"Przyjdę prosić o poświęcenie Rosji Memu Niepokalanemu Sercu i o Komunię wynagradzającą w pierwsze soboty miesiąca. Jeśli posłuchają moich próśb, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeśli nie, rozsieje ona swoje błędy po całym świecie, prowokując wojny i prześladowania skierowane przeciw Kościołowi."

Przeciw Kościołowi implikuje autentyczne zaangażowanie ideologiczno-antychrześcijańskie jakim był bolszewizm-komunizm.
Dziś w Rosji, chrześcijaństwo (w wersji Cerkwi) ze strony państwa nie jest w Rosji prześladowane, ani nie zachęca się do prześladowań Kościoła w Rosji ani na świecie.

Nie, to ty widzisz bzdurę myśląc magicznie.

Fatima to trzy tajemnice. Poświęcenie Rosji to tylko jej element i z perspektywy czasu widzimy to wyraźniej. To było zadanie papieża To on otrzymał od Jezusa władzę ‘otwierania i zamykania’ bram nieba. Matka Boża uznaje jego moc w urzeczywistnianiu Jej planu, a zatem moc uchronienia ludzkości od straszliwych nieszczęść oraz Kościoła od prześladowań i okrutnych doświadczeń.

Inny aspekt tych tajemnic to powołanie wojska Maryjnego złożonego z ‘maluczkich i prostaczków’.*
To są owa dwa filary, dzięki którym uratowany zostanie świat chrześcijański; łącznie. To drugie zaczyna się dziać na naszych oczach. W Polsce mamy takiego dowódcę tych wojsk – prawdziwy dowódca mający czarny pas w sportach walki. To maluczcy wierzą, że należy nawracać się praktykując także pięć sobót miesiąca, by wynagradzać pięć bluźnierstw przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi. Są ludzie praktykujący codziennie różaniec.
To Boża perspektywa - nawracającie się. Uściślam, że można być paciorkowcem, czyli klepacć różaniec bezmyślnie.

Poświęcenie Rosji powinno być dokonane, bo znaki polityczne były widoczne.
Rok 1929 był tu ważny. Stalin przejmuje całą władzę . W kwietniu XVI zjazd partii publikuje plan pięcioletni i zatwierdza pierwszą stalinowską czystkę. 22.05.1929r poprawka konstytucji’ propagandę religijną’ kwalifikuje jako zbrodnię przeciwko państwu. Duchowni i ich rodziny zostają pozbawieni praw cywilnych, nie mają prawa do kartek racjonujących artykuły żywnościowe, do opieki lekarskiej, do pomieszczeń wspólnego zamieszkiwania, a ich dzieci nie miały dostępu do szkół podstawowych i wyższych, były zmuszane do wypierania się rodziców, jeżeli chciały żyć w miarę normalnie, zburzono setki kościołów.

Pisałam wcześniej, że 13.07.1929 roku Łucja otrzymała ‘informację’, że nadszedł czas działań dla ocalenia Rosji a wraz z nią Kościoła i świata od straszliwych tragedii.

Bóg wysłał żądanie do papieża, resztą chciał zająć się sam, więc dywagacje Wespecjana to tym, że to niemożliwe są kolejnym wskazaniem na to, że jeśli czego nie rozumie, znaczy, że to Boga obowiązuje. Bóg wiedział o co prosi.

Pius XI odstąpił od poświęcenia Rosji z dwóch powodów: duchowego (pisałam) i politycznego. Taki akt stałby się formalnym i doktrynalnym potępieniem marksizmu – leninizmu oraz reżimu sowieckiego. Stolica Apostolska już wcześniej względem bolszewików, którzy doszli do władzy popełniła ten sam błąd, jaki został popełniony przez mocarstwa zachodnie a który wskazał min Sołżenicyn. Szukano mianowicie dróg porozumienia, więzi dyplomatycznej. I wtedy narodziła się ‘watykańska Ostpolityk’.

Metody działania Boga są autonomiczne i to refleksja teologiczna (papieża i doradców) powinna dostrzec. Wg nauki Kościoła źródłem darów Bożych i szczególnych charyzmatów jest Duch Święty. Nie zależy on od stopnia w hierarchii Kościoła. Hierarcha zostaje powołany do rozpoznania charyzmatu tam, gdzie powołany ujawnia. Objawienia fatimskie zostały uznane za przekaz nieba. Między 1929 a 1931 wszystko zależało od papieża.


Niczego nie odpędzono, bo dziś mamy do czynienia z pajęczą siecią oplatającą cały zachodni świat. Komunizm to jedynie jedna z postaci marsksizmu, a ten świetnie się ma i wciąż mutuje. Jest bardzo podstępny i w zasadzie już niewidoczny dla wielu.
Ta wojna z Ukrainą znów pozwala to wrzucić w pryzmat soczewki i zobaczyć.

Punktem odniesienia jest tu rola chrześcijaństwa dla świata a nie świat widziany poprzez np wojny lokalne, które zawsze były. Tak Bóg działał: najpierw przez Lud Wybrany Izraela, dziś są to chrześcijanie. Oni mają zmieniać świat zgodnie z wolą Boga.


Gdybyś odsłuchał linki to posiadłbyś też wiedzę. Tam nie jest prześladowana żadna religia, która nie zaburza imperialnego myślenia Rosji. Islam się wpisuje w tę retorykę, katolicyzm już nie, bo jego nauka społeczna opiera się na społeczeństwie obywatelskim cywilizacji łacińskiej a nie cywilizacji tauryńskiej Rosji (Koneczny tak kwalifikował). ŚJ są wyalienowani ze społeczeństwa, więc też nie wpisują się w rosyjską tolerancję religijną.


https://www.youtube.com/watch?v=boqE5g1264w
_____________________
*Lucja wskazywała na odniesienia do Apokalipsy i wymieniała jej rozdziały, które znalazły się w orędziu fatimskim (IIIcz.)

Odgrzewam ten wątek.

W ramach uzupełnienia wiedzy o objawieniach fatimskich polecam wywiad z dr Sylwią Kleczkowską - członkiem Stowarzyszenia Teologów Fundamentalnych. Pani doktor mieszka od 20 lat w Portugalii i zajmuje się m. in. właśnie tym zagadnieniem.
W wywiadzie Pani doktor odnosi się do oryginałów dokumentów i zapisów z przesłuchań Hiacynty, Łucji i Franciszka. Przedstawia rysunki "pięknej Pani" wykonane na podstawie opisów dzieci i inne nieznane oficjalnie zagadnienia + zdjęcia dotyczące cudu słońca.
Jednym słowem: złoto dla wytrwałych.

https://youtu.be/lLhGEXpt9z0?si=bh8UGVd1cSeYPxFF

Dzieki Gregor.
Wg prowadzacego wywiad postac miala mini podczas gdy pani doktor mowi o spodnicy do kolan. ot taki jeden fragmencik.
Rozumiem ze pani doktor miala dostep np do dialogu pomiedzy Lucja a przyszlym papiezem JPI. Oraz dialogu z JPII jak rowniez dokumentow przechowywanych w Watykanie.

W kwestii rzeczonej spódnicy narracja prowadzącego nie ma większego znaczenia.

Z tego co ja zrozumiałem, to miała/ma dostęp do oryginalnych zapisów zeznań dzieci. O ile pamiętam to pani doktor mówiła, że to co Łucja spisała w pamiętnikach było już inną opowieścią niż jej zeznania jako dziecka - bardziej zmitologizowane/upiększone.

Wywiad raczej nie wyczerpuje tematu, dlatego czekam na książkę autorstwa pani doktor. Jest co prawda ona dostępna jako ebook, ale czekam na wersję papierową. Może w niej są rozwinięte bardziej pewne kwestie.

Na okładce książki jest pojazd UFO; łatwiej uwierzyć w latające spodki niż objawienie maryjne?

O zastraszaniu dzieci nie wspomniałeś ani słowem. O tym, że zeznania mogły być sfałszowane też nie wspomniałeś. Grożono dzieciom, oskarżano o konfabulacje już na etapie przesłuchań. Tymczasem ty nam przedstawiasz to jako wiarygodne a zeszytowe jako mitologię. Tymczasem w zeszytach policzono nawet wersy, więc dziś wiemy o tym, że nie o wszystkim została poinformowana opinia publiczna.

Łucja była osobą niezwykle konkretną, już jako dziecko. Zapiski w zeszytach odzwierciedlają jej charakter. Kiedy jej coś imputowano podczs wielu rozmów to mówiła otwarcie, że tego im Panienka nie mówiła i nie jej zadaniem jej interpretacja. Mamy na to wszystko świadków.

Kolejna sprawa. Objawienia prawdziwe od fałszywych odróżniamy min po śladzie pamięciowym i tego owa pani teolog po prostu nie wiedziala. Zabrała się za ocenę bez należnych kwalifikacji. Najbardziej rzetelne są przekazy dawane dzieciomi dlatego Bóg wybierał dzieci. Nie wybierał ich też przypadkowo i życie tych dzieci o tym świadczy. One nawet między sobą zachowywały dyskrecję a tu mamy mitologizację. Ta pani nie ma więc także przygotowania w zakresie psychologii. Nie wspomnę o krytycznym czytaniu dokumentów z przesłuchań.
Lucja nie mogła mitoligizować, ponieważ ona różnicowała fakty od interpretacji. Z uwagi na silny charakter nie dała się zastraszyć. Kończyła rozmowę z hierarchami, gdy próbowali jej coś wcisnąć a bylo to niezgodne z jej doświadczeniami mistycznymi. Dlatego Łucja jest tak bardzo wiarygodna.

I tak nie będziesz potrafił z tego skorzystać, bo chcąc mieć obraz tej sprawy należy prześledzić tysiące innych zapisków, inne objawienia (Fatima wpisuje się w cykle wcześniejszych i późniejszych objawień). Do tego potrzeba krytycznego umysłu, ale zdolnego do obiektywizacji. Osoba, ktora lekceważy naukę i nie potrafi szukać prawdy może szukać jedynie potwierdzenia własnej niechęci. Kolejny przykład zaangażowania gragora nienawiści do KK.
Chcą wypowiedzieć jedno własne zdanie należy przeczytać tysiące zdań innych osób i do tego nie ze swojej bańki.
W przypadku Fatimy mamy możliwość dochodzenia do prawdy. Po prostu należy umiejętnie zestawiać wypwiedzi osób, które zapoznały się z tekstami oryginalnymi. Tekst III tajemnicy pozostaje teoretycznie nieznany, ale ta pani wie, że zmitoligizowany.

Teolog dogmatyczny to żadne kwalifikacje. Dokumentacja jest w Watykanie a nie Portugalii. Archiwa policyjne to takie same jak nasze z czasów UB. Tam masoneria mocno pilnowała przesłuchań i stąd były tak drastyczne. Znany aktywista ateistyczny się nawrócil a chciał zdemaskować dzieci. Chciano wmówić dzieciom konfabulacje. Znamy historię obiegu dokumentów jak spływały do Watykanu i ostatnia część nie została nawet przeczytana przez biskupa miejsca.

Bóg gregora jest szyty na jego miarę. On nie zna podstawoej zasady. Jeśli Bóg chce coś przekazać to przekaże, ale poszukiwania wymagają analitycznych umysłów. Dziś potrafim,y więc Fatimę zobaczyć w perspektywie także innych objawień a Akita odsłania to co próbuje się ukryć prawdopodobnie do dziś. Jak bardzo mial związane ręce kard. J. Ratzinger wiemy nie tylko z opinii teologicznej III Tajemnicy, ale przede wszystkim z tego co mimochodem mowił później w sprawie Fatimy. A sprawa jak mówił jest otwarta...

Łucji przypisywano wiele objawień i są w internecie. Problem w tym, że ona miała zakaz mówienia. Rozmowy z nią wymagały więc zgody jej przełożonych. Nie mogła też odnosić się do żadnej z nich, nie mogła się bronić.

Dla Ciebie moze nie miec. Dla mnie zwazywszy na komentarze Blaszkiewicza typu: "pomieszanie z poplataniem", "scena z horroru", "rzekomo" calkowicie eliminuje wszelka wiarygodnosc.
Rowniez Kleczkowska mimo rzeczowosci wypowiedzi nie ustrzegla sie przed komentarzem - "to jest komedia dopiero".
No coz - sa rzeczy ktore nie kazdemu potrafia pomiescic sie w glowie.

No raczej wybrałaś błędnego adresata swoich wypowiedzi.
Podyskutuj sobie z dr Kleczkowską i postaw jej zarzuty, a nie dyskutuj ze mną. Jest ona przecież z Twojej "parafii": katoliczka, dr teologii, dr filozofii, prawnik, jest członkiem Stowarzyszenia Teologów Fundamentalnych.

Obejrzyj wywiad z nią jeśli dasz radę:
https://youtu.be/lLhGEXpt9z0?si=bh8UGVd1cSeYPxFF

Ja swój pogląd na temat objawień maryjnych mam od dawna wyrobiony na podstawie Biblii, a to co mówi dr Kleczkowska jest tu drugorzędne, choć uzupełnia mi obraz całości.

Ale to nie Błaszkiewicz opowiada o Fatimie. Jego bardziej czy mniej sensowne komentarze niczego nie wnoszą do tego co przedstawia dr Kleczkowska.
Tak reagował i tyle.

Wszyscy jesteśmy ludźmi i nikt nie jest doskonały.

Osobiście uważam ten rysunek za rodzaj intelektualnej prowokacji, mającej na celu to,aby nie zamykać się w skorupie swoich poglądów lecz być otwartym na różne interpretacje. Poza tym jest w tym rysunku pewien zamysł marketingowy.
W wywiadzie dr Kleczkowska przedstawiała tylko wybrane wątki, więc jak przeczytam książkę, to będę mógł sobie wyrobić zdanie co do całości treści.

Puki co polecam obejrzenie tego wywiadu.
Warto mieć własne zdanie.

https://youtu.be/lLhGEXpt9z0?si=I9gnRhholKvW2jDk

Stara praktyka propagandzistów: wybrać z wszystkich wypowiedzi na jakiś temat jedną i przedstawić "przecież to Twoja współwyznawczyni".
Prymitywne, ale skuteczne wobec ludzi, którzy się nie wgłębią.

Fajnie ze to zamiesciles. Kleczkowska powoluje sie na bardzo interesujace zjawiska towarzyszace objawieniom. Nie spotykamy sie z takimi zjawiskami na co dzien np. swiadkowie slyszeli cos w rodzaju brzeczenia zatem nie widze innego rozwiazania niz uznanie ich za zjawiska nadprzyrodzone.
Wzywanie do pokuty i modlitwy oraz to ze cala trojka byla przekonana (na podstawie relacji nie przedstawionych w tym wywiadzie - nieladnie wyglada na celowa manipulacje) ze ma do czynienia z Matka Jezusa czyni objawienia w Fatimie objawieniami Matki Przenajswietszej.
Merss zwrocila uwage na relacje z innymi objawieniami. Przypomina mi sie Niepokalane Poczecie z Lourdes.
Dzieki Gregor za odgrzanie tematu w miesiacu Maryi.

Nie ma problemu.
Warto znać alternatywne punkty widzenia na sprawy i konfrontować z nimi własne przekonania.

Mem z innego forum:
https://i.imgur.com/Q64XRhH.jpeg