To co teraz robicie to zwykła obmowa i plugastwo. Nie żebym się czepiał. Tak tylko se mówię.

Jaka obmowa? Masz słownik to sprawdź co oznacza obmowa. A to ze twoje posty w 99,9% to bełkot to już zauważyło wielu. Można powiedzieć ze tylko dzielimy się spostrzeżeniami a i ja radzę nie brać poważnie twoich wpisów. Powód podałem wcześniej.

Jak mówię o kimś kto jest na forum, to mówię to do danej osoby, a nie tak jakby jej nie było. (to jest dla mnie obrzydliwe)
Tak samo postępuje jak uważam czyjeś wpisy za bełkot. Potrafię też przeprosić jeśli kogoś urażę. Potrafię też nie poruszać tematu zbyt bolesnego dla innych jeśli mnie poproszą (np, temat Marii). Tak samo jeśli ktoś z was powiedziałby mi zwyczajnie abym odszedł z tego forum to w niczym by mi to nie ujęło i zrobiłbym tak.
Zgodzę się, że 99,9% może tak uważać i też w niczym mi to nie ujmuje. I nawet to potwierdzam w temacie: czym się różnimy.
A tu jest temat miszmasz, synonim bełkotu (kto pozwala na bełkot?)

Miszmasz to nie bełkot. Wyjaśniłam uzasadnienie nadania takiego tytułu wątku. Na ogół wyjaśniam powody wyodrębnienia wątku w pierwszym poście. Poza tym każdy wątek podlega regulaminowi a ten zobowiązuje do merytorycznego wypowiadania się. Naturalne zboczenie z tematu to nie uniki, by nie odpowiadać na pytania i oszukiwać adwersarza.
Ty stosujesz swoistą grę obliczoną na zmęczenie adwersarza, tak by nie zorienował się, że cechuje cię chaos myśli, brak spójności i do tego brak komunikatywności; pojawiają się jakieś oderwane wypowiedzi, których nie sposób odczytać, kosmiczne skojarzenia. Kiedy mi ktoś pisze, że chory to wiem, że od czasu do czasu pisze inaczej i sugeruję odwiedzić lekarza, zawiesić obecność na forum, bo czasem należy coś z tym zrobić w gabinecie lekarskim.
Lekarze zalecają w formie terapii bywanie w środowisku ludzi zdrowych, ale nie odwrotnie, by ton nadawały osoby chore a zdrowe udawały, że wszystko jest OK - nie jest. Jeśli chaos myśli wynika z innych przyczyn, forum nie jest właściwym miejscem aktywności. A trollowanie podlega karom. Inaczej więc traktuję trolla aniżeli osobę chorą, więc potrzebuję rozeznania z czym mam do czynienia.

To akurat (wybacz, ale w przeciwieństwie do Twoich pozostałych twierdzeń) ma sens.
Choć nie nazwałbym tego "subiektywnym" i "obiektywnym".
Chrystus po prostu stwarza możliwości, ale decyzja należy do nas - jak zawsze.
Osobiście uważam, że w języku polskim najlepiej odróżnić jedno od drugiego nazywając Ofiarę Chrystusa "odkupieniem", zaś zbawienie które (mam nadzieję) będzie naszym udziałem przy końcu naszego życia "zbawieniem".

Jeden z moich katechetów powiedział tak. Jezus przez swoją smierć zbawił wszystkich tylko nie wszyscy chcą z tego zbawienia skorzystać. Dlatego nie każdy zostanie zbawiony. Bóg chce zbawić wszystkich jednak na siłę tego nie robi. Szanuje nasza wolność i nasz wybór. Bez naszej decyzji nie będziemy zbawieni. A za decyzja idą konkretne nasze postawy i czyny. „Oto stoję u drzwi i kołaczę…”
Św Jan Paweł II mówił o dwóch nawróceniach. Jedno takie wielkie gdzie wybieramy ze chcemy żyć z Bogiem a potem jest codzienne nawracanie się z różnych naszych słabości i grzechów. Wiele zależy od tego właśnie nawracania się codziennego.

ok Merss. Godzinę temu dostałem od dobrego znajomego wyjaśnienie znaczenia słowa bełkot. Nadmieniam, że to ateista. Według jego osobistego uznania znaczy: że totalnie tego nie rozumie.
.
To zwrócisz uwagę Yarpen Zirgin? Pewnie nie, skoro pochwalasz tego typu zachowanie.
Nie mogę napisać wszystkiego w jednym poście. To nierealne. Nie mam chaosu myśli i raczej uznaję, że tak to odbierasz.

Mój nick odmienia się przez przypadki. Racz o tym pamiętać.

Możesz mi podać bo mam z tym problem?

Nie rżnij głupa.

Po czym można poznać zwykłego chama, jak myślisz?

Np. po unikaniu odpowiedzi na postawione pytania, kłamstwach, wycieczkach ad personam, zmianach tematu i innymi podobnymi reakcjami, kiedy orientuje się, że nie ma niczego na poparcie swoich tez.

przecież nie prosiłem o koszulę, a nawet o kubek wody.

O, prawda zabolała, skoro znowu piszesz sobie a muzom.

No popatrz, jak chcesz to i w słomie (z buta) kwiatka znajdziesz. Powodzenia.