Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 4:21 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 361 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 25  Następna strona
 Miszmasz (wydzielony) 
Autor Wiadomość
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Nie rozumiesz. Możesz prosić o chleb i go nie otrzymasz. Zostanie ci zabrany ojciec/matka i wychowujesz się w domu dziecka. I tak można dalej to ciągnąć. Możesz ten chleb dostać w nadmiarze, ale on nie będzie pochodził od Boga. Czynisz sobie znaki Boże a prawdziwych znaków nie odczytasz, bo nie prosiłeś a służą np temu, by zacząć myśleć po bożemu. Pytałam więc wciąż o sposoby różnicowania. Wierzący to osoba czujna i znająca niebezpieczeństwa, które są chińskimi podróbkami. Wyglądają tak samo, czasem nawet mają podrobioną metkę.

Kościół ma wszystkie środki potrzebne człowiekowi do zbawienia, więc jest najkrótszą drogą prowadzącą do zbawienia. Są w nim prawdziwi i fałszywi pasterze i Jezus sam o tym mówił; w kontekście czujności a nie odchodzenia od niego.Poza nim stajesz się bezbronny wpadając w iluzję religijną. Nie odpowiedziałeś na żadne pytanie. Gdyby się pojawiły, można sięgać w głąb nadal. Po co? By poznać siebie i kształtować w sobie właściwy obraz Boga oraz wiedzieć jak praktycznie realizować podobieństwo. Czynisz błędy to ci Bóg postawi na drodze osobę, która zakłóci twój spokój. Poznajesz wówczas i siebie, bo dojrzysz swe zdenerwowanie. Możesz i to zakłamać, jeśli nie rozpoczałeś tak naprawdę poznawania siebie.

To konwencja. Nie piszę o tobie.


N kwi 25, 2021 11:46 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
lubczyk napisał(a):
Choćby taki przykład z twoim pytaniem i odpowiem Ci, że chciałabym sąd wg miłosierdzia tylko nie wiem czy spełniam jego kryteria, dlatego że trzeba być najpierw miłosiernym aby miłosierdzia dostąpić, trzeba darować innym mały dług skoro mnie darowano duży dług, a ja nie widzę tego ile mi darowano, może to ślepota duchowa, ale uważam że nikogo za bardzo nie skrzywdziłam nie okradłam, nie zdradziłam, staram się nie mieć wrogów.

Kryterium sądu miłosierdzia opiera się na dziele krzyża, a nie na naszych dokonaniach.
Widzisz Bóg okazał nam miłosierdzie w śmierci swego Syna. Na krzyżu dokonało się całkowite rozliczenie naszych - moich i Twoich grzechów, nieprawości, uchybień zarówno w stosunku do Boga jaki i do ludzi.
Przez wiarę w ten fakt dostępujemy całkowitego usprawiedliwienia i w oczach Pana Boga stajemy się niewinni, czyści, święci. Dopiero wtedy już jako ludzie wolni od potępienia/wiecznej śmierci możemy pełnić właściwe uczynki. Taką kolejność pokazuje Ap. Paweł [Ef.2.10]: Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili.

Jeśli nie dokona się w człowieku to nowe stworzenie/nowe narodzenie w duchu, to wszystkie uczynki mają taką wartość jak to przedstawił Izajasz [Iz.64.6]:I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona, wszyscy więdniemy jak liść, a nasze przewinienia porywają nas jak wiatr.
Jak widzisz uczynkami nie zarobi się na miłosierdzie, na co również wskazywał Ap. Paweł [Ef.2.8-9]:8 Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.


Uczynki w których Bóg ma upodobanie wypływają z naszego duchowego odrodzenia/naszego uzdolnienia, więc nie musimy ich liczyć, bo one nie otwierają nam drogi do nieba tylko wchodzą tam za nami [Obj.14.13]:I usłyszałem głos z nieba mówiący: Napisz: Błogosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi.
I tego Ci życzę.
Barney napisał(a):
Serio? Jest tam coś o innym chrzcie niż wodnym?
Czego to nie wykoncypuje ewangelik, kiedy Biblia nie pasuje do tego, co wymyślono w XV wieku

W tym fragmencie nie ma nic o zanurzeniu w H₂O.
Wstaw sobie w miejsce słowa "chrzest" to co ono oznacza, a wtedy może zrozumiesz sens tego tekstu.
Jest tam mowa o zanurzeniu w śmierci Chrystusa, a to już dotyczy sfery duchowej. Ciało i H₂O nie mają tu nic do rzeczy.
Dziwię się, że muszę Ci robić egzegezę takiej oczywistości, którą Ap. Paweł napisał prostym językiem 2000 lat temu, a nie w XV w.
No chyba, że wg Ciebie Pan Jezus umarł przez utopienie. ;)


N kwi 25, 2021 2:25 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Gregorze, przykro mi, ale to co usiłujesz zrobić, to próba reinterpretacji oczywistego tekstu mówiącego o chrzcie świętym (wystarczy trochę poczytać Ojców, zeby wiedzieć jednoznacznie, że był on uważany za zanurzenie w śmierci Chrystusa.
W identyczny sposób Świadkowie Jehowy bronią swoich wymysłów na temat, iż Jezus nie umarł na krzyżu (crux); gdy wskaże im się fragment gdzie wprost o tym czytamy, argumentują że "był przecież rodzaj krzyża crux simpleks oznaczający pal".
Bible twisting, i tyle.

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N kwi 25, 2021 2:52 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Barney napisał(a):
Gregorze, przykro mi, ale to co usiłujesz zrobić, to próba reinterpretacji oczywistego tekstu mówiącego o chrzcie świętym (wystarczy trochę poczytać Ojców, zeby wiedzieć jednoznacznie, że był on uważany za zanurzenie w śmierci Chrystusa.

To, że był tak uważany nie oznacza, że to mniemanie było poprawne.
Sprowadzanie terminu "chrzest" do obrzędu związanego z wodą, przez który coś się wydarza w sferze duchowej jest właśnie taką reinterpretacją. I nie ma znaczenia kto jej dokonał: Ojcowie, teolodzy, egzegeci itd. Takie podejście przypomina bardziej magię niż życie w duchu.

Przyjmując jednak interpretację przy której obstajesz, należałoby w takim razie uznać Ap. Pawła za największego zwodziciela szerzącego fałszywą ewangelię, w związku z tym co powiedział sam o sobie:
[I Kor.1.17]:Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy.
Kontekst wyraźnie wskazuje, że Ap. Paweł mówił o chrzcie wodnym, który w ogóle nie był priorytetem posłannictwa, które zlecił mu sam Jezus.

Tak więc chrzest wodny jest jedynie symbolem duchowego zanurzenia w śmierci Jezusa, które to zanurzenie powoduje duchowe powstanie do życia.
Ten proces staje się realny w życiu każdego kto uwierzy Ewangelii i się nawróci, jak choćby Korneliusz z rodziną i znajomymi [Dz.10]. Chrzest wodny nie grał w procesie zbawienia Korneliusza żadnej roli. Korneliusz i wszyscy co z nim byli zostali ochrzczeni już jako ludzie nowonarodzeni, napełnieni duchem Św.
To wydarzenie jest najlepszym dowodem przeciwko sprawczości obrzędu i jest w pełni spójne z wypowiedziami ap. Pawła.
Twierdzenie, że poprzez polanie, zanurzenie w wodzie coś się wydarza w sferze duchowej jest zwyczajnie w świetle Pisma błędne.

Ty uważasz inaczej i ok. Przyjmuję to do wiadomości.


N kwi 25, 2021 5:14 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Jak to jaki...chrzest w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego...

Rozumiem, że masz na myśli chrzest wodny?
Ja natomiast czytam, że duchowe odrodzenie jest wynikiem duchowego chrztu (zanurzenia) [Rzym.6.3-7].
No i...?
Toż przecież wg ciebie jest jedno duchowe odrodzenie: to przez chrzest wodny...
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Tak więc wedle tejże koncepcji duch ludzki nie może być pozbawiony świadomości tego kim jest i skąd pochodzi, a co za tym idzie nie może być pozbawiony możliwości dokonywania aktów wolnej woli...
Piszesz o duchu ludzkim jak od odrębnej osobie od człowieka.
Ja piszę o twojej koncepcji, nie o swojej...mam ci przytoczyć linki do naszych dyskusji gdzie dowodzisz mi, że twoja natura i ty/Gregor, to dwie różne od siebie kwestie...czy że ciało to tylko namiot/ubranie dla ducha/osoby...?
Zatem twoje pytanie "kim jesteś" to pytanie do ciebie...
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
No więc widzisz, że bez świadomej decyzji otwarcia się "sfery duchowej" w osobie takiego niemowlaka przedwcześnie oddzielonego od ciała przez śmierć, Pan Bóg nie mógłby "wkroczyć" ze swoim zbawczym działaniem, bo to oznaczałoby, że nie szanuje wolności tejże osoby...
Wg mnie nie mamy żadnej wiedzy jak funkcjonuje świadomość duchowa po tamtej stronie. Wiemy tylko tyle, że Ewangelia była zwiastowana również duchom w zaświatach, w tym duchom dzieci [I Piotra 3.18-20].
Wiemy natomiast jak funkcjonuje w naszym świecie.
No to ciekawe, że wiecie jak funkcjonuje świadomość duchowa (czyli wg "was" coś niematerialnego) w naszym świecie... możesz podać źródło tej wiedzy...?
Cytuj:
Do duchowego odrodzenia/zbawienia na tej Ziemi potrzebna jest choćby świadomość moralna
Czyli wg ciebie wszystkie osoby psychicznie chore nie są zbawione na tej Ziemi...?
Gregor napisał(a):
sahcim napisał(a):
Najpierw musiałbym wiedzieć czym dla ciebie są owe konkrety jeśli właściwie pojmujesz współdziałanie czyli nie jako pomaganie Bogu w zbawczym działaniu ale jako akcie otwarcia się na nie...

Skoro twierdzisz, że duch dziecka otwiera się na współdziałanie
Nie...ja nie twierdzę nigdzie, że duch dziecka otwiera się na współdziałanie...specjalnie napisałem wyżej "jeśli dobrze rozumiesz" to, co teraz pokolorowałem żebyś nie przegapił.

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


N kwi 25, 2021 7:27 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Czy chrzest wodą, nawet jeśli nie miałby mocy, jest czymś złym?


N kwi 25, 2021 8:07 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
1antyk napisał(a):
Czy chrzest wodą, nawet jeśli nie miałby mocy, jest czymś złym?
A o jakiej mocy mówisz...?

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


N kwi 25, 2021 8:10 pm
Zobacz profil
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
sahcim napisał(a):
1antyk napisał(a):
Czy chrzest wodą, nawet jeśli nie miałby mocy, jest czymś złym?
A o jakiej mocy mówisz...?

Żadnej. Zwykła czynność. Nawet bez wiary.


N kwi 25, 2021 8:15 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm
Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
1antyk napisał(a):
sahcim napisał(a):
1antyk napisał(a):
Czy chrzest wodą, nawet jeśli nie miałby mocy, jest czymś złym?
A o jakiej mocy mówisz...?
Żadnej. Zwykła czynność. Nawet bez wiary.
No jeżeli tylko woda jest czysta, a człowiek nie ma wodowstrętu, to co może być złego w obmyciu wodą...

_________________
Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...


N kwi 25, 2021 8:28 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Gregor napisał(a):
Barney napisał(a):
Gregorze, przykro mi, ale to co usiłujesz zrobić, to próba reinterpretacji oczywistego tekstu mówiącego o chrzcie świętym (wystarczy trochę poczytać Ojców, zeby wiedzieć jednoznacznie, że był on uważany za zanurzenie w śmierci Chrystusa.

To, że był tak uważany nie oznacza, że to mniemanie było poprawne.

Jaaasne.
Ludzie pouczani przez tych, co spisywali Biblię i ich uczniów nie wiedzieli.
Dopiero kilkanaście wieków później ktoś przeczytał to, co spisali, i właściwie odczytał.
Nie widzisz własnej śmieszności?
Kolejny przykład zjawiska, zilustrowanego w ten sposób:
Obrazek

Cytuj:
Sprowadzanie terminu "chrzest" do obrzędu związanego z wodą, przez który coś się wydarza w sferze duchowej jest właśnie taką reinterpretacją. I nie ma znaczenia kto jej dokonał: Ojcowie, teolodzy, egzegeci itd. Takie podejście przypomina bardziej magię niż życie w duchu.
Nie ma co sprowadzać - chrzest, to jest właśnie... chrzest.
Obrzęd? Tak. Obrzęd, który następuje w wyniku decyzji woli.
Zresztą identycznie, jak jego starotestamentowa zapowiedź - obrzezanie.

Cytuj:
Przyjmując jednak interpretację przy której obstajesz, należałoby w takim razie uznać Ap. Pawła za największego zwodziciela szerzącego fałszywą ewangelię, w związku z tym co powiedział sam o sobie:
[I Kor.1.17]:Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy.
Kontekst wyraźnie wskazuje, że Ap. Paweł mówił o chrzcie wodnym, który w ogóle nie był priorytetem posłannictwa, które zlecił mu sam Jezus.
Niby dlaczego Paweł miałby być zwodzicielem?
Rozpoznał powołanie - Bóg powołał go do głoszenia, nie chrzczenia.
Mnie też nie powoływał do chrzczenia.
Twoja interpretacja jest absurdalna.

Cytuj:
Tak więc chrzest wodny jest jedynie symbolem duchowego zanurzenia w śmierci Jezusa, które to zanurzenie powoduje duchowe powstanie do życia.
Nic podobnego. Jest aktem, który pociąga za sobą rzeczywistość duchową. To się nazywa "sakrament".
Cytuj:
Ten proces staje się realny w życiu każdego kto uwierzy Ewangelii i się nawróci, jak choćby Korneliusz z rodziną i znajomymi [Dz.10]. Chrzest wodny nie grał w procesie zbawienia Korneliusza żadnej roli. Korneliusz i wszyscy co z nim byli zostali ochrzczeni już jako ludzie nowonarodzeni, napełnieni duchem Św.
Nie ma w tym fragmencie śladu informacji, jakoby "Chrzest wodny nie grał w procesie zbawienia Korneliusza żadnej roli". Przeciwnie. Kiedy Korneliusz uwierzył, został ochrzczony, by uzyskać Nowe Zycie. Prosty i logiczny przekaz.

Cytuj:
Twierdzenie, że poprzez polanie, zanurzenie w wodzie coś się wydarza w sferze duchowej jest zwyczajnie w świetle Pisma błędne.
Przeciwnie - niemal każda rzeczywistość duchowa w Biblii wymaga jakiegoś aktu, by się wydarzyć.

antyk1 napisał(a):
A porównywanie Judasza i Lutra, ciekawe.
Wdzięczny jestem Bogu za to że Jezus trafił pod strzechy.
[/quote]
Nie wiem czy porównanie dobre, ale co niby ma wspólnego Luter z trafieniem Jezusa pod strzechy?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N kwi 25, 2021 9:06 pm
Zobacz profil WWW
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
No, to Biblii. Czy coś to zmienia?


N kwi 25, 2021 9:23 pm
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18250
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
1antyk napisał(a):
No, to Biblii. Czy coś to zmienia?
Jaki ma związek Luter z trafieniem Biblii pod strzechy? Nie pomyliłeś z Gutenbergiem?

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


N kwi 25, 2021 10:55 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Barney napisał(a):
Ludzie pouczani przez tych, co spisywali Biblię i ich uczniów nie wiedzieli.
Dopiero kilkanaście wieków później ktoś przeczytał to, co spisali, i właściwie odczytał.Nie widzisz własnej śmieszności?

Nie. Widzę tylko prosty biblijny przekaz.
Barney napisał(a):
Nie ma co sprowadzać - chrzest, to jest właśnie... chrzest.

Chrzest znaczy zanurzenie. Nie zawsze odnosi się do zanurzenia w wodzie - dobrze o tym wiesz, więc po co te gierki?
Chyba z braku argumentów?
Barney napisał(a):
Obrzęd? Tak. Obrzęd, który następuje w wyniku decyzji woli.Zresztą identycznie, jak jego starotestamentowa zapowiedź - obrzezanie.

Obrzezanie jako znak przymierza było zapowiedzią innego obrzezania - duchowego obrzezania serca [Rzym.2.28-29].
Barney napisał(a):
Niby dlaczego Paweł miałby być zwodzicielem?
Rozpoznał powołanie - Bóg powołał go do głoszenia, nie chrzczenia.
Mnie też nie powoływał do chrzczenia.Twoja interpretacja jest absurdalna.

Wynika ona tylko z błędnego pokładania wiary w moc sprawczą wody.
Barney napisał(a):
Nic podobnego. Jest aktem, który pociąga za sobą rzeczywistość duchową. To się nazywa "sakrament".

W innej nomenklaturze to się nazywa magiczny obrzęd.
Barney napisał(a):
Nie ma w tym fragmencie śladu informacji, jakoby "Chrzest wodny nie grał w procesie zbawienia Korneliusza żadnej roli". Przeciwnie. Kiedy Korneliusz uwierzył, został ochrzczony, by uzyskać Nowe Zycie. Prosty i logiczny przekaz.

No to przeczytaj sekwencję zdarzeń. Korneliusz przyjął chrzest wodny już jako człowiek zbawiony i napełniony Duchem św. Chrzest wodny niczego tu już nie wnosił.
To wydarzenie obala całą teologię sprawczości chrztu wodnego.
Barney napisał(a):
Przeciwnie - niemal każda rzeczywistość duchowa w Biblii wymaga jakiegoś aktu, by się wydarzyć.

Raczej każda rzeczywistość duchowa była przedstawiana/symbolizowana poprzez fizyczny akt.
Cały system ofiarniczy Prawa Mojżeszowego niczego nie doprowadzał duchowo do doskonałości. Wskazywał tylko na doskonałą ofiarę, która nadejdzie. Masz to wyjaśnione w L. Hebr.


N kwi 25, 2021 11:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 28, 2015 7:34 pm
Posty: 3951
Płeć: mężczyzna
wyznanie: chrześcijanin, inne (trynitarny i biblijny)
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
sahcim napisał(a):
Toż przecież wg ciebie jest jedno duchowe odrodzenie: to przez chrzest wodny...

Nie. Przeczytaj [Rzym.6.3-7]. Tam jest mowa o chrzcie/zanurzeniu, ale nie w wodzie.
sahcim napisał(a):
No to ciekawe, że wiecie jak funkcjonuje świadomość duchowa (czyli wg "was" coś niematerialnego) w naszym świecie... możesz podać źródło tej wiedzy...?

To Biblia.
sahcim napisał(a):
Czyli wg ciebie wszystkie osoby psychicznie chore nie są zbawione na tej Ziemi...?

Tą kwestię rozstrzygnie Jezus. Nie moja to rzecz.
sahcim napisał(a):
Nie...ja nie twierdzę nigdzie, że duch dziecka otwiera się na współdziałanie...specjalnie napisałem wyżej "jeśli dobrze rozumiesz" to, co teraz pokolorowałem żebyś nie przegapił.

To są twoje słowa:
Cytuj:
No więc widzisz, że bez świadomej decyzji otwarcia się "sfery duchowej" w osobie takiego niemowlaka przedwcześnie oddzielonego od ciała przez śmierć, Pan Bóg nie mógłby "wkroczyć" ze swoim zbawczym działaniem,

No więc..?


N kwi 25, 2021 11:41 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Wt mar 01, 2011 11:14 pm
Posty: 1051
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Liczą się tylko uczynki
Gregor, dziękuję za to że dobrze mi życzysz. Powiedz tak konkretnie po czym rozpoznaje się kto jest nowonarodzony, bo w zasadzie wszyscy wierzący w Jezusa Chrystusa i ochrzczeni są nowonarodzeni i ja nie widzę tu większej różnicy między chrześcijanami. O świętych można powiedzieć że są dorośli podczas gdy reszta nas grzeszników to od noworodka przez niemowlęta aż do wieku przedszkolnego najwyżej.


Pn kwi 26, 2021 12:01 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 361 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 25  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL