Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 08, 2024 10:44 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia. 
Autor Wiadomość
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2014 6:38 pm
Posty: 83
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
jimmyblack napisał(a):
Mnie zabolało.

A mi się wydaje, że jeśli bóg, który szanuje uczciwość istnieje, wtedy doceni moją postawę, że nie zacząłem wierzyć w coś bez podstaw.
Jeśli istnieje bóg, który nie jest tak samolubny, aby pytać tylko o to, jak go kochaliśmy, a będzie pytał o to jakie miałem podejście o innych, to nie boję się.

Ty twierdzisz, że nie otwieram się na prawdę, a ja mam wrażenie, że Ty żyjesz w kłamstwie. Ja twierdzę, że mylisz się Ty, a Ty, że ja. Jak możemy rozpoznać, kto ma rację?

Straszenie tym, co będzie po śmierci jest dla mnie identyczne ze straszeniem dzieci Babą Jagą.

Tak znam zakład Pascala i gdybyś przemyślał go w szerszym kontekście zrozumiałbyś, że nie jest on poprawny. Bo jak uwzględnić w nim inne religie, które obiecują wieczne szczęście, a wzajemnie się wykluczają? Wtedy powinienem wybrać tą religię, która obiecuje więcej rzeczy, które mi się podobają? A czy uwierzysz mi, że dam Ci nieskończoność pieniędzy po tym, jak dasz mi 2 tysiące? Przecież są to nieporównywalne rzędy wielkości. Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi.


Drogi Przyjacielu, wszystkie inne religie oprócz katolicyzmu to ułuda jak twierdzenie, że jest wiele prawd, albo że każdy ma swoją prawdę. Nie, Drogi Przyjacielu. Prawda jest tylko jedna i jest tam, gdzie Ona jest. Przyjdzie dzień, w którym wszystkie ułudy prysną jak bańka mydlana, a zostanie tylko Ta Jedna Jedyna Prawda. I gdzie wtedy będziesz? Przy tej Jednej Jedynej, czy też tam, gdzie prysła jedna z ułud?
Jak poznać Prawdę tę Jedną Jedyną oraz ludzi, którzy Nią żyją?
Po owocach życia. Żadne złe drzewo nie wyda dobrego owocu i na odwrót. Każdy kto nie trwa w Bogu i nie żyje Jego Nauką przynosi złe owoce (a każde takie drzewo - jak mówi Ewangelia - będzie wycięte i wrzucone w ogień nieugaszony) i na odwrót: każdy, kto trwa w Bogu i wypełnia Jego Wolę, przynosi doby owoc. I to obfity! Wola Boża nie jest wrogiem dla człowieka, ale prawdziwą Miłością doń, mającą tylko i wyłącznie jego dobro.

Nie wchodź w takie "religie", które (jak powiedziałeś) "obiecują więcej rzeczy, które Ci się podobają", a nic Cię nie kosztują. To są pułapki szatana. Prawdziwa religia, tzn. chrześcijaństwo, a konkretniej: katolicyzm - wymaga ofiary i to często niemałej. Prawdziwi wyznawcy Chrystusa niejednokrotnie płacili życiem za dozgonne dochowanie Mu wierności, a teraz otrzymali niewiędnący na wieki Wieniec Chwały. Tylko ludzie o heroicznej wierze zdolni są do takiego poświęcenia. Prawdziwa Perła musi kosztować. I to dużo: po prostu wszystko co masz na zasadzie: bierzesz wszystko, albo zostajesz z niczym.

Gdybyś zobaczył Jezusa w całej Jego Okazałości, Majestacie Miłości i Chwale, gdybyś ujrzał Jego Piękność, zostałbyś natychmiast zniewolony i urzeczony Jego Pięknem. A Jezus nie chce mieć niewolników. Dlatego musi się ukrywać, aby nie zniewolić Twojej wolnej woli. Aż tak bardzo Cię kocha i szanuje. Jezus chce mieć wolnych Przyjaciół, czyli tych ludzi, którzy z własnej i niczym nie przymuszonej wolnej woli wybrali Go oraz Jego Prawo i chcą być Mu dozgonnie wierni. Co prawda, wszyscy jesteśmy ułomni i upadamy w różne grzechy, ale miłość do Jezusa każe nam co prędzej pojednać się z Nim - Jedynym Źródłem Miłości - w Sakramencie Pokuty, ale bez Łaski Ducha Świętego nie jesteśmy w stanie nic z siebie wykrzesać. Tylko kapłan ma moc od Jezusa odpuszczania grzechów.

Jezus uszanuje każdą Twoją wolę, ponieważ jest dżentelmenem. I to ma być egoista? Pamiętaj: jaką drogą pójdziesz, taki też i plon zbierzesz. Nie do Boga więc ewentualne pretensje, ale do siebie samego, żeś tak wybrał.

A co się tyczy jeszcze Twojej poprzedniej wypowiedzi o sklepie z ubraniami, to jeszcze muszę coś dopisać, ponieważ poprzednio zabrakło mi czasu na to co chciałem Ci powiedzieć, a to, co miałem trzeba było do Ciebie wysłać:

Otóż ten "sklep" oferuje tylko i wyłącznie czyste i nowe ubrania dla duszy człowieka oraz możliwość uprania brudnego własnego ubrania (Chrzest i Spowiedź). Twoi bliscy korzystają z tego Dobrodziejstwa. Twoja dusza natomiast posiada podarte na strzępy ubranie ubabrane w śmierdzących fekaliach i jest czarniejsza niż smoła. Tobie zaś jest z tym dobrze i wygodnie więc nic nie zmieniasz. Można i tak. Tylko że na skutek Twojego bezsensownego oporu i największej głupoty na koniec życia nie dadzą Ci w darze w zaświatach szaty godowej i nowego chwalebnego ciała, ponieważ za nic miałeś Boga i Jego Prawo i nie chciałeś przyjąć Prawdy o Jego Istnieniu pomimo, że inni (m.in. i ja) świadczą Ci o Jego istnieniu. Nie dostaniesz się na Ucztę Weselną Baranka Bożego, ponieważ za życia nie płukałeś swoich szat w Jego Przenajświętszej Zbawczej Krwi (pierwszy raz na Chrzcie, a potem w Spowiedzi), którą także i za Ciebie przelał na Krzyżu. Ale cóż... wolna wola. Jezus i taką uszanuje i da Ci na wieki to, co wybrałeś. (porównaj z przypowieścią Pana Jezusa o Królestwie Niebieskim jako Uczcie Weselnej Króla, którą wydał swojemu Synowi).

_________________
Bez Boga ani do proga.
Jezu, ufam Tobie.
Któż, jak Bóg!


N sty 07, 2024 1:13 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lip 12, 2020 12:12 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Pisanie Bóg z małej... nie wiem komu chcesz zaimponować tą gówniarską retoryką

Irbisol napisał(a):

Zakład Pascala został już dawno obalony jako zawierający sztuczne założenia


Proszę zatem wykazać to sztuczne założenie. A potem wyjaśnić czym się różnią sztuczne założenia od niesztucznych

Cytuj:
To jest właśnie to bezpodstawne założenie


Proszę zatem wykazać czym przejawia się jego bezpodstawność

_______________________________

Nie moge edytować

Ciąg dalszy do ostatniej linijki powyżej:
I czym się choćby różni od założenia scjentystów że istnieją niezmienne i wszędzie o każdym czasie takie same prawa przyrody. Jest to założenie dedukcyjne, a jak wiadomo ateusze lubią zarzucać ze teologowie (i generalnie filozofowie przyrody czyli dawniej naukowcy) posługiwali tym typem rozumowania. To już hipokryzja XD

Aha, pojęcie osoby w filozofii zostało stworzone przez chrześcijan. Potwor spaghetti nie spełnia warunków bycia osobą. Bo nie jest rozumny. Ciekawe że ateusze uzywają terminów typowych dla tępych religantów. No ale to raczej wina tego że nie tych terminów nie rozumieją


Ostatnio edytowano N sty 07, 2024 11:07 am przez merss, łącznie edytowano 1 raz

scalono dwa posty



N sty 07, 2024 5:50 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 8:12 pm
Posty: 638
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Obelixie,
Rozumiem, że jesteś mocno wierzący i starasz się spełnić swój obowiązek i uchronić mnie od potępienia. Podchodzisz do tego jednak ze złej strony. Tzn. starasz się odnosić do rzeczy, które uważam za fikcję jako do faktów. Wyobraź sobie, że będę straszył Cię Babą Jagą, a zrozumiesz. Abyś nie odebrał tego źle - nie porównuję teraz Boga do Baby Jagi.

Ty masz silne przekonanie, że Twoje przekonania są prawdziwe. Ja nie podzielam tego zdania. Dla mnie sklep z ubraniami o którym mówisz to zwykły sklep jakich wielu. Wchodząc do kilku z rzędu widzę, że sprzedawca mówi mi, że raz wyglądam tak, a raz inaczej, raz, że śmierdzę i mam podarte łachmany, a czasem, raz, że pachnę kupą, raz trupem, a raz stopami.

Fajnie, że podałeś przykład/metodę tego, jak można rozróżnić prawdziwą religię od fałszywej. Postaram się więc przeprowadzić przez mój tok myślenia. Mogę spróbować użyć tej metody poznawania po owocach, jednak nie będę w stanie zweryfikować czegoś, co będzie po śmierci lub nie wezmę pod uwagę potencjalnych przyszłych zdarzeń - nie mam do nich teraz dostępu. Nie mogę też zweryfikować tego, czy ktoś został zbawiony. Więc mogę oceniać owoce, które widzę. W katolicyzmie widzę instytucjonalne krycie przestępców, nietolerancje, przepych, a u głowy kościoła pośrednie wspieranie agresora wojennego.

Podałeś zakład Pascala i świadectwa - też fajnie, jednak jak już pisałem - nie trafiają.

Przykład poświęcenia się za wiarę też nie jest trafiony. Ludzie poświęcają się za wiele różnych wierzeń. Choćby islamscy bomberzy samobójcy.

Mówisz, że Bóg się ukrywa, bo nie chce łamać mojej wolnej woli. Nie kupuję tego. Jeśli ktoś chciałby być moim kolegą, to nie ukrywałby się przede mną. Wiedza o nim jak wiemy z Biblii nie sprawia, że łamie to w jakiś sposób naszą wolną wolę - mamy przykład od samego Lucyfera oraz zastępu zbuntowanych aniołów.


N sty 07, 2024 12:40 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Ogólnie nie widzę specjalnie potencjału w tej rozmowie, ale chciałbym się odnieść do tylko jednego argumentu, który jest często podnoszony przez osoby kwestionujące Ewangelię:
jimmyblack napisał(a):
Przykład poświęcenia się za wiarę też nie jest trafiony. Ludzie poświęcają się za wiele różnych wierzeń. Choćby islamscy bomberzy samobójcy.
Otóż jest to oczywista prawda. Co więcej, ludzie umierali także np. za komunizm (bo uważali, że jest dobry).

Tyle, ze tego argumentu nie da się zastosować do apostołów i innych bezpośrednich świadków Chrystusa, ponieważ, oni wiedzieli, czy to, co głoszą jest prawdziwe, czy nie - właśnie dlatego, że byli naocznymi świadkami.
Gdyby był to fałsz, musielibyśmy przyjąć, ze umarli za kłamstwo wiedząc, że jest kłamstwem. A to już zupełnie co innego niż islamscy terroryści-samobójcy czy umierający za komunizm.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N sty 07, 2024 12:48 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
PeterW napisał(a):
Irbisol napisał(a):
A ponieważ potencjalnie możliwych bogów jest wielu (jak to z bogami), to nie opłaca się wierzyć w konkretnego, bo małe jest prawdopodobieństwo, iż trafi się w tego prawdziwego. Dlatego lepiej jest zachować ateistyczną neutralność i dostać mniejszą karę lub brak kary za racjonalne myślenie, niż obstawiać i obrażać tego prawdziwego boga, co wiąże się z dużą karą.
Wałkowane było wielokroć - ciekawe, kiedy w końcu dotrze ...


Irbisol - nie pij jak piszesz, a jak nie pijesz - napij się...
Tak absurdalnej argumentacji ze świecą szukać. Po pierwsze Bóg jest jeden. W religiach masz różne obrazy jedynego Boga - owszem niektóre niepełne, niektóre wręcz fałszywe. Ludzie wybierają - lepiej lub gorzej: islam, judaizm, chrześcijaństwo, Ty, jimmyblack, comrade i inni także wybraliście: nieistnienie Boga. Nie ma u Was zawieszenia osądu - tak po prostu, jest odrzucenie jako całości. To głupie tłumaczenie że jesteście neutralni i zdystansowani. Patrzcie na zakład Paskala mniej więcej w ten sposób: prędzej Bóg dobrotliwie poklepie duszyczkę po ramieniu, że się pomyliła w wyborze jaki On jest, niż Was którzy go po prostu odrzuciliście. Lepiej jest wybrać (nawet) zły obraz Boga (Jego złe przedstawienie) niż Jego istnienie zanegować.

Historia Złotego Cielca uczy nas, że jednak nie jest za dobrze wybierać zły obraz Boga.

----------

Suzuja napisał(a):
Irbisol napisał(a):

Zakład Pascala został już dawno obalony jako zawierający sztuczne założenia


Proszę zatem wykazać to sztuczne założenie. A potem wyjaśnić czym się różnią sztuczne założenia od niesztucznych

Zrobiłem to po fragmencie, który zacytowałeś.

Suzuja napisał(a):
Cytuj:
To jest właśnie to bezpodstawne założenie


Proszę zatem wykazać czym przejawia się jego bezpodstawność

Na braku podstaw.

Cytuj:
I czym się choćby różni od założenia scjentystów że istnieją niezmienne i wszędzie o każdym czasie takie same prawa przyrody. Jest to założenie dedukcyjne, a jak wiadomo ateusze lubią zarzucać ze teologowie (i generalnie filozofowie przyrody czyli dawniej naukowcy) posługiwali tym typem rozumowania. To już hipokryzja XD

To akurat jest założenie indykcyjne, a nie dedukcyjne. Poza tym naukowcy przyznają, że założenie to może być błędne.
Więc trochę różnic jest ...

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


N sty 07, 2024 12:56 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 8:12 pm
Posty: 638
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Barney,
Ja nie twierdzę, że umarli za kłamstwo. Zapewne byli w 100% przekonani, że to za co umierają jest prawdą. Patrzę na nich dokładnie jak na sekciaży, którzy wierzyli, że na jakąś kometą leci ufo i muszą opuścić swoje ziemskie ciała. Oni tak samo byli przekonani o prawdziwości swojej religii.
Mylić się jest rzeczą ludzką. Tak samo jak robienie głupot w kontekście swoich błędnych przekonań.


N sty 07, 2024 2:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
jimmyblack napisał(a):
Barney,
Ja nie twierdzę, że umarli za kłamstwo. Zapewne byli w 100% przekonani, że to za co umierają jest prawdą. Patrzę na nich dokładnie jak na sekciaży, którzy wierzyli, że na jakąś kometą leci ufo i muszą opuścić swoje ziemskie ciała. Oni tak samo byli przekonani o prawdziwości swojej religii.
Mylić się jest rzeczą ludzką. Tak samo jak robienie głupot w kontekście swoich błędnych przekonań.
No, ale jak, skoro byli naocznymi świadkami?!
Nie mówię o późniejszych chrześcijanach, tylko o świadkach.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N sty 07, 2024 4:51 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Barney napisał(a):
No, ale jak, skoro byli naocznymi świadkami?!

Zakładając, że byli fanatykami, gotowymi umrzeć za ideę, dosyć istotne jest w tym kontekście, z czyich relacji wynika, że byli naocznymi świadkami.

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


N sty 07, 2024 6:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm
Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Irbisol napisał(a):
Zakładając, że byli fanatykami, gotowymi umrzeć za ideę, dosyć istotne jest w tym kontekście, z czyich relacji wynika, że byli naocznymi świadkami.


Z wydarzeń historycznych wynika że byli naocznymi świadkami. Nie mogli być
też fanatykami, ponieważ Ewangelie temu zaprzeczają. Jezus ukazał się piętnaście razy różnym ludziom, w różnych miejscach, a w jednym przypadku nawet pięciuset ludziom. Zastanów się nad wielką różnorodnością czasów i miejsc. Raz Chrystus ukazał się kobietom wcześnie rano przy grobie. Potem uczniom na drodze do Emaus. Innym razem rankiem nad jeziorem. Takie zróżnicowanie czasów i miejsc ukazań się Chrystusa obala hipotezę, że były to jedynie urojenia.


N sty 07, 2024 8:12 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2004 4:22 pm
Posty: 2913
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
lajkonik.2 napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Zakładając, że byli fanatykami, gotowymi umrzeć za ideę, dosyć istotne jest w tym kontekście, z czyich relacji wynika, że byli naocznymi świadkami.


Z wydarzeń historycznych wynika że byli naocznymi świadkami. Nie mogli być też fanatykami, ponieważ Ewangelie temu zaprzeczają. Jezus ukazał się piętnaście razy różnym ludziom, w różnych miejscach, a w jednym przypadku nawet pięciuset ludziom. Zastanów się nad wielką różnorodnością czasów i miejsc. Raz Chrystus ukazał się kobietom wcześnie rano przy grobie. Potem uczniom na drodze do Emaus. Innym razem rankiem nad jeziorem. Takie zróżnicowanie czasów i miejsc ukazań się Chrystusa obala hipotezę, że były to jedynie urojenia.

Z wydarzeń historycznych to wynika ...
Czyli to wszystko potwierdzają historycy, więc można te rewelacje znaleźć w podręcznikach do historii?

_________________
Procentowy udział ateistów wśród wybitnych naukowców:
https://www.nature.com/articles/28478.pdf


N sty 07, 2024 10:33 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Irbisol napisał(a):
Barney napisał(a):
No, ale jak, skoro byli naocznymi świadkami?!

Zakładając, że byli fanatykami, gotowymi umrzeć za ideę, dosyć istotne jest w tym kontekście, z czyich relacji wynika, że byli naocznymi świadkami.

Nie trzeba być fanatykiem, by umrzeć za ideę. A raczej nie ma podstaw do wątpienia, że byli świadkami.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn sty 08, 2024 12:14 am
Zobacz profil WWW
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2014 6:38 pm
Posty: 83
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
jimmyblack napisał(a):
Obelixie,
Rozumiem, że jesteś mocno wierzący i starasz się spełnić swój obowiązek i uchronić mnie od potępienia. Podchodzisz do tego jednak ze złej strony. Tzn. starasz się odnosić do rzeczy, które uważam za fikcję jako do faktów. Wyobraź sobie, że będę straszył Cię Babą Jagą, a zrozumiesz. Abyś nie odebrał tego źle - nie porównuję teraz Boga do Baby Jagi.


Co do Baby Jagi, to masz 100% słuszność. Zarówno ona jak inne postacie z bajek nie istnieją, wobec tego straszenie nimi nie ma najmniejszego sensu. Z tym się zgadzam. Natomiast Bóg nie jest jakąś wymyśloną postacią, ale Żywą Osobą, Nadprzyrodzonym i Przedwiecznym Niebiańskim Bytem.

Podobną historię próbowała wyreżyserować pewna nauczycielka zagorzała ateistka wobec swojej uczennicy 10-letniej Andżeliki. Andżelika i jej koleżanki były gorliwymi katoliczkami, ale miały "szczęście" uczęszczać do szkoły za czasów, kiedy Węgry były jeszcze komunistyczne (źródło: "Miłujcie się!" nr 5-2017, str. 30, artykuł pt. "Przyjdź, Dzieciątko Jezus"). Otóż ta nauczycielka, której na imię było Gertruda, szczególnie uwzięła się na tę biedną Andżelikę prześladując ją za praktyki uczestnictwa w codziennej Mszy Świętej i przystępowanie do Komunii Świętej. Chciała bezczelnie zadrwić z jej wiary, wobec tego obmyśliła szatański plan. Najpierw spytała dziewczynkę, co robi, gdy ją mama woła. Andżelika odpowiedziała, że przychodzi do niej. Następnie nauczycielka pyta, czy Andżelika wierzy w Babę Jagę, potem w Czerwonego Kapturka itp. Gdy za każdym razem dziewczynka odpowiadała, że nie wierzy, ta jej przytaknęła. Pytała dalej: czy jeżeli się je zawoła, to przyjdą? Dziewczynka odpowiedziała, że nie, ponieważ one nie istnieją. Nauczycielka zatriumfowała. Posunęła się dalej, zrobiła eksperyment: napierw poprosiła, aby Andżelika wyszła na chwilę z klasy, ale żeby byłą blisko drzwi. Gdy Andżelika wyszła, wówczas nauczycielka poleciła klasie, aby zawołały swoją koleżankę po imieniu, co też klasa uczyniła. Gdy Andżelika weszła, nauczycielka zaczęła znów tryumfować: "Widzicie, przyszła, ponieważ istnieje i dlatego, że usłyszała. A może byście zawołali swojego Jezusa, w którego wierzycie? Nie przyjdzie, bo nie istnieje! A przychodzą tylko ci, którzy istnieją i usłyszą wołanie".
Na początku dziewczynki stały ze spuszczonymi głowami. A był to okres tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Andżelika w końcu z odwagą powiedziała do koleżanek, żeby z WIARĄ wzięły się za ręce i zawołały: "Przyjdź, Dzieciątko Jezus!, Przyjdź, Dzieciątko Jezus!". I tak uczyniły. Zaczęły z wiarą głośno tak wołać.
Jakże wielkie zdumienie i przerażenie padło na nauczycielkę ateistkę, gdy Dzieciątko Jezus rzeczywiście przyszło. Wyłoniło się z przepięknego jasnego światła, które przyszło od strony korytarza i otworzyło po cichu drzwi klasy. Mały Jezus uśmiechnął się do dziewczynek, po czym ponownie zniknął w świetle, które wyszło z klasy po cichu zamykając drzwi.

Nauczycielka gdy to ujrzała, zaczęła przeraźliwie krzyczeć: "On przyszedł! On przyszedł!", po czym wybiegła roztrzęsiona z klasy trzaskając drzwiami. Gdy oznajmiła dyrekcji szkoły co widziała, zamknięto ją w psychiatryku, aby tylko jej świadectwo nie ujrzało światła dziennego. Nie wiadomo, co się dalej działo z nauczycielką.
Historię zaś tę jako świadectwo opowiedziała sama Andżelika bodajże Księdzu Proboszczowi swojej Parafii.

Możliwie jak najzwięźlej przekazałem Ci treść i puentę tego artykułu z czasopisma.

Cytuj:
Przykład poświęcenia się za wiarę też nie jest trafiony. Ludzie poświęcają się za wiele różnych wierzeń. Choćby islamscy bomberzy samobójcy.


Mamy tu do czynienia ze złymi owocami, ponieważ ta pseudo religia nie ma nic wspólnego z Bogiem. Islam to najbardziej niebezpieczna sekta świata.
Czy Bóg, który jest miłośnikiem życia każe kogokolwiek zabijać?

Nie po to każdy ma sumienie i rozum dane od Boga, aby bezmyślnie jak zaprogramowany automat wypełniać zły program, ale po to, aby z nich korzystać i oceniać, co jest moralnie dobre, a co złe. Tylko głupiec ślepo wykonuje rozkazy, choćby był muzułmaninem. Nie jeden z nich stwierdził, że z ich Koranem jest coś nie tak, wobec tego nawracają się na katolicyzm. W ich Koranie zaledwie 4 razy wspomniano o Mahomecie, podczas gdy o Jezusie ponad 200 razy. Musi więc być coś na rzeczy, skoro także i w ich Koranie jest napisane: "Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo." Każdy więc muzułmanin trzeźwo myślący odkryje, że Jezus jest Bogiem.


Cytuj:
Mówisz, że Bóg się ukrywa, bo nie chce łamać mojej wolnej woli. Nie kupuję tego. Jeśli ktoś chciałby być moim kolegą, to nie ukrywałby się przede mną. Wiedza o nim jak wiemy z Biblii nie sprawia, że łamie to w jakiś sposób naszą wolną wolę - mamy przykład od samego Lucyfera oraz zastępu zbuntowanych aniołów.


Nie porównuj Boga do kolegi, ponieważ nim dla Ciebie nie jest. Jest Wszechpotężną i Przedwieczną Czystością, Miłością i Sprawiedliwością. Należy Mu się miłość i szacunek, ponieważ jest Królem oraz najlepszym Ojcem o sercu kochającej Matki.

A co się tyczy Lucyfera i innych zbuntowanych aniołów, konsekwencją ich wyboru było natychmiastowe strącenie ich na wieki do piekła, ponieważ mieli bardzo głębokie poznanie Woli Bożej. Ludzie zaś nie poznali głęboko Woli Bożej, wobec tego Bóg nieustannie chce okazać nam swoje Nieskończone Miłosierdzie i dać szansę na zbawienie. Tego nigdy nie uczyni szatanom z powodu wyżej wymienionego. Dopuścili się bowiem grzechu przeciw Duchowi Świętemu, który (jak mówi Ewangelia) nigdy nie zostanie odpuszczony: ani w tym życiu, ani w wieczności. Dlatego też diabeł za wszelką cenę chce pociągnąć za sobą jak najwięcej ludzi, aby podzielili na wieki jego nieszczęście.

_________________
Bez Boga ani do proga.
Jezu, ufam Tobie.
Któż, jak Bóg!


Pn sty 08, 2024 1:15 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm
Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Irbisol napisał(a):
Z wydarzeń historycznych to wynika ...
Czyli to wszystko potwierdzają historycy, więc można te rewelacje znaleźć w podręcznikach do historii?


Czyli to wszystko potwierdzają historycy....Dokładnie tak, Starożytni historycy jak: Korneliusz Tacyt (A.D. 55-120) Józef Flawiusz, historyk żydowski (A.D. 38-ok.100), Nawet nie przychylny żydowski Talmud, potwierdza, jak i późniejsi badacze Rzymu, nie przychylnie nastawieni do chrześcijaństwa.

Clark Pinnock, profesor McMaster University, Toronto

Nie istnieje żaden dokument starożytnego świata poświadczony przez tak wspaniały zestaw świadectw tekstowych i historycznych, oferujący tak imponujący materiał historyczny, dzięki któremu może być podjęta rozumna decyzja. Żaden uczciwy człowiek nie może odrzucić źródła tego rodzaju. Sceptycyzm wobec historycznych uwierzytelnień chrześcijaństwa opiera się na irracjonalnym uprzedzeniu. Zanim rozpocząłem badanie problemu zmartwychwstania Jezusa, nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje tak wiele – historycznych, literackich i prawnych – świadectw, potwierdzających jego prawdziwość.

. Badacz historii Rzymu

Profesor Thomas Arnold, przez czternaście lat dyrektor szkoły Rugby,
autor trzytomowej History of Rome (Historia Rzymu), kierownik katedry
historii nowożytnej w Oxfordzie, znał dobrze wartość materiału dowodowego dla ustalenia faktów historycznych. Ten wielki uczony powiedział: „ Od wielu lat badam historię innych czasów i oceniam świadectwa tych, którzy o nich pisali, i nie znam żadnego faktu w historii ludzkości, który byłby udowodniony przez lepszy i pełniejszy materiał dowodowy wszelkiego rodzaju – zrozumiały dla uczciwego badacza – niż ten wielki znak, który dał nam Bóg, że Chrystus zmarł i powstał z martwych”.


. Krytyk tekstu

Brooke Foss Wescott, uczony angielski, powiedział: „Gdy weźmie się pod
uwagę cały materiał dowodowy, nie będzie przesadą stwierdzenie, że nie ma żadnego historycznego wydarzenia lepiej i bardziej wszechstronnie udowodnionego niż zmartwychwstanie Chrystusa. Jedynie uprzednie założenie, że musi ono być fałszywe, może podsunąć myśl o niewystarczalności dowodu.”

Profesor historii starożytnościDr Paul L. Maier, profesor historii starożytności na Western MichiganUniversity, stwierdził:

„Jeżeli materiał dowodowy zostanie dokładnie i uczciwie przebadany, rzeczywiście słuszne jest – według kanonów badań historycznych – wnioskowanie, że grób, w którym Jezus został pochowany, był pusty rankiem tej pierwszej Wielkanocy. I ani strzępek materiału dowodowego, który przeczyłby temu stwierdzeniu, nie został dotychczas odkryty w źródłach literackich, inskrypcjach czy archeologii

Pusty grób1

241 W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. 2 Kamień od grobu zastały odsunięty. 3 A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. 4 Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. 5 Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: «Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? 6 Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: 7 "Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie"». 8 Wtedy przypomniały sobie Jego słowa 9 i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. 10 A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. 11 Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary.


Pn sty 08, 2024 2:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18256
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Zapraszam po parę faktów i cytatów ze źródeł:
http://analizy.biz/zarzuty/001histjezusa.htm
http://analizy.biz/zarzuty/002histbiblii.htm

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Pn sty 08, 2024 3:58 pm
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Wt lut 28, 2017 8:12 pm
Posty: 638
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Kolejne pytanie do ateistów itp: Czas Bożego Narodzenia.
Obelixie,
Jesteś w stanie podać mi miejsce, datę, nazwisko proboszcza oraz nauczycielki? Chciałbym poszukać informacji na ten temat.

Czy owocami złego drzewa nazwiesz też złe rzeczy robione w imieniu Twojego Boga? Czy ta retoryka dotyczyć będzie tylko innych religii?

Lajkoniku,
Czy Tacyt oraz starożytni inni podają źródła swoich podań? Bo faktycznie wspominają oni o Jezusie. Co do Pinnocka oraz Arnolda, to nie wydają się oni obiektywni w kontekście swoich dzieł.


Pn sty 08, 2024 5:15 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 223 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL