niecierpliwie, wówczas owe utrapienia są raczej pomszczeniem grzechów.

Chociaż owe utrapienia nie zależą od nas całkowicie, ale w pewnej mierze zależy od nas, czy je cierpliwie znosimy. A w ten sposób człowiek "konieczność przetwarza w cnotę", jak mówi św. Hieronim. Dlatego owe utrapienia mogą być zadość czyniące i zasługujące.

„W tym samym ogniu złoto błyszczy, a słoma dymi". Podobnie w utrapieniach dobrzy oczyszczają się, a źli uparcie niecierpliwią się. Chociaż więc ich utrapienia są jednakowe, ale tylko dobrzy wykorzystują je do zadośćuczynienia.

utrapienia spadają nieraz na ludzi niewinnych po to, by zdobyli zasługę za cnotę i ustrzegli się grzechu w przyszłości.

Artykuł 3
CZY SŁUSZNIE PODAJE SIĘ TRZY RODZAJE UCZYNKÓW, SŁUŻĄCYCH DO ZADOŚĆUCZYNIENIA: JAŁMUŻNĘ, POST I MODLITWĘ?

Ponadto także pielgrzymki i biczowanie wyznacza się nieraz dla zadośćuczynienia. A więc wyliczenie jałmużny, modlitwy i postu, z pominięciem pielgrzymek i biczowania nie jest pełnym wyliczeniem środków zadośćuczynienia za grzechy.

Zadośćuczynienie wymaga, byśmy coś u-jęli sobie na chwałę Bożą. Posiadamy zaś tylko trzy rodzaje dóbr: duchowe, cielesne i zewnętrzne w postaci majątku. Otóż ujmujemy sobie coś z dóbr zewnętrznych, dając jałmużnę, spośród zaś dóbr cielesnych, poszcząc. Ale gdy chodzi o dobra duchowe nie potrzeba niczego ujmować sobie z tego, co należy do ich istoty oraz ich całości, gdyż te dobra duchowe czynią nas miłymi Panu Bogu. Ujmujemy je sobie tylko w tym znaczeniu, że całkowicie poddajemy je Panu Bogu. A to urzeczywistnia się przez modlitwę.

Wszelkie utrapienia cielesne można poniekąd sprowadzić do postu; wszystkie też uczynki, wykonane dla dobra bliźnich, zawierają się w pojęciu jałmużny; podobnie też wszystkie sposoby oddawania czci Panu Bogu są modlitwą.

TzA 16 -> jałmużny duchowe należy uznać za ważniejsze.

ZAGADNIENIE 17 O „KLUCZACH" KOŚCIOŁA

Brama niebios sama przez się jest zawsze otwarta. Mówi się jednak, że dla niektórych jest zamknięta ze względu na to, że w nich znajduje się przeszkoda wstępu do nieba. Męka Chrystusa usunęła tę przeszkodę, którą spowodował grzech pierworodny w całej ludzkiej naturze. Dlatego św. Jan Apostoł „ujrzał drzwi otwarte w niebie" (Obj 4,1). Ale nadal drzwi te są zamknięte dla niektórych z powodu grzechu pierworodnego (nie zgładzonego jeszcze przez chrzest) lub z powodu popełnienia grzechu osobistego. Z tego względu potrzebujemy sakramentów oraz „kluczy Kościoła".

Niekiedy może być - doskonałe przysposobienie, że mocą skruchy odpuszcza całą karę, jak już widzieliśmy (z. 5, a. 2). Nic więc nie przeszkadza, aby na skutek częstej spowiedzi cała kara została odpuszczona, tak by grzech pozostał bez kary, skoro Chrystus swą męką zadośćuczynił za ów grzech.

Pozostałą karę, do której spowiednik zobowiązuje (penitenta), stanowi lekarstwo oczyszczające ze zmazy grzechu.

ZAGADNIENIE 25 O ODPUSTACH

Św. Paweł powiada: „Co bowiem wybaczyłem, o ile coś wybaczyłem, uczyniłem to dla was wobec Chrystusa" (2 Kor 2,10), czyli tak jakby to Chrystus wybaczył. A przecież Chrystus mógł wybaczyć karę za grzech bez jakiegokolwiek zadośćuczynienia, jak to uczynił wobec cudzołożnicy (Jn 8.11). A więc mógł także św. Paweł; może również papież, który w Kościele ma nie mniejszą władzę od tej, jaka miał św. Paweł.

(...) Ponadto Kościół, nadając odpusty więcej by szkodził niż pomagał wiernym, gdyż narażałby ich na większe kary w czyśćcu. Dlatego należy przyjąć, że odpusty mają wartość tak przed sądem Kościoła, jak i przed sądem Bożym, gdy chodzi o darowanie kary nałożonej lub nie nałożonej po skrusze, spowiedzi i rozgrzeszeniu — a to z powodu jedności Ciała Mistycznego, w którym wielu jego członków swymi uczynkami pokutnymi zadośćuczyniło w nadmiarze, cierpliwie znosząc wiele niesprawiedliwych prześladowań, dzięki którym mogą zadośćuczynić obficie za kary należne innym. Wielkość ich zasług jest tak niezmierna, że przewyższa wszelką należność kar, na które zasłużyli żyjący na ziemi, a to szczególnie dzięki zasługom Chrystusa, które wprawdzie działają w sakramentach, ale ich skuteczność nie ogranicza się do sakramentów, przewyższając ich skuteczność swą nieskończonością. Jak już widzieliśmy (z. 13, a. 2), jeden człowiek może zadośćuczynić za innego. Święci zaś, którzy dokonali dzieł zadośćuczynienia w nadmiarze, ale nie za określone osoby, — które wówczas nie potrzebowałyby odpustów do uzyskania zwolnienia z należnych im kar — ale dla całego Kościoła, tak jak to czynił św. Paweł (Koi 1,24): „Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół".. Tak więc powyższe zasługi są wspólne całemu Kościołowi. Otóż dobra wspólne jakiejś społeczności rozdziela się jej poszczególnym członkom podług rozporządzenia jej zwierzchnika. Podobnie więc jak można uzyskać odpuszczenie kary, jeśli ktoś inny zadośćuczyni za tego, kto ją miał ponieść, tak samo można .. uzyskać je przez przydział tego, kto ma władzę (udzielania odpustów).

Kościół, ogłaszając odpusty, nie kłamie. Czyli odpusty tyle sprawiają, ile głoszą.

https://brewiarz.pl/czytelnia/odpusty.php3

===
3. Odnośnie Marek 2
===

Na końcu fragmentu jest wyboldowane:

Marek 2
5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy».
6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich:
7 «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?»
8 Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach?
9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka:
11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».
12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: «Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».

Porównanie:

TzA
Czytamy u św. Marka, że ślepiec uzdrowiony przez Pana Jezusa odzyskał najpierw wzrok niedoskonały, mówił bowiem: „Widzę ludzi jako drzewa chodzących", potem dopiero odzyskał wzrok w pełni, tak, że „widział wszystko wyraźnie".
Otóż wzrok przywrócony ślepcowi oznacza uwolnienie grzesznika od grzechu. A więc, po pierwszym przebaczeniu winy, dzięki któremu grzesznik powraca do życia duchowego, pozostają w nim jeszcze ślady popełnionego grzechu.
&

Czy ponieważ "wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł", to sugeruje może, że kary doczesne (paraliż?) też zostały odpuszczone? (oczyszczone?)

===
4. Biblia
===

Twoje cytaty:

Marek 2, 7 ->
863. aphiémi

Marek 11, 25 ->
863. aphiémi

Łukasz 6, 37 ->
630. apoluó

Mateusz 6, 15 ->
863. aphiémi

1 Jan 1,9 ->
863. aphiémi
2511. katharizó

1 Jan 1,7 ->
2511. katharizó

---

Inne użycia:

---
(2511. katharizó) "oczyst"

Mateusz 8
2 A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». 3 [Jezus] wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł:
«Chcę, bądź oczyszczony!».
I NATYCHMIAST został oczyszczony z trądu.
4 A Jezus rzekł do niego: «Uważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

Łukasz 17
13 i głośno zawołali:
«Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!»
14 Na ich widok rzekł do nich:
«Idźcie, pokażcie się kapłanom!»
A GDY SZLI, zostali oczyszczeni.

===

5. Św. Maryja

Cytuj:
Również Maria po swoim porodzie musiała złożyć ofiarę krwawą, która miała ją oczyścić z grzechu nieczystości związanego z upływem krwi/połogiem.


TzA
Spotykamy twierdzenie, że Chrystus, kiedy w momencie narodzin miał opuścić zamknięte łono Dziewicy, przybrał sobie cechę przenikliwości.
(...)
sprawcą tego wszystkiego była przedziwnie działająca Boża moc.

Artykuł 4.
CZY BYŁO STOSOWNE TO, ŻE MATKA BOGA PRZYSZŁA DO ŚWIĄTYNI, ABY SIĘ OCZYŚCIĆ ?

Skoro z Chrystusa na Matkę spłynęła pełnia łaski, to wypadało, aby Matka upodobniła się do Syna pod względem pokory, bo jak pisze Apostoł Jakub: „Bóg pokornym łaskę daje”.
Chrystus, aby dać przykład pokory i posłuszeństwa, potwierdzić Zakon oraz nie dawać żydom okazji do oszczerstw, zechciał poddać się obrzezaniu oraz innym ciężarom nałożonym przez Zakon, choć nie był obowiązany stosować się do jego przepisów. Podobnie i Jego Matka chciała wypełnić przepisy Zakonu nie będąc do tego obowiązana.

===

Na razie chyba starczy bo to obszerny temat.


Śr cze 19, 2024 4:23 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4436
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
TS7 napisał(a):
Do tego w Kościele Katolickim jest Odpust Zupełny: "Odpust jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy."

A znasz katalog tych kar doczesnych, które przygotował Pan Bóg dla katolików? Możesz wymienić np. 5?

To jest właśnie jedna z różnic między Bogiem Twojego Kościoła , a Bogiem Biblii.
Biblia wskazuje, że całą karę należną za moje grzechy wziął na siebie Jezus, gdy zawisł na krzyżu. On poniósł tą karę za wszystkie moje grzechy, ale też za wszystkie Twoje ile ich popełniłeś i jeszcze popełnisz. Mówi o tym Izajasz [Iz. 53.5]:
Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni.
Dzieło krzyża jest kompletne i zakończone - skuteczne w życiu człowieka przez wiarę. Na tej podstawie dokonuje się w życiu wierzącego uwolnienie od winy i każdej kary. Pan Bóg rozliczył to wszystko na Golgocie - raz na zawsze.

Biblia w bardzo prosty sposób wyjaśnia na czym polega odpuszczenie, a na czym polega oczyszczenie z grzechu.
1. odpuszczenie [Ps.103.12]:
Jak daleko jest wschód od zachodu, Tak oddalił od nas występki nasze.
[Hebr.8.12]:
Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej.

2. Oczyszczenie [Iz.1.18]:
Chodźcie więc, a będziemy się prawować - mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna

W ukończonym dziele krzyża jest zarówno odpuszczenie jak i oczyszczenie. Skoro człowiek jest oczyszczony, to nie ma już podstaw do żadnej kary ani doczesnej ani wiecznej. Na tym polega Boża sprawiedliwość. Taki jest Bóg Biblii.
Każdy kto uwierzył w ukończone dzieło krzyża nie musi "polować" na kościelne odpusty, gdyż krew Jezusa Chrystusa oczyszcza za każdym razem gdy przychodzi się z wyznaniem grzechu i prośbą o jego odpuszczenie i oczyszczenie.
Ci, którzy szczerze wyznają przed Bogiem swoje grzechy zostają oczyszczeni i stają się bielsi niż śnieg, czy wełna które są symbolami niewinności w oczach Pana Boga. On będąc sprawiedliwym Sędzią nie każe niewinnych.
TS7 napisał(a):
Żaden grzech nie może być odpuszczony bez łaski.

I dlatego Boża łaska objawiła się w Jezusie Chrystusie [Kol.2.13.]:
I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy;
TS7 napisał(a):
TzA
Czytamy u św. Marka, że ślepiec uzdrowiony przez Pana Jezusa odzyskał najpierw wzrok niedoskonały, mówił bowiem: „Widzę ludzi jako drzewa chodzących", potem dopiero odzyskał wzrok w pełni, tak, że „widział wszystko wyraźnie".
Otóż wzrok przywrócony ślepcowi oznacza uwolnienie grzesznika od grzechu. A więc, po pierwszym przebaczeniu winy, dzięki któremu grzesznik powraca do życia duchowego, pozostają w nim jeszcze ślady popełnionego grzechu.

To prywatna opinia TzA, który nie miał wglądu w duchową sferę uzdrowionego człowieka. Poza tym od 2000 lat Boże "uzdrowienie" jest doskonałe i nazywa się nowym narodzeniem, które zrywa wszelkie związki ze starym grzesznym życiem [II Kor.5.17]:
Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. Tu już nie ma miejsca na żadne ślady grzechu, gdyż krew Jezusa oczyszcza z grzechu w sposób doskonały jak to opisał Izajasz, czy choćby Dawid prosząc prorocko o oczyszczenie [Ps.51.9]:
Pokrop mnie hizopem, a będę oczyszczony; Obmyj mnie, a ponad śnieg bielszy się stanę.
TzA o tym nie wiedział?,
TS7 napisał(a):
Artykuł 4.
CZY BYŁO STOSOWNE TO, ŻE MATKA BOGA PRZYSZŁA DO ŚWIĄTYNI, ABY SIĘ OCZYŚCIĆ ?
Skoro z Chrystusa na Matkę spłynęła pełnia łaski, to wypadało, aby Matka upodobniła się do Syna pod względem pokory, bo jak pisze Apostoł Jakub: „Bóg pokornym łaskę daje”.
Chrystus, aby dać przykład pokory i posłuszeństwa, potwierdzić Zakon oraz nie dawać żydom okazji do oszczerstw, zechciał poddać się obrzezaniu oraz innym ciężarom nałożonym przez Zakon, choć nie był obowiązany stosować się do jego przepisów. Podobnie i Jego Matka chciała wypełnić przepisy Zakonu nie będąc do tego obowiązana.

Nie zgadzam się z powyższym. Jezusa jako człowieka/Żyda obowiązywało w pełni Prawo Mojżeszowe od samego urodzenia [Gal.4.4]:
Lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi,

Maria jako Żydówka również podlegała przepisom Prawa od urodzenia i była zobowiązana do jego przestrzegania, dlatego wg Prawa po swoim porodzie - tak jak każda kobieta w Izraelu była nieczysta i musiała za tą nieczystość złożyć określoną ofiarę [III Mojż.1.2,4,6-8]:
2 Powiesz synom izraelskim tak: Jeżeli kobieta zajdzie w ciążę i urodzi chłopca, będzie nieczysta przez siedem dni; tak samo jak w dniach krwawienia miesięcznego będzie nieczystą.4 Potem pozostanie ona w domu przez trzydzieści trzy dni z powodu krwi oczyszczenia. Nie będzie dotykać żadnej świętej rzeczy i nie będzie wchodzić do świątyni, aż skończą się dni jej oczyszczenia.6 A gdy się skończą dni jej oczyszczenia po urodzeniu syna czy córki, przyprowadzi przed wejście do Namiotu Zgromadzenia do kapłana roczne jagnię na ofiarę całopalną i młodego gołąbka lub synogarlicę na ofiarę za grzech. 7 Kapłan ofiaruje to przed Panem i dokona za nią przebłagania, i będzie oczyszczona od upływu swojej krwi. Takie jest prawo dotyczące tej, która urodziła chłopca lub dziewczynkę. 8 A jeżeli nie stać jej na jagnię, to weźmie dwie synogarlice lub dwa młode gołąbki: jednego na ofiarę całopalną, a drugiego na ofiarę za grzech. Kapłan zaś dokona przebłagania za nią i będzie czysta

Maria jako zdrowa kobieta miała przecież cykle krwawienia miesięcznego, co wg Prawa również czyniło ją nieczystą - był to grzech nieczystościi, za który musiał składać za każdym razem ofiarę i Bóg w Prawie nie zrobił wyjątku za względu na Marię, gdyż jest sprawiedliwy i nie ma względu na osobę.

Tak więc te dywagacje TzA są bez biblijnych podstaw i mitologizują postać matki Jezusa.


Cz cze 20, 2024 1:21 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18837
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Obrazek

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz cze 20, 2024 8:46 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2515
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Gregor napisał(a):
nie zrobił wyjątku za względu na Marię, gdyż jest sprawiedliwy i nie ma względu na osobę.

Nieladnie Gregor. Taka niekonsekwencja.
Tak więc te dywagacje Gregora są bez biblijnych podstaw i mitologizują postać matki Jezusa. I po co ten Gabriel sie trudzil?


Cz cze 20, 2024 9:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4436
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
robaczek2 napisał(a):
Nieladnie Gregor. Taka niekonsekwencja.
Tak więc te dywagacje Gregora są bez biblijnych podstaw i mitologizują postać matki Jezusa. I po co ten Gabriel sie trudzil?

A co to ma do tego poselstwo Gabriela?
Poza tym Gabriel trudził się tak samo gdy przyszedł do Zachariasza z dobrą nowiną, że będzie miał syna.
Bóg zaplanował sobie "naczynie" do realizacji swojego celu, ale to nie naczynie jest istotne, tylko Garncarz i jego plan zbawienia.
Mitologizacji matki Jezusa nie znajdziesz więc na kartach Nowego Testamentu.


Cz cze 20, 2024 11:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2515
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
To jak - zrobil wyjatek czy nie zrobil wyjatku?


Pt cze 21, 2024 12:02 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4436
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
robaczek2 napisał(a):
To jak - zrobil wyjatek czy nie zrobil wyjatku?

Wyjątek od czego?


Pt cze 21, 2024 12:31 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18837
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Barney napisał(a):
Obrazek

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pt cze 21, 2024 9:29 am
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2515
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Gregor napisał(a):
Wyjątek od czego?

No wlasnie - od czego - bo to Twoj tok rozumowania. Dla mnie to nielogiczne bo "nie zrobil wyjatku" a pozniej nie dosc ze Maryja to jeszcze Zachariasz.
I znalazlo by sie jeszcze kilka osob dla ktorych "nie zrobil wyjatku".


Pt cze 21, 2024 11:58 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 1177
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Gregor,

Spróbuję dalej pobadać Twoje wyobrażenia.

Cytuj:
A znasz katalog tych kar doczesnych, które przygotował Pan Bóg dla katolików? Możesz wymienić np. 5?


Byłeś Katolikiem i "wiesz o Katolicyzmie wszystko"? No to może pamiętasz, że czasem się w Kościele taka "piosenka" pojawia? Choć może myślałeś, że to "śpiewy symboliczne" albo "śpiew na 'pamiątkę' czasów Starego Testamentu"?

Gregorianus
Suplikacja - Pieśń błagalna: Święty Boże, Święty Mocny
https://youtu.be/jbJZBRM3yBA?si=T3EGB7eyvyW1nH5C

Tekst:
http://mikolaj.bydgoszcz.pl/modlitwy-na ... arazy.html

Rodzaju 18
Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».

©©©©©
Tomasz z Akwinu.

Wszystkie przyczyny gniewu
dadzą się sprowadzić
do lekceważenia.

W którym można wyróżnić
trzy rodzaje:
1) pogardę,
2) opór, czyli przeszkodę w spełnieniu woli, oraz
3) zniewagę.
Wszystkie więc bodźce gniewu można sprowadzić do tych trzech czynników, a to dla dwóch powodów...
©©©©©

Może akurat jak chodziłeś na Msze Święte to puszczali inne piosenki:

Obrazek

https://youtu.be/gHa222Q0T2I?feature=shared

Albo:


Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle


1 Samuel 17
Wziął w ręce swój kij, wybrał sobie pięć gładkich kamieni ze strumienia, włożył je do torby pasterskiej, którą miał zamiast kieszeni,
(...)
Potem sięgnął Dawid do torby pasterskiej i wyjąwszy z niej kamień,

A co na to Tomasz z Akwinu:

TzA 19
Artykuł 2 CZY CHWALĄC BOGA NALEŻY POSŁUGIWAĆ SIĘ ŚPIEWEM ?

św. Ambroży jak donosi św. Augustyn - wprowadził śpiew do kościoła mediolańskiego.

Otóż niewątpliwie różne melodie dźwięków różnie nastrajają duszę, jak to zauważył Filozof oraz Boecjusz. Dlatego słusznie wprowadzono śpiew na chwałę Bożą, aby dusze ułomnych ludzi pobudzić do nabożeństwa. Dlatego św. Augustyn powiedział: „Pochwalam wprowadzenie do kościoła zwyczaju śpiewania; aby przez miłe dźwięki rozniecić pobożną miłość w duszach ułomnych ludzi”. O sobie zaś mówi: „Płakałem w Twoich hymnach i pieśniach, wzruszany słodko brzmiącymi dźwiękami Twojego Kościoła”.

Św. Hieronim zasadniczo nie gani śpiewu, ale tych którzy w kościele śpiewają w sposób teatralny nie po to, by pobudzić do nabożeństwa, ale dla popisania się lub dla przyjemności. Dlatego św. Augustyn powiedział: „Wyznaję, żem zgrzeszył, gdy mi się zdarzało, że sam śpiew bardziej mię wzruszył niż jego treść i wtedy wolałbym nie słyszeć śpiewu."

Szlachetniejszy jest sposób pobudzania ludzi do nabożeństwa przez naukę i kazanie, niż przez śpiew. Dlatego diakoni i księża nie powinni zbytnio zajmować się śpiewem, gdyż winni nawracać dusze ludzkie ku Bogu przez kazania i nauczanie; nie powinni więc dla śpiewu zaniedbywać ważniejszych rzeczy. Dlatego św. Grzegorz tamże powiedział: „nagany godny jest zwyczaj odciągania diakonów na służbę melodii dźwięków, skoro powinni oddawać się kaznodziejstwu i rozdawaniu jałmużn."

(...)

To samo stosuje się również do słuchaczy, którzy wprawdzie niekiedy nie rozumieją tego, co się śpiewa, rozumieją jednak po co się śpiewa, a mianowicie na chwałę Bożą, a to wystarczy do wzbudzenia nabożeństwa.
&

TzA 22
ZAGADNIENIE 167. CIEKAWOŚCI.

1. Gdy ktoś zajmuje się nauką rzeczy mniej potrzebnych 'Z zaniedbaniem rzeczy, do których uczenia się jest zobowiązany. Mówi o tym Hieronim: „Widzimy księży, którzy nie wezmą do ręki Ewangelii i Proroków, ale zaczytują się w komediach i śpiewają miłosne piosenki”.
(...)
&

===

Cytuj:
"polować" na kościelne odpusty


Obrazek

Obrazek

"Kościół zachęca do ofiarowania odpustów za zmarłych (niekoniecznie muszą być to osoby nam znane, nie musimy wymieniać konkretnego imienia - wystarczy ofiarować odpust w intencji osoby zmarłej, która tego odpustu potrzebuje)."
Źródło: https://brewiarz.pl/czytelnia/odpusty.php3

===

Cytuj:
Nie zgadzam się z powyższym. Jezusa jako człowieka/Żyda obowiązywało w pełni Prawo Mojżeszowe od samego urodzenia [Gal.4.4]:
Lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał zakonowi,


Co na to Św. Paweł?:

Galatów 4 (Deon Biblia)
zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.

1 Koryntian 9
19 Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. 20 Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. 21 Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. 22 Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. 23 Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział.

Galatów 3
w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że sprawiedliwy z wiary żyć będzie.

Więc po co mieli przestrzegać Prawa?

TzA 20
ZAGADNIENIE 120
O EPIKEI, CZYLI „NADPRAWNOSCI”

„Nadprawność” nie pomija tego, co zasadniczo jest sprawiedliwe, ale pomija, przepis prawny. Nie przeciwstawia się także praworządności, która przestrzega prawdziwe ustawy wtedy gdy trzeba. Natomiast przestrzeganie litery prawa wówczas gdy nie należy, jest grzeszne. Toteż i Kodeks Prawny głosi: „Niewątpliwie przeciw prawu występuje ów, kto trzymając się jego słów, postępuje wbrew woli prawodawcy”.
&

Cytuj:
Maria jako Żydówka również podlegała przepisom Prawa od urodzenia i była zobowiązana do jego przestrzegania


Izajasz 45
9 Biada temu, kto spiera się ze swoim twórcą,
dzbanowi spomiędzy dzbanów glinianych!
Czyż powie glina temu, co ją kształtuje:
«Co robisz?»
albowiem jego dzieło powie mu: «Niezdara!»
(...)
11 Tak mówi Pan,
Święty Izraela i jego Twórca:
«Czyż wy Mnie będziecie pytać o moje dzieci
i dawać Mi rozkazy co do dzieła rąk moich?

Cytuj:
Maria jako zdrowa kobieta miała przecież cykle krwawienia miesięcznego, co wg Prawa również czyniło ją nieczystą - był to grzech nieczystościi, za który musiał składać za każdym razem ofiarę i Bóg w Prawie nie zrobił wyjątku za względu na Marię,


Może tutaj jest jedna z interpretacji:

Rodzaju 3
Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci,

Łukasz 1
«Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ».

Apokalipsa 12
Niewiasta obleczona w słońce
i księżyc pod jej stopami,

===

Cytuj:
Bóg zaplanował sobie "naczynie" do realizacji swojego celu, ale to nie naczynie jest istotne, tylko Garncarz i jego plan zbawienia.


Obrazek

===

Dodatkowe pytanie o "sprawiedliwość":
""Jaka to sprawiedliwość względem ludzi Starego Testamentu, że nie mieli Jezusa, który wszystko odpuszcza automatem?""

Obrazek


Pt cze 21, 2024 12:23 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 4436
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
robaczek2 napisał(a):
No wlasnie - od czego - bo to Twoj tok rozumowania. Dla mnie to nielogiczne bo "nie zrobil wyjatku" a pozniej nie dosc ze Maryja to jeszcze Zachariasz.
I znalazlo by sie jeszcze kilka osob dla ktorych "nie zrobil wyjatku".

Mój tok rozumowania opieram na biblijnym stwierdzeniu, że: "Bóg nie ma względu na osobę", ale to nie jedyne takie określenie, jest też inne [Mt.5.45]:
Abyście byli synami Ojca waszego, który jest w niebie, bo słońce jego wschodzi nad złymi i dobrymi i deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.

Więc określ jasno o jaki wyjątek Ci chodzi?


Pt cze 21, 2024 11:02 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn lut 28, 2005 11:53 pm
Posty: 2515
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Rozmowy o Biblii (wydzielony)
Gregor napisał(a):
Więc określ jasno o jaki wyjątek Ci chodzi?

Sam napisales o dwoch.
Nie wiem dlaczego, oprocz wielu innych, przyszlo mi na mysl:
Pan rzekł do ciebie: "Ty będziesz pasł mój lud - Izraela, i ty będziesz wodzem nad Izraelem"
Chcesz wiecej tych wyjatkow?
Gregor - opamietaj sie.


Pt cze 21, 2024 11:44 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 303 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL