Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:42 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Święty - kto to? 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
I znowu odnosisz się do formułek nie rozumiejąc ich (niczym pierwszokomunijne dziecko któremu niemądry katecheta kazał wykuć odpowiedzi na 200 pytań).
Spróbuj oderwać się od gotowca (którego nie rozumiesz... ale to nie Twoja wina, wbrew czci jakim obdarzany jest ten katechizm, jest co najwyżej średnio napisany), pomyśl i odpowiedz:
  1. czy naprawdę wierzysz, że Bóg był tak małostkowy, wymagał śmierci swojego syna bo czuł się "obrażony"?
  2. w jaki sposób zabicie niewinnego przez grzeszników zaspokoiło rzekomo owe poczucie znieważenia?
  3. komu CHrystus złożył Ofiarę
  4. w jaki sposób Ofiara Chrystusa mogła zmienić coś w niezmiennym Bogu?
Zamiast się ciskać, pomyśl, poszukaj, potem pogadamy.

Aha, a jak już cytujesz, cytuj tylko fragmenty na temat (zacytowane pytania 10,17,18,19 były zupełnie nie na temat naszej dyskusji).
Będzie prościej rozmawiać.

____________________

PS - podpowiedź: znaczenie takich słów jak "zadośćuczynienie" i "wynagrodzenie" bardzo dobrze definiuje aktualny Katechizm w p. 615 (zwróć koniecznie uwagę na nadtytuł).

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Ostatnio edytowano Śr lis 17, 2021 7:47 pm przez merss, łącznie edytowano 1 raz

scalono dwa posty



Śr lis 17, 2021 6:22 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney, przyczepił się Pan do konkretnych słówek i zwrotów, okazało się, że dokładnie takich zwrotów używa Katechizm Kościoła Katolickiego. A teraz Pan mówi, że "odnoszę się do formułek". Skoro Pan się czepia słówek, zamiast koncentrować na treści wpisu, to tak trzeba.

Te "formułki" rozumiem, bo jak Pan widzi używam ich w dobrym kontekście i tam gdzie trzeba. To Pan uważa, że stoi ponad Katechizmem i mówi, że tamte słowa są złe. Odrobinę pokory by Pan chociaż wykazał.

Nie wykułem tych zwrotów, tylko pisałem z głowy. Okazało się, że użyłem dokładnie tych słów, które są w Katechizmie. Zaskoczyłem się, ale miło. To chyba dobrze, że operuję językiem Kościoła we właściwy sposób. To jednak nie stoi Panu na przeszkodzie, aby mi wmawiać, że nie rozumiem słów, których używam, albo używam ich źle. No tak, bo Pan wie lepiej co mówi Katechizm, a jeszcze lepiej wie, co ja chcę powiedzieć. Winszuję Panu tej wspaniałości.

Nie używam gotowców. Piszę z głowy, a źródła mam zapisane, aby głupio z ludźmi nie dyskutować, tylko pokazać im Magisterium Kościoła, aby widzieli, że nie wymyślam swojej religii, tylko przekazuję to, co Kościół przekazuje wiernym.

Odpowiedzi na swoje pytania ma Pan w Katechizmie. Wielokrotnie je tutaj przedstawiałem. Niech Pan uczciwie, chociaż raz w życiu przeczyta od
deski Katechizm, to nie będzie Pan zadawał takich pytań. Ja Panu odpowiem bardzo krótko:
1. Tak, Katechizm uczy tego, że tylko Syn Boży mógł wynagrodzić obrazę, jaką Bogu uczyniliśmy.
2. Jezus jest nieskończoną ofiarą, dlatego mógł za nas zadośćuczynić.
3. Jezus złożył Ofiarę Bogu, aby zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości.
4. Ofiara nic nie zmieniła w Bogu, to Pan sobie taką fałszywą tezę wymyśla i każde teraz mi swoją tezę udowadniać. Proszę sobie zadać to pytanie z fałszywą tezą.

To wszystko jest napisane w tym wątku i w Katechizmie. Chyba wykazuje się Pan dziwnym oporem czytając te treści.


Cz lis 18, 2021 1:15 am
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Ani w biblii ani w Katechizmie nie pisze wszystkiego, bo nie musi.
Teraz, Bóg doskonały niczego nie potrzebuje i niczego nie musi. Z tąd samo sformułowanie, wynagradzania Bogu, nie ma w sobie treści sprawczej, jeśli chodzi o potrzeby Boga. Oznacza ono nie mniej nie więcej, tylko skalę win ludzkich. Za które w obliczu prawdy, musi nastąpić zadośćuczynienie. To że pisze o zadośćuczynieniu Bogu ( prawdzie ). Jest to koniecznością, dla ludzi niezbyt rozgarniętych, czy raczej po prostu nie myślących podtekstami. Napisane zostało tak a nie inaczej. By przyjęli to co najważniejsze. Nie można win pozostawić bez wyrównania strat. Bo by było to przyzwolenie nie tylko na to, że ktoś lekceważy temat win. Ale jeszcze przyzwolenie, na celowe robienie komuś krzywdy. A i takie ciągoty ludzie mają.
Widzisz teraz różnicę? Sam Bóg jako taki, niczego nie potrzebuje i nie oczekuje dla siebie. Dla prawdy natomiast oczekuje od ludzi wszystkiego, by fałsz nie przesłonił jej. Więc nasz ludzki punkt patrzenia o wynagrodzeniu, ma pełny sens tylko dla nas, nie dla Boga.
Tu chodzi o to rozumienie i rozróżnianie. Jeśli - Berney napisał że Bogu nie trzeba wynagradzać. To miał na myśli wszechmoc, z istoty Boga wynikłą. Natomiast dla Boga będą te nasze wynagrodzenia formalnością, no bo oczywistą koleją żeczy.
Dla nas zarazem to samo będzie wynagradzaniem Bogu, bo tak nam łatwiej przyjąć tą ( często nie miłą powinność ). To jest ujęte tak po to, byśmy nie lekcewarzyli tego.
Natomiast formalnie o Bogu mówimy że, niczego od nas nie potrzebuje, także wynagrodzeń. Bo taki samowystarczalny jest Bóg. Tu - Berniemu chodzi o podkreślenie tego faktu. Bo to tak jest prawdą. Więc nie masz się - lustus o co spierać, czy tłumaczyć.
Mogło by w Katechizmie być napisane, że prawda wymaga tego zaduśćuczynienia. Lecz brane tu było pod uwagę to. Że taki rodzaj opisu, niezbyt dobrze by był rozumiany. Człowiek nie widząc prawdy, a jej nie widać. Bo to tylko określenie bezosobowe. Uważał by to za grę słów tylko, więc olewał by w domyśle ( pewno nie wszyscy ale ). Natomiast przypisywanie Bogu owego wynagrodzenia jako osobie istniejącej i to o najwyższym statusie. Już ma ten pręgież wymogu, jaki jest konieczny. By go nie lekcewarzyć.
Masz tu wszystko by to pojąć - lustus.


Cz lis 18, 2021 10:15 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
W zasadzie (jak rzadko) się zgadzam, z wyjątkiem jednej niejasności: co KONKRETNIE rozumiesz przez stwierdzenie że "prawda wymaga tego zaduśćuczynienia"?
I jak wg Ciebie śmierć Jezusa miałaby "zadośćuczynić prawdzie"?
Rozbieram to wyrażenie, bo plagą rozmów o wierze są okrągłe sformułowania, które de facto nic nie znaczą.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz lis 18, 2021 10:20 am
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Prawda wymaga zadośćuczynienia.
Taki jest jej wymóg, z prostej przyczyny. Że strata jest wyrównana. Bez wyrównania straty, są braki. A nie po to ktoś coś czyni, by to zostało zmarnowane. Czyni by zostało zachowane. Jeśli nie zostało zachowane, także przez wynagrodzenie. To powstaje pustka, nicość. Ktoś coś wykonał, lecz na próżno mimo innej intencji. Tu więc sama prawda domaga się zadośćuczynienia. A Bóg jako żecznik prawdy, autoryzuje ją swoim majestatem. Bóg ma ten sam wymóg do istnienia czegokolwiek, co ma prawda. To ma istnieć, z woli kogoś kto coś czyni. Taka jest prawda i jej wymóg. Innej opcji nie ma.
Śmierć Jezusa Chrystysa, potwierdza nam ludziom, jak ważne jest wyrównanie szkód. Oraz jak Bóg traktuje samą prawdę. Czy jak my powinniśmy ją traktować. Nie ma przeproś. Jezus nam swą przykładną śmiercią to uzmysławia.


Cz lis 18, 2021 10:37 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Wybacz, ale nadal nie rozumiem.
Cytuj:
co KONKRETNIE rozumiesz przez stwierdzenie że "prawda wymaga tego zaduśćuczynienia"?
I jak wg Ciebie śmierć Jezusa miałaby "zadośćuczynić prawdzie"?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz lis 18, 2021 10:51 am
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Zadośćuczynienie jest wprost wymogiem prawdy. Można to honorować bądź nie. Bóg to honoruje, ludzie nie zawsze.
Honoruje Bóg ten wymóg prawdy, co potwierdza to tym. Że bardziej honoruje ten wymóg, od życia własnego syna. Życie synu oczywiście jest w stanie na nowo dać. My ludzie według tego, mamy się uczyć, traktowania śmiertelnie poważnie tego wymogu prawdy.

Prosta jest tu zależność. Coś istnieje, jest to istnienie prawdą. Coś przestaje istnieć, znika część z tego co na prawdę istniało. Znika prawda o tym istnieniu, lecz też pożytek z tego istnienia. Z tąd wniosek, nie niszczymy niczego co zaistniało. Bo po prostu niszczymy tak po trochu, lecz z czasem coraz bardziej. To co już zaistniało by istnieć i służyć nam ludziom. Bez tej prawdy ( więc tego istnienia ), ogranicza nas w naszym z kolei istnieniu to, co znika. To co ktoś, z przykładu Boga tworzy ma istnieć. Bo to jest cel powoływania czegokolwiek do istnienia. Taki jest głęboki sens istnienia w prawdzie. Nie tylko w opisie, lecz w rzeczywistości.
No bo, jak by na sprawy istnienia nie patrzeć. To po to coś istnieje, by służyło innemu istnieniu. Znikanie danego istnienia, ogranicza inne istnienie.

Reasumując. Odtwarzając zniszczone istnienie, zadośćuczyniamy prawdzie. Bo zniknęło lecz na krótko, lecz po zadośćuczynieniu na nowo zaistniało. Prawdą było że istniało, choć na krótko znikło. To prawdą jest nadal to, że dalej to istnieje, zgodnie z przeznaceniem.
Za to można tylko chwalić Boga, że tak to uczynił. Że pomimo zniszczeń można coś ( bardzo dużo u ludzi, a u Boga wszysko odtworzyć ).

To jest wspaniała dla ludzi nowina, od Boga pochodząca. Byśmy nie rozpaczali nad stratami ( zwykle nieuchronnymi ). Lecz w to miejsce zaczęli szukać sposobu, by to co zniknęło, na nowo do życia powołać. To jest najlepsze wyjście z danej sytuacji. Prosty przykład, czy zniszczonego domu nie można na nowo odbudować? A czy rozpamiętywanie zbliży nas do tego celu? Czy pomimo wszystko budowa, czy odbudowa jest lepszym rozwiązaniem? Jak? Tak jak wcześniej zbudowano, a nawet z użyciem lepszych technik, czy materiałuw.
To tak obszerniej, by lepiej rozumieli ci co dyskutują, lecz nie do końca wiedzą jak się do tego zabierać.


Cz lis 18, 2021 11:40 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
witoldm napisał(a):
w obliczu prawdy, musi nastąpić zadośćuczynienie. To że pisze o zadośćuczynieniu Bogu ( prawdzie ). Jest to koniecznością, dla ludzi niezbyt rozgarniętych, czy raczej po prostu nie myślących podtekstami. Napisane zostało tak a nie inaczej. By przyjęli to co najważniejsze. Nie można win pozostawić bez wyrównania strat. Bo by było to przyzwolenie nie tylko na to, że ktoś lekceważy temat win. Ale jeszcze przyzwolenie, na celowe robienie komuś krzywdy. A i takie ciągoty ludzie mają.
Tak jak Pan pisze, to jest napisane wprost, jak mówi "Katechizm Katolicki Św. Piusa X".
Dział "Czwarty artykuł wyznania wiary":
Pytanie 10:
Czy dla zadośćuczynienia Bożej sprawiedliwości konieczne było, aby Jezus Chrystus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem?
Tak, aby móc cierpieć i umrzeć Jezus Chrystus musiał być człowiekiem, aby zaś Jego cierpienia miały nieskończoną wartość, była konieczne, aby był Bogiem.

Barney, pytanie "komu" w tym wypakuj jest mało precyzyjne. Bóg, Prawda i Boża sprawiedliwość są niezmienne. Bardziej właściwe było by "czemu" było to zadośćuczynienie. Katechizm mówi wprost, że Bożej sprawiedliwości. Tak czy inaczej Boża sprawiedliwość nie jest czymś zawieszonym w powietrzu i odseparowanym od Boga.

Nie ma też sensu dopytywać w nieskończoność, a co to jest zadośćuczynienie Prawdzie, bo Prawda i Boża sprawiedliwość po prostu idą w parze.


Cz lis 18, 2021 12:40 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Wybaczcie Panowie, ale "zadośćuczynienie prawdzie" to frazes, który nic nie znaczy. O czyn najlepiej świadczy to, że nie potraficie tego wytłumaczyć, uciekając się bądź do tworzenia rzekomych aksjomatów ("w obliczu prawdy, musi nastąpić zadośćuczynienie") bądź do tworzenia zbitek, które nic w języku polskim nie znaczą ("zaspokojenie prawdy" - prawdę zaspokaja się mówiąc prawdę, Panowie).
Być może - dopuszczam to - że to, o czym myślicie jest prawdziwe (w wolnej chwili napiszę, w jaki sposób). Ale na razie ugrzęźliście we frazesach.
Wiem, że takie pytania Was denerwują, ale warto na nie odpowiadać, by nie zapychać się frazesami w miejsce konkretów.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz lis 18, 2021 3:53 pm
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Nie wiem czy to do mnie. Ale to nie ma nic wspólnego z nerwami. Jeśli prawda i jej wymogi są frazesem, to niby co, Boga intetesują frazesy, bardziej od czego innego, a nawet bardziej niż życie jego syna?
No dobrze, czekan na twoją wersję o tym samym. Równie surowo ją ocenię. Jeśli to ma być kontrargument. Bo jakoś tak sianem się wykręcasz. Zamiast od razu, tak jak uważasz że powinno być.

Wypolerowane słownictwo, tu nie jest konieczne i nic tu nie zmieni. Prawdę i jej wagę zna przeciętny człowiek, bo to podstawa życia ( istnienia w ogóle ). Dbanie o nią jest oczywiste, nawet w tak drastyczny sposób, w jaki ją Bóg broni. Po to byśmy o niej nie zapominali. Tu nawet fura przytoczonych biblijnych opisów, nie jest w stanie tego sensu zmienić. Co najwyżej dopowiedzieć nimi można, wagę prawdy u Boga. I przypominam że nie powinniśmy tego traktować w imię Boga, jako krucjatę przeciwko temu czy innemu człowiekowi. Bo to będzie nie tylko, wyjście przed szereg. To będzie już wypieranie Boga z tego, co o nim mówi biblia. A mówi o Bogu że jest miłością i zna prawdę. Skoro ją zna, to dba o to, by była znana nam ludziom. I to dba w sposób kategoryczny. No ale poczekam, co tam jeszcze można tu dopowiedzieć, a nie zagmatwać tak oczywistej kwestii.


Cz lis 18, 2021 5:50 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
witoldm napisał(a):
Nie wiem czy to do mnie. Ale to nie ma nic wspólnego z nerwami. Jeśli prawda i jej wymogi są frazesem, to niby co, Boga intetesują frazesy, bardziej od czego innego, a nawet bardziej niż życie jego syna?
Nie wpadajże w manipulację. To, że użyłeś w zdaniu słowa "prawda" nie oznacza, że nie jest ono nic nie znaczącym frazesem.
Jak - wg Ciebie - śmierć "zaspokoiła wymagania prawdy"?
I co to w ogóle za "wymagania"? Prawda to rzeczownik nieosobowy.

Cytuj:
Wypolerowane słownictwo, tu nie jest konieczne i nic tu nie zmieni.
Problem w tym, że zaproponowałeś SAMO wypolerowane (żeby nie powiedzieć wyświechtane) słownictwo - to co napisałeś nic nie oznacza.
Cytuj:
Prawdę i jej wagę zna przeciętny człowiek, bo to podstawa życia ( istnienia w ogóle ).
Znów to jest ważna, nie oznacza, że każde zdanie w której użyjesz tego słowa ma sens, a sprzeciw wobec owego zdania będzie lekceważeniem prawdy.

Nie wiem, czy nie wiesz co mówisz, czy też chcesz powiedzieć coś prawdziwego, tylko wpadasz we frazesy. Porzuć te wyświechtane sformułowania i napisz o co Ci chodzi.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Cz lis 18, 2021 6:13 pm
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Jak zwykle grasz, by coś więcej się dowiedzieć. Tyle że wiem że wiesz wszystko co trzeba. A ja nie piszę frazesów, tylko skrucone rozumienie zadań jakie Bóg wyznacza wszystkim bez wyjątku ludziom. To że to jest frazes, przez Ciebie tak pojmowany, nic nie oznacza w twoim dowodzeniu.
Komplikowanie znaczeń, jakby proste słowo nie oznaczało lepszego rozumienia, jest domeną szatańskiej gry. Nie chcę tego. Unikam tego, jako nie przystającego człowiekowi z moimi inspiracjami. Wystarczają mi proste opisy. Nie zamierzam, grać wszystko wiedzącego. Nie zamierzam uczyć czegoś, co jest zbędne bo życia. Za to to co wiem, ma wartość wystarczającą, podstawową do tego by żyć. Tyle ile Bóg pozwoli. Są zadania inne w życiu, by jeszcze się angażować w spory, czy prawdać się o wartości. To niech czynią ci, co nie mają niczego innego do roboty. Więc próżne te twe wciągania. Nie mam tobie nic więcej do powiedzenia. Źle trafiłeś, jeśli chcesz więcej treści.


Cz lis 18, 2021 8:22 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
wybrana napisał(a):
Oczywiście, że zbawieni jesteśmy Łaską jaką Bóg udzielił światu ale przez wiarę Jezusa Chrystusa
lustus napisał(a):
Pani to na poważnie napisała? Jak Jezus może wierzyć? Kościół Katolicki naucza, że cnoty Wiary i Nadziei w Królestwie Niebieskim nie będą potrzebne. Wiara dlatego, że to, w co teraz wierzymy, będzie naszym życiem, a Nadzieja z tego względu, że już będziemy tam, na co mamy nadzieję tutaj. A Pani pisze, że Jezus ma wiarę. Proszę się nie obrazić, ale to jest absurd.

Dlaczego szanowny Pan czyta z takim niezrozumieniem?
Jeżeli napisałam, ze zbawieni będziemy przez wiarę Jezusa Chrystusa, to znaczy, że mamy żyć taką prawdą wiary jaką nauczał Jezus.
Tak Jezus też miał wiarę, bo z ciała był człowiekiem żyjąc na ziemi.
Jezus wydał świadectwo wiary, świadectwo prawdy.
Nie był żydowskim Barankiem złożonym w ofierze, bo Żydzi nie w tym celu wydali na Niego wyrok i żądali śmierci Jezusa.
Został zabity, bo zaświadczył o prawdzie i sprawiedliwości. Ta prawda parzyła złych, zwiedzionych ludzi, którzy działali w mocy złego.
To, że ich ojcem był szatan stwierdził Jezus, co mamy dowód w Ewangeli.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Cz lis 18, 2021 9:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Barney, Panie Barney. Dostał Pan przed oczy naukę Magisterium Kościoła: Katechizm Kościoła Katolickiego. Nie rozumiem, dlaczego Pan się nie może z tą nauką pogodzić. Nikt się nie domaga od Pana, by Pan respektował autorytet kogokolwiek na tym forum, ale Katechizm Kościoła to należałoby uszanować. Niech Pan to zrobi nie ze względu na forumowiczów, ale na powagę Kościoła Katolickiego.

wybrana, czytam ze zrozumieniem i wytykam kolejno herezje, które Pani wygłasza, bo znowu Pani wygłosiła herezję o rzekomej "wierze Jezusa". Jezus nie może wierzyć, bo on po prostu sam jest "drogą, prawdą i życiem".

Kolejną herezją, która Pani pisze, jest to, że Jezus nie został złożony w ofierze jako baranek. On nie został złożony w ofierze. Jezus sam siebie ofiarował. On nie został zabity, ale złożył siebie w ofierze. Ten komentarz tylko potwierdza to, co wcześniej zasugerowałem, że Pani przedstawia Jezusa Chrystusa nie jako Boga, ale jako szczególnego człowieka. Umniejsza Mu Pani, a w szczególności umniejsza Pani Jego Ofierze, którą złożył także za Panią.


Cz lis 18, 2021 11:58 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt sie 26, 2016 10:45 am
Posty: 1304
Płeć: kobieta
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Święty - kto to?
Iustus napisał(a):
Barney, Panie Barney. Dostał Pan przed oczy naukę Magisterium Kościoła: Katechizm Kościoła Katolickiego. Nie rozumiem, dlaczego Pan się nie może z tą nauką pogodzić. Nikt się nie domaga od Pana, by Pan respektował autorytet kogokolwiek na tym forum, ale Katechizm Kościoła to należałoby uszanować. Niech Pan to zrobi nie ze względu na forumowiczów, ale na powagę Kościoła Katolickiego.

wybrana, czytam ze zrozumieniem i wytykam kolejno herezje, które Pani wygłasza, bo znowu Pani wygłosiła herezję o rzekomej "wierze Jezusa". Jezus nie może wierzyć, bo on po prostu sam jest "drogą, prawdą i życiem".

Kolejną herezją, która Pani pisze, jest to, że Jezus nie został złożony w ofierze jako baranek. On nie został złożony w ofierze. Jezus sam siebie ofiarował. On nie został zabity, ale złożył siebie w ofierze. Ten komentarz tylko potwierdza to, co wcześniej zasugerowałem, że Pani przedstawia Jezusa Chrystusa nie jako Boga, ale jako szczególnego człowieka. Umniejsza Mu Pani, a w szczególności umniejsza Pani Jego Ofierze, którą złożył także za Panią.

A czy Jezus żyjąc na ziemi w ciele, nie był również człowiekiem?
To uważa Pan, że Jezus jako Bóg po to stał się ciałem, by sobie jako Bogu złożyć ofiarę?
Jezus złożył swoją ofiarę za nas ludzi, by poświadczyć swym życiem prawdę jaką nauczał, byśmy my nie musieli być dalej niewolnikami szatańskich mocy - zniewolenia i fałszu.
Bóg pragnął nas ludzi pojednać ze sobą. Słowa wygłoszone przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy są symbolem pojednania człowieka i Boga.
Bóg daję każdemu człowiekowi szansę nawrócenia i pojednania.
Szatan poprzez kłamstwo zwiódł świat. Bóg przemawiał przez Proroków ale ich też zabijano za głoszoną prawdę.
Bóg postanowił sam stać się człowiekiem i wydał osobiście światu prawdę przez swojego Syna Jezusa.
Bóg jest Duchem, więc aby człowiek usłyszał Boga bezpośrednio- stał się człowiekiem.
Teraz od śmierci Jezusa jesteśmy w czasie łaski. Poznaliśmy prawdę I idąc drogą prawdy, możemy być zbawieni.

Królestwo Boże jest w Niebie, bo tam dusze należą do Boga.
Królestwo szatana jest na ziemi, bo większość dusz jest w jego władaniu.
Nikt mu tej władzy nie nadał, on ją przejął przez zwiedzenie dusz.

_________________
Miłość Jezusa-moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie-Boga uwielbieniem.


Pt lis 19, 2021 12:17 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL